"Tristan" napisał:

> Ale on napisał wprost ,,nie mam i nie zamierzam mieć'' sugerując negatywny
> stosunek swój do tegoż.

Jto odbieram jako brak potrzeby jego posiadania. Nie ma zamiaru jezdzic tam,
gdzie bylby wymagany to nie zamierza miec.

do góry

Użytkownik "Tristan" napisał:

>>> A co nie tak z paszportem, że go nie chcesz?
>> Niektorym zwyczajnie nie jest potrzebny, a DO dla dziecka do
>> pewnego wieku wychodzi taniej niz paszport.
> Ale on napisał wprost ,,nie mam i nie zamierzam mieć'' sugerując
> negatywny stosunek swój do tegoż.

ONA. Na razie nie podróżuję dalej niż za czeską granicę, więc szkoda
mi kasy :)
A dziecku wyrobiłam jednak paszport - zawsze to bardziej uniwersalne.

--
Pozdrawiam - Aicha

do góry

>>> To już teraz dzieci mają DO?
>> Tak, moga mieć. Zaraz po urodzeniu można złożyć wniosek.
>
> No ale po co? Zwłaszcza, że po urodzeniu dość się zmienia, więc i tak
> zdjęcie nieaktualne :D

np. po to, by spokojnie za granicę wracać z rodzicami po urlopie światecnym.
Mowa o granicach wewnętrznych UE.

do góry

Tristan pisze:
>>> To już teraz dzieci mają DO?
>> Tak, moga mieć. Zaraz po urodzeniu można złożyć wniosek.
>
> No ale po co? Zwłaszcza, że po urodzeniu dość się zmienia, więc i tak
> zdjęcie nieaktualne :D

niektórzy są przewidujący, jakby co, to drugi rodzic wywiezie dzieciaka
najdalej w granicach [umowy z] Schengen

andy_nek

do góry

"Tristan"

> Tristan
> Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
> do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.


Powiedz, a zastanawiles ty sie kiedys, czy przypadkiem nie przydal by ci sie
psychiatra ? Tak od dluzszego czasu obserwuje twoje odzywki, i albo jestes
takim typowym chamskim TROLLEM, albo po prostu zwyklym debilem.

Andy

do góry

Użytkownik "Andrzej Kłos" napisał:

> niektórzy są przewidujący, jakby co, to drugi rodzic wywiezie
> dzieciaka najdalej w granicach [umowy z] Schengen

Cholera, o tym nie pomyślałam... ale z drugiej strony paszport jest
defaultowo o 70 km od dziecka... :>

--
Pozdrawiam - Aicha

do góry