Niedopłata w chwili rezygnacji z abonamentu Era została sprzedana przez Erę
firmie X. Minęło sporo czasu od chwili sprzedazy, choć nie wiem,czy to ma
znaczenie.
Czy były abonent jest zobowiązany do należności wobec firmy X i nie może
uregulować długu Erze, z którą to wszak a nie z firmą X podpisał umowę?

do góry

Dnia Mon, 17 Aug 2009 18:48:02 +0200, yapann napisał(a):

> Niedopłata w chwili rezygnacji z abonamentu Era została sprzedana przez
> Erę firmie X. Minęło sporo czasu od chwili sprzedazy, choć nie wiem,czy
> to ma znaczenie.
> Czy były abonent jest zobowiązany do należności wobec firmy X i nie może
> uregulować długu Erze, z którą to wszak a nie z firmą X podpisał umowę?

W jaki sposób i od kogo abonent dowiedział się o sprzedaży wierzytelności?

Kodeks cywilny

Art. 512. Dopóki zbywca nie zawiadomił dłużnika o przelewie, spełnienie
świadczenia do rąk poprzedniego wierzyciela ma skutek względem nabywcy,
chyba że w chwili spełnienia świadczenia dłużnik wiedział o przelewie.
Przepis ten stosuje się odpowiednio do innych czynności prawnych
dokonanych między dłużnikiem a poprzednim wierzycielem.

do góry

Użytkownik "jureq" <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> napisał w wiadomości
news:h6c234$6i9$1@news.onet.pl...
> Dnia Mon, 17 Aug 2009 18:48:02 +0200, yapann napisał(a):
> W jaki sposób i od kogo abonent dowiedział się o sprzedaży wierzytelności?
poszedł zapytać co tam wisiał, żeby załacić
Nie wiem jednak czy nie było pism

> Art. 512. Dopóki zbywca nie zawiadomił dłużnika o przelewie, spełnienie
> świadczenia do rąk poprzedniego wierzyciela ma skutek względem nabywcy,
> chyba że w chwili spełnienia świadczenia dłużnik wiedział o przelewie.
> Przepis ten stosuje się odpowiednio do innych czynności prawnych
> dokonanych między dłużnikiem a poprzednim wierzycielem.

kurczę przynam, że nie umiem tego zapisu zinterpretować
- jakim przelewie
- spełnienie świadczenia = spłata? ale komu ...

mógłbys to jakoś ustawnić?

do góry

Użytkownik "jureq" <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> napisał w wiadomości
news:h6c234$6i9$1@news.onet.pl...

> Art. 512. Dopóki zbywca nie zawiadomił dłużnika o przelewie, spełnienie
> świadczenia do rąk poprzedniego wierzyciela ma skutek względem nabywcy,
> chyba że w chwili spełnienia świadczenia dłużnik wiedział o przelewie.
> Przepis ten stosuje się odpowiednio do innych czynności prawnych
> dokonanych między dłużnikiem a poprzednim wierzycielem.


czy zbywca = poprzedni wierzyciel?

do góry

yapann pisze:
> Użytkownik "jureq" <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> napisał w wiadomości
> news:h6c234$6i9$1@news.onet.pl...
>> Dnia Mon, 17 Aug 2009 18:48:02 +0200, yapann napisał(a):
>> W jaki sposób i od kogo abonent dowiedział się o sprzedaży
>> wierzytelności?
> poszedł zapytać co tam wisiał, żeby załacić
> Nie wiem jednak czy nie było pism
>
>> Art. 512. Dopóki zbywca nie zawiadomił dłużnika o przelewie, spełnienie
>> świadczenia do rąk poprzedniego wierzyciela ma skutek względem nabywcy,
>> chyba że w chwili spełnienia świadczenia dłużnik wiedział o przelewie.
>> Przepis ten stosuje się odpowiednio do innych czynności prawnych
>> dokonanych między dłużnikiem a poprzednim wierzycielem.
>
> kurczę przynam, że nie umiem tego zapisu zinterpretować
> - jakim przelewie

Cesja wierzytelności.

> - spełnienie świadczenia = spłata? ale komu ...

Temu komu się spełnia.

>
> mógłbys to jakoś ustawnić?


Że co?

Zasada jest taka:
- jeśli wiedziałeś o cesji, to musisz spłacać na rzecz nowego
wierzyciela. Spłata na rzecz starego nie powoduje zaspokojenia roszczenia.

Jeśli nie wiedziałeś o cesji, możesz spłacać na rzecz starego
wierzyciela, i będzie to również uważane za zaspokojenie nowego wierzyciela.

--
Liwiusz

do góry

Dnia Mon, 17 Aug 2009 21:59:17 +0200, yapann napisał(a):

>> Art. 512. Dopóki zbywca nie zawiadomił dłużnika o przelewie, spełnienie
>> świadczenia do rąk poprzedniego wierzyciela ma skutek względem nabywcy,
>> chyba że w chwili spełnienia świadczenia dłużnik wiedział o przelewie.
>> Przepis ten stosuje się odpowiednio do innych czynności prawnych
>> dokonanych między dłużnikiem a poprzednim wierzycielem.
>
>
> czy zbywca = poprzedni wierzyciel?

Tak.

Ale zwróć uwagę na słowa "wiedział o przelewie". Więc jeśli to firma X
przysłała zawiadomienie np listem poleconym, to też nie można płacić
poprzedniemu. Pytanie tylko czy warto ryzykować zapłatę firmie X bez
potwierdzenia sprzedaży wierzytelności z Ery. X może być oszustem.

do góry

jureq pisze:
> Dnia Mon, 17 Aug 2009 21:59:17 +0200, yapann napisał(a):
>
>>> Art. 512. Dopóki zbywca nie zawiadomił dłużnika o przelewie, spełnienie
>>> świadczenia do rąk poprzedniego wierzyciela ma skutek względem nabywcy,
>>> chyba że w chwili spełnienia świadczenia dłużnik wiedział o przelewie.
>>> Przepis ten stosuje się odpowiednio do innych czynności prawnych
>>> dokonanych między dłużnikiem a poprzednim wierzycielem.
>>
>> czy zbywca = poprzedni wierzyciel?
>
> Tak.
>
> Ale zwróć uwagę na słowa "wiedział o przelewie". Więc jeśli to firma X
> przysłała zawiadomienie np listem poleconym, to też nie można płacić
> poprzedniemu. Pytanie tylko czy warto ryzykować zapłatę firmie X bez
> potwierdzenia sprzedaży wierzytelności z Ery. X może być oszustem.

No właśnie - w takiej sytuacji, ponieważ zbywca wierzytelności, o niczym
dłużnika nie powiadomił, można przypuszczać, że do żadnego zbycia
wierzytelności nie doszło.

do góry

Dnia Tue, 18 Aug 2009 13:40:59 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

>> Ale zwróć uwagę na słowa "wiedział o przelewie". Więc jeśli to firma X
>> przysłała zawiadomienie np listem poleconym, to też nie można płacić
>> poprzedniemu. Pytanie tylko czy warto ryzykować zapłatę firmie X bez
>> potwierdzenia sprzedaży wierzytelności z Ery. X może być oszustem.
>
> No właśnie - w takiej sytuacji, ponieważ zbywca wierzytelności, o niczym
> dłużnika nie powiadomił, można przypuszczać, że do żadnego zbycia
> wierzytelności nie doszło.

Na takie sytuacje wymyślono depozyt sądowy. Ale to niestety kosztuje.

do góry

jureq pisze:

>> No właśnie - w takiej sytuacji, ponieważ zbywca wierzytelności, o niczym
>> dłużnika nie powiadomił, można przypuszczać, że do żadnego zbycia
>> wierzytelności nie doszło.
>
> Na takie sytuacje wymyślono depozyt sądowy. Ale to niestety kosztuje.

A czy ten koszt nie powinien być potrącany z należności? W końcu jeśli
wierzyciel celowo, złośliwie gmatwa sprawy, to powinien za to zapłacić.

do góry