Witam. pisze do was bo moja tesciowa ma ogromny problem, a ja lubie swoja
tesciowa i chcialbym bardzo jej pomoc.
PRzechodzac do sedna sprawy. Matka mojej zony pracowala w szwedzkiej spolce
z siedziba w polsce. Spolka ta nie placila zusow miala ogromne zaleglosci i
w koncu oglosila upadlosc. Po czym tesciowa wziela sprawy w swoje rece i
odkupila od szwedow za przyslowiowa zlotkowe firme razem z zobowiazaniami.
Zaczela produkcje pelna para. Zatrudnia kilkadziesiat osob. Starala sie o
umozenie zusow, niestety nie udalo sie jej. W zwiaku z tym zaczela placic
tylko biezace. Teraz po paru miesiacach dzialalnosci, zus dal jej tydzien na
splate ponad 400.000zl zadluzenia. Jest to dla niej ogromna kwota ktorej nie
ma w zaden sposob mozliwosci splacic. Czas splaty minal. Wyglada na to ze
jej firma zostanie zamknieta.kobieta chodzi struta, placze po katach, na
bruk pojdzie kilkadziesiat pracownikow, a jej samej prawdopodobnie zabiora
mieszkanie i inny majatek. Czy jest jeszcze jakies wyjscie z tej sytuacji?
pozdrawiam

do góry

> ma w zaden sposob mozliwosci splacic. Czas splaty minal. Wyglada na to ze
> jej firma zostanie zamknieta.kobieta chodzi struta, placze po katach, na
> bruk pojdzie kilkadziesiat pracownikow, a jej samej prawdopodobnie zabiora
> mieszkanie i inny majatek. Czy jest jeszcze jakies wyjscie z tej sytuacji?
> pozdrawiam

Nagłośnić sprawę w TV. Na dyrekcje ZUS nic tak pozytywnie nie wpływa,
jak
mały wstrząs mógzu na ekranie TV.
Bo od strony prawnej to stoi na straconej pozycji.

do góry