eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › przejęcie wierzytelności ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 1. Data: 2003-12-04 18:31:00
    Temat: przejęcie wierzytelności ...
    Od: "Pedro" <p...@g...pl>

    sprawa wygląda następująco
    - firma A (spolka cywilna) kupuje towar od firmy B (dzialalnosc gospodarcza)
    - firma A popada w klopoty i nie placi za towar firmie B
    - firma A proponuje firmie B splate zadluzenia w ratach
    - B nie odzywa sie przez pol roku
    - przychodzi wezwanie do A z urzedu skarbowego z informacja 'zeby A nie
    placilo B tylko przekazal dlug do US na pokrycie naleznosci od B'
    - w pismie wymienione jest ze 40 tytulow wykonawczych i nr spraw
    - okazuje sie ze B nie placilo ZUS-u i podatku
    - na pismie podana jest kwota ponad 50 krotnie wieksza niz zobowiazanie A
    wobec B (zsumowane wszystkie tytuly wykonawcze)

    pytania:
    1. w pismie US powoluje sie nie na firme B tylko na osobe fizyczna, czy
    jest to prawidlowe?
    2. dlaczego US nie podaje prawdziwego zadluzenia tylko callkowite zadluzenie
    B wobec ZUS-u (prawdopodobnie)?
    3. co dalej z tym robic? (splata calkowita jednorazowa nie wchodzi w gre -
    tylko raty) jakis szkic potepowania ..

    pozdr
    Pedro
    ps. a moze jakis prawnik by sie tym zajal? tylko kasy na to niewiele jest
    ...



  • 2. Data: 2003-12-04 18:54:34
    Temat: Re: przejęcie wierzytelności ...
    Od: "lablador" <l...@p...fm>


    > sprawa wygląda następująco
    > - firma A (spolka cywilna) kupuje towar od firmy B (dzialalnosc
    gospodarcza)
    > - firma A popada w klopoty i nie placi za towar firmie B
    > - firma A proponuje firmie B splate zadluzenia w ratach
    > - B nie odzywa sie przez pol roku
    > - przychodzi wezwanie do A z urzedu skarbowego z informacja 'zeby A nie
    > placilo B tylko przekazal dlug do US na pokrycie naleznosci od B'
    > - w pismie wymienione jest ze 40 tytulow wykonawczych i nr spraw
    > - okazuje sie ze B nie placilo ZUS-u i podatku
    > - na pismie podana jest kwota ponad 50 krotnie wieksza niz zobowiazanie A
    > wobec B (zsumowane wszystkie tytuly wykonawcze)

    Najzwyklejsza egzekucja administracyjna przez zajecie wierzytelnosci.

    > pytania:
    > 1. w pismie US powoluje sie nie na firme B tylko na osobe fizyczna, czy
    > jest to prawidlowe?

    Tak, skoro to os fiz. prowadzaca dzialalnosc gosp. to osobiscie odpowiada za
    zobowiazania swojego przedsiebiorstwa (jednoosobowego)

    > 2. dlaczego US nie podaje prawdziwego zadluzenia tylko callkowite
    zadluzenie
    > B wobec ZUS-u (prawdopodobnie)?

    Bo nie wie ile jest A dluzne B (dowie sie dopiero z oswiadczenia jakie musi
    zlozyc A) a wie jaka kwote B zalega wierzycielowi (publicznoprawnemu) wiec
    ja podaje i do tej wysokosci A nie moze zaplacic swiadczenia do rak B

    > 3. co dalej z tym robic? (splata calkowita jednorazowa nie wchodzi w gre -
    > tylko raty) jakis szkic potepowania ..

    Organ egzek. wezwal napewno do zlozenia oswiadczenia co do wysokosci zajetej
    wierzytelnosci, jej wymagalnosci i uznania jej przez A. Jesli teraz w
    oswiadczeniu A uzna wierzytelnosc i zarazem potwierdzi ze jest ona wymagalna
    to organ egzek. wezwie do jej spelnienia. Po uplywie terminu wyda przeciwko
    A tytul wykonawczy i bedzie prowadzil egzekucje wszelkimi mozliwymi
    sposobami (zajecie rachunku, wierzytelnosci itd) oczywiscie do wysokosci
    wartosci wierzytelnosci a nie kwoty jaka B jest winien komus tam. Natomiast
    jesli A napisze w oswiadczeniu ze nie uznaje z jakis tam powodow tej
    wierzytelnosci to bedzie sobie ona zajeta, nie bedzie jej wolno zaplacic do
    rak B tylko organowi egzekucyjnemu ale organ nie bedzie mogl wydac p-ko A
    tytulu wykonawczego. Wiec jak A zechce zaplacic, to zaplaci organowi
    (jednorazowo lub w ratach), jak nie zechce to nie zaplaci nikomu (bo do rak
    B nie wolno). Oczywiscie nie nalezy liczyc ze B sie nie upomni (sadownie) o
    naleznosc a odsetki sobie biegnal, wiec lepiej placic spokojnie w ratach
    organowi egzekucyjnemu.

    > pozdr
    > Pedro
    > ps. a moze jakis prawnik by sie tym zajal? tylko kasy na to niewiele jest

    Nie widze powodu angazowania drogiego prawnika:)

    Dan.



  • 3. Data: 2003-12-04 19:36:38
    Temat: Re: przejęcie wierzytelności ...
    Od: "Pedro" <p...@g...pl>

    Użytkownik "lablador" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:bqnvsv$j3k$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > > sprawa wygląda następująco
    .....

    wielkie dzieki za odpowiedz :)

    >
    > Najzwyklejsza egzekucja administracyjna przez zajecie wierzytelnosci.
    >
    > > pytania:
    > > 1. w pismie US powoluje sie nie na firme B tylko na osobe fizyczna, czy
    > > jest to prawidlowe?
    >
    > Tak, skoro to os fiz. prowadzaca dzialalnosc gosp. to osobiscie odpowiada
    za
    > zobowiazania swojego przedsiebiorstwa (jednoosobowego)

    ok, teraz juz jasne

    >
    > > 2. dlaczego US nie podaje prawdziwego zadluzenia tylko callkowite
    > zadluzenie
    > > B wobec ZUS-u (prawdopodobnie)?
    >
    > Bo nie wie ile jest A dluzne B (dowie sie dopiero z oswiadczenia jakie
    musi
    > zlozyc A) a wie jaka kwote B zalega wierzycielowi (publicznoprawnemu) wiec
    > ja podaje i do tej wysokosci A nie moze zaplacic swiadczenia do rak B

    a nie moga sprawdzic w dokumentach firmy ( jakas kontrola, weryfikacja
    ksiegowosci, etc)

    > > 3. co dalej z tym robic? (splata calkowita jednorazowa nie wchodzi w
    gre -
    > > tylko raty) jakis szkic potepowania ..
    >
    > Organ egzek. wezwal napewno ...

    wezwał, ale napisal ze A musi zlozyc oswiadczenie w ktorym
    - "A uznaje zajete wierzytelnosci zobowiazanego" (nie podano zadnej kwoty)
    - "A przekaze kwoty z zajetych wierzytelnosci lub napisze dlaczego odmawia"
    (jakie kwoty?)
    - "A poda gdzie toczy(la) sie sprawa o zajete wierzytelnosci" (nie toczy i
    nie toczyla sie zadna sprawa)

    > jesli A napisze w oswiadczeniu ze nie uznaje z jakis tam powodow tej
    > wierzytelnosci

    moze jakas mala podpowiedz :) ..

    > to bedzie sobie ona zajeta, nie bedzie jej wolno zaplacic do
    > rak B tylko organowi egzekucyjnemu ale organ nie bedzie mogl wydac p-ko A
    > tytulu wykonawczego.Wiec jak A zechce zaplacic, to zaplaci organowi
    > (jednorazowo lub w ratach), jak nie zechce to nie zaplaci nikomu (bo do
    rak
    > B nie wolno). Oczywiscie nie nalezy liczyc ze B sie nie upomni (sadownie)
    o
    > naleznosc a odsetki sobie biegnal, wiec lepiej placic spokojnie w ratach
    > organowi egzekucyjnemu.

    ale jak placic nawet w ratach jesli A napisze ze "A nie uznaje
    wierzytelności"?
    a drugi przypadek ze "A uznaje wierzytelność w kwocie xx" to czy organ moze
    sprawdzic ze jest to xx a nie wiecej lub mniej? co wowczas jak A poda
    nieprawdziwe dane?

    > > pozdr
    > > Pedro
    > > ps. a moze jakis prawnik by sie tym zajal? tylko kasy na to niewiele
    jest
    >
    > Nie widze powodu angazowania drogiego prawnika:)

    mam nadzieje ze sie uda, ale niby wszystko jest jasne po Twojej odpowiedzi,
    a jednak nasuwaja sie rozne watpliwosci moze jednak je rozwiejesz :)

    > Dan.
    >
    pozdr
    Pedro



  • 4. Data: 2003-12-04 20:21:09
    Temat: Re: przejęcie wierzytelności ...
    Od: "lablador" <l...@p...fm>


    > a nie moga sprawdzic w dokumentach firmy ( jakas kontrola, weryfikacja
    > ksiegowosci, etc)

    A po co kontrola ? Tresc oswiadczenia A wyjasni wszystko . Jesli poda w nim
    inna kwote a reszte zaplaci do rak B to odpowiada za szkode jaka z tego
    powodu moze poniesc wierzyciel publicznoprawny.

    > wezwał, ale napisal ze A musi zlozyc oswiadczenie w ktorym
    > - "A uznaje zajete wierzytelnosci zobowiazanego" (nie podano zadnej kwoty)

    Dokladniej "czy uznaje wierzytelnosc".

    > - "A przekaze kwoty z zajetych wierzytelnosci lub napisze dlaczego
    odmawia"
    > (jakie kwoty?)
    > - "A poda gdzie toczy(la) sie sprawa o zajete wierzytelnosci" (nie toczy i
    > nie toczyla sie zadna sprawa)
    > > jesli A napisze w oswiadczeniu ze nie uznaje z jakis tam powodow tej
    > > wierzytelnosci
    >
    > moze jakas mala podpowiedz :) ..

    No np. uznaje do zaplaty kwote x, co do kwoty nie uznaje wierzytelnosci i
    odmawia jej wydania np. ze wzgledu na niewlasciwe wykonanie zobowiazania
    przez B tj dostarczenie czesciowo wadliwego towaru .

    > ale jak placic nawet w ratach jesli A napisze ze "A nie uznaje
    > wierzytelności"?

    W czesci nie uznaje. A zawsze moze dojsc do wniosku ze jego zarzuty sa
    bezzasadne i roszczenie o obnizenie ceny nie zasluguje na uwzglednienie.W
    efekcie wydaje organowi egzekucyjnemu reszte wierzytelnosci (jak juz ma
    srodki na ten cel)

    > a drugi przypadek ze "A uznaje wierzytelność w kwocie xx" to czy organ
    moze
    > sprawdzic ze jest to xx a nie wiecej lub mniej? co wowczas jak A poda
    > nieprawdziwe dane?

    No nie moze sprawdzic bo to kwestia uznania przez dluznika. Nikt nie jest w
    stanie sprawdzic, ze klamie bo nie uznaje. Nie uznaje i tyle a czy zasadnie
    czy nie to juz inna bajka. Chodzi o to zeby nie podpasc pod dyspozycje art
    91 ustawy o post. egzek w administracji " Jeżeli dłużnik zajętej
    wierzytelności uchyla się od przekazania zajętej kwoty organowi
    egzekucyjnemu, mimo że wierzytelność została przez niego uznana i jest
    wymagalna, stosuje się odpowiednio przepisy art. 71b." (71 b to wydanie
    tytulu wykonawczego przeciwko dluznikowi zajetej wierzytelnosci-czyli p-ko
    A). Samo oświadczenie o uznaniu oznacza ze A nie kwestionuje
    wierzytelnosci.Skoro tak to jest ona bezsporna co do wysokosci i
    wymagalnosci wiec organ egzekucyjny sam ja sobie wezmie. Jesli nie uzna,
    organ nie moze skorzystac z art 71 b w zw. z art 91 ustawy o post. egzek. w
    adm. Nie oznacza to w zaden sposob ze dlug A przestal istniec. Jesli
    zostanie przez B pozwany to sad pewnie uwzgledni pozew i nie bedzie to
    zalezne od tego czy A uznaje wierzytelnosc czy nie. Nie oznacza to tez ze
    zajecie wierzytelnosci przestaje obowiazywac. Jest nadal skuteczne! Ale w
    tym przypadku organ egzekucyjny nie moze w zaden sposob ocenic tego czy
    uznanie badz jego odmowa jest uzasadnione badz nie. Mozna powiedziec ze jest
    zwiazany trescia oswiadczenia bo ustawa okresla wyraznie przeslanki kiedy
    organ moze wystawic tytul p-ko A. Tak wiec reasumujac - wierzytelnosc jest
    nadal zajeta, jesli A chce zaplacic to tylko do rak organu egzek. Ale organ
    nie moze wystawic tytulu p-ko A i to chyba nam tutaj chodzi:) Innym sposobem
    jest umowa miedzy wierzycielem (B) i dluznikiem (A) o udzielenie zwloki w
    zaplacie zobowiazania. Ale tutaj trzeba by miec dobre uklady z B a do tego B
    musialoby zalezec zeby organ egzekucyjny nie otrzymal ceny za towar. Gdyby
    AiB sie dogadalo to wtedy A moglby uznac wierzytelnosc co do zasady i mimo
    tego organ egzekucyjny nie moglby zastosowac art 91 bo nie bylaby spelniona
    druga przeslanka (wymagalnosc wierzytelnosci)

    > mam nadzieje ze sie uda, ale niby wszystko jest jasne po Twojej
    odpowiedzi,
    > a jednak nasuwaja sie rozne watpliwosci moze jednak je rozwiejesz :)

    A kto nie ma watpliwosci? :)

    Jak sie uda to stawiasz piwo:)

    PS Czy uznasz czy nie uznasz, nie wolno Ci juz zaplacic ani grosza do rak B.
    Jesli to zrobisz narazisz sie na odpowiedzialnosc odszkodowawcza.

    Dan.



  • 5. Data: 2003-12-04 21:02:17
    Temat: Re: przejęcie wierzytelności ...
    Od: "Pedro" <p...@g...pl>


    Użytkownik "lablador" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:bqo5c7$jd4$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Dokladniej "czy uznaje wierzytelnosc".

    zgadza sie :)

    zakladamy ze A chce splacic, ale nasuwa sie pytanie kto ma podac kwote o
    jaka chodzi A czy organ egzekucyjny?

    jesli, A to przeciez moze podac wysokosc np. tylko jednej faktury i to tej
    najnizszej (zakladajac ze bylo kilka innych),
    jesli natomiast organ egzekucyjny to musi wykazac sie np. kopiami faktur,
    etc.i udowdnic ze nie bylo zaplaty za te faktury (chyba ze B dal caly
    wykaz - ale o tym A nie wie i sie od B nie dowie)

    jesli juz bedzie wiadomo ile i kto ma podac to teraz juz chyba bedzie z
    gorki :)

    > Jak sie uda to stawiasz piwo:)
    >
    przed i w trakcie Sylwestra bede w gorach /w Krynicy/ moze wtedy? :)

    > PS Czy uznasz czy nie uznasz, nie wolno Ci juz zaplacic ani grosza do rak
    B.
    > Jesli to zrobisz narazisz sie na odpowiedzialnosc odszkodowawcza.

    o tym bede pamietal :)

    > Dan.
    >
    pozdr
    Pedro



  • 6. Data: 2003-12-04 21:18:25
    Temat: Re: przejęcie wierzytelności ...
    Od: "lablador" <l...@p...fm>

    > zakladamy ze A chce splacic, ale nasuwa sie pytanie kto ma podac kwote o
    > jaka chodzi A czy organ egzekucyjny?
    >
    > jesli, A to przeciez moze podac wysokosc np. tylko jednej faktury i to tej
    > najnizszej (zakladajac ze bylo kilka innych),
    > jesli natomiast organ egzekucyjny to musi wykazac sie np. kopiami faktur,
    > etc.i udowdnic ze nie bylo zaplaty za te faktury (chyba ze B dal caly
    > wykaz - ale o tym A nie wie i sie od B nie dowie)

    Wierzytelnosc do zajecia wskazal organowi egzekucyjnemu B. Nie wiesz ile
    podal i czy podal prawde.Dlatego organ wzywa A do oswiadczenia sie w tej
    sprawie.Jesli podasz tylko czesc wierzytelnosci a reszte zaplacisz np. za
    rok do rak B i wierzyciel (publicznoprawny) nie uzyska zaspokojenia do tego
    czasu (i z tej przyczyny) , to narazisz sie na odpowiedzialnosc
    odszkodowawcza. Nie radze kombinowac w tej materii. Wiec radze j.w.

    > jesli juz bedzie wiadomo ile i kto ma podac to teraz juz chyba bedzie z
    > gorki :)
    >
    > > Jak sie uda to stawiasz piwo:)
    > >
    > przed i w trakcie Sylwestra bede w gorach /w Krynicy/ moze wtedy? :)

    Heh, w tym internecie nie ukryje sie ze czlek z gor jest:). Pol godziny od
    Krynicy:)

    Pozdrawiam, Dan.



  • 7. Data: 2003-12-04 21:52:47
    Temat: Re: przejęcie wierzytelności ...
    Od: "Pedro" <p...@g...pl>


    Użytkownik "lablador" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:bqo8d3$vg$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Wierzytelnosc do zajecia wskazal organowi egzekucyjnemu B. Nie wiesz ile
    > podal i czy podal prawde.Dlatego organ wzywa A do oswiadczenia sie w tej
    > sprawie.Jesli podasz tylko czesc wierzytelnosci a reszte zaplacisz np. za
    > rok do rak B i wierzyciel (publicznoprawny) nie uzyska zaspokojenia do
    tego
    > czasu (i z tej przyczyny) , to narazisz sie na odpowiedzialnosc
    > odszkodowawcza. Nie radze kombinowac w tej materii. Wiec radze j.w.

    ok a jesli to co podal B (czego A nie wie) nie zgadza sie z tym co ma w
    papierach A i A poda to organowi ze zgadza sie z zadluzeniem na xx a organ
    stwierdzi ze B podal ze powinno byc xx+y to co wowczas; trzeba bedzie jakos
    dochodzic kto ma racje ... nie zawsze 2+2=4

    czy A moze pisac ze prosi o rozlozenie tej wierzytelnosci na rarty juz teraz
    czy powinien wystepowac pozniej?

    > > przed i w trakcie Sylwestra bede w gorach /w Krynicy/ moze wtedy? :)
    >
    > Heh, w tym internecie nie ukryje sie ze czlek z gor jest:). Pol godziny od
    > Krynicy:)

    hehe czyli wstepnie jestesmy umówieni ...

    > Pozdrawiam, Dan.
    >
    pozdr
    Pedro



  • 8. Data: 2003-12-05 07:19:00
    Temat: Re: przejęcie wierzytelności ...
    Od: "lablador" <l...@p...fm>


    > ok a jesli to co podal B (czego A nie wie) nie zgadza sie z tym co ma w
    > papierach A i A poda to organowi ze zgadza sie z zadluzeniem na xx a organ
    > stwierdzi ze B podal ze powinno byc xx+y to co wowczas; trzeba bedzie
    jakos
    > dochodzic kto ma racje ... nie zawsze 2+2=4

    Organ opiera sie na oswiadczeniu A.

    > czy A moze pisac ze prosi o rozlozenie tej wierzytelnosci na rarty juz
    teraz
    > czy powinien wystepowac pozniej?

    W zasadzie to nie ma takiej mozliwosci. Pamietaj ze zwracajac sie o
    rozlozenie na raty kwoty xx, rownoczesnie uznajesz ja do zaplaty.

    > hehe czyli wstepnie jestesmy umówieni ...

    :)

    Dan.



  • 9. Data: 2003-12-05 08:06:20
    Temat: Re: przejęcie wierzytelności ...
    Od: "Pedro" <p...@g...pl>


    Użytkownik "lablador" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:bqpcd3$bjh$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > > ok a jesli to co podal B (czego A nie wie) nie zgadza sie z tym co ma w
    > > papierach A i A poda to organowi ze zgadza sie z zadluzeniem na xx a
    organ
    > > stwierdzi ze B podal ze powinno byc xx+y to co wowczas; trzeba bedzie
    > jakos
    > > dochodzic kto ma racje ... nie zawsze 2+2=4
    >
    > Organ opiera sie na oswiadczeniu A.

    jakis pozytyw w calej sprawie :)

    > > czy A moze pisac ze prosi o rozlozenie tej wierzytelnosci na rarty juz
    > teraz
    > > czy powinien wystepowac pozniej?
    > W zasadzie to nie ma takiej mozliwosci. Pamietaj ze zwracajac sie o
    > rozlozenie na raty kwoty xx, rownoczesnie uznajesz ja do zaplaty.

    czyli jedynym rozwiazaniem jest tutaj uznanie na poczatek np. tylko jednej
    faktury a co do pozozstałych napisac ze sie ich nie uznaje bo towar był
    wybrakowany, brak było polskich instrukcji, brak serwisu gwarancyjnego etc.
    a w miare napływu gotówki uznawać nastepne.
    czy nie bedzie to poczytane jako mataczenie (modne slowko obecnie)?

    a jesli A uzna np. 10 % wierzytelności to jakie mogą być dalsze kroki organu
    (skoro opiera sie na oswiadczeniu A to musi uznac ze A powiedział prawde)?
    rozumiem ze to co podał B nie bedzie weryfikował organ, skoro opiera sie na
    oswiadczeniu A.
    a czy w takim przypadku organ podaje informacje B ze zajal wierzytelnosci w
    wysokosci xx i wowczas B moze wystapic na droge sadowa o zwrot brakujacych
    jego zdaniem kwot? tylko przeciez A nawet jak zapadnie wyrok nie bedzie
    moglo nic zaplacic B bo otrzymalo zawiadomienie .... no chyba ze wygasnie
    (organ bedzie zaspokojony) ...
    robi mi sie maslo maslane ...

    > > hehe czyli wstepnie jestesmy umówieni ...
    >
    > :)
    >
    > Dan.
    >
    pozdr
    Pedro



  • 10. Data: 2003-12-05 15:23:59
    Temat: Re: przejęcie wierzytelności ...
    Od: "lablador" <l...@p...fm>


    > czy nie bedzie to poczytane jako mataczenie (modne slowko obecnie)?
    Pewnie bedzie:) Ale napisalem juz ze uznanie jest oswiadczeniem woli
    dluznika i nikt go nie moze zmusic do uznania w takim czy innym rozmiarze.

    > a jesli A uzna np. 10 % wierzytelności to jakie mogą być dalsze kroki
    organu
    > (skoro opiera sie na oswiadczeniu A to musi uznac ze A powiedział prawde)?

    Poczeka az A dobrowolnie przekaze cala kwote. Jesli A bedzie sie opoznial z
    przekazaniem kwoty to organ wystawi tytul wykonawczy p-ko A opiewajacy na
    uznana kwote i zajmie mu rachunek bankowy. Co do nieuznanej kwoty bedzie
    sobie ona zajeta i tyle. Organ bedzie czekal az A zechce zaplacic.Pisalem
    juz o tym.

    > rozumiem ze to co podał B nie bedzie weryfikował organ, skoro opiera sie
    na
    > oswiadczeniu A.
    > a czy w takim przypadku organ podaje informacje B ze zajal wierzytelnosci
    w
    > wysokosci xx i wowczas B moze wystapic na droge sadowa o zwrot brakujacych
    > jego zdaniem kwot? tylko przeciez A nawet jak zapadnie wyrok nie bedzie
    > moglo nic zaplacic B bo otrzymalo zawiadomienie .... no chyba ze wygasnie
    > (organ bedzie zaspokojony) ...
    > robi mi sie maslo maslane ...
    Jak sam slusznie na wstepie zauwazyles organ zajal wierzytelnosc do
    wysokosci okreslonej kwoty (zadluzenia B) i nie bedzie prowadzil dochodzenia
    czy oswiadczenia stron sa prawdziwe czy nie. jesli sie okaze ze A zanizylo
    wierzytelnosc w oswiadczeniu to moze odpowiadac za szkode wyrzadzona tym
    wierzycielowi. (tez juz pisalem) To ze prawo (wierzytelnosc) jest zajete nie
    pozbawia B dochodzenia roszczenia na drodze sadowej.

    Dan.


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1