witam
Kiedys slyszalem, ze pewien prawnik zaskarzyl Straz Miejska po tym jak
dostal blokade. Sprawa sie walkowala przez dluzszy czas, apelacje itp, po
czym trafila do Sadu Najwyższego, który prawnikowi racje przyznal. Ale SM
pisze odwolanie i na razi ejest ono w toku.
I teraz moje pytania:
1). Czy to prawda co napisalem, czy poprzekrecalem fakty?
2). Czy mozna sie odwolywac od wyroku Sadu Najwyzszego?
3). Jesli wydany zostal wyrok, ze SM nie moze nakladac blokad, to czemu oni
sie tym nie przejmuja (bo jest odwolanie od wyroku)!?
4). Jak mi SM udowodni, ze nie zaplacilem, wystawiajac mi TYLKO kwitek?
Mam na mysli, ze jak mi przyjdzie wezwanie do zapalcenia mandatu (nie za
blokade, ale za brak swistka za szyba) to czy ja musze im udowadniac, ze
zaplacilem, czy oni mi ze NIE zaplacilem? Bo z tego co wiem, to zyjemy w
panstwie prawa, gdzie wine trzeba udowodnic, a nie udowadniac, ze sie jest
niewinnym....
5). JAK TO WOGOLE Z TA STRAZA JEST!?
Pozdrawiam
Koju

do góry

Użytkownik "Koju" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:adnguu$3jp$1@news.tpi.pl...
> witam
> Kiedys slyszalem, ze pewien prawnik zaskarzyl Straz Miejska po tym
jak
> dostal blokade. Sprawa sie walkowala przez dluzszy czas, apelacje
itp, po
> czym trafila do Sadu Najwyższego, który prawnikowi racje przyznal.
Ale SM
> pisze odwolanie i na razi ejest ono w toku.
> I teraz moje pytania:
> 1). Czy to prawda co napisalem, czy poprzekrecalem fakty?

Prawda, dodaj jednak, że blokadę założono za brak opłaty w strefie
parkowania - tego dotyczyła sprawa, nie blokad zakładanych za inne
wykroczenia.

> 2). Czy mozna sie odwolywac od wyroku Sadu Najwyzszego?

Tego to nie wiem.

> 3). Jesli wydany zostal wyrok, ze SM nie moze nakladac blokad, to
czemu oni
> sie tym nie przejmuja (bo jest odwolanie od wyroku)!?

Patrz p. 1 - nie wiem ja w stolicy, w Poznaniu za to nie zakładali (i
nIe zakładają)

> 4). Jak mi SM udowodni, ze nie zaplacilem, wystawiajac mi TYLKO
kwitek?
> Mam na mysli, ze jak mi przyjdzie wezwanie do zapalcenia mandatu
(nie za
> blokade, ale za brak swistka za szyba) to czy ja musze im
udowadniac, ze
> zaplacilem, czy oni mi ze NIE zaplacilem? Bo z tego co wiem, to
zyjemy w
> panstwie prawa, gdzie wine trzeba udowodnic, a nie udowadniac, ze
sie jest
> niewinnym....

No właśnie to jest podstawą wystawienia opłaty dodatkowej. Jeżeli nie
przekonasz Sądu że zapłaciłeś to przegrałeś. Są też lepsze kwiatki np.
znak opłaty musi być czytelny i WIDOCZNY dla kontrolerów, za coś
takiego też można zostać skasowany.

> 5). JAK TO WOGOLE Z TA STRAZA JEST!?

W każdym mieście ineczej;-)))
--
Pozdrawiam

Kotewka
k...@w...pl

do góry

On Thu, 6 Jun 2002, Koju wrote:

>+ witam
>+ Kiedys slyszalem, ze pewien prawnik zaskarzyl Straz Miejska po tym jak
>+ dostal blokade. Sprawa sie walkowala przez dluzszy czas, apelacje itp, po
>+ czym trafila do Sadu Najwyższego, który prawnikowi racje przyznal. Ale SM
>+ pisze odwolanie i na razi ejest ono w toku.
>+ I teraz moje pytania:
>+ 1). Czy to prawda co napisalem, czy poprzekrecalem fakty?

http://groups.google.com.pl/groups?as_q=zakaz%20park
owania&as_ugroup=*.prawo&as_drrb=q&as_qdr=y&lr=&num=
100&hl=pl
(po kliknięciu z:
http://groups.google.com.pl/advanced_group_search?q=
zakaz+parkowania+group:*.prawo&num=100&hl=pl&lr=&as_
qdr=y
...dla jasności)

[...]

Pozdrowienia, Gotfryd

do góry

> No właśnie to jest podstawą wystawienia opłaty dodatkowej. Jeżeli nie
> przekonasz Sądu że zapłaciłeś to przegrałeś. Są też lepsze kwiatki np.
> znak opłaty musi być czytelny i WIDOCZNY dla kontrolerów, za coś
> takiego też można zostać skasowany.

a prawo domniemania niewinnosci czy jakos tak!?
Wyobrazmy sobie sytuacje: pani X ze Strazy Miejskiej, albo lepiej z Waparku,
czyli firmy ktora czerpie zyski z parkomatow (chyba tak-mam racje?) z jakis
wzgledow mnie nie lubi, albo jako pracownica wyzej wymienionej firmy, w
poczuciu checi wzbogacenia firmy, wystawia mi kwitki-moze, czemu nie? Nie
wola po panow z blokadami, ale wystawia kwitki-wstukuje na tej swojej
maszynce po kwitku na dzien. Od tak sobie. I ja teraz mam niby udowadniac,
ze zaplacilem? Ze moj samochod byl gdzies indziej? Nie wieze.......
Niech mi zdjecie Polaroidem (jedyny apart, ktorego zdjecia sa dopuszczane
przez Sad jako dowod rzeczowy) zrobia, ze stalem tu i tu i nie
zaplacilem........
Pozdrawiam
Koju

do góry

Użytkownik "Koju" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:adoicn$8o6$1@news.tpi.pl...

> Ze moj samochod byl gdzies indziej? Nie wieze.......

Jak potrafisz podważyć prawdziwość tego faktu - wygrałeś, jeżeli nie -
przegrałeś. Tak to dzisiaj wygląda.
--
Pozdrawiam

Kotewka
k...@w...pl

do góry