Witam. Przedstawię może sytuację. Rok temu zmarł ojciec, matka tragicznie 2
miesiące temu. Z domu jest nas trzech braci. Po śmierci matki sprowadziła
się do mnie dziewczyna/narzeczona/konkubina (co kto woli). Poszedłem ja
zameldować czasowo. W Urzędzie Gminy zażądali aktu własności (oczywiście nie
było) - zameldowali czasowo na 2 miesiące, okres minął, ponownie
zameldowałem na 2 miesiące - z bólem zameldowali.

Pytanie do tego postu:

Jak wygląda sprawa z zameldowaniem? Czy muszę w tym wypadku spełnić warunki
(właściciel)? Bracia i ja jesteśmy świadomi, ze to i tak przechodzi na mnie.
Do tego czasu żadne sprawy spadkowe nie były załatwane. Co muszę zrobić by
zameldowanie stało sie możliwe?

--
Artur

do góry

artiun wrote:
> Witam. Przedstawię może sytuację. Rok temu zmarł ojciec, matka
> tragicznie 2 miesiące temu. Z domu jest nas trzech braci. Po śmierci

'Dom' w sensie dosłownym? Znaczy się prywatna własność?

[ciach]

> Jak wygląda sprawa z zameldowaniem? Czy muszę w tym wypadku spełnić
> warunki (właściciel)? Bracia i ja jesteśmy świadomi, ze to i tak
> przechodzi na mnie. Do tego czasu żadne sprawy spadkowe nie były
> załatwane. Co muszę zrobić by zameldowanie stało sie możliwe?

Ogólnie rzecz biorąc wystarczy tytuł prawny do lokalu. Tytułem prawnym
może być tytuł własności lub np. umowa najmu.

Postępowanie spadkowe tak czy inaczej trzeba przeprowadzić.

Póki co spróbuj tak: weź jakiś urzędowy "papier", że rodzice byli
właścicielami (kwity za np. podatek od nieruchomości), świadectwa ich
zgonu, resztą swoich braci z papierami i nalegajcie na zameldowanie na
podstawie ustnej umowy najmu pomiędzy Wami a Waszymi rodzicami dodatkowo
wspierając się tym, że i tak to dziedziczycie.

Pytania dodatkowe: postępowanie spadkowe po śmierci ojca zostało
przeprowdzone? Kto był właściciele? On? Matka? Oboje? Są jeszcze jacyś
inni potencjalni spadkobiercy? Jest testament? Pozostali bracia pełnoletni?

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):
> 'Dom' w sensie dosłownym? Znaczy się prywatna własność?
Tak, dokładnie.
>
> Ogólnie rzecz biorąc wystarczy tytuł prawny do lokalu. Tytułem prawnym
> może być tytuł własności lub np. umowa najmu.
>
> Postępowanie spadkowe tak czy inaczej trzeba przeprowadzić.
>
> Póki co spróbuj tak: weź jakiś urzędowy "papier", że rodzice byli
> właścicielami (kwity za np. podatek od nieruchomości), świadectwa ich
> zgonu, resztą swoich braci z papierami i nalegajcie na zameldowanie na
> podstawie ustnej umowy najmu pomiędzy Wami a Waszymi rodzicami dodatkowo
> wspierając się tym, że i tak to dziedziczycie.
To z braćmi jest dość trudne, odległości (w Polsce, ale jednak)
>
> Pytania dodatkowe: postępowanie spadkowe po śmierci ojca zostało
> przeprowdzone? Kto był właściciele? On? Matka? Oboje? Są jeszcze jacyś
> inni potencjalni spadkobiercy? Jest testament? Pozostali bracia pełnoletni?
Papiery, podatek np. (zresztą wszystko) jest na ojca (wystawiane imiennie),
z rozmów rodziców (przy zresztą moim udziale) pamietam, ze spisywali coś w
rodzaju testamentu - chyba zatwierdzali w Gminie, odnosnie tego, że matka
jest spatkobiercą ojca (jedno drugiego, w zaleznosci komu przyjdzie
wcześniej..) (wiem, ze to nie bardzo tak), ale w tej sytuacji kiedy matka
niezyje, a bracia potwierdzają systuację to chyba nie ma znaczenia. Nie ma
innych spadkobierców. Majatek stał bodaj na oboje - jaki mam sprawdzić
papier by wiedzieć na 100% (sprzedawali działki - w Aktach Notarialnych są
oboje w piśmie z Wydz. Ks. Wiecz. jest napisane .. będących własnością ..tu
ojciec.. oraz ..tu matka..)?

Dzięki za dotychczasowe wskazówki :-)

--
Artur

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):
> Pytania dodatkowe: postępowanie spadkowe po śmierci ojca zostało
> przeprowdzone? Kto był właściciele? On? Matka? Oboje? Są jeszcze jacyś
> inni potencjalni spadkobiercy? Jest testament? Pozostali bracia pełnoletni?
Po smierci ojca nie było postępowania spadkowego.
Nie ma testamentu.
Bracia sa pełnoletni.

Sorry, uzupełnienie.

--
Artur (http://www.artiun.web.forall.pl)

do góry

Użytkownik "artiun" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dbjcqc$gjd$2@atlantis.news.tpi.pl...

Co do uregulowania własności, to w pierwszej kolejności musicie
przeprowadzić postępowanie o uznanie nabycia spadku. Jeśli nie ma jakiś
testamentów, to w konsekwencji najprawdopodobniej każdy z braci dostanie
1/3 spadku (nie mylić z domem). Następny krok, to uregulowanie sprawy
domu. Mogą się spisać Ci bracia i będziesz jedynym właścicielem. Możecie
się jakoś tam dogadać. W ostateczności, jeśli Ty mieszkasz,a oni nie
mieszkają, to niech Ci zostawią upoważnienie do reprezentowania ich
przed urzędami w sprawach zarządzania domem. wówczas będziesz mógł
wszystko załatwiać z wyjątkiem sprzedaży domu oraz obciążenia hipoteki.
Teraz dopiero możesz sam meldować osoby.

Rozwiązanie numer dwa, to po stwierdzeniu nabycia spadku bez podziału
zgoda na zameldowanie od wszystkich współwłaścicieli.

do góry