Witam serdecznie!
Jest sobie nieruchomość - niezabudowana posesja. Właścicieli jest
trzech. Pierwszy z nich ma 2/3 nieruchomości pozostali po 1/6.
Posiadający większość nie zgadza się na jakiekolwiek działania związane
z ogrodzeniem nieruchomości jej sprzątaniem itp. I nie chce tego
finansować. Czy można go ustanowic zarządcą tej nieruchomości i niech
sobie za wszystko odpowiada? W jaki sposób należy to zrobić zwykłą umową
(jeśli tak to poproszę o jakąś sugestię w tym zakresie) czy może udać
się do notariusza?

Czy w ogóle moje rozumowanie ma sens?

Pozdrawiam serdecznie i dziekuję za wszelkie konstruktywne
(p)odpowiedzi. :-)

--
abakan

do góry