Witam wszystkich serdecznie,

i prosze o podpowiedz.
Chcemy kupic mieszkanie - spoldzielcze wlasnosciowe bez KW. Mieszkanie jest
od ok. 2 lat nie oplacone, wiec media sa odciete, i duzy dlug jest w
spoldzielni.
Dogadalismy sie ze sprzedaca co do ceny. I co teraz? Za pieniadze z zaliczki
wlasciciel chce m.in, splacic dlug. Zaliczke placi sie w momencie podpisania
umowy przedwstepnej (lub od razu wstepnej).
Pytanie - jak to rozegrac, zeby wyjsc calo z tej operacji? Czy przejac jego
dlug, zaznaczyc to w umowie i odjac od ceny? Jaka procedure zastosowac, by
wszystko odbylo sie jak najbezpieczniej? Mieszkanie bedzie kredytowane w
pewnej czesci przez bank, i nie wiem, jak sie w tej sytuacji poruszac.
Wlascicielowi zalezy na kasie, bo siedzi generalnie w dlugach (a jak z nich
wyjdzie to po jakims czasie i tak one do niego powracaja, ten typ tak ma
;) ), a wszystkim (i nam i jemu) zalezy na czasie.

Bedze wdzieczny za wszelkie podpowiedzi,
pozdrawiam
Grzes

do góry

Witam
Co prawda nie kupowalem mieszkania zadluzonego ale zamienialem na zadluzone.
Wygladalo to troche inaczej, ale...

Po pierwsze potwierdzilbym wielkosc zadluzenia i jego rodzaj (co jest
zadluzone, jakie odsetki itd.)

Po drugie po potwierdzeniu stanu faktycznego dowiedzialbym sie ile potrwa
ponowne podlaczenie odlaczonych mediow.

Po trzecie (o ile zaakceptowalbym powyzsze warunki) przejalbym mieszkanie
zadluzone i w trakcie przenoszenia praw wlasnosci splacilbym zadluzenie (W
moim przypadku musialem splacic zadluzenia w trakcie zamiany (mieszkanie
spoldzielcze) - bylo sporo jezdzenia z Bylym wlascicielem, ale wszystko
dobrze sie skonczylo. Co prawda okazalo sie ze (albo nie wiedzial, albo
staral sie ukryc 8-) - ze jeszcze mialem do zaplacenia kare za nielegalne
podlaczenie sie do pradu ktora byla doliczona do zadluzenia. Wiec nie
zaplacilem za jego transport mebli - i bylismy kwita.).

Po czwarte - duzo ostroznosci, kazda niejasnosc odrazu wyjasniac a wszystko
bedzie OK.

Pzdr.
Remek

do góry