eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › prosba
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2003-11-10 13:11:35
    Temat: prosba
    Od: "wiking" <w...@p...onet.pl>

    mam prosbe, potrzebne jest mi pilnie orzeczenie SN z dn. 15.04.99, sygn. I
    CKN 1012/97, opubl. w OSP nr 1/2001 poz. 2 - czy ktos kto ma dostep do lexa
    moglby mi je przeslac na adres w...@p...onet.pl ?

    z gory wielkie dzieki

    pzdr
    wiking




  • 2. Data: 2003-11-12 10:21:14
    Temat: Re: prosba
    Od: "Zenon Dziadon" <z...@g...tarnow.pl>


    > mam prosbe, potrzebne jest mi pilnie orzeczenie SN z dn. 15.04.99, sygn. I
    > CKN 1012/97, opubl. w OSP nr 1/2001 poz. 2 - czy ktos kto ma dostep do
    lexa
    > moglby mi je przeslac na adres w...@p...onet.pl ?
    >
    > z gory wielkie dzieki
    >
    > pzdr
    > wiking

    Przesyłam orzeczenie: Pozdrawiam ZEN
    1999.04.15 wyrok SN I CKN 1012/97 OSP 2001/1/2

    glosa częściowo krytyczna: Banaszczyk Z. OSP 2001/1/2


    Zgodnie z art. 362 k.c. obowiązek naprawienia szkody ulega zmniejszenia
    "stosownie do okoliczności", a stopień winy, i to obu stron, może mieścić
    się w zespole tych okoliczności jedynie wówczas, gdy sprawca szkody ponosi
    odpowiedzialność na zasadzie winy.


    Sąd Najwyższy po rozpoznaniu na rozprawie sprawy z powództwa Zuzanny J.
    przeciwko Powszechnemu Zakładowi Ubezpieczeń S.A. IV Inspektorat w Warszawie
    oraz Miastu Stołecznemu Warszawa - Zakład Budżetowy "Tramwaje Warszawskie" o
    zapłatę, na skutek kasacji powódki od wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z
    dnia 16 lipca 1997 r. I ACa 449/97 - oddalił kasację.


    W kasacji wniesionej w imieniu powódki od wyroku Sądu Apelacyjnego,
    zmieniającego wyrok Sądu Wojewódzkiego przez ustalenie przyczynienia się
    powódki w połowie do powstania wypadku i oddalającego apelacje stron w
    pozostałych częściach, "zarzucono": "naruszenie prawa materialnego (art 362
    k.c.) przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie" i "naruszenie
    przepisów postępowania (art 233 § 1 i 328 § 2 k.p.c.), które to uchybienie
    miało istotny wpływ na wynik sprawy". W konkluzji wniesiono "o zmianę
    zaskarżonego wyroku i ustalenie, że przyczynienie się powódki ... do
    powstania wypadku nie nastąpiło" bądź o uchylenie go w zaskarżonej części i
    przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

    W odpowiedziach na kasację wniesiono o jej oddalenie i zasądzenie kosztów
    postępowania kasacyjnego.

    Sąd Najwyższy oddalił tę kasację na podstawie art. 39312 k.p.c., gdyż nie
    jest ona oparta na "usprawiedliwionych podstawach".

    W uzasadnieniu kasacji podstawa naruszenia prawa materialnego wykazywana
    była, nadal bez jej skonkretyzowania, przez - przede wszystkim - wadliwe
    poczynienie przez Sąd Apelacyjny ustaleń faktycznych. Uznano, że stanowisko
    Sądu Apelacyjnego, który w ustalonych okolicznościach dopatrzył się
    przyczynienia powódki, "nie jest prawidłowe i pozostaje w sprzeczności z
    dyspozycją art. 362 k.c.". Stwierdzono, że "w istocie nie wiadomo bowiem, w
    jakich działaniach lub zaniechaniach powódki Sąd dostrzegł to jej
    przyczynienie".

    W tak ujętej podstawie naruszenie prawa materialnego - i to jednocześnie w
    obu możliwych według art. 3931 pkt 1 k.p.c. formach - polegać więc miało na
    nieprawidłowych lub niedostatecznie poczynionych ustaleniach faktycznych.
    Oznacza to pomieszanie obu podstaw kasacyjnych, przed czym Sąd Najwyższy
    miał już sposobność przestrzegać, gdyż kwestie dowodowe i czynienie na ich
    podstawie ustaleń faktycznych są materią przepisów postępowania, a nie prawa
    materialnego.

    "Zarzut" naruszenia przepisu art. 362 k.c. w obu formach uznano jedynie za
    "tym bardziej uzasadniony, gdy się weźmie pod uwagę, że owym szczególnym
    miernikiem przyczynienia się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia
    szkody jest wg treści tego przepisu <stopień winy>".

    Skarżący nie dostrzegł jednak (podobnie, jak i Sąd Apelacyjny), że w razie
    przyczynienia się poszkodowanego obowiązek naprawienia szkody ulega
    zmniejszeniu - przede wszystkim - stosownie do okoliczności. Przepis art.
    362 k.c., zamieszczony w tytule o ogólnych przepisach o zobowiązaniach, ma
    bowiem odpowiednio ogólne zastosowanie bez względu na podstawę
    odpowiedzialności sprawcy. Stopień winy - i to obu stron - może zatem
    mieścić się w możliwym zespole tych okoliczności jedynie wówczas, gdy
    sprawca szkody ponosi za nią odpowiedzialność na zasadzie winy. Wtedy
    tylko - jak przyjęto w doktrynie i orzecznictwie - możliwe jest porównywalne
    rozważanie również "stopnia winy obu stron", a tym samym, czy zachowanie się
    poszkodowanego było zawinione. Sprawia to jednocześnie, że bezpodstawne było
    zatem również - przy oparciu odpowiedzialności strony pozwanej na przepisie
    art. 435 § 1 k.c. - rozważanie w sprawie przez Sąd Apelacyjny czy też wręcz
    "przypisywanie winy motorniczemu tramwaju".

    Nie oznacza to jednak - jak to przedstawiono w odpowiedzi na kasację,
    wniesionej przez pozwany Zakład Ubezpieczeń - że przy odpowiedzialności na
    zasadzie ryzyka, na tej również podstawie oceniać należy przyczynienie się
    poszkodowanego.

    Wbrew wywodom kasacji uznać należy, że Sąd Apelacyjny prawidłowo uwzględnił
    w okolicznościach sprawy te elementy zachowania się powódki - w tym
    zwłaszcza jej nadmierne zaufanie do możliwości postrzegania oraz do pewności
    opartej na doświadczeniu w przechodzeniu przez to skrzyżowanie - które
    złożyły się na to, że doszło do wypadku. Jakkolwiek dążenie powódki do
    samodzielności mimo obiektywnych ograniczeń może być w jej sytuacji nawet
    zrozumiałe, co sprawiło, że Sąd Apelacyjny podnosił nawet hipotetyczne
    okoliczności mogące jej utrudnić własną ocenę sytuacji na skrzyżowaniu, to
    jednak Sąd ten prawidłowo przytoczył również ustalenie Sądu pierwszej
    instancji, że powódka, mając trudność zlokalizowania miejsca zejścia z
    jezdni, zaniechała możliwości wykorzystania bezpośredniej obecności innych
    przechodzących z nią osób, aby upewnić się co do możliwości bezpiecznego
    przejścia przez tory tramwajowe.

    Sąd Apelacyjny w ostatecznym wyniku powołał się na okoliczności
    uzasadniające sięgnięcie po prawidłowo zastosowany art. 362 k.c.
    Niewłaściwej zaś wykładni tego przepisu, mimo równoczesnego powołania tej
    części podstawy w kasacji, w jej uzasadnieniu w ogóle nie wywiedziono.

    W odniesieniu do drugiej z podstaw kasacyjnych uznano w uzasadnieniu
    kasacji, że "Sąd Apelacyjny (tak, jak poprzednio Sąd Wojewódzki) nie wskazał
    i nie wyjaśnił, na czym miałaby polegać w opisanych okolicznościach "wina"
    powódki, a następnie obiektywnie sprawdzalny jej "stopień". W tym zakresie
    Sąd Apelacyjny nie rozpoznał sprawy w sposób wszechstronny, jak tego wymaga
    art. 233 § 1 k.p.c., ani też nie uzasadnił swojego stanowiska ... wg wymagań
    art. 328 § 2 k.p.c."

    Także ta podstawa nie została skutecznie wywiedziona, jednak wobec
    dopatrywania się w kasacji wadliwych przesłanek zastosowania art. 362 k.c.,
    pozostaje to w sprawie bez znaczenia. Również bowiem w ramach tej podstawy
    odniesiono się do konieczności ustalania nie występujących w okolicznościach
    tej sprawy przesłanek, błędnie upatrując konieczności wykazywania powódce
    nie tylko zawinionego działania, ale i w "stopniu obiektywnie sprawdzalnym".

    Dodać zresztą można, że w kasacji nie wykazano wpływu ewentualnych uchybień
    przepisom postępowania (w tym zwłaszcza wprost art. 328 § 2 k.p.c.) na wynik
    sprawy, powtarzając w tej mierze w podstawie kasacji jedynie końcowy
    fragment przepisu 3931 pkt 2 k.p.c.

    Przede wszystkim jednak ta podstawa kasacji jest "nieusprawiedliwiona"
    dlatego, że podnoszone uchybienia, nawet gdyby zostały wykazane, musiałyby
    pozostać bez wpływu na ocenę prawidłowości rozstrzygnięcia Sądu
    Apelacyjnego.

    Kasacja przysługuje od wyroku sądu drugiej instancji, dodać więc można, iż
    nie jest dlatego wystarczające wskazanie w jej podstawie, że naruszone
    zostały jedynie przepisy odnoszące się do postępowania rozpoznawczego przed
    sądem pierwszej instancji. W rozpoznawanej sprawie Sąd Apelacyjny oparł się
    na ustaleniach Sądu Wojewódzkiego i nie prowadził postępowania dowodowego, a
    zatem nie "zbierał materiału w postępowaniu apelacyjnym" (art. 382 k.p.c.).
    Nie wykazano tym samym w kasacji, że mógł zatem wprost naruszyć przepis art.
    233 § 1 k.p.c.

    Nie podlegały uwzględnieniu, jako przedwczesne, skoro wydany został w
    sprawie wyrok wstępny, wnioski o zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego
    (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z 25.VII.1953 r. II C 609/53, OSNC 1954,
    nr 3, poz. 61).



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1