Gwarancja (promocja) toshiby -
https://eemea.computers.toshiba-europe.com/nmwg/T&Cs
%20No%20Matter%20What%20Guarantee.pdf

strona 54 - "Uczestnicy zrzekają się prawa do występowania na drogę sądową."

Jeszcze takiej ciekaowstki nie widzialem. Poniewaz strona jest podmiot
niemiecki, ciekawe czy nadaje sie to do polskiego UOKiK (gwarancja
oferowana w pl) czy do niemieckiego odpowiednika?

do góry

On 2012-06-05 21:34:45 +0200, air force one <a...@n...pl> said:

> Jeszcze takiej ciekaowstki nie widzialem.

No i?


> ciekawe czy nadaje sie to do polskiego UOKiK

A dlaczego miałoby?



--
Bydlę

do góry

Użytkownik "air force one" <a...@n...pl> napisał w wiadomości
news:jqln0k$vh$1@inews.gazeta.pl...
> Gwarancja (promocja) toshiby -
> https://eemea.computers.toshiba-europe.com/nmwg/T&Cs
%20No%20Matter%20What%20Guarantee.pdf
> strona 54 - "Uczestnicy zrzekają się prawa do występowania na drogę
> sądową."


A jakie znaczenie w praktyce ma taki zapis? Sądzisz, że w razie pozwu sąd
się będzie tym przejmował?

do góry

air force one wrote:
> Gwarancja (promocja) toshiby -
> https://eemea.computers.toshiba-europe.com/nmwg/T&Cs
%20No%20Matter%20What%20Guarantee.pdf
>
>
> strona 54 - "Uczestnicy zrzekają się prawa do występowania na drogę
> sądową."
>
> Jeszcze takiej ciekaowstki nie widzialem.

toduzo jeszcze przed toba


> Poniewaz strona jest podmiot
> niemiecki, ciekawe czy nadaje sie to do polskiego UOKiK (gwarancja
> oferowana w pl) czy do niemieckiego odpowiednika?
>

przede wszystkim i polskie i niemieckie tlumaczenie jest kalką z prawa
amerykanskiego gdzie takie cos jest dozwolone. Nie podoba sie nie
bierzesz udzialu w promocji. Przymusu nie ma.

Jesli to jest towar oferowany na terenie Polski to ktos to do obrotu w
Polsce wprowadził i obowiazuje prawo polskie.
Raczej pojscia do sądu w Polsce zrzec sie nie mozna. Jak najbardziej
mozesz sie z tym do UOKiK pofatygowac.

do góry

Robert Tomasik wrote:
> A jakie znaczenie w praktyce ma taki zapis? Sądzisz, że w razie pozwu
> sąd się będzie tym przejmował?

to zalezy gdzie. W Polsce nie. W stanach gdzie zapewne powstal oryginal
tego tlumaczenia, tak. Po prostu druga strona podniosłaby zarzut, ze
klient zrzekl sie prawa do sądu i na tym sprawa w sadzie by sie skonczyla.

do góry

On Tue, 5 Jun 2012, air force one wrote:

> Gwarancja (promocja) toshiby -
> https://eemea.computers.toshiba-europe.com/nmwg/T&Cs
%20No%20Matter%20What%20Guarantee.pdf
>
> strona 54 - "Uczestnicy zrzekają się prawa do występowania na drogę sądową."

http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,204,,,us
tawa-z-dnia-23041964-r-kodeks-cywilny1.html
+++
Art. 385[3].
W razie wštpliwoœci uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi
sš te, które w szczególnoœci:
[...]
23) wyłšczajš jurysdykcję sšdów polskich lub poddajš sprawę pod
rozstrzygnięcie sšdu polubownego polskiego lub zagranicznego albo
innego organu, a także narzucajš rozpoznanie sprawy przez sšd,
który wedle ustawy nie jest miejscowo właœciwy.
---

> Jeszcze takiej ciekaowstki nie widzialem. Poniewaz strona jest podmiot
> niemiecki, ciekawe czy nadaje sie to do polskiego UOKiK (gwarancja oferowana
> w pl) czy do niemieckiego odpowiednika?

A to nie wiem :)

pzdr, Gotfryd

do góry

On Tue, 5 Jun 2012, Bydlę wrote:

> On 2012-06-05 21:34:45 +0200, air force one <a...@n...pl> said:
>
>> Jeszcze takiej ciekaowstki nie widzialem.
>
> No i?

Podzielił się :)

>> ciekawe czy nadaje sie to do polskiego UOKiK
>
> A dlaczego miałoby?

Z powodu art.385[3].23 KC, IMVHO (cytat w poscie obok).
Nie wiem gdzie prawo m-narodowe przewiduje na taki przypadek własciwosc
sadu, ale jak u nabywcy, lub jesli istniaja m-narodowe regulacje dla
konsumenta podpisane przez .de i .pl, to chyba "nadaje"? (się)

pzdr, Gotfryd

do góry

On Tue, 5 Jun 2012, Robert Tomasik wrote:

> Użytkownik "air force one" <a...@n...pl> napisał
>> Gwarancja (promocja) toshiby -
>> https://eemea.computers.toshiba-europe.com/nmwg/T&Cs
%20No%20Matter%20What%20Guarantee.pdf
>> strona 54 - "Uczestnicy zrzekają się prawa do występowania na drogę
>> sądową."
>
>
> A jakie znaczenie w praktyce ma taki zapis?

IMO - zabójczy (samobójczy, scislej)

> Sądzisz, że w razie pozwu sąd się będzie tym przejmował?

Hm... A czemu nie?
Bardzo wygodne rozwiazanie - sad oddala wnioski gwaranta własnie na
podstawie stwierdzenia że zapis jest nieważny z mocy ustawy, a terminy
już dawno upłynęły.
Jak to było - "wysokiemu sadowi obiad stygnie"? ;)
No to co się będzie szarpał ze "stanem faktycznym" merytorycznej
strony reklamacji, skoro gwarant się podkłada :]

pzdr, Gtofryd

do góry

to jest przeciez "free service extension" czyli bezplatne rozszerzenie
umowy serwisowej ...w niczym nie ogranicza ustawowych obowiazkow
Toshiby czy praw nabywcy, popularny dopisek w wielu zasmarkanych
promocjach
P.

do góry