eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › spodnie zniszczone przez psa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2006-05-06 20:44:59
    Temat: spodnie zniszczone przez psa
    Od: "tosamo" <t...@o...pl>

    Witam

    Pytanie moze brzmi glupio ale jestem cholernie powazny.

    Szedlem dzisiaj okolo 22 ulica. Podbiegl do mnie jakis maly pies i ugryzl w
    noge. W sumie z noga jest wszystko
    w porzadku (widac niewielka rane) ale pozniej zauwazylem, ze zrobil mi
    dziure w spodniach.

    Czy mam jakakolwiek mozliwosc odzyskania pieniedzy za nowe spodnie (160 PLN)
    ?

    Pies biegal sobie po ulicy. Nie wiem do kogo nalezal ale mysle, ze szanse na
    znalezenie tej osoby sa spore
    bo pewnie wypuszczaja go na ulice codziennie i mozna sprawdzic do ktorego
    domu wraca.

    Czy jest szansa, ze np gdzies zglosze, ze mnie ugryzl a oni przyajda go
    zlapac (bo moze to jakis bezpanski i
    nie szczepiony) i przy okazji ustala czyj to pies ?

    Dzieki za odpowiedzi.



  • 2. Data: 2006-05-06 20:57:42
    Temat: Re: spodnie zniszczone przez psa
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    * tosamo wrote, On 2006-05-06 22:44:

    > Czy mam jakakolwiek mozliwosc odzyskania pieniedzy za nowe spodnie (160 PLN)

    Właściciel psa ponosi odpowiedzialność za szkody przez niego wyrządzone.

    > Czy jest szansa, ze np gdzies zglosze, ze mnie ugryzl a oni przyajda go
    > zlapac (bo moze to jakis bezpanski i
    > nie szczepiony) i przy okazji ustala czyj to pies ?

    Zwróć się do straży miejskiej, aczkolwiek ich reakcja może być różna.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    ||| JID: o...@j...org |||


  • 3. Data: 2006-05-07 08:45:54
    Temat: Re: spodnie zniszczone przez psa
    Od: rafalg <r...@s...pl>

    przede wszystkim znajdz wlasciciela i zazadaj okazanie dowodu aktualnego
    szczepienia przeciwko wsciekliznie!


  • 4. Data: 2006-05-07 14:10:03
    Temat: Re: spodnie zniszczone przez psa
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    tosamo wrote:

    > Czy mam jakakolwiek mozliwosc odzyskania pieniedzy za nowe spodnie (160 PLN)
    > ?

    Szanse są. Kwestia ustalenia psa, sprawdzenia Twoich zeznań (bo może
    sobie o jakiś drut zniszczyłeś spodnie i teraz np. szukasz frajera,
    który za to zapłaci ;) oraz oczywiście ustalenia aktualnego opiekuna psa
    (nie musi to być właściciel - jeśli np. właściciel wyjechał i zostawił
    psa komuś pod opieką, ten opiekun odpowiada).

    A na przyszłość polecam mieć pod ręką pieprz w spraju.


  • 5. Data: 2006-05-07 14:34:11
    Temat: Re: spodnie zniszczone przez psa
    Od: "tosamo" <t...@o...pl>


    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:445e00cb@news.home.net.pl...
    > tosamo wrote:
    >
    >> Czy mam jakakolwiek mozliwosc odzyskania pieniedzy za nowe spodnie (160
    >> PLN) ?
    >
    > Szanse są. Kwestia ustalenia psa, sprawdzenia Twoich zeznań

    Juz wszystko ustalilem. Znajomy mieszka dwa domy dalej i wie, ze ten pies
    tam
    biega i czasem gryzie ludzi. Podobno nawet kiedys dzwonil po straz miejska
    ale kazali mu spadac
    bo nie mieli czasu.

    Inna sprawa, ze nie bede mial swiadkow bo to taka okolica, ze nikt nie bede
    swiadczyl przeciwko
    sasiadowi.

    > (bo może sobie o jakiś drut zniszczyłeś spodnie i teraz np. szukasz
    > frajera, który za to zapłaci ;)

    Bez komentarza.

    oraz oczywiście ustalenia aktualnego opiekuna psa
    > (nie musi to być właściciel - jeśli np. właściciel wyjechał i zostawił psa
    > komuś pod opieką, ten opiekun odpowiada).
    >
    > A na przyszłość polecam mieć pod ręką pieprz w spraju.

    Nic by mi to nie dalo. Gdybym tego psa szybciej zauwazyl to bym sie nie
    pozwolil gryzc.
    Tylko, ze zanim zdarzylem sie zorientowac on mnie juz szarpal za noge.



  • 6. Data: 2006-05-09 20:31:04
    Temat: Re: spodnie zniszczone przez psa
    Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <k...@g...pl>

    Dnia Sun, 7 May 2006 16:34:11 +0200, tosamo napisał(a):


    >
    > Nic by mi to nie dalo. Gdybym tego psa szybciej zauwazyl to bym sie nie
    > pozwolil gryzc.
    > Tylko, ze zanim zdarzylem sie zorientowac on mnie juz szarpal za noge.

    Trzeba było złożyć skargę na bezczynnośc SM. Ich psim obowiązkiem jest
    przybyć na wezwanie

    --
    Załączam pozdrowienia i życzenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
    http://grupy.3mam.net http://warszawa.grupy.waw.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1