eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › przedawnienie długu wobec banku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 11. Data: 2015-03-24 16:05:45
    Temat: Re: przedawnienie długu wobec banku
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 24-03-15 o 08:45, Kris pisze:
    > W dniu poniedziałek, 23 marca 2015 22:43:44 UTC+1 użytkownik Eli napisał:
    >> Właśnie rzecz w tym, że nie wiedzą czy jestem spadkobiercą i w tej
    >> sprawie się do mnie zwracają. Jednak na pytanie - jak to jest, że oni
    >> nie wiedzą czy jestem spadkobiercą, a jednak wyciągnęli z Urzędu Miasta
    >> informacje o mnie i moich rodzicach na podstawie samych przypuszczeń,
    >> zaś ja nie mogę się dowiedzieć jaki miałbym dług i za co właśnie dlatego
    >> że nie podpisałem że jestem spadkobiercą - to nie umieli odpowiedzieć.
    > Bank może chyba rozpocząć postepowanie spadkowe i wtedy ustala spadkobierców.
    >
    Każdy może, kto ma interes prawny. Tylko wobec przedawnienia roszczeń,
    to nie za bardzo widzą pewnie sens i stąd badają sytuację, czy da się
    coś na tym zarobić.


  • 12. Data: 2015-03-25 15:53:58
    Temat: Re: przedawnienie długu wobec banku
    Od: Eli <e...@w...pl>

    W dniu 2015-03-24 o 16:05, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 24-03-15 o 08:45, Kris pisze:
    >> W dniu poniedziałek, 23 marca 2015 22:43:44 UTC+1 użytkownik Eli napisał:
    >>> Właśnie rzecz w tym, że nie wiedzą czy jestem spadkobiercą i w tej
    >>> sprawie się do mnie zwracają. Jednak na pytanie - jak to jest, że oni
    >>> nie wiedzą czy jestem spadkobiercą, a jednak wyciągnęli z Urzędu Miasta
    >>> informacje o mnie i moich rodzicach na podstawie samych przypuszczeń,
    >>> zaś ja nie mogę się dowiedzieć jaki miałbym dług i za co właśnie dlatego
    >>> że nie podpisałem że jestem spadkobiercą - to nie umieli odpowiedzieć.
    >> Bank może chyba rozpocząć postepowanie spadkowe i wtedy ustala
    >> spadkobierców.
    >>
    > Każdy może, kto ma interes prawny. Tylko wobec przedawnienia roszczeń,
    > to nie za bardzo widzą pewnie sens i stąd badają sytuację, czy da się
    > coś na tym zarobić.

    Z tego co się dzisiaj dowiedziałem w tym banku, to rozpoczęli
    postępowanie spadkowe.

    --
    pzdr, Eli


  • 13. Data: 2015-03-25 17:07:10
    Temat: Re: przedawnienie długu wobec banku
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Eli wrote:
    >
    > Z tego co się dzisiaj dowiedziałem w tym banku, to rozpoczęli
    > postępowanie spadkowe.
    >
    No to z sadu dostaniesz wkrotce pisemko, ze toczy sie sprawa spadkowa.
    Albo sam sie zainteresuj czy sie toczy. Bo jak nie podali dobrze twojego
    adresu to nic nie dostaniesz.
    Na sprawy chodzic nie musisz, ale intersuj sie kiedy sie skonczy.
    Bo decyzji sąd sam z siebie ci nie przysle.

    Po skonczonej sprawie piszesz do sądu pismo z prośbą o przysłanie
    pisemnego postanowienia sądu o nabycie spadku wraz z kaluzla prawomocnosci.

    Uwaga od momentu skonczonej sprawy (no prawie) a nie od daty na pismie z
    postanowieniem ktore dostaniesz biegnie ci czas na zlozenie sd-z2 w
    urzedzie skarbowym zebys nie zaplacil podatku od spadku.
    Nie przegap, bo szkoda kasy na podatki.

    No i z tym pisemkiem z sadu o nabyciu spadku bank nie bedzie sie juz
    mogl migac z powiedzeniem o co chodzi.
    Po czym bankowi oswiadcz, ze dlug juz sie przedawnil i nie zamierzasz
    spłacać.
    Bzdur, ze teraz ty jestes spadkobiercą i to twoj dlug w zwiazku z tym
    nic sie nie przedawnilo nawet nie sluchaj.

    Jak chcesz wiecej szczegolow co i jak kiedy i w jakiej kolejnosci napisz
    na grupie. na maile nie odpowiadam.




  • 14. Data: 2015-03-25 20:12:58
    Temat: Re: przedawnienie długu wobec banku
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2015-03-25 o 17:07, witek pisze:
    > Bzdur, ze teraz ty jestes spadkobiercą i to twoj dlug w zwiazku z tym
    > nic sie nie przedawnilo nawet nie sluchaj.

    Dzięki za pouczający wykład. Dobrze mieć taką wiedzę a źle zdać sobie
    sprawę w jakim popapranym państwie żyjemy i jak w tym państwie panoszą
    się banki. TFUUU!!!

    z



  • 15. Data: 2015-03-25 23:55:07
    Temat: Re: przedawnienie długu wobec banku
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    z wrote:
    > W dniu 2015-03-25 o 17:07, witek pisze:
    >> Bzdur, ze teraz ty jestes spadkobiercą i to twoj dlug w zwiazku z tym
    >> nic sie nie przedawnilo nawet nie sluchaj.
    >
    > Dzięki za pouczający wykład. Dobrze mieć taką wiedzę a źle zdać sobie
    > sprawę w jakim popapranym państwie żyjemy i jak w tym państwie panoszą
    > się banki. TFUUU!!!
    >
    > z
    >
    >

    Przedawniony dlug bank nadal ma prawo dochodzic.
    Stad moze łagać ile wlezie byleby tylko dluznik zechcial zaplacic.

    Dluznik natomiast ma mozliwosc uchylic sie od zapłaty.


  • 16. Data: 2015-03-26 03:56:56
    Temat: Re: przedawnienie długu wobec banku
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2015-03-25 o 23:55, witek pisze:
    > Przedawniony dlug bank nadal ma prawo dochodzic.
    > Stad moze łagać ile wlezie byleby tylko dluznik zechcial zaplacic.
    >
    > Dluznik natomiast ma mozliwosc uchylic sie od zapłaty.

    Tak przy okazji.

    Rodzice nie posiadają majątku. Został on przepisany na dzieci kiedy
    przechodzili na emeryturę.
    Na 100% wiem jakie kredyty brali i że je spłacili. Im ufam ale nie ufam
    bankom. Czy w takiej sytuacji dla świętego spokoju należałoby odrzucić
    spadek? Z tego co pamiętam jest chyba 6 mies.

    z



  • 17. Data: 2015-03-26 07:12:27
    Temat: Re: przedawnienie długu wobec banku
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 26-03-15 o 03:56, z pisze:

    >> Przedawniony dlug bank nadal ma prawo dochodzic.
    >> Stad moze łagać ile wlezie byleby tylko dluznik zechcial zaplacic.
    >> Dluznik natomiast ma mozliwosc uchylic sie od zapłaty.
    > Tak przy okazji.
    > Rodzice nie posiadają majątku. Został on przepisany na dzieci kiedy
    > przechodzili na emeryturę.
    > Na 100% wiem jakie kredyty brali i że je spłacili. Im ufam ale nie ufam
    > bankom. Czy w takiej sytuacji dla świętego spokoju należałoby odrzucić
    > spadek? Z tego co pamiętam jest chyba 6 mies.
    Jest to jeden ze sposobów, ale pod warunkiem,. że nie ma wnuków. Bo jak
    są, to one dziedziczą, a to dopiero może być problem, bo to te dzieci
    będą stronami w takim postępowaniu.


  • 18. Data: 2015-03-26 08:39:55
    Temat: Re: przedawnienie długu wobec banku
    Od: szerszen <s...@t...pl>

    On Mon, 23 Mar 2015 22:43:37 +0100
    Eli <e...@w...pl> wrote:



    > jednak wyciągnęli z Urzędu
    > Miasta informacje o mnie i moich rodzicach

    Swoją drogą, to jak Ci się chce pogrywac z nimi, tak jak oni z Tobą, to
    możesz napisać do nich pismo w trybie ustawy o ochronie danych
    osobowych, z zapytanie skąd mają Twoje dane osobowe i na jakiej
    podstawie je przetwarzają, oraz ewentualnie zarządać zaprzestania ich
    przetwarzania ;)


    --
    pozdrawiam
    szerszen


  • 19. Data: 2015-03-26 15:53:26
    Temat: Re: przedawnienie długu wobec banku
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2015-03-26 o 07:12, Robert Tomasik pisze:
    > Jest to jeden ze sposobów, ale pod warunkiem,. że nie ma wnuków. Bo jak
    > są, to one dziedziczą, a to dopiero może być problem, bo to te dzieci
    > będą stronami w takim postępowaniu.


    Ja pier... Jak żyć?
    Czy ta informacja o 2 latach przedawnienia w banku jest pewna?

    z


  • 20. Data: 2015-03-26 19:16:38
    Temat: Re: przedawnienie długu wobec banku
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    z wrote:
    > W dniu 2015-03-25 o 23:55, witek pisze:
    >> Przedawniony dlug bank nadal ma prawo dochodzic.
    >> Stad moze łagać ile wlezie byleby tylko dluznik zechcial zaplacic.
    >>
    >> Dluznik natomiast ma mozliwosc uchylic sie od zapłaty.
    >
    > Tak przy okazji.
    >
    > Rodzice nie posiadają majątku. Został on przepisany na dzieci kiedy
    > przechodzili na emeryturę.
    > Na 100% wiem jakie kredyty brali i że je spłacili. Im ufam ale nie ufam
    > bankom. Czy w takiej sytuacji dla świętego spokoju należałoby odrzucić
    > spadek? Z tego co pamiętam jest chyba 6 mies.
    >
    > z
    >
    >

    to nie jest dobry pomysl (chyba, ze rodzenstwu lub wlasnym dzieciom
    chesz dokopac)
    Odrzucony jest traktowany tak jakbys ty tego spadku nie dozyl, czyli
    odziedziczą go w pierwszej kolejnosci twoje dzieci, a jak ich nie masz
    to rodzenstwo.
    Sam niechcacy mozesz zostac spadkobiercą, jeśli ktos odrzucił spadek i
    padło na ciebie.
    Jesli masz małoletnie dzieci, to zaczniesz sie bujac po sądach
    rodzinnych zeby dzieci tez mogly ten spadek odrzucic.

    Duzo wygodniej (z reguly) jest przyjac spadek z dobrodziejstwem
    inwentarza i spłacić wierzycieli do wysokosci odziedziczonego spadku.
    Niestety dochodzi koszt sporządzenia inwentarza.

    Mozliwosci są tysiące.

    Jeszcze innym rozwiazaniem jest zrzeczenie sie dziedziczenia.
    Ale to sie robi za zycia spadkodawcy.
    Bierze sie spadkodawce do notariusza spisuje sie umowe, i ma sie
    ewentualny spadek z głowy.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1