Witam,

Pisałam tu niedawno o niemożności zakupienia papierosów Spike na Stacji
Benzynowej, które ostatnio trzymano pod ladą.

Nawet zdziwiłam się jak dzisiaj otrzymałam mailem odpowiedź, którą tu
zamieszczam (po zakrzyżykowaniu niektórych danych) :-)

Szanowna Pani,
W nawiązaniu do Pani e-maila w sprawie papierosów Spike, uprzejmie
informuję, że nie należą one do podstawowego (obowiązkowego) asortymentu na
stacjach paliw PKN ORLEN. Zaliczane są do grupy towarów uzupełniających,
które mogą być oferowane przez stacje o ile jest zainteresowanie ze strony
naszych klientów. Papierosy Spike cieszą się zainteresowaniem klientów
stacji paliw nr 489 i znajdują się w ciągłej sprzedaży. Ich brak w dniu
5.08.br wynikał z nieporozumienia i braku realizacji dostawy przez naszego
nowego dostawcę. Mamy nadzieję, że był to incydentalny przypadek i sytuacja
taka już się więcej nie powtórzy. Dziękujemy za przekazaną uwagę i
przepraszamy, że nie mogliśmy w tym dniu spełnić Pani oczekiwań.
Pozdrawiam,
XXXXXX XXXXXXXX
Zespół Wsparcia Operacyjnego
RHD XXXXXX
tel. xxx xx xx xxx


--
Kaja

do góry

Kaja napisał(a):
> Witam,
>
> Pisałam tu niedawno o niemożności zakupienia papierosów Spike na Stacji
> Benzynowej, które ostatnio trzymano pod ladą.
>
> Nawet zdziwiłam się jak dzisiaj otrzymałam mailem odpowiedź, którą tu
> zamieszczam (po zakrzyżykowaniu niektórych danych) :-)

Zdziwiony jestem ich reakcją. Pare lat temu co nieco pomagałem przy
testach do artykułu dla czasopisma komputerowego na temat korespondencji
mailowej w firmach (czy odpowiadają, jak szybko, jak kompetentnie itp.)
i w kategorii głupich pytań jakichkolwiek odpowiedzi było mniej niż 10%
w tym ogromna większość spławających.

--
Pozdrawiam,
Beniamin

do góry

Tue, 16 Aug 2005 17:52:03 +0200, *Beniamin*
<news:1c7c6$43020ba7$d4ba5985$24676@news.chello.pl> napisał(a):

> Zdziwiony jestem ich reakcją. Pare lat temu co nieco pomagałem przy
> testach do artykułu dla czasopisma komputerowego na temat korespondencji
> mailowej w firmach (czy odpowiadają, jak szybko, jak kompetentnie itp.)
> i w kategorii głupich pytań jakichkolwiek odpowiedzi było mniej niż 10%
> w tym ogromna większość spławających.

Pewnie na tym stanowisku jest młody facet, który lubi komputery i internet,
to mi odpowiedział :-)

Mnie już mailem odpowiedział Kwaśniewski (co prawda to pisała jego
pracownica), odpowiedziała mi rzeczowo też Rzecznik NFZ (w sprawie
stomatologii). Fakt, że zaraz po tym fakcie, na stronie internetowej NFZ
poznikały wszystkie adresy mailowe do "ważnych osobistości" :D Przestraszyli
się, że za dużo ludzi będzie im główki zawracać.


--
Kaja

do góry

Kaja napisał(a):
> Przestraszyli
> się, że za dużo ludzi będzie im główki zawracać.
>
uparta jesteś... :)


--
regent...
(...)

do góry

regent... wrote:

> Kaja napisał(a):
>
>> Przestraszyli
>> się, że za dużo ludzi będzie im główki zawracać.
>>
> uparta jesteś... :)
>
>
to się pieniactwo raczej nazywa.


MZ

do góry

Thu, 18 Aug 2005 00:27:29 +0200, *Marcin Żyła*
<news:de0dis$2ge$1@atlantis.news.tpi.pl> napisał(a):
>>> Przestraszyli
>>> się, że za dużo ludzi będzie im główki zawracać.
>>>
>> uparta jesteś... :)

> to się pieniactwo raczej nazywa.

Może nie to, tylko co innego.
Ja po prostu zadałam pytanie, odpowiedziano mi mailem, więc podziękowałam i
już.
Pieniactwo to jest "latanie" po sądach!



--
Kaja

do góry

Marcin Żyła wrote:
> regent... wrote:
>
>> Kaja napisał(a):
>>
>>> Przestraszyli
>>> się, że za dużo ludzi będzie im główki zawracać.
>>>
>> uparta jesteś... :)
>>
>>
> to się pieniactwo raczej nazywa.

Ja to raczej skomentuję cytatem:

"Przerażająca jest siła nałogu..." ;->

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry