eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › spółdzielnia nie chce zwrócic nadpłaty za metraż, którego nie ma
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2003-06-26 11:59:38
    Temat: spółdzielnia nie chce zwrócic nadpłaty za metraż, którego nie ma
    Od: i...@o...pl

    niespełna 3 lata temu stałam się szczęśliwą (?) nabywczynią mieszkania
    spółdzielczego, kupiłam mieszkanie, które wg przydziału miało miec 58 m2,
    zapłaciłam więc kwotę która wynikała z iloczynu 58 m2 x cena za 1 m2

    przez cały ten okres byłam przeświadczona że mieszkam w mieszkaniu o podanym
    metrażu (przydział jasno to precyzuje), dopiero niedawno w związku z
    uwłaszczeniem spółdzielnia dokonała rękoma rzeczoznawcy (wcześniej przy
    odbiorze mieszkań pomiaru dokonywała osoba nie mająca uprawnień do obmiarów)
    pomiaru mieszkań w bloku i okazało się że moje mieszkanie uszczupliło sie o 3
    m2

    Jakie sa moje szanse w dochodzeniu zwrotu nadpłaconej kwoty za mieszkanie (z
    tytułu zmniejszenia metrażu o 3 m2) oraz nienależnie pobieranego czynszu przez
    okres 3 lat? Próbowałam jakoś polubownie dochodzić swych praw ale prezes
    spółdzielni powiedział, że nie widzi szans na jakiekolwiek rekompensaty. Czy
    realna szansa aby wygrać sprawę w sądzie? Czy w tym przypadku można mówić o
    przedawnieniu?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2003-06-26 14:39:17
    Temat: Re: spółdzielnia nie chce zwrócic nadpłaty za metraż, którego nie ma
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    A może to było oszustwo? Zawiadomienie do prokuratury, że zostałaś oszukana
    przy obliczaniu należności powinno pomóc, a na pewno nie zaszkodzi.


    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 3. Data: 2003-06-26 19:52:11
    Temat: Re: spółdzielnia nie chce zwrócic nadpłaty za metraż, którego nie ma
    Od: "Jarosław Matejczuk" <j...@j...net>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bdf8ui$gee$6@inews.gazeta.pl...
    > A może to było oszustwo? Zawiadomienie do prokuratury, że zostałaś
    oszukana
    > przy obliczaniu należności powinno pomóc, a na pewno nie zaszkodzi.


    jak ja lubie spiskowa teorie dziejów,


    po prostu dostałas przydział i zapłaciłaś za metry z dokumentacji
    technicznej,
    ten metraż był podstawa rozliczenia kosztów budowy,
    zapewne dotyczy to wswzystkicj w twoim zadaniu inwestycyjnem,
    a na dodoatek jedni moga mieć za mało a inni za dużo,
    jednak o oszustwie czyli o tym że sp-nia cos sobie za dużo wzięła nie ma
    raczej mowy,
    jest zwykła niesolidnośc i tyle,
    jak pomierzyc wszystkie mieszkania i ponownie rozliczyc koszty
    to i tak będziecie sobie wzajemnie dłużni a sp-nia nic nie dostanie ani nic
    nie
    zwróci bo to niemozliwe,
    oczywiście tak nie powinno byc ale zawiadamianie
    prokuratury to słaby pomysł, zwłaszcza że nie wyczerpano
    postępowania wewnątrzspółdzielczego i brak podstaw
    do twierdzenia że doszło do oszustwa,

    no ale moze spiskowcy wiedzą lepiej,
    pzdr,
    JarekM




  • 4. Data: 2003-06-26 21:08:55
    Temat: Re: spółdzielnia nie chce zwrócic nadpłaty za metraż, którego nie ma
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    | oczywiście tak nie powinno byc ale zawiadamianie
    | prokuratury to słaby pomysł, zwłaszcza że nie wyczerpano
    | postępowania wewnątrzspółdzielczego i brak podstaw
    | do twierdzenia że doszło do oszustwa,

    Po pierwsze nie słyszałem o obowiązku wyczerpywania jakichkolwiek dróg
    wewnątrzspółdzielnianych przed zawiadomieniem o przestępstwie. Jeśli gdzieś
    odnotowano taki obowiązek, to oświeć mnie, gdzie.

    Po drugie ja nie mam zamiaru ścigać karnie spółdzielni bo to osoba prawna.
    Coś takiego będzie możliwe dopiero pod koniec roku, jak wejdzie w życie
    stosowna ustawa. Ja chcę ścigać karnie osobę, która dokonała stosownego
    wymierzenia mieszkania, w wyniku czego doprowadziła do niekorzystnego
    rozporządzenia mieniem izaczka... a korzyść majątkową odnieśli inni chwilowo
    niesprecyzowani członkowie spółdzielni (ci, którzy zapłacili mniej), a to
    jest jedna z postaci oszustwa. Na przyszłość klient zastanowi się, zanim
    weźmie się za coś, o czym nie ma pojęcia i może lepszy metr sobie znajdzie.

    Dla mnie jasnym jest, że akurat w tym wypadku to spółdzielnia pewnie
    korzyści nie odniosła. Koszty inwestycji podzielono pomiędzy mieszkańców i
    suma musi się zgadzać. No, ale chyba rozumowanie, iż izaczka... gdyby
    wiedziała, że za określoną w umowie kwotę dostanie mieszkanie mniejsze o 3
    mkw mogłaby skorzystać z oferty innej spółdzielni, która uczciwie przelicza
    metraż nie jest pozbawione sensu.Tak więc i z tej flanki można uderzyć. W
    opisanym wypadku te 3 mkw. to ponad 5% powierzchni. Nie znam się na tym
    biegle, ale to chyba trochę duża rozbieżność pomiędzy ofertą, a
    rzeczywistością. Nie tak dawno ktoś na grupie pisał, że ma umowę z
    developerem, że mieszkanie będzie +/- 1% powierzchni, a jak nie to umowa do
    renegocjacji. A tu 5 razy więcej.


    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2003-06-26 21:48:31
    Temat: Re: spółdzielnia nie chce zwrócic nadpłaty za metraż, którego nie ma
    Od: "poilkj" <p...@g...pl>


    Użytkownik "Jarosław Matejczuk" <j...@j...net> napisał w
    wiadomości
    news:4CC40F9F423ADA44B33E2E6448A20921E5F61B@jplwant0
    03.jasien.net...
    >
    >
    >
    > po prostu dostałas przydział i zapłaciłaś za metry z dokumentacji
    > technicznej,
    > ten metraż był podstawa rozliczenia kosztów budowy,
    > zapewne dotyczy to wswzystkicj w twoim zadaniu inwestycyjnem,
    > a na dodoatek jedni moga mieć za mało a inni za dużo,
    > jednak o oszustwie czyli o tym że sp-nia cos sobie za dużo wzięła nie ma
    > raczej mowy,
    > jest zwykła niesolidnośc i tyle,
    > jak pomierzyc wszystkie mieszkania i ponownie rozliczyc koszty
    > to i tak będziecie sobie wzajemnie dłużni a sp-nia nic nie dostanie ani
    nic
    > nie
    > zwróci bo to niemozliwe,
    > oczywiście tak nie powinno byc ale zawiadamianie
    > prokuratury to słaby pomysł, zwłaszcza że nie wyczerpano
    > postępowania wewnątrzspółdzielczego i brak podstaw
    > do twierdzenia że doszło do oszustwa,
    >
    > no ale moze spiskowcy wiedzą lepiej,
    > pzdr,
    > JarekM
    >
    Ciekawe, czy twoja teoria sprawdziłaby się w przypadku, gdyby mieszkanie
    było większe, a nie mniejsze.
    Umowa zapewne zawiera cenę za m2, a z punktu widzenia kupującego mało mnie
    interesuje rozliczenie budowy przez spółdzielnię.






  • 6. Data: 2003-06-27 00:01:57
    Temat: Re: spółdzielnia nie chce zwrócic nadpłaty za metraż, którego nie ma
    Od: "Andrzej i B." <andrzejibeata@"nospam"tlen.pl>


    > >......... i brak podstaw
    > > do twierdzenia że doszło do oszustwa,
    > >
    > > no ale moze spiskowcy wiedzą lepiej,
    ....
    > Ciekawe, czy twoja teoria sprawdziłaby się w przypadku, gdyby mieszkanie
    > było większe, a nie mniejsze.
    > Umowa zapewne zawiera cenę za m2, a z punktu widzenia kupującego mało
    mnie
    > interesuje rozliczenie budowy przez spółdzielnię.
    >
    Jak mało interesuje a ustawowe "ostateczne rozliczenie inwestycji" ?
    Niekiedy jest to 20-30 % dopłaty i nie przeskoczysz tego. Możesz kupić
    mieszkanie i już w nim mieszkać ale nie jest one zawieszone w próżni i
    spółdzielnia jeszcze wydaje pieniądze na końcowe "dopieszczenie" budowy
    (trawniki, place zabaw, parkingi itd.) i wynika to z ustawy.
    Ale w tym przypadku wszystko może być OK było już o tym w necie. Z tego co
    przypominam sobie:
    1 Dawniej obowiązywała PN dotycząca liczenia powierzchni lokalu i obecnie
    nie obowiązuje a liczyła ona metraż w świetle ściany czy cos takiego( może
    odwrotnie ;))
    2 Dopuszalne były zawsze pewne odstępstwa od powierzchni planowanej i
    rzeczywistej
    3 Pomiar powierzchni w związku z przekształceniem formy własności
    wydzieleniem nieruchomości lokalowej czy jak tam zwał uwłaszczeniem jest już
    unormowany i liczy się w sposób określony w wspomnianej ustawie czy
    pokrewnych dokumentach.
    Może te wszystkie rzeczy się sumują i tak wyszło ( chociaż dużo te 3m na
    takim mieszkaniu) ale jak wspomniałem w necie kilka razy było o tym iż te
    metry obecnie liczone nie bardzo pasują do wcześniejszych dokumentów. Pisze
    aby załagodzić bo może jest to jakoś jednak uzasadnione.
    Pozdrowienia Andrzej



  • 7. Data: 2003-06-27 05:36:06
    Temat: Re: spółdzielnia nie chce zwrócic nadpłaty za metraż, którego nie ma
    Od: "Jarosław Matejczuk" <j...@j...net>

    > Po pierwsze nie słyszałem o obowiązku wyczerpywania jakichkolwiek dróg
    > wewnątrzspółdzielnianych przed zawiadomieniem o przestępstwie. Jeśli
    gdzieś
    > odnotowano taki obowiązek, to oświeć mnie, gdzie.
    >

    starałem się wskazać, że nie doszło do oszystwa a tylko do bałaganiarstwa,
    nie da się na tej podstawie wykazać oszustwa, sprawa jest tak powszechna w
    kraju
    jak spółdzielnie a nie znam przypadku aby taka sprawa znalazła się w sądzie,
    a jak domyslam się tym miałoby skończyc się zawiadamianie prokuratury,

    > Po drugie ja nie mam zamiaru ścigać karnie spółdzielni bo to osoba prawna.
    > Coś takiego będzie możliwe dopiero pod koniec roku, jak wejdzie w życie
    > stosowna ustawa. Ja chcę ścigać karnie osobę, która dokonała stosownego
    > wymierzenia mieszkania, w wyniku czego doprowadziła do niekorzystnego
    > rozporządzenia mieniem izaczka...

    idę o zakład, że nikt niczego nie pomierzył a jak napisałem przepisano
    do przydziałów metraże z dokumentacji budowlanej, co jest
    zyczajowym procederam w niechlujnych sp-niach i powinno byc napietnowane
    ale dalibóg nie przez prokuraturę, bo to wewnetrzna sprawa spółdzielni
    i spółdzielców jak się rolicza koszty budowy,

    a korzyść majątkową odnieśli inni chwilowo
    > niesprecyzowani członkowie spółdzielni (ci, którzy zapłacili mniej), a to
    > jest jedna z postaci oszustwa. Na przyszłość klient zastanowi się, zanim
    > weźmie się za coś, o czym nie ma pojęcia i może lepszy metr sobie
    znajdzie.
    >

    no może nie klient a członek spółdzielni przynajmniej teoretycznie mający
    wpływ na
    to co sie dzieje w "jego spółdzielni"

    > Dla mnie jasnym jest, że akurat w tym wypadku to spółdzielnia pewnie
    > korzyści nie odniosła. Koszty inwestycji podzielono pomiędzy mieszkańców i
    > suma musi się zgadzać. No, ale chyba rozumowanie, iż izaczka... gdyby
    > wiedziała, że za określoną w umowie kwotę dostanie mieszkanie mniejsze o 3
    > mkw mogłaby skorzystać z oferty innej spółdzielni, która uczciwie
    przelicza
    > metraż nie jest pozbawione sensu.

    nie chodzi o korzystanie z oferty ale o przystępowanie do sp-ni a w domysle
    z pełna świadomoscia zasad jej działania i sosobu rozliczania - tak to sądy
    póki co stanowia,

    Tak więc i z tej flanki można uderzyć. W
    > opisanym wypadku te 3 mkw. to ponad 5% powierzchni. Nie znam się na tym
    > biegle, ale to chyba trochę duża rozbieżność pomiędzy ofertą, a
    > rzeczywistością. Nie tak dawno ktoś na grupie pisał, że ma umowę z
    > developerem, że mieszkanie będzie +/- 1% powierzchni, a jak nie to umowa
    do
    > renegocjacji. A tu 5 razy więcej.

    no i teraz wszystko jasne, bo stosunków nabywca-deweloper
    nie nalezy dokładnie przenosic na stosunki wewnątrzspółdzielcze
    czyli pomiedzy członkiem a spółdzielna czyli cbdo.

    wiem że sprawa jest bulwersująca i sam miałem z takowa do czynienia
    tez na ok 3,5 m2 ale załatwia się to gremialnym pomiarem
    przez uprawiona osobe i rozliczeniem kosztów budowy według
    rzeczywistych powierzchni oraz koreka opłat za użytkowanie
    mieszkania bodajże do 3 lat wstecz bo tyle czasu
    przedawnia się roszczenie o świadczenie okresowe jakim jest opłata
    ewksploatacyjna,

    pzdr,
    spółdzielca skrzywdzony,
    JarekM


    >
    >
    > --
    > Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



  • 8. Data: 2003-06-27 07:00:13
    Temat: Re: spółdzielnia nie chce zwrócic nadpłaty za metraż, którego nie ma
    Od: i...@o...pl


    > nie znam przypadku aby taka sprawa znalazła się w sądzie,
    > a jak domyslam się tym miałoby skończyc się zawiadamianie prokuratury,

    mysłałam raczej u wniesieniu sprawy z powództwem cywilnym przeciwko
    spółdzielni - czy to ma jakiś sens i jest szansa na wygraną ?


    > Ja chcę ścigać karnie osobę, która dokonała stosownego
    > wymierzenia mieszkania, w wyniku czego doprowadziła do niekorzystnego
    > rozporządzenia mieniem izaczka...


    właśnie właśnie - pomiarów dokonywał sam prezes Spółdzielni który nie miał do
    tego uprawnień, jak sie poźniej okazało zrobił w Spółdzielni pare przekrętów i
    obecnie nie jest juz prezesem. Gdyby sprawa cywilna przeciwko spółdzielni
    zakończyła się fiaskiem dla mnie , to czy mogę dochodzić odszkodowania od
    byłego prezesa , który błednie dokonał obmiaru mieszkania i sie piod tym
    podpisał?


    > idę o zakład, że nikt niczego nie pomierzył a jak napisałem przepisano
    > do przydziałów metraże z dokumentacji budowlanej

    otóż pomierzył, były prezes Spółdzielni - tyle że nie miał to tego stosownych
    uprawnień i obecnie SPółdzielnia włożyła kij w mrowisko powołując podczas
    procedury uwłaszczeniowej rzeczoznawców uprawnionych do pomiaru powierzchni
    wszystkich lokali w bloku. I teraz okazało się, że kilka mieszkań odchudziło
    się :(

    > wiem że sprawa jest bulwersująca i sam miałem z takowa do czynienia
    > tez na ok 3,5 m2 ale załatwia się to gremialnym pomiarem
    > przez uprawiona osobe i rozliczeniem kosztów budowy według
    > rzeczywistych powierzchni oraz koreka opłat za użytkowanie
    > mieszkania bodajże do 3 lat wstecz bo tyle czasu
    > przedawnia się roszczenie o świadczenie okresowe jakim jest opłata
    > ewksploatacyjna,

    sprawa mojego wniosku o odszkodowanie i korektę opłat czynszowych stanęła na
    wwalnym zgromadzeniu członków spółdzielni. Mimo niechęci pozostałych członków
    do uregulowania moich roszczeń niczego jednak tam nie postanowiono - ani nie
    odrzucono, ani nie przyjęto mojego wniosku. Zarząd Spółdzielni w piśmie
    ustosunkował się do mojego wniosku o rekompensatę negatywnie. Zatem czy podając
    SPóldzielnie do sądu mam szansę na wygraną i rekompensatę czy raczej zapomnieć
    o tych przepłaconych 10 tys. PLN. ?




    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 9. Data: 2003-06-27 18:42:43
    Temat: Re: spółdzielnia nie chce zwrócic nadpłaty za metraż, którego nie ma
    Od: "Jarosław Matejczuk" <j...@j...net>

    starałem się napisac dośc jasno że nie poprzez sąd a przynajmniej nie od
    razu poprzez sąd,
    a ty swoje,
    wobec tego nie pozostaje nić innego jak wynająć prawnika,
    pogadasz, wyjaśni ci całość sprawy i osądzisz co nalezy robić,

    moim zdaniem należy zmusić sp-nie do korekty ale nie przez prokuratora,
    bo on zapyta o jakie przestępstwo chdzi - a jaki art, podasz ?
    bo ja nie widze przestępstwa,
    ale może jestem ślepy,

    JarekM




  • 10. Data: 2003-06-28 06:34:58
    Temat: Re: spółdzielnia nie chce zwrócic nadpłaty za metraż, którego nie ma
    Od: i...@o...pl

    > starałem się napisac dośc jasno że nie poprzez sąd a przynajmniej nie od
    > razu poprzez sąd,
    > a ty swoje,

    starałam się odpisać, jasno że polubowne ułożenie się ze spółdzielnią nie
    przyniosło efektu - Zarząd odpisał na mój wniosek że nie widzi możliwości
    rekompensaty


    > moim zdaniem należy zmusić sp-nie do korekty ale nie przez prokuratora,
    > bo on zapyta o jakie przestępstwo chdzi - a jaki art, podasz ?
    > bo ja nie widze przestępstwa,

    chyba mylisz 2 sprawy : przestępstwo kwalifikuje się pod kodeks karny a ja
    zakładając sprawę cywilną chcę korzystać z kodeksu cywilnego - nie konieczne w
    tym wypadku jest mieszanie prokuratora do sprawy :)
    innego wyjścia, przynajmniej ja, nie widzę aby dochodzić w tej sprawie swoich
    praw - jednakże jakbym się myliła to będę wdzięczna za sugestie



    >
    > JarekM
    >
    >
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1