eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Policyjni debile
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 107

  • 41. Data: 2006-01-23 14:42:08
    Temat: Re: Policyjni debile
    Od: "Michał Wilk" <m...@g...pl>

    > trudno to w sumie porownywac do strzelania do zlodzieja o czym bylo
    > powyzej. Tam
    > Jote zalozyl ze zabic mozna poniewaz taki zlodziej moze sie pozniej
    > zemscic, w przypadku tej kobiety
    > watpie by z takim zamiarem ich spychala z drogi.

    Spychala ich w zamiarze ewentualnym (miala swiadomsoc i godzila sie). Jesli
    chodzi o zabicie w celu unikniecie zemsty to jest to oczywiscie w zamiarze
    bezposrednim

    Pozdrawiam,
    Michal



  • 42. Data: 2006-01-23 15:01:18
    Temat: Re: Policyjni debile
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    > Spychala ich w zamiarze ewentualnym (miala swiadomsoc i godzila sie).

    no to sie nowej rzeczy nauczylem :-) dzieki

    Pozdrawiam
    P.



  • 43. Data: 2006-01-23 15:07:04
    Temat: Re: Policyjni debile
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:dr2q03$bki$1@inews.gazeta.pl Michał Wilk
    <m...@g...pl> pisze:

    >> trudno to w sumie porownywac do strzelania do zlodzieja o czym bylo
    >> powyzej. Tam
    >> Jote zalozyl ze zabic mozna poniewaz taki zlodziej moze sie pozniej
    >> zemscic, w przypadku tej kobiety
    >> watpie by z takim zamiarem ich spychala z drogi.
    > Spychala ich w zamiarze ewentualnym (miala swiadomsoc i godzila sie).
    > Jesli chodzi o zabicie w celu unikniecie zemsty to jest to oczywiscie w
    > zamiarze bezposrednim

    Zauważ, że niczego nie pisałem o zemście - to jedynie wytwory wyobraźni
    wtórnego analfabety funkcjonalnego.

    Oto cytat z mojej wypowiedzi:
    <cit>
    Skąd ma wiedzieć, czy przyłapany złodziej nie
    stanie się zabójcą jego i ew. jego rodziny?
    </cit>

    Na tej podstawie osobnik sygnujący sie jako "Przemek R..." wydalił z siebie
    następującą fantasmagorię:
    <cit>
    co ty pierdzielisz? Mowisz o zemscie? Twoim zdaniem zakladaeni ze taki
    zldoziej przylapany na goracym uczynku
    zemsci sie na rodzinie jest wystarczajacym powodem do zabicia czlowieka? Na
    tej zasadzie moglbys kazdego zabic.
    To jest fobia ktora nalezy leczyc
    </cit>

    Naturalnie chodziło o to, że wykryty i przyłapany na gorącym uczynku
    złodziej celem uniknięcia ujęcia i ew. usunięcia świadków może podjąć
    działania agresywne (być może niezamierzone i przypadkowe) mogące skutkować
    śmiercią pokrzywdzonych.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 44. Data: 2006-01-23 15:25:13
    Temat: Re: Policyjni debile
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    > Zauważ, że niczego nie pisałem o zemście - to jedynie wytwory wyobraźni
    > wtórnego analfabety funkcjonalnego.
    >
    > Oto cytat z mojej wypowiedzi:
    > <cit>
    > Skąd ma wiedzieć, czy przyłapany złodziej nie
    > stanie się zabójcą jego i ew. jego rodziny?
    > </cit>
    > Naturalnie chodziło o to, że wykryty i przyłapany na gorącym uczynku
    > złodziej celem uniknięcia ujęcia i ew. usunięcia świadków może podjąć
    > działania agresywne (być może niezamierzone i przypadkowe) mogące
    > skutkować
    > śmiercią pokrzywdzonych.

    wowczas juz nie bedzie tylko zlodziejem, a bandyta. I nie bedziesz bronic
    mienia a rodziny czy siebie. My pisalismy okradziezy
    a nie napadzie. Nie odwracaj kota ogonem.

    P.



  • 45. Data: 2006-01-23 17:53:46
    Temat: Re: Policyjni debile
    Od: Pav <n...@z...pl>

    Przemek R... napisał(a):
    >> Spychala ich w zamiarze ewentualnym (miala swiadomsoc i godzila sie).
    >
    > no to sie nowej rzeczy nauczylem :-) dzieki
    >
    > Pozdrawiam
    > P.
    >
    >
    Moj boshe...Ty mnie czasem (często) załamujesz. Weź naucz się może
    prawa karnego i procesu karnego i wtedy wróć na grupę?Bo z taką
    wiedzą jaką tu prezentujesz często próbujesz ''pomagać'' ludziom
    którzy mają prawdziwe problemy.I potem są kłopoty, bo ktoś może
    przecież nie wiedzieć że ty tak naprawdę wiesz niewiele więcej od
    niego i weźmie twoje wywody(a uwierz mi często są naprawdę
    bezsensowne) na serio i sobie krzywdę zrobi.
    i właśnie dlatego większość grupowiczów ma Cie za osła skończonego.
    Dodam od siebie że uważam,że gdybyś ruszył cztery litery i nauczył
    się tego karnego (bo widzę że to Cię najbardziej interesuje) to może
    byłyby z Ciebie ludzie.


  • 46. Data: 2006-01-23 20:49:49
    Temat: Re: Policyjni debile
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    > Moj boshe...Ty mnie czasem (często) załamujesz. Weź naucz się może prawa
    > karnego i procesu karnego i wtedy wróć na grupę?Bo z taką wiedzą jaką tu
    > prezentujesz często próbujesz ''pomagać'' ludziom którzy mają prawdziwe
    > problemy.

    nie probuje pomoc a komentuje posty ktore mnie interesuja, mam do tego prawo

    I potem są kłopoty, bo ktoś może
    > przecież nie wiedzieć że ty tak naprawdę wiesz niewiele więcej od niego i
    > weźmie twoje wywody(a uwierz mi często są naprawdę bezsensowne) na serio i
    > sobie krzywdę zrobi.

    jezeli nieprawde napisze wowczas jest to prostowane przez innych, zdarza sie
    ze robia to chamy takie jak J. ,
    sa rozne metody nauki, ja wybralem taka.


    > i właśnie dlatego większość grupowiczów ma Cie za osła skończonego.
    > Dodam od siebie że uważam,że gdybyś ruszył cztery litery i nauczył się
    > tego karnego (bo widzę że to Cię najbardziej interesuje) to może byłyby z
    > Ciebie ludzie.

    o to sie nie martw.

    P.



  • 47. Data: 2006-01-24 03:07:49
    Temat: Re: Policyjni debile
    Od: trout <l...@h...com>

    Robert Tomasik wrote:


    > july [###m...@h...pl.###] napisał:
    >
    >
    >>>Z zasady nie.
    >>
    >>Nie ma czegos takiego jak "z zasady nie".
    >>Albo jest ryzykem, albo nie.
    >
    >
    > Jeśli na placu zabaw nikogo nie ma, to nie jest ryzykiem.

    A to ze moga sie drzwi otworzyc i wysypie sie dzieciarnia, to juz trudno
    sbie wyobrazic?



    > Jak się
    > bawią dzieci, to może być ryzykiem w zależności od tego kto w jaki
    > sposób i gdzie strzela.


    Widze postepy.

    I oczywiscie kiedy cel jest ruchomy, to da sie dokladnie przewidziec
    gdzie w nastepnym ulamku sekundy on dokladnie bedzie.

    Bo kazdy celowany czeka az go odstrzela.



    >>A wiesz dlaczego nie uzywa się pily lancuchowej w poblizu psow?
    >>Bo mozna przewidziec nagle wtargniecie w pole razenia.
    >
    >
    > A jak wleci ptak? Szybszy i zwinniejszy :-)


    Ptaki uciekaja od halasu. Psy biegna w jego kierunku.


    > A pomyślałeś o
    > ufonautach?!

    Prawdobodobienstwo ufoludkow w przedszkolu jest duzo mniejsze niz... no
    pomsl kogo mozna spoedziewaz sie w przedszkolu. :-P



    > Ci mogą w ogóle nie zdawać sobie sprawy z tego, jak
    > niebezpieczne jest wlatywanie pod piłę łańcuchową.
    >
    >
    >>Czy w Szczytnie ucza ze na pusty zabaw moze wbiec dziecko? Albo moze
    >>wyjrzec przez okno?
    >
    >
    > Dziecko równie dobrze może wbiec na absolutnie pustą polankę w środku
    > puszczy. Strzelając musisz to brać pod uwagę.


    Tylko ze mysliwy ma obowiazek przygotowac sie do strzalu. Widziales
    mysliwego co biega po lesie i strzela jak popadnie?




    >>Prawo do życia gwarantowane konstytucja. A w dodatku Konwencja
    >
    > uscisla
    >
    >>ze mozna pozbawic życia wylacznie w warunkach niezbednych dla
    >>funkcjonowania demokratycznego spoleczesntwa.
    >>Pozbawienie życia podczas gonienia osoby ktora mozna ujac przy innej
    >>okazji, nie jest niezbedne. Mozna obejsc się bez tego.
    >
    >
    > Ja Ciebie nie pytałem o prawo do życia, tylko przepis zakazujący
    > strzelania koło przedszkola. To zupełnie dwie różne rzeczy.

    Zakaz strzelania kolo przedszkola jest oczywisty i wynika bezposrednio z
    prawa do zycia. Dlatego, ze istnieje wielie ryzyko zabicia osoby
    postronnej bez przyczyny.



    >>>No i od razu wymień inne
    >>>obiekty, wokół których nie powinno się strzelać.
    >>
    >>Tam gdzie jest rozsadna osoba powinna przewidziec ryzyko uszkodzenia
    >>wtargniecia osoby postronnej.
    >
    >
    > Z tym się zgodzę. Ale to nie ma nic wspólnego z miejscem, w którym się
    > strzela. To kwestia odpowiedniego użycia broni, a nie obiektów, wokół
    > których się strzela.

    Debil kotry nie potrafi opanowac sie z uzyciem, nie jest w stanie
    celowac do celu _ruchomego_

    > Gwarantuję Ci, że przy nieostrożnym lub
    > nieumiejętnym posługiwaniu się bronią możesz zrobić komuś krzywdę
    > zarówno przy przedszkolu, na placu zabaw jak i w środku lasu.


    Dalej prawdopodobienstwo trafienia osoby postronnej jest wieksze kolo
    przedszkola niz w lesie.



    > Przykładem niech będą rzesze postrzelonych przez myśliwych.

    To tez glupota. Mysliwy jednak ma obowiazek przygotowac sie do
    strzelania i nie moze strzelac przy przedszkolu do celu ruchomego.



    > A przecież
    > zgodnie z Twoją tezą, las, to bezpieczne miejsce do strzelania.


    Kto tak powiedzial?



    >>Przy okazji, ryzyka się nie udowadnia.
    >
    >
    > Możesz rozwinąć tę złotą myśl?
    >
    >
    >>Możesz, bo u mnie z tym sobie poradzono dawno temu. Wydano przepisy
    >>poscigow. I jezeli debil je naruszy, to straci prace i zbankrutuje
    >>osobiscie po procesach ofiar.
    >>
    >
    > http://www.google.com/search?hl=en&q=vehicular+pursu
    it+rules&btnG=Goog
    > le+S
    >
    >>earch Web Results 1 - 10 of about 1,590,000 for vehicular pursuit
    >
    > rules.
    >
    >>(0.39 seconds)
    >
    >
    > Tak podejrzewałem, że znowu to TY. :-) Widzę, że unormowano nie tylko
    > drabiny. Nawet pościgi? U nas też - wyobraź sobie.


    Gdzie?


    >
    >
    >>Wszystko pozostale co nie jest *stwierdzone* jako bezpieczne jest
    >>ryzykiem.
    >
    >
    > A, to w tym znaczeniu tego słowa oczywiście, ze strzelanie tam było
    > ryzykowne. Mógł przykładowo eksplodować pistolet i poranić policjanta.

    Jakie jest prawdopodobienstwo eskpozji, a jakie trafienie przypadkowej
    osoby kolo przedszkola? Pracujesz w policji? Drogowka? :-P

    > Policjant mógł się poślizgnąć i skręcić nogę (u nas zimno). No i nie
    > zapominaj o stresie (serce) i huku (słuch).


    Za to ma placone.



    >>Uciekajacemu nie placimy za uciekanie. Debilom w mundurkach placimy
    >
    > za
    >
    >>sciganie. Widziesz roznice?
    >
    >
    > Różnicę widzę, tylko nie wiem co ma wspólnego z tematem.

    Ma tyle, ze od policjanta oczekujemy poszanowania prawa, cudzego zycia,
    a przede wszystkim profesjonalizmu. Od zlodziei tego nie wymagamy.



    >>>Pojedynczy strzał
    >>>w chłodnicę powoduje, że silnik traci chłodzenie i samochód w miarę
    >>>bezpiecznie się sam zatrzymuje.
    >>
    >>Auto jedzie z predkoscia 200km/h
    >
    >
    > Widziałeś samochód typu GOLF jadący 200 km/h po parkingu przed
    > marketem? On nie strzelał do pojazdów na autostradzie, tylko na
    > parkingu przed marketem. Wróć na ziemię!


    Jeszcze lepiej. Cel ruchomy pod marketem.



    >>Jaki dystans przemierza pomiedzy nacisnieciem cyngla a uderzeniem w
    >
    > maske?
    >
    > Celuje się wówczas w atrapę, a nie maskę. Strzał w maskę stwarza
    > ryzyko rykoszetu, chyba, że strzelasz z bardzo bliska.


    Coraz lepiej. Cel ruchomy, a debil ma czas na wycelowanie, I upewnienie
    sie ze nie trafi weterynarza zamiast lwa.



    >>Jakzde celowanie w obiekt w ruchu stwarza ryzyko trafienia czego
    >
    > innego.
    >
    > Jak nie umiesz celować, to i strzelając w nieruchomy obiekt możesz nie
    > trafić.

    Czyli zwiekszyc ryzyko?


    > Ci jak widać trafili, więc umieli strzelać.


    Abo mieli zezowate szczecie.



    >>Czy da się przewidziec trafienie weterynarza zamiast lwa? Hint: lwy
    >
    > nie
    >
    >>biegaja 200k/h
    >
    >
    > Na marginesie, to akurat trafieni w weterynarza nie było wynikiem
    > przemieszczenia się tygrysa (bo myślę, że chodzi Ci o to zdarzenie),
    > tylko przemieszczenia weterynarza, który de facto wszedł w linię
    > ognia.


    cieplo, cieplo.


    A czy mozliwe jest wtargniecie biegnacego dziecka w okolicach przedszkola?




    > To tak na marginesie. Oczywiście nie powinno się to zdarzyć,
    > tym nie mniej jeśli już chcesz wdawać się w polemikę z podawaniem
    > przykładów, to najpierw choć pobieżnie ustal fakty, na które się
    > powołujesz.


    Faktem jest trup wynikly z faktu ze debil strzelal wsrod ludzi do celu
    ruchomego.



    >>>Pewnie nie na kilkunastu metrach, jak
    >>>w tym wypadku, ale w każdym razie przestrzelenie silnika jest
    >>>mniejszym złem.
    >>
    >>Od czego? Zabicia postronnego dziecka?
    >
    >
    > A było tam w realnej odległości jakiekolwiek, w szczególności
    > "postronne" dziecko? Co kolwiek by to słowo w Twoich ustach znaczyło.


    Nie ma znaczenia czy bylo czy nie. Liczy sie ze debill powinien byl
    wiedziec ze _moze_ byc.


    >>>A wiadomo Ci coś o narażeniu osoby postronnej na to
    >
    > niebezpieczeństwo?
    >
    >>Strzelanie na pzedszkolnym podworku jest z definicji wielkim
    >
    > ryzykiem
    >
    >>trafienia przypadkowego dziecka. Nawet kiedy wyglada na zamkniete.
    >
    > Po
    >
    >>prostu da się przewidziec obecnosc dziecka w okolicach oczywistego
    >>przedszkola.
    >
    >
    > Gwarantuję Ci, że nawet na bardzo przeszklonym podwórku spokojnie
    > można bezpiecznie strzelać, jeśli tylko się umie.

    Wiec sobie otworz takie przedszkole, zbierz swoje _wlasne_ dzieci i
    sobie strzelaj bezpiecznie. Ja chce inych standardow "bezieczenstwa".



    > Strzela się wówczas
    > z wysokiej postawy ku dołowi, w wyniku czego pociski, jeśli nawet nie
    > trafiają w cel trafiają w ziemię. Do tego odpowiednia amunicja
    > powodujące, że pociski nie rykoszetują i po sprawie.

    Oj tak. Do celu ruchomego...


    Wygladasz na kolejnego milicyjnego debila.



    >
    >>Niczym. Nie strzela się z powodu podejrzenia kradzieży auta i tyle.
    >>U mnie jest to nielegalne.
    >
    >
    > U mnie też. \


    Nie widac tego z ilosci strelanin w zatloczonych miejscach.



    >
    >>Ten cytowany debilek w mundurku tak sugeruje.
    >
    >
    > Możesz rozwinąć? Bo ostatnią cytowaną tu osobą byłem ja.


    Debilek cytowany w artykule.



    >
    >>A kto mu kazal podstawiac się pod auto? Dobrze tak Darwiniscie.
    >>Gdyby uzyl mozgu, to by go nikt przejechac nie probowal. Ale
    >
    > niektorzy
    >
    >>wola dreszczyk Magdalenki.
    >
    >
    > Weź Ty sobie o tej Magdalence coś poczytaj, bo widać, że nie masz
    > zielonego pojęcia o co tam chodziło.


    Chodzilo o to ze Rambo w mundurkach najpierw strzelali, a pozniej
    mysleli. A powinni byli zrobic odwrotnie.







    >>Brak mozgu.
    >
    >
    > A kogo posądzasz o brak mózgu w Magdalence?


    Wszystkich po koleibandziorow w mundurkach, procz ofiar morderstwa,
    czyli tych dwoch bandziorow bez mundurkow.

    Przydalaby sie taka akcja raz na tydzien. Byloby mniej kryminalistow.
    Tych w mundurkach i tych bez.


  • 48. Data: 2006-01-24 03:10:03
    Temat: Re: Policyjni debile
    Od: trout <l...@h...com>

    Micha? Wilk wrote:


    >>a czy z tych orzeczen nie wynika ze zabicie jest dopuszczalne wowczas
    >>gdyby zamach na mienie
    >>skutkowalby smiercia czlowieka? (np proba zniszczenia mostu)
    >
    >
    > Nie. Jedna ze spraw dotyczyla kobiety, ktorej zlodzieje zabrali torebke.
    > Kobieta wsiadla samochod i zaczela ich gonic (uciekali na motocyklu).
    > Dogoniwszy ich probowala ich zepchnac z drogi, co jej sie udalo, w wyniku
    > czego obaj poniesli smierc na miejscu
    >
    > Pozdrawiam,
    > Michal



    Nie wierze. W takim wypadku mozna skazac za co najmniej pare przestepstw.


  • 49. Data: 2006-01-24 03:10:07
    Temat: Re: Policyjni debile
    Od: trout <l...@h...com>

    Hikikomori San wrote:


    >
    > july wrote:
    >
    >>Jotte wrote:
    >>
    >>
    >>>Czytam twoje posty choć przestałem na nie reagować gdyż z mojego punktu
    >>>widzenia nie warto. Ale tym razem nie mogę sie powstrzymać, zrobię wyjątek i
    >>>zapytam - czy ty naprawdę jesteś kopnięty? Jak ktoś strzela do złodzieja to
    >>>jest gówno wart?
    >>
    >>Tak. Brzadz sasiadow ukradl jablko z mojego sadu. Mam go zabic?
    >>Podaj od ktorej kwoty warto zabijac?
    >
    >
    > Cos chyba komus umknel, znaczy sie tobie. Nie wierz slow w slowo temu co
    > pisza gazety/portale, bo dojdzie do absurdu.
    >
    > Najwyrazniej zaistaniala taka a nie inna sytuacja i koniecznosc.


    Koniecznosc strzelania na podworku przedszkolnym?

    > Bo
    > zwykle policjanci nie strzelaja do zlodzieji tylko ich lapia.

    Wiec niech ak zostanie. Debile ktorzy nie umieja poslugiwac sie bronia
    nie powinni jej miec.

    > A jesli
    > strzelali, to widac mieli ku temu powody.


    Ochrona mienia? Ktorego? Skasowanego auta?


    > I to na tyle widac wazne, ze
    > strzelali nawet na pustym placu zabaw zaraz kolo niepracujacego w
    > niedziele przedszkola...


    A w mrozna niedziele to w przedszkolu dzieci byc nie moze. Tego
    przewidziec juz sie nie da?

    No i pewnie dlatego debile musza uzyskiwac magisterki na kursach w
    Szczytnie zamiast normalnych szkol.


    >>>Skąd ma wiedzieć, czy przyłapany złodziej nie
    >>>stanie się zabójcą jego i ew. jego rodziny?
    >>
    >>A dlaczego debil za magisterka ze Szczytna ma o tym decydowac?
    >
    >
    > Bo jest policjantem?


    rotfl

    Od policjantow wymagamy profesjonalizmy, a nie debilizmu.



    >>Wiec wskaz granice od ktorej powinno sie mordowac zlodziei. A co jezeli
    >>strzelajacy policjant jest sam zlodziejem?
    >
    >
    > A co gdy babcia ma wasy? Jest dziadkiem? :>


    Babc z wasami jest malo. W panstwie prawa za zlodziejstwo zamykaja
    dwoch-trzech policjantow _dziennie_


  • 50. Data: 2006-01-24 03:17:35
    Temat: Re: Policyjni debile
    Od: trout <l...@h...com>

    Zbyszek wrote:


    > Użytkownik "blogger" <r...@n...fr> napisał w wiadomości
    > news:iCPAf.1541$Jn1.90@trndny01..
    >
    >>Nie ma znaczenia jak strzelano. Kolo przedszkola nie strzela sie.
    >>
    >>Nie naraza sie zycia osob postronnych dla ujecia osoby ktorej personalia.
    >
    > Masz ciekawe poglądy na pracę policjantów.-Ty na ich miejscu dałbyś
    > złodziejowi lizaka i jeszcze przepuścił , żeby broń Boże nie zrobił sobie
    > krzywdy, jak będzie uciekał skradzionym autem. A dzieciom z przedszkola dał
    > ciepłą herbate jak by się bawiły na placu zabaw przy kilkunastostopniowym
    > mrozie.
    > ZiPi.
    >


    A dlaczego jedyna alternatywe dla strzelania przez debili w ogrodku
    jordanowskim widzisz rozdawanie im lizakow?

    Masz bardzo ograniczony swiatopoglad w takim razie.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1