eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDziwne wskazania fotoradaru › Re: Dziwne wskazania fotoradaru
  • Data: 2006-11-24 13:10:46
    Temat: Re: Dziwne wskazania fotoradaru
    Od: "KiG" <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Wygrał w sądzie z fotoradarem

    We wtorek rzeszowski sąd grodzki przyznał, że fotoradar kłamie, bo
    Kazimierz Prucnal z Łańcuta nie mógł swoim starym jelczem jechać ponad
    120 km na godzinę


    Prucnal jest pierwszym polskim kierowcą, który zakwestionował wskazania
    fotoradaru. I na dodatek wygrał! Pan Kazimierz prowadzi małą firmę
    transportową. Jeździ blisko 20-letnią ciężarową wywrotką, którą sam
    złożył. Był wiec zdumiony, kiedy policja powiadomiła go, że w lutym tego
    roku jechał przez Krasne z prędkością 125 km na godzinę. Dowodem było
    zdjęcie i opis z fotoradaru. Prucnal dostał mandat 500-złotowy i 10
    punktów karnych, nie przyjął kary, więc policjanci sprawę przekazali do
    sądu grodzkiego.


    Sąd początkowo bez zastrzeżeń uwierzył dokumentom z policji i zaocznie
    skazał łańcucianina, przyznając rację fotoradarowi. Mało tego - sąd
    wlepił jeszcze Prucnalowi 100 zł kosztów sądowych. Właściciel wywrotki
    zdecydował jednak, że udowodni swoje racje w procesie. Kierowca
    przedstawił wykres z tachografu, wynikało z niego, że jechał z prędkością
    około 60 km na godzinę. Sąd poprosił także o ekspertyzy producenta
    ciężarówek w Jelczu i firmę PKS, która używa samochodów tego typu.
    Eksperci zgodnie orzekli: jelcz Kazimierza Prucnala nie jest w stanie
    przekroczyć 100 km na godzinę.


    Sąd grodzki wczoraj uniewinnił przewoźnika z Łańcuta. - W tym przypadku
    mogły się zsumować prędkości dwóch samochodów. Mogło się również zdarzyć,
    że fotoradar zapisał prędkość innego samochodu, a zrobił zdjęcie
    ciężarówce - mówił sędzia Krzysztof Jucha uzasadniając wyrok. Kazimierz
    Prucnal zastanawia się nad pozwaniem producenta fotoradarów lub policji o
    zwrot kosztów postępowania sądowego.


    - To pierwszy przypadek, że ktoś zakwestionował wiarygodność naszych
    urządzeń - przyznaje Andrzej Konarzewski z Zakładu Urządzeń
    Radiolokacyjnych w Ostrowi Mazowieckiej.


    [...]

    Powyższy cytat pochodzi z Gazety Wyborczej wydanie rzeszowskie.

    GW Anna Gorczyca 21-09-2004



    --

    KiG

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1