Witam.
Mam problem z wcześniejszą emeryturą. Przed złożeniem wniosku o emeryturę
byłam zatrudniona jako rachmistrz na umowę zlecenie. Dlatego zatrudniłam się
na umowę o pracę, ale niestety po 2 tygodniowym okresie próbnym pracodawca
nie przedłużył ze mną umowy o pracę. Przegrałam z zusem w sądzie pracy,
ponieważ sąd zarzucił mi że było to podjęcie pracy w celu otrzymania
emerytury, a ja przecież w celu otrzymania emerytury pracowałam 30
lat.Jak składałam do zusu dokumenty to obowiązywała mnie wtedy stara ustawa
w której nie określano okresu zatrudnienia na umowę o pracę przed złożeniem
wniosku. Nie mam jeszcze uzasadnienia ale sąd poinformował mnie że w myśl
nowej ustawy powinnam przepracować 6 miesięcy. Czy słusznie? Przecież w ja
składałam dokumenty do zusu gdy jeszcze nie było nowej ustawy tzn 23 XII
2003. Przez pół roku zus sprawdzał świadczenie pracy próbując podważyć
zatrudnienie. Następne 7 miesięcy czekałam na sprawę w sądzie. W końcu sąd
podtrzymał decyzję zusu. Uważam że spełniłam warunki ustawy ktora mowila że
trzeba być pracownikiem i nawet gdybym była zatrudniona jeden dzień to w
mysl ustawy byłam pracownikiem. Mam zamiar się odwoływać bo zostałam bez
żadnych dochodów. Nie bardzo jednak wiem czy mam szansę z potężnym zusem.
Ale jedynym argumentem zusu jest to że umowa o pracę była zawarta w celu
otrzymania emerytury.Uważam że ten argument jest bezpodstawny.Nie wiem też
jakie oprócz sądu apelacyjnego mam możliwości i czy będę musiała ponosić
jakieś koszty?
Pozdrawiam wszystkich i liczę na jakieś dobre rady.

do góry

Użytkownik "kopek10" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ctit1h$rnd$1@news.onet.pl...
[...ciach]
> Przegrałam z zusem w sądzie pracy,
> ponieważ sąd zarzucił mi że było to podjęcie pracy w celu otrzymania
> emerytury, a ja przecież w celu otrzymania emerytury pracowałam 30
> lat.Jak składałam do zusu dokumenty to obowiązywała mnie wtedy stara
ustawa
> w której nie określano okresu zatrudnienia na umowę o pracę przed
złożeniem
> wniosku. Nie mam jeszcze uzasadnienia ale sąd poinformował mnie że w myśl
> nowej ustawy powinnam przepracować 6 miesięcy.

Co ta bandycka instytucja (ZUS) wyprawia, i jeszcze popiera ją sąd - to po
co podejmuje sie zatrudnienie i płaci horrendalne obowiązkowe składki , jak
nie po to, aby zapracować na emeryturę ?
Mam podobną sprawę, nie uznali mi 10 lat zatrudnienia w warunkach
szkodliwych dla zdrowia, co spowodowało brak 4 mcy i 3 dni do 15 lat
zatrudnienia w warunkach szkodliwych dla zdrowia z 37 lat zatrudnienia
udokumentowanych .
Mam zamiar skierować sprawę do sądu, jednak jak trafię na taki, który
zapyta, np. po co wogóle żyje jeszcze, to co mnie trafi ?
Pozdr.
Krzysio lat 60

do góry