eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › strażnik wyjmuje ulotki na parkingu hipermarketu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 63

  • 1. Data: 2009-10-10 10:51:54
    Temat: strażnik wyjmuje ulotki na parkingu hipermarketu
    Od: tengawa agawa <k...@g...com>

    czy jest dozwolone, zeby z mojego samochodu wyciagał ulotki?
    tłumaczy że ten co wkałdał nie otrzymał pozwolenia sklepu.
    miom zdaniem jeśli juz to obaj dzialają nie fair, a bardziej nie fair
    jest strażnik.
    wyciąga coś co juz nalezy do mnie, bo ten co wkładał za szybę
    przeznaczył to dla korzystającego z samochodu.

    poza tym jakim prawem moga zabronic wkładania ulotek, jest to parking,
    który jest ogólnie dostępny, z pewnościa budowa parkingu była
    elementem zgody na postawienie hipermarketu.


  • 2. Data: 2009-10-10 11:02:37
    Temat: Re: strażnik wyjmuje ulotki na parkingu hipermarketu
    Od: Sarpedon <k...@g...com>

    On 10 Paź, 12:51, tengawa agawa <k...@g...com> wrote:
    > czy jest dozwolone, zeby z mojego samochodu wyciagał ulotki?
    > tłumaczy że ten co wkałdał nie otrzymał pozwolenia sklepu.
    > miom zdaniem jeśli juz to obaj dzialają nie fair, a bardziej nie fair
    > jest strażnik.
    > wyciąga coś co juz nalezy do mnie, bo ten co wkładał za szybę
    > przeznaczył to dla korzystającego z samochodu.
    >
    > poza tym jakim prawem moga zabronic wkładania ulotek, jest to parking,
    > który jest ogólnie dostępny, z pewnościa budowa parkingu była
    > elementem zgody na postawienie hipermarketu.

    1. wkladaja ulotki na szybe - zle, bo zasmiecaja; wyjmuja - jeszcze
    gorzej. czy naprawde nie macie powodow do narzekania?
    2. a czy ulotki wlozone za wycieraczke naleza do ciebie? w jakich
    okolicznosciach stales sie ich wlascicielem? czy celowe zalozenie
    blokady na kolo tez oznacza ze stajesz sie jej wlascicielem?
    3. moga zabronic wkladania ulotek jest jest to:
    a. sprzeczne z dobrymi obyczajami
    b. zawarte w regulaminie korzystania z parkingu


  • 3. Data: 2009-10-10 12:35:45
    Temat: Re: strażnik wyjmuje ulotki na parkingu hipermarketu
    Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl>

    Ludziom nie dogodzi... Strażnik chciał dbać o to, abys nie dostawał "spamu".
    Swoją drogą z punktu widzenia prawa to umieszczenie takiej ulotki, raczej
    nie jest darowizną z mojego punktu widzenia. Raczej jest to umieszczenie
    ogłoszenia, informacji. W dodatku, gdyby uznać, że wycieraczka nie jest
    miejscem do umieszczania takich rzeczy (nie wiem, vide zawiadomienia straży
    miejskiej etc) to mamy:

    Art. 63a.KW § 1. Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nie
    przeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek
    albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego
    tym miejscem,
    podlega karze, ograniczenia wolności albo grzywny.
    § 2. W razie popełnienia wykroczenia można orzec przepadek przedmiotów
    stanowiących przedmiot wykroczenia oraz nawiązkę w wysokości do 1.500
    złotych lub obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego.

    Tak, czy siak chyba takie umieszczenie ulotki nie wskazuje na przekazanie
    własności do niej. Gdyby taką informacje organ publiczny itp. wtedy
    mielibyśmy wykroczenie ochroniarza art . 67 kw(usuwanie ogłoszenia)

    >poza tym jakim prawem moga zabronic wkładania ulotek, jest to parking,
    >który jest ogólnie dostępny, z pewnościa budowa parkingu była
    >elementem zgody na postawienie hipermarketu.

    Jeśli to ich teren, mogą ustanowić zasady korzystania z niego. Oczywiście
    taki ochroniarz ma bardzo ograniczone uprawnienia egzekwowania zakazu
    roznoszenia ulotek na terenie, gdzie pracuje, nie mniej jednak może
    conajmniej wezwać do opuszczenia terenu ze względu na złamanie regulaminu.
    (uprzedzam: nie oznacza to, że ochroniarz ma prawo ulotkarzom ich ulotki
    siłą zabierać czy ich zatrzymywać)



  • 4. Data: 2009-10-10 16:04:34
    Temat: Re: strażnik wyjmuje ulotki na parkingu hipermarketu
    Od: tengawa agawa <k...@g...com>

    On 10 Paź, 14:35, "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl> wrote:
    > Ludziom nie dogodzi... Strażnik chciał dbać o to, abys nie dostawał "spamu".
    > Swoją drogą z punktu widzenia prawa to umieszczenie takiej ulotki, raczej
    > nie jest darowizną z mojego punktu widzenia. Raczej jest to umieszczenie
    > ogłoszenia, informacji. W dodatku, gdyby uznać, że wycieraczka nie jest
    > miejscem do umieszczania takich rzeczy (nie wiem, vide zawiadomienia straży
    > miejskiej etc) to mamy:
    >
    > Art. 63a.KW § 1. Kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nie
    > przeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek
    > albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego
    > tym miejscem,
    > podlega karze, ograniczenia wolności albo grzywny.
    > § 2. W razie popełnienia wykroczenia można orzec przepadek przedmiotów
    > stanowiących przedmiot wykroczenia oraz nawiązkę w wysokości do 1.500
    > złotych lub obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego.
    >
    > Tak, czy siak chyba takie umieszczenie ulotki nie wskazuje na przekazanie
    > własności do niej. Gdyby taką informacje organ publiczny itp. wtedy
    > mielibyśmy wykroczenie ochroniarza art . 67 kw(usuwanie ogłoszenia)
    >
    > >poza tym jakim prawem moga zabronic wkładania ulotek, jest to parking,
    > >który jest ogólnie dostępny, z pewnościa budowa parkingu była
    > >elementem zgody na postawienie hipermarketu.
    >
    > Jeśli to ich teren, mogą ustanowić zasady korzystania z niego. Oczywiście
    > taki ochroniarz ma bardzo ograniczone uprawnienia egzekwowania zakazu
    > roznoszenia ulotek na terenie, gdzie pracuje, nie mniej jednak może
    > conajmniej wezwać do opuszczenia terenu ze względu na złamanie regulaminu.
    > (uprzedzam: nie oznacza to, że ochroniarz ma prawo ulotkarzom ich ulotki
    > siłą zabierać czy ich zatrzymywać)

    Dzieki za ciekawaą ocenę. Jednak wydaje mi się, że umieszcenie ulotki
    na moim samochodzie oznacza, ze jest ona skierowana do mnie, a nie do
    innej osoby, która przechodzac skorzysta z tego co jest za
    wycieraczką, (równie dobrze w takiej ulotce może być próbka np.
    kawy).
    Jesli ktos mógłby miec pretensje o umieszczanie w ten sposób ulotek to
    chyba tylko właściciel pojazdu.
    parking nie jest strzezony ale jest "pod opieką" sklepu, nawet jeśli
    ten teren to ich własnośc to wydaje mie się, że zgodnie z warunkami
    zabudowy ma to być miejsce publicznie dostepne. Wątpie aby na takim
    terenie sklep mógł stanowić regulamin korzystania z parkingu.
    natomiast jesli mieliby strzeżony parking to tam z pewnoscią regulamin
    jak najbardziej wskazany.
    Inna sprawa skąd osoba wjeżdżajaca na parking, gdzie nie ma żadnych
    oznaczeń, ze parking jest dla klientów sklepu xyz ma znac taki
    regulamin lub nawet zakładać że jest jakikolwiek regulamin inny niz
    kodeks drogowy?


  • 5. Data: 2009-10-10 16:13:02
    Temat: Re: strażnik wyjmuje ulotki na parkingu hipermarketu
    Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl>


    Użytkownik "tengawa agawa" <k...@g...com> napisał
    >ale jest "pod opieką" sklepu, nawet jeśli
    >ten teren to ich własnośc to wydaje mie się, że zgodnie z warunkami
    >zabudowy ma to być miejsce publicznie dostepne.

    Nie ma to nic do tego, czy jest publiczny czy nie. Sklep też jest publiczny,
    a mogą zakazać palić tytoń. Problem w egzekwowaniu zakazu roznoszenia
    ulotek, ale regulamin może być i będzie on całkiem legalny, jeśli to ich
    teren. Ulotkarza czy palacza ukarać nie może ochroniarz, ale już próbować
    wyprosić z terengu gdzie są takie zakazy to już tak.



  • 6. Data: 2009-10-10 16:18:43
    Temat: Re: strażnik wyjmuje ulotki na parkingu hipermarketu
    Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl>

    może przykład z tytoniem nie jest jajlepszy, ale wiesz o co chodzi.



  • 7. Data: 2009-10-10 16:19:16
    Temat: Re: strażnik wyjmuje ulotki na parkingu hipermarketu
    Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl>

    może przykład z tytoniem nie jest jajlepszy, ale wiesz o co chodzi.




  • 8. Data: 2009-10-10 16:38:54
    Temat: Re: strażnik wyjmuje ulotki na parkingu hipermarketu
    Od: tengawa agawa <k...@g...com>

    On 10 Paź, 18:13, "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl> wrote:
    > Użytkownik "tengawa agawa" <k...@g...com> napisał
    >
    > >ale jest "pod opieką" sklepu, nawet jeśli
    > >ten teren to ich własnośc to wydaje mie się, że zgodnie z warunkami
    > >zabudowy ma to być miejsce publicznie dostepne.
    >
    > Nie ma to nic do tego, czy jest publiczny czy nie. Sklep też jest publiczny,
    > a mogą zakazać palić tytoń. Problem w egzekwowaniu zakazu roznoszenia
    > ulotek, ale regulamin może być i będzie on całkiem legalny, jeśli to ich
    > teren. Ulotkarza czy palacza ukarać nie może ochroniarz, ale już próbować
    > wyprosić z terengu gdzie są takie zakazy to już tak.

    pytanie tylko skąd ulotkarz ma wiedziec że jest jakis regulamin?
    przy okazji, nie jestem ulotkarzem :) ale wkurzyło mnie jak wracam ze
    sklepu i widzę że gościu idzie i hurtem wyciaga ulotki, w tym z mojego
    samochodu.
    są dwie kwestie, ulotkarza i własciciela samochodu,
    co do ulokarza byc może ochrona ma prawo go wyprosić, jesli go
    poinformuje o regulaminie a ten nadal bedzie ulotki roznosił, chociaz
    nie bardzo widze to od strony przymusu fizycznego..., poza tym nawet
    jak zostanie wyproszony to za chwile chyba ma prawo wejśc na parking
    gdy chce przez niego przejść (dodam bardzo duzy parking i słuzy
    ludziom jako "przejście" )
    A wyciaganie z czyjegos samochodu ulotki to moim zdaniem kradzież
    przedmiotu o drobnej wartości, byłem bliski zadzownienia na Policję :)
    z zamiarem zgłoszenia wykroczenia, cekawy jestem jaki byłby finał gdym
    zadzwonił :)


  • 9. Data: 2009-10-10 16:50:46
    Temat: Re: strażnik wyjmuje ulotki na parkingu hipermarketu
    Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl>


    Użytkownik "tengawa agawa" <k...@g...com> napisał w
    >pytanie tylko skąd ulotkarz ma wiedziec że jest jakis regulamin?

    nie musi, może się dowie od ochrniarza przypadkiem, przecież nic mu się nie
    dzieje

    >A wyciaganie z czyjegos samochodu ulotki to moim zdaniem kradzież
    >przedmiotu o drobnej wartości,

    Zakładając, że ten przedmiot to była rzecz tobie darowana to tak, masz
    rację. Ale jeśli to tylko informacja, ogłoszenie, w dodatku umieszczona w
    miejscu do tego nieprzeznaczonym to nie dość, że ulotkarz łamie prawo, to
    jeszcze nie łamie prawa ochrniarz, bo ulotka nie stanowi twojej własności.



  • 10. Data: 2009-10-10 19:00:13
    Temat: Re: strażnik wyjmuje ulotki na parkingu hipermarketu
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "tengawa agawa" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    news:f6d1347d-f5e1-4de5-b0e5-6d14d0688e90@g19g2000yq
    o.googlegroups.com...

    Ochroniarz powinien roznoszącego - niezależnie od tego, czy zgodę marketu
    ma, czy nie - ująć i oddać w ręce organów ścigania jako sprawcę wykroczenia
    z art. 63a kw. Wyciągać ulotek z za wycieraczki nie ma prawa, bo nie są
    jego.

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1