eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › wyłudzenie??
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 1. Data: 2006-01-16 16:48:41
    Temat: wyłudzenie??
    Od: "kaśka" <o...@g...pl>

    Witam

    Jestem tu po raz pierwszy, więc proszę o wyrozumiałość. Zwracam się z prośbą
    o poradę w następującej sprawie :

    - moja matka wzięła kredyt w wysokości 2000 pln, który wg. ustnego
    zobowiązania miała spłacać jej siostra. Kredyt w całości był przekazany
    ciotce, która z jakiś względów nie mogła go otrzymać. Ciotka oczywiście go
    nie spłacała i pojawiła się groźba egzekucji wobec mojej matki. Gdy
    dowiedziałam się o zaległościach, spłaciłam kredyt w całości. Oczywiście
    sprawa jest jasna - wina leży po stronie matki, która wykazałą się wg. mnie
    nadzwyczajną głupotą lub jak kto woli zawierzyła siostrze.
    Ponieważ byłam świadkiem całej sytuacji (deklaracji o spłacaniu itd.) nurtuje
    mnie pytanie - czy mogę w jakiś sposób pociągnąć ciotkę do
    odpowiedzialności?? Czy w tym przypadku można mówić o wyłudzeniu??


    dziękuję za ewentualną pomoc
    pozdrawiam
    Kaśka

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2006-01-16 16:53:15
    Temat: Re: wyłudzenie??
    Od: "Michał Wilk" <m...@g...pl>

    > - moja matka wzięła kredyt w wysokości 2000 pln, który wg. ustnego
    > zobowiązania miała spłacać jej siostra. Kredyt w całości był przekazany
    > ciotce, która z jakiś względów nie mogła go otrzymać. Ciotka oczywiście go
    > nie spłacała i pojawiła się groźba egzekucji wobec mojej matki. Gdy
    > dowiedziałam się o zaległościach, spłaciłam kredyt w całości. Oczywiście
    > sprawa jest jasna - wina leży po stronie matki, która wykazałą się wg.
    > mnie
    > nadzwyczajną głupotą lub jak kto woli zawierzyła siostrze.
    > Ponieważ byłam świadkiem całej sytuacji (deklaracji o spłacaniu itd.)
    > nurtuje
    > mnie pytanie - czy mogę w jakiś sposób pociągnąć ciotkę do
    > odpowiedzialności?? Czy w tym przypadku można mówić o wyłudzeniu??

    Pewno nie uda Ci sie wykazac zamiaru popelnienia oszustwa (wyludzenia) przec
    ciotke, wiec udowodnienie przestepstwa odpada. Mozesz oczywiscie probowac na
    podstawie tej ustnej umowy dochodzic cywilnie tych 2 tysiecy, tylko nie
    bedzie Ci latwo udowodnic faktu istnienia tego zobowiazania. Na przyszlosc:
    jak czegos nie ma na pismie, to tak jakby nie istnialo

    Pozdrawiam,
    Michal



  • 3. Data: 2006-01-16 16:56:39
    Temat: Re: wyłudzenie??
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    kaśka napisał(a):
    >
    > Ponieważ byłam świadkiem całej sytuacji (deklaracji o spłacaniu itd.) nurtuje
    > mnie pytanie - czy mogę w jakiś sposób pociągnąć ciotkę do
    > odpowiedzialności?? Czy w tym przypadku można mówić o wyłudzeniu??
    >
    >

    Można mówić o oszustwie o ile można udowodnić ciotce z góry powzięty
    zamiar niespłacanie pieniędzy twojej matce - to z punktu widzenia prawa
    karnego. Z tym że w takim wypadku w skaranej sytuacji prokurator może
    również postawić twojej matce zarzuty z art. 286 kk (oszustwo wobec banku.
    Lepsza jest na pewno droga cywilna. Twoja matka musi pozwać swoją
    siostrę do sądu i jeśli potraficie udowodnić to co piszesz to pewnie
    wygra sprawę.



    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."


  • 4. Data: 2006-01-16 17:07:49
    Temat: Re: wyłudzenie??
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    >Z tym że w takim wypadku w skaranej sytuacji prokurator może również
    >postawić twojej matce zarzuty z art. 286 kk (oszustwo wobec banku.

    ja nie rozumiem takiego rozumowania, przeciez jezlei jest to kredyt
    konsumpcyjny to kredytbiorca decyduje na co przeznazcy pieniadze,
    przeznaczyl na pozyczke ciotce.
    Przeciez gdyby 'Matka' nie posiadala zdolnosci kredytowej to w ogole by jej
    kredytu nie przyznano. Na czym tu polega doprowadzenie do niekorzystengo
    rozporzadzenia mieniem ?

    P.



  • 5. Data: 2006-01-16 17:11:29
    Temat: Re: wyłudzenie??
    Od: "Michał Wilk" <m...@g...pl>

    > Można mówić o oszustwie o ile można udowodnić ciotce z góry powzięty
    > zamiar niespłacanie pieniędzy twojej matce - to z punktu widzenia prawa
    > karnego. Z tym że w takim wypadku w skaranej sytuacji prokurator może
    > również postawić twojej matce zarzuty z art. 286 kk (oszustwo wobec banku.

    O oszustwie typu podstawowego nie moze byc mowy (bo niby na jakiej
    podstawie?), co najwyzej oszustwo kredytowe (art. 297), ale tu juz trzeba by
    znac szczegoly stanu faktycznego

    Pozdrawiam,
    Michal




  • 6. Data: 2006-01-16 17:39:45
    Temat: Re: wyłudzenie??
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Johnson [###j...@n...pl.###] napisał:

    > Można mówić o oszustwie o ile można udowodnić ciotce z góry powzięty
    > zamiar niespłacanie pieniędzy twojej matce - to z punktu widzenia
    prawa
    > karnego. Z tym że w takim wypadku w skaranej sytuacji prokurator
    może
    > również postawić twojej matce zarzuty z art. 286 kk (oszustwo wobec
    banku.
    > Lepsza jest na pewno droga cywilna. Twoja matka musi pozwać swoją
    > siostrę do sądu i jeśli potraficie udowodnić to co piszesz to pewnie
    > wygra sprawę.

    Jeśli to był kredyt gotówkowy, to kredytobiorca nie podlega w opisanym
    wypadku odpowiedzialności karnej za oszustwo. Matka pytającej złożyła
    wniosek kredytowy, dostała gotówkę i mogła z nią postąpić tak, jak
    sobie tego życzyła.


  • 7. Data: 2006-01-16 17:46:18
    Temat: Re: wyłudzenie??
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    kaśka [###o...@g...pl.###] napisał:


    Nie wiąż bezpośrednio uzyskania przez matkę kredytu z pożyczeniem
    ciotce owych 2.000 zł, bo to nie ma żadnego związku. Odzyskanie od
    ciotki pożyczonych jej pieniędzy będzie o tyle kłopotliwe, że zgodnie
    z art. 720§2 kc powinna ona być stwierdzona pismem. Niezachowanie tej
    formy powoduje, ze niemożliwe jest sądowne dochodzenie tej należności
    na podstawie zeznań świadków lub stron (art. 74 kc), chyba, ze zgodą
    ciotki. Wyrażenie zgody nie leży w interesie ciotki, wiec jest mało
    prawdopodobne. O wiele prościej jest uzyskać od ciotki pisemne
    oświadczenie o zobowiązaniu się do spłaty pożyczki w jakimś tam
    terminie. mniejsza o termin i jego dotrzymanie. Ważniejsze jest to, ze
    uzyskujemy dokument, z którego wynika istnienie pożyczki. Pożyczka
    jest stwierdzona na piśmie i otwiera się możliwość dochodzenia
    sądownego należności. I w tym kierunku kierował bym wysiłki.


  • 8. Data: 2006-01-16 17:47:45
    Temat: Re: wyłudzenie??
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Przemek R... napisał(a):
    >> Z tym że w takim wypadku w skaranej sytuacji prokurator może również
    >> postawić twojej matce zarzuty z art. 286 kk (oszustwo wobec banku.
    >
    > ja nie rozumiem takiego rozumowania, przeciez jezlei jest to kredyt
    > konsumpcyjny to kredytbiorca decyduje na co przeznazcy pieniadze,
    > przeznaczyl na pozyczke ciotce.

    Przecież ci napisała że kredyt z góry miał być przeznaczony ciotce,
    która nie mogła go dostać samodzielnie.
    Tym samym matka doprowadziła do tego że faktycznie ciotka dostała
    kredyt, którego by nie dostała i tu mamy niekorzystne rozporządzenie
    mieniem.

    I odróżniaj pożyczkę (bez celu określonego w umowie) od kredytu (na
    określony cel, ustalony w umowie).


    >


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."


  • 9. Data: 2006-01-16 17:49:44
    Temat: Re: wyłudzenie??
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Michał Wilk napisał(a):

    > O oszustwie typu podstawowego nie moze byc mowy (bo niby na jakiej
    > podstawie?),

    Juz napisałem wyżej na jakiej podstawie. Oszustwo kredytowe mogłoby być
    co najwyżej w kumulacji, jeśli w celu itd. - ale oszustwo kredytowe nie
    wchodzi w grę bo - art. 297 pargf 2 kk.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."


  • 10. Data: 2006-01-16 17:53:10
    Temat: Re: wyłudzenie??
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Robert Tomasik napisał(a):

    >
    > Jeśli to był kredyt gotówkowy, to kredytobiorca nie podlega w opisanym
    > wypadku odpowiedzialności karnej za oszustwo. Matka pytającej złożyła
    > wniosek kredytowy, dostała gotówkę i mogła z nią postąpić tak, jak
    > sobie tego życzyła.
    >

    Odróżnijcie kredyt od pożyczki.
    Przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji
    kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych *z
    przeznaczeniem na ustalony cel*, a kredytobiorca zobowiązuje się do
    korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty
    wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty
    oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.
    Przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na
    własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych
    tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość
    pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości.

    Zresztą to bez znaczenia, bo w stanie faktycznym przy pożyczce byłoby
    tak samo.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1