eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Długi i co dalej?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2012-06-05 18:17:59
    Temat: Długi i co dalej?
    Od: "qwerty" <q...@p...fm>

    Witam.
    Potrzebuję informacji dotyczącej coraz więcej otaczających nas ludzi.
    Pewna osoba wzięła kredyt. Niestety nie było jej stać, aby spłacić dług, więc
    brała kolejny, ale zmniejszyć zadłużenie poprzedniego. Powstało błędne koło.
    Niestety jakiś czas temu wspomniana osoba straciła pracę. Dług z odsetkami urósł
    do gigantycznych wartości. Komornik nie ma z czego "zabrać", bo nie ma wpływów.
    Co w najgorszym przypadku grozi tej osobie (za niepłacenie za długi)? Eksmisja,
    więzienie? Co stanie się z dziećmi (jedno jest pełnoletnie - pracuje na 1/2
    etatu, drugie nieletnie - chodzi do szkoły)?


  • 2. Data: 2012-06-05 18:26:33
    Temat: Re: Długi i co dalej?
    Od: JurekD <i...@...com>

    W dniu 2012-06-05 18:17, qwerty pisze:
    > Witam.
    > Potrzebuję informacji dotyczącej coraz więcej otaczających nas ludzi.
    > Pewna osoba wzięła kredyt. Niestety nie było jej stać, aby spłacić dług,
    > więc brała kolejny, ale zmniejszyć zadłużenie poprzedniego. Powstało
    > błędne koło. Niestety jakiś czas temu wspomniana osoba straciła pracę.
    > Dług z odsetkami urósł do gigantycznych wartości. Komornik nie ma z
    > czego "zabrać", bo nie ma wpływów. Co w najgorszym przypadku grozi tej
    > osobie (za niepłacenie za długi)? Eksmisja, więzienie? Co stanie się z
    > dziećmi (jedno jest pełnoletnie - pracuje na 1/2 etatu, drugie nieletnie
    > - chodzi do szkoły)?


    Zeslanie na sybir tam moga ich zjesc im podobni!


  • 3. Data: 2012-06-05 19:18:08
    Temat: Re: Długi i co dalej?
    Od: "grafik" <b...@i...pl>


    Użytkownik "qwerty" <q...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:jqlbfm$4k9$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam.
    > Potrzebuję informacji dotyczącej coraz więcej otaczających nas ludzi.
    > Pewna osoba wzięła kredyt. Niestety nie było jej stać, aby spłacić dług,
    > więc brała kolejny, ale zmniejszyć zadłużenie poprzedniego. Powstało
    > błędne koło. Niestety jakiś czas temu wspomniana osoba straciła pracę.
    > Dług z odsetkami urósł do gigantycznych wartości. Komornik nie ma z czego
    > "zabrać", bo nie ma wpływów. Co w najgorszym przypadku grozi tej osobie
    > (za niepłacenie za długi)? Eksmisja, więzienie? Co stanie się z dziećmi
    > (jedno jest pełnoletnie - pracuje na 1/2 etatu, drugie nieletnie - chodzi
    > do szkoły)?

    W sumie nic, eksmisja z nieletnim dzieckiem to do lokalu zastępczego,a tych
    nie ma.Niepełnoletni powinien dostać obiady bezpłatne w szkole.
    Wiadomo nie może niczego posiadać ani zarabiać bo komornik zabierze. Pewnie
    wyłączą prąd, ale można się podłączyć na dziko-kolejna kara już nie robi
    różnicy. Można kraść żywność w sklepach byle małe sumy. Pełnoletnie dziecko
    jak najszybciej wymeldować bo jako współmieszkaniec też bedzie miał długi
    za nieopłacone mieszkanie,a zdługów nie da się wyjść-będzie całe życie miał
    komornika i rosnące odsetki.



  • 4. Data: 2012-06-05 19:59:12
    Temat: Re: Długi i co dalej?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    qwerty wrote:
    > Witam.
    > Potrzebuję informacji dotyczącej coraz więcej otaczających nas ludzi.
    > Pewna osoba wzięła kredyt. Niestety nie było jej stać, aby spłacić dług,
    > więc brała kolejny, ale zmniejszyć zadłużenie poprzedniego. Powstało
    > błędne koło. Niestety jakiś czas temu wspomniana osoba straciła pracę.
    > Dług z odsetkami urósł do gigantycznych wartości. Komornik nie ma z
    > czego "zabrać", bo nie ma wpływów. Co w najgorszym przypadku grozi tej
    > osobie (za niepłacenie za długi)? Eksmisja, więzienie? Co stanie się z
    > dziećmi (jedno jest pełnoletnie - pracuje na 1/2 etatu, drugie nieletnie
    > - chodzi do szkoły)?

    za dlugi do wiezienia sie nie idzie.
    Chyba, ze ktos bral kredyt z mysla, ze go nie bedzie splacal. Ale to by
    mu musieli najpierw udowodnic.


    Wierzyciele przez sad podejda sobie do komornika, a ten zabierze co sie
    da. A ja sie wiecej nie da, to oswiadczy wierzycielom, ze wiecej nie ma.

    Sporo kwota jest jest wolna od zajecie, po za tym z pensji tez nie mozna
    zabrac wiecej niz. Wiec cos mu tam zostanie, ale calkiem mozliwe, ze
    niewiele.
    Najwiecej co mozna stracic to mieszkanie, jesli ma.

    I tak dlug sobie bedzie rosl.
    Martwic sie moga natomiast spadkobiercy, bo dlug przejdzie na nich po
    jego smierci. Wiec niech sie pilnuja i przyjmuja spadek z
    dobrodziejstwem inwentarza lub go odrzuca, albo najlepiej jeszcze teraz
    za zycia dluznika spisza papierek pod tytulem zrzeczenie sie
    dziedziczenia. Zalatwia to problem raz a dobrze. Wszystko zalezy do tego
    ile ewentualnie tego majatku jest i czy po splaceniu dlugow cos zostanie
    na plus.
    za malo danych zeby co wiecej napisac.


  • 5. Data: 2012-06-05 19:59:33
    Temat: Re: Długi i co dalej?
    Od: "qwerty" <q...@p...fm>

    Użytkownik "grafik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:jqlf5a$3pn$...@m...internetia.pl...
    > W sumie nic, eksmisja z nieletnim dzieckiem to do lokalu zastępczego,a
    > tych nie ma.Niepełnoletni powinien dostać obiady bezpłatne w szkole.
    > Wiadomo nie może niczego posiadać ani zarabiać bo komornik zabierze.
    > Pewnie wyłączą prąd, ale można się podłączyć na dziko-kolejna kara już nie
    > robi różnicy. Można kraść żywność w sklepach byle małe sumy. Pełnoletnie
    > dziecko jak najszybciej wymeldować bo jako współmieszkaniec też bedzie
    > miał długi za nieopłacone mieszkanie,a zdługów nie da się wyjść-będzie
    > całe życie miał komornika i rosnące odsetki.

    Z tego co przed chwilą się dowiedziałem to za mieszkanie są opłacane
    rachunki. Jedynym problemem jest błędne koło odsetek.
    Dodatkowo okazało się, że osoba z długami otrzymuje rentę, ale większość
    zabiera komornik.


  • 6. Data: 2012-06-05 20:16:41
    Temat: Re: Długi i co dalej?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    qwerty wrote:
    > Użytkownik "grafik" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:jqlf5a$3pn$...@m...internetia.pl...
    >> W sumie nic, eksmisja z nieletnim dzieckiem to do lokalu zastępczego,a
    >> tych nie ma.Niepełnoletni powinien dostać obiady bezpłatne w szkole.
    >> Wiadomo nie może niczego posiadać ani zarabiać bo komornik zabierze.
    >> Pewnie wyłączą prąd, ale można się podłączyć na dziko-kolejna kara już
    >> nie robi różnicy. Można kraść żywność w sklepach byle małe sumy.
    >> Pełnoletnie dziecko jak najszybciej wymeldować bo jako
    >> współmieszkaniec też bedzie miał długi za nieopłacone mieszkanie,a
    >> zdługów nie da się wyjść-będzie całe życie miał komornika i rosnące
    >> odsetki.
    >
    > Z tego co przed chwilą się dowiedziałem to za mieszkanie są opłacane
    > rachunki. Jedynym problemem jest błędne koło odsetek.
    > Dodatkowo okazało się, że osoba z długami otrzymuje rentę, ale większość
    > zabiera komornik.


    szukaj hasla upadlosc konsumencka.

    Albo sprzedac mieszkanie poki jeszcze jest, bo komornik go opyli za
    grosze, splacic i moze cos zostanie na jakies socjalne.


  • 7. Data: 2012-06-05 20:43:47
    Temat: Re: Długi i co dalej?
    Od: "qwerty" <q...@p...fm>

    Użytkownik "witek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:jqlie9$h2h$...@i...gazeta.pl...
    > Albo sprzedac mieszkanie poki jeszcze jest, bo komornik go opyli za
    > grosze, splacic i moze cos zostanie na jakies socjalne.

    Tak byłoby najłatwiej, ale nie jest to mieszkanie własnościowe. :(


  • 8. Data: 2012-06-05 23:33:01
    Temat: Re: Długi i co dalej?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    qwerty wrote:
    > Użytkownik "witek" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:jqlie9$h2h$...@i...gazeta.pl...
    >> Albo sprzedac mieszkanie poki jeszcze jest, bo komornik go opyli za
    >> grosze, splacic i moze cos zostanie na jakies socjalne.
    >
    > Tak byłoby najłatwiej, ale nie jest to mieszkanie własnościowe. :(

    no to chyba lepiej. komornik dachu nad glowa zabrac nie moze.
    spanie ma zapewnione, co najwyzej na rachunki moze zabraknac.

    jak sie niewiele ma, to dlugami nie nalezy sie przejmowac.
    ile komornik zabierze tyle zabierze, za reszte jakos trzeba bedzie zyc.
    Zeby dlugi na dzieci nie przeszly to tak jak napisalem trzeba zaczac
    myslec o tym juz teraz.
    albo o zrzeczeniu sie dziedziczenia, albo o odrzuceniu spadku (uwaga, bo
    przechodzi na wlasne dzieci), albo o przyjeciu z dobrodziejstwem inwentarza.

    Banki spisza na straty i tez za bardzo martwic sie nie beda.




  • 9. Data: 2012-06-06 09:30:41
    Temat: Re: Długi i co dalej?
    Od: "Danusia" <j...@w...pl>


    Użytkownik "qwerty" <q...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:jqlhe7$qqc$1@inews.gazeta.pl...
    > [...]
    > Dodatkowo okazało się, że osoba z długami otrzymuje rentę, ale większość
    > zabiera komornik.

    Komornik może maksymalnie zabrać 25% renty brutto, wiec nie przesadzaj ze
    większość.

    pozdr



  • 10. Data: 2012-06-06 16:51:16
    Temat: Re: Długi i co dalej?
    Od: "qwerty" <q...@p...fm>

    Użytkownik "Danusia" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:jqn1kb$o91$...@i...gazeta.pl...
    > Komornik może maksymalnie zabrać 25% renty brutto, wiec nie przesadzaj ze
    > większość.

    Nie dotyczy osobiście mnie i mówię co mi powiedziano. Nie mam żadnych długów,
    ani nie biorę i nie będę brać kredytów.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1