Czy Izby Lekarskie mogą żądać składek za utrzymywanie prawa wykonywania
zawodu od polskiego lekarza, mimo, że przebywa za granicą, tam pracuje na
podstawie tam uzyskanego zezwolenia?
Nie znalazłam odpowiedzi w ustawie o izbach, tym bardziej w uchwałach
Naczelnej Rady Lekarskiej. Ale może jakiś ogólniejszy przepis prawa nie
pozwoli izbie im mnie ścigać i straszyć komornikiem?

Małgorzata

do góry

"Irek" <i...@p...onet.pl> napisał:

>Czy Izby Lekarskie mogą żądać składek za utrzymywanie prawa wykonywania
ZTCW, składki płaci się z tytułu przynależności do Izby, a nie "za..."

>przebywa za granicą, tam pracuje
Czyli juz nie ma ustawowego obowiązku przynalezności do Izby ?
Zwykle, jeśli członek nie płaci składek, to usuwa się go z organizacji
Nie wiem czy w ustawie jest zapis o obowiązku zapłaty skłądek.
Jesli masz w formie elektronicznej tekst ustawy z 17.05.1989, to
podeślij mi go na priv [z adresu usuń 'net'] :-)

Artur Golański

do góry

Dzięki za odzew.

Tekst ustawy jest tutaj: http://www.oilkrakow.org.pl/lex/ustawa_izby.html ,
a uchwały rady lekarskiej w sprawie wysokości składek i straszenie
komornikiem tutaj:
http://www.oil.org.pl/xml/oil/oil67/gazeta/komunikat
y/k2003/skladki.

Przynależność lekarza do izb jest obowiązkowa, co jest zapisane w ustawie a
także znajduje swój wyraz w możliwości odliczania składek członkowskich od
dochodu przed opodatkowaniem. Rezygnacja z przynależności do organizacji w
tym przypadku oznacza rezygnację z zawodu lekarza i prawa jego wykonywania w
Polsce.

Bulwersuje mnie jednak, że izby domagają się składek także od polskich
lekarzy przebywających za granicą (w moim przypadku jest to Szwecja). Nie
chcę płacić organizacji, która niczego mi nie daje, a jedynie straszy
komornikiem i kłopotami w przypadku powrotu do praktyki lekarskiej w Polsce.
Prawo wykonywania zawodu w Szwecji które zdobyłam po wielu wyrzeczeniach, w
kontekście europejskiej integracji będzie, albo już jest ważne także w
nowych krajach Unii. Wydaje mi się więc logiczne, że powinnam należeć (i
ewentualnie płacić jakieś składki) tylko w tym kraju gdzie pracuję, a nie we
wszystkich, w których pracować bym mogła.

Nie chcę płacić składek polskim izbom podczas pobytu za granicą, ale też nie
chcę być zdana na ich łaskę w chwili gdy zechcę do kraju wrócić. Jak to
zrobić?

Małgorzata

Zwykle, jeśli członek nie płaci składek, to usuwa się go z organizacji
Nie wiem czy w ustawie jest zapis o obowiązku zapłaty skłądek.
Jesli masz w formie elektronicznej tekst ustawy z 17.05.1989, to
podeślij mi go na priv [z adresu usuń 'net'] :-)

Artur Golański

do góry

"Irek" <i...@p...onet.pl> napisał:

>a uchwały rady lekarskiej w sprawie wysokości składek i straszenie
>komornikiem tutaj:
>http://www.oil.org.pl/xml/oil/oil67/gazeta/komunika
ty/k2003/skladki.
Obawiam się, że nie jest to straszenie, ponieważ na podstwie art. 61
mogą je ściągnąć, zgodnie z istniejącym prawem :-(

>Nie chcę płacić składek polskim izbom podczas pobytu za granicą, ale też nie
>chcę być zdana na ich łaskę w chwili gdy zechcę do kraju wrócić. Jak to
>zrobić?
No cóż, w przypadku, gdy nie wykonujesz zawodu na obszarze działania
izby, wpisujesz się dobrowolnie (art. 12.2), jednak po wpisaniu
pozostaje jedynie skreślenie, a to wymaga zrzeczenia się prawa
wykonywania zawodu.
Jest jeszcze "przeniesienia na teren innej izby" (art.13 pkt 4). Jeśli
jesteś członkiem izby w Szwecji, to jest to 'inna izba' i może udałoby
się z tego skorzystać. Druga możliwość to § 2 pkt. 3 uchwały NIL
(zwalnia się 'bezrobotnych'). Wystąp do swej izby z wnioskiem o takie
zwolnienie (pewnie każą ci się zarejestrować w urzędzie pracy, poza
tym musiałabyś ukryć fakt, że pracujesz za granicą).
Niestety prawo jest tu 'niekompletne'.

Artur Golański

do góry