eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › sluzebnosc - prawa i obowiazki ???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2003-11-06 09:08:51
    Temat: sluzebnosc - prawa i obowiazki ???
    Od: "w. wozniak" <v...@e...pl>

    Witam !

    Troche pogoolowalem, ale nie znalazlem tego co mnie interesuje, dlatego
    zadaje to pytanie.

    Jestem wlascicielem domu - w ktorym zmuszony bylem ustanowic sluzebnosc na
    rzecz kuzynostwa.
    Niestety kuzynostwo nie jest jak na razie zainteresowane mieszkaniem w
    ustanowionej sluzebnosci - tym samym prawie polowa duzego domu - bedac
    nieogrzewana, pozbawiona remontow niszczeje.

    Czy jako wlasciciel - moge wymoc srodkami prawnymi przeprowadzenie remontu ?
    Jest ona naprawde konieczny - pomijam odpadajacy ze scian tynk - ale np
    wybite szyby (sic!) czy pelzajaca po scianach wilgoc, nie tylko ze wygladaja
    fatalnie ale prowadza do zniszczenia badz, co badz mojego majatku.

    Ccialbym tez wiedziec, jakie prawa przysluguja mi a jakie mojemu kuzynostu?
    Ostatnim swietlanym pomyslem kuzyna jest zrobienie sklepu w "jego" czesci -
    a jakos nie pale sie do mieszkania ze sklepem przez sciane :(

    A moze moje i jego prawa i obowiazki sa gdzies w miare dostepnym jezykiem
    opisane ?

    Z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi

    Wiktor Wozniak



  • 2. Data: 2003-11-06 10:30:32
    Temat: Re: sluzebnosc - prawa i obowiazki ???
    Od: "w. wozniak" <v...@e...pl>

    Gwoli wyjasnienia:

    - dom byl spakiem po naszych wspolnych krewnych
    - dom w chwili przyjecia spadku byl w kiepskim stanie (ponad 90 letni
    budynek...)
    - w "swojej" czesci okonalem wszystkich remontow - wylewki, elektryka,
    tynki, wentylacja, ogrzewanie ect.
    - zrobilem nowe przylacza wodociagowe, elektryczne, kanalizacyjne - na moje
    prosby o partycypowanie w ne malych przeciez kosztach przylaczy, uslycszalem
    bolesna dla mnie slowa: "bylo dobrze i mnie o nie przeszkadzalo !!" A
    przeciez z tych przylaczy moge kozystac zarowno ja jak i kuzynostwo....
    - proby "dogadania" sie z kuzynostwem sa skazane z gory na niepowodzenie -
    ze mna nie chce rozmwiac -a mojej malzonce oraz rodzinie grozil pobiciem typ
    tzw. "damskiego boxera"...

    i jeszcze jedno pytanie: czy kuzynostwo moze wynajac komus innemu czesc
    objeta sluzebnoscia ??
    Czy moga z tego tytulu pobierac profity? Dodam, ze wartosc rocznej
    sluzebnosci zostala okreslona w akcie notarialnym na kwote ok 400,00 zł ale
    nie wiem co to oznacza w praktyce.
    "oczywiscie" wszelkie oplaty ponosze tylko ja: wywoz smieci, podatek od
    nieruchomosci, oswietlenie budynku...


    Jeszcze raz dziekuje za pomoc

    Wiktor Wozniak




strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1