eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Oszuści...???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 154

  • 81. Data: 2009-12-23 19:52:34
    Temat: Re: Oszuści...???
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <u...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:hgt6pq$j2l$1@inews.gazeta.pl...

    > No bo w Super Ekspresie tak kiedyś napisali o babci. Człowiek szuka
    > prawnego zabezpieczenia na sytuacje nie mające nic wspólnego z prawem -
    > wot i pienię się z tego tytułu.

    wiesz, nie trzeba czytac superaka, tutaj na grupie tez mozna poczytac o tym
    co komornikowi wolno i co kowalski sobie moze, i w sumie tak bardzo to ja
    sie pytajacemu nie dziwie, ze woli sie zabezpieczyc na zapas



  • 82. Data: 2009-12-23 19:56:15
    Temat: Re: Oszuści...???
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>

    W dniu 2009-12-23 20:06, Andrzej Lawa pisze:

    >> Miszczuniu - skup się. Na codzień param się egzekucją w praktyce (jako
    >> dłużnik i jako wierzyciel). O motorach wiem tylko tyle, że 99 %
    >> motocyklistów to poje*y.
    > Gatki za ciasne założyłeś?

    Andrzej - wiem, że jeździsz, dlatego napisałem 99% a nie 100% ;)
    co by nie być celem ataku z Twojej strony ;)

    >> W życiu nie wsiądę na motor po tym jak
    >> przewieziono mnie w korku w wawie 160 km/h.
    > A potem trzysta na tylnym kole. I wrobili cie w gwałt staruszki na
    > pasach ;->

    Ne, ale przejażdżka była prawdziwa. Potrzebowałem się w trakcie
    mocnych godzin szczytu dostać z Wawra do galerii mokotów - Czasu
    miałem mniej niż pół godziny. Autem nie było szans. Zadzwoniłem
    do kolegi, który był właśnie w w/w galerii (praca), a wiem, że
    jest motorowym oszołomem. Powiedziałem co i jak i zacząłem
    walczyć z skórzaną kurtką, kaskiem i takimi tam ... Wspomnienia
    oboje mamy nieprzyjemne - jestem najgorszym typem plecaka, który
    ciągle zagląda przez ramię (chciałem patrzeć na licznik) i
    podporządkowuje się tępocie swojego błędnika - motor kładł się
    na prawo - ja "kontrowałem" ciałem na lewo ... Wtedy
    zaliczyliśmy chyba wszystkie czerwone światła, i kumpel
    uzewnętrznił się po przejażdżce, że w Warsiawce nikt nie wpadł
    na to by zrobić zieloną falę gdziekolwiek. Faktem jest, że gdy
    zapalało się zielone na skrzyżowaniu - my już hamowaliśmy na
    kolejnych światłach ... 160 nie była prędkością stałą, ale
    zdarzyło się conajmniej raz kiedy zarejestrowałem tą prędkość
    wychylając się przez ramie pomiędzy stojącymi samochodami. Nigdy
    więcej. Jedyny kontakt jaki nawiążę z 2 kołami to w końcu nabędę
    sobie siakąś agillerę, co by po zakorkowanym wrocku latać :)

    --
    Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
    Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
    Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
    http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
    6008


  • 83. Data: 2009-12-23 20:05:22
    Temat: Re: Oszuści...???
    Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>

    > Miszczuniu - skup się.

    Ano czynię to...

    > Na codzień param się egzekucją w praktyce
    > (jako dłużnik i jako wierzyciel).

    Dawno nie słyszałem ciekawszych historii... Zapewne wiesz o co chodziło w
    pierwszej rozprawie przed NSA z ustawy o dostępie do informacji publicznej? To
    było 22 lipca 2002 r. Ciekawe czy wiesz o co chodziło i KTO był skarżącym...
    Wybacz, ale Twoje posty wskazują, że naprawdę nie masz pojecia o temacie...
    Komentarz w Rzepie na żółtych stronach był 4 dni później, odrób lekcję,
    zajrzyj też do ustawy.

    > O motorach wiem tylko tyle, że
    > 99 % motocyklistów to poje*y.

    Dziękuję... Ale wiesz naprawdę niewiele. Odróżniasz w ogóle magneto od zapłonu
    bateryjnego albo elektronicznego? Przewijałeś kiedyś cewkę wysokiego napięcia?

    > W życiu nie wsiądę na motor

    I Bogu dzięki. Egzekucją też się nie zajmuj, nie znasz się na tym.

    > Na mechanice, a
    > w szczególności mechanice motocyklowej znam się jak ty na
    > prawie.

    Przykro mi, ale nie masz pojecia ani o jednym, ani o drugim.

    > Patrząc pod maskę własnego auta umiem rozpoznać zbiornik
    > wyrównawczy układu chłodzenia,

    To jak zrobisz szlif, remont silnika, wymienisz rozrząd i kamyczki w skrzyni
    biegów, to pewnie będziemy mogli porozmawiać. O silnikach, no bo przecież nie
    o egzekucji...

    > To tyle na ten temat.

    Pierwsze oznaki procesu myślowego...

    > Ty zaś z swej szerokiej praktyki w temacie postępowania

    No patrz, ja bym napisał "Ty". Mam nadzieję, że już zrozumiałeś, jaka to
    przepaść nas dzieli...

    Pozdrawiam

    Czapla

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 84. Data: 2009-12-23 20:19:12
    Temat: Re: Oszuści...???
    Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>

    > Ja mam poważny problem??? JA???

    Nie karm!

    Pozdrawiam

    Czapla

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 85. Data: 2009-12-23 20:22:33
    Temat: Re: Oszuści...???
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Rafał "SP" Gil pisze:

    >>> Miszczuniu - skup się. Na codzień param się egzekucją w praktyce (jako
    >>> dłużnik i jako wierzyciel). O motorach wiem tylko tyle, że 99 %
    >>> motocyklistów to poje*y.
    >> Gatki za ciasne założyłeś?
    >
    > Andrzej - wiem, że jeździsz, dlatego napisałem 99% a nie 100% ;) co by
    > nie być celem ataku z Twojej strony ;)

    To i tak gruuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuba przesada. Więcej pojebów jest
    na 4 kołach, bo pojeby na dwóch żyją krócej.

    >>> W życiu nie wsiądę na motor po tym jak
    >>> przewieziono mnie w korku w wawie 160 km/h.
    >> A potem trzysta na tylnym kole. I wrobili cie w gwałt staruszki na
    >> pasach ;->
    >
    > Ne, ale przejażdżka była prawdziwa. Potrzebowałem się w trakcie mocnych
    > godzin szczytu dostać z Wawra do galerii mokotów - Czasu miałem mniej
    > niż pół godziny. Autem nie było szans. Zadzwoniłem do kolegi, który był
    > właśnie w w/w galerii (praca), a wiem, że jest motorowym oszołomem.

    Taka trasa w pół godziny nie wymaga dużych prędkości - ja bez jakiegoś
    szarżowania na ćwierćlitrowym skuterze dojeżdżam (oczywiście przy
    dobrzej pogodzie, a nie przy śniegu na drogach ;) ) z Młochowa do Ogrodu
    Botanicznego koło Łazienek w niecałe 40 minut. I wszędzie, poza trasą
    katowicką, poniżej stówy.

    > Powiedziałem co i jak i zacząłem walczyć z skórzaną kurtką, kaskiem i
    > takimi tam ... Wspomnienia oboje mamy nieprzyjemne - jestem najgorszym
    > typem plecaka, który ciągle zagląda przez ramię (chciałem patrzeć na
    > licznik) i podporządkowuje się tępocie swojego błędnika - motor kładł
    > się na prawo - ja "kontrowałem" ciałem na lewo ... Wtedy zaliczyliśmy

    Auć... Że też kierowca Ciebie nie zabił to cud ;)

    > chyba wszystkie czerwone światła, i kumpel uzewnętrznił się po
    > przejażdżce, że w Warsiawce nikt nie wpadł na to by zrobić zieloną falę
    > gdziekolwiek. Faktem jest, że gdy zapalało się zielone na skrzyżowaniu -
    > my już hamowaliśmy na kolejnych światłach ... 160 nie była prędkością
    > stałą, ale zdarzyło się conajmniej raz kiedy zarejestrowałem tą prędkość
    > wychylając się przez ramie pomiędzy stojącymi samochodami. Nigdy więcej.

    Nie uwierzę w te 160 pomiędzy stojącymi w korku samochodami. 60 to by
    już była karkołomna szarża. Zwłaszcza przy majtającym się na wszystkie
    strony "bagażu".

    Na pustym odcinku pomiędzy światłami a wyrwaniem się z korka za
    poprzednimi światłami - OK, jak mocny silnik to spokojnie mógłby
    przyśpieszyć, choć i tak wiele by to nie dało.

    Ani nie byłoby potrzebne - trasa pewnie wyszła w okolicy 15km (liczę od
    np. Zwoleńskiej do Galerii - z nawiązką) czyli potrzebna by była średnia
    przelotowa 30 km/h. Czyli wystarczałoby jakby w korku jechał spokojne 30
    i przyśpieszał w luźniejszych miejscach.


  • 86. Data: 2009-12-23 20:27:33
    Temat: Re: Oszuści...???
    Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>

    > > Przecież ma umowę... najmu.

    > Nie ma. Miał z poprzednim właścicielem. Nie widać też w mieszkaniu
    > żadnych rzeczy świadczących, że on tam mieszka - szczoteczki do zębów,
    > ubrań...

    http://www.przetargi.pl/prawo/ochrona_lokatorow/
    W praktyce to jakieś 6 lat...

    > To się nazywa idiota - ten, kto nie zmienia zamków po wprowadzeniu się.

    Ten gościu zazwyczaj pojawia się wcześniej. Przed wprowadzeniem się :).

    Pozdrawiam

    Czapla

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 87. Data: 2009-12-23 20:34:50
    Temat: Re: Oszuści...???
    Od: "mokinc" <m...@o...pl>

    Czapla wrote:

    > Będę wdzięczny za wszelkie sugestie, tylko błagam, bez inwektyw,
    > sprawa jest naprawdę poważna.

    Weź to po prostu olej.
    Co Cię obchodzi cudza korespondencja.



  • 88. Data: 2009-12-23 20:35:25
    Temat: Re: Oszuści...???
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Czapla pisze:
    >>> Przecież ma umowę... najmu.
    >
    >> Nie ma. Miał z poprzednim właścicielem. Nie widać też w mieszkaniu
    >> żadnych rzeczy świadczących, że on tam mieszka - szczoteczki do zębów,
    >> ubrań...
    >
    > http://www.przetargi.pl/prawo/ochrona_lokatorow/
    > W praktyce to jakieś 6 lat...

    Ale to nie jest lokator - on był lokatorem ale się wyprowadził. Gdyby
    się nie wyprowadził to jakieś jego manele by tam były.

    Jeśli ma jakieś roszczenie - niech wykaże jego zasadność.

    A w ramach kontry można zawsze złożyć wniosek o ukaranie za naruszenie
    ustawy o ewidencji ludności.

    >> To się nazywa idiota - ten, kto nie zmienia zamków po wprowadzeniu się.
    >
    > Ten gościu zazwyczaj pojawia się wcześniej. Przed wprowadzeniem się :).

    OK: "po objęciu lokalu" - masz papier w ręku i od razu wymieniasz zamki.


  • 89. Data: 2009-12-23 20:46:35
    Temat: Re: Oszuści...???
    Od: "andreas" <a...@o...pl>


    Użytkownik "Papa Smurpfs" <P...@z...hujami.za.lasami> napisał w wiadomości
    news:hgt7ts$ka2$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Órzytkownik "andreas" napisał:
    >> A Ty jesteś pilnym urzędnikiem z wydziału meldunkowego, że Cie to
    >> interesowało?
    >> Jak się kupuje mieszkanie to się sprawdza, czy rzeczywiście nikt w nim nie
    >> mieszka, a nie czy ktoś jest zameldowany.
    >
    > a znasz ty definicję mieszkania?:O0

    Nie znam, ale jakbym potrzebował to zapytałbym urzędnika, który przeprowadzał
    meldunki w trybie administracyjnym.



    --
    andreas


  • 90. Data: 2009-12-23 21:23:16
    Temat: Re: Oszuści...???
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>

    W dniu 2009-12-23 20:52, szerszen pisze:

    > wiesz, nie trzeba czytac superaka, tutaj na grupie tez mozna poczytac o tym
    > co komornikowi wolno i co kowalski sobie moze, i w sumie tak bardzo to ja
    > sie pytajacemu nie dziwie, ze woli sie zabezpieczyc na zapas

    Wiesz - wielu pyta o :
    http://grupy-dyskusyjne.money.pl/prawo;a;romans;z;uc
    zniem;,watek,140441.html

    I co mamy odpowiadać ?

    --
    Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
    Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
    Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli
    http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=535
    6008

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1