eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › prawo spadkowe, trochę skomplikowana sytuacja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2009-10-20 20:09:45
    Temat: prawo spadkowe, trochę skomplikowana sytuacja
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    Witaj Grupo,
    mam do rozwiązania rodzinny problem spadkowy i poległem na kwestiach
    podatkowych. Może ktoś coś podobnego przerabiał niedawno? Sytuacja:

    W 1999 roku umiera mój dziadek. W skład majątku wchodzi głównie
    mieszkanie (odrębna własność) kupione na zasadach wspólności majątkowej
    małżeńskiej na dziadka i babcię. Masy spadkowej nie oznaczano. W
    mieszkaniu mieszka babcia.
    Rodzina nie ma głowy do łażenia po sądach, nikt nie rości praw do
    mieszkania i sprawa tak wisi do teraz, do 2009 roku. Postanawiamy jednak
    uporządkować wpis w KW i sąd w październiku 2009 stwierdza nabycie
    spadku w następujących proporcjach:
    5/8 babcia (żona), 1/8 syn (mój ojciec), 1/8 córka (ciotka) I, 1/8 córka
    (ciotka) II.

    Zarówno mój ojciec jak i ciotki chcą to mieszkanie zostawić babci
    (swojej mamie). Pozostaje kwestia jak to zrobić i, jeszcze ważniejsza,
    co z podatkiem.

    Sprawa jak widać dość stara, zmieniła się w międzyczasie ustawa. Z tego
    co się zorientowałem zrzec się spadku już chyba nie mogą - muszą
    notarialnie znieść współwłasność. I tu znów pytanie: jak to od strony
    fiskalnej wygląda? Kiedy wystąpił obowiązek podatkowy? Czy w momencie
    otwarcia spadku (w chwili śmierci dziadka) czy w momencie stwierdzenia
    przez sąd nabycia spadku (teraz)? Jeśli w momencie śmierci to czy już
    się przedawnił (powinien chyba po 5 latach). Jeśli teraz to jak liczona
    będzie wartość do ewentualnego opodatkowania (wg wartości z 1999 roku
    czy obecnej)? Ustawa przeczy sama sobie, do tego są różne interpretacje
    w sieci, zgłupiałem, pomóżcie :)

    --
    pozdrawiam
    MZ


  • 2. Data: 2009-10-20 21:11:06
    Temat: Re: prawo spadkowe, trochę skomplikowana sytuacja
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:hbl5e7$129$1@news.onet.pl...

    Mogą przed notariuszem (bo to nieruchomość) po prostu babci to podarować. W
    kwestii podatkowej, to złóżcie jedno wspólne zeznanie podatkowe. Potem
    babcia złoży zeznanie od darowizny.


  • 3. Data: 2009-10-21 00:57:13
    Temat: Re: prawo spadkowe, trochę skomplikowana sytuacja
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    MZ wrote:
    > Witaj Grupo,
    > mam do rozwiązania rodzinny problem spadkowy i poległem na kwestiach
    > podatkowych. Może ktoś coś podobnego przerabiał niedawno? Sytuacja:
    >
    > W 1999 roku umiera mój dziadek. W skład majątku wchodzi głównie
    > mieszkanie (odrębna własność) kupione na zasadach wspólności majątkowej
    > małżeńskiej na dziadka i babcię. Masy spadkowej nie oznaczano. W
    > mieszkaniu mieszka babcia.
    > Rodzina nie ma głowy do łażenia po sądach, nikt nie rości praw do
    > mieszkania i sprawa tak wisi do teraz, do 2009 roku. Postanawiamy jednak
    > uporządkować wpis w KW i sąd w październiku 2009 stwierdza nabycie
    > spadku w następujących proporcjach:
    > 5/8 babcia (żona), 1/8 syn (mój ojciec), 1/8 córka (ciotka) I, 1/8 córka
    > (ciotka) II.
    >
    > Zarówno mój ojciec jak i ciotki chcą to mieszkanie zostawić babci
    > (swojej mamie). Pozostaje kwestia jak to zrobić i, jeszcze ważniejsza,
    > co z podatkiem.
    >
    > Sprawa jak widać dość stara, zmieniła się w międzyczasie ustawa. Z tego
    > co się zorientowałem zrzec się spadku już chyba nie mogą - muszą
    > notarialnie znieść współwłasność. I tu znów pytanie: jak to od strony
    > fiskalnej wygląda? Kiedy wystąpił obowiązek podatkowy? Czy w momencie
    > otwarcia spadku (w chwili śmierci dziadka) czy w momencie stwierdzenia
    > przez sąd nabycia spadku (teraz)? Jeśli w momencie śmierci to czy już
    > się przedawnił (powinien chyba po 5 latach). Jeśli teraz to jak liczona
    > będzie wartość do ewentualnego opodatkowania (wg wartości z 1999 roku
    > czy obecnej)? Ustawa przeczy sama sobie, do tego są różne interpretacje
    > w sieci, zgłupiałem, pomóżcie :)
    >

    Tu sa dwie rzeczy naraz.
    Podatek od spadku i zniesienie wspolwlasnosci.

    Obowiazek podatkowy powstal teraz.
    Jesli chodzi o podatek od spadku, to wyglada to tak, ze podatek od
    spadku (i ewentualne zwolnienia) liczony jest wg przepisow, ktore
    obowiazywaly w 1999 roku.
    Natomiast podatek nie przedawnil sie i jest ewentualnie do zaplacenia
    teraz, bo dopiero teraz macie postanowienie o nabyciu spadku.

    Macie dwie wersji do wyboru. Wziac papiery te co macie, isc do urzedu
    skarbowego i prosic tam o pomoc co kto i do kiedy ma to wypelnic.
    Zaleta: darmowe, wada: panie w US nie maja o nicznym pojecia, nie sa od
    doradzania i na 99% zrobia to zle. Za bledy odpowiadacie wy.
    To mniej wiecej tak jakby w przychodni pytac o porade lekarska napotkana
    sprzataczke.

    Dugie rozwiazanie: wziac papiery isc do doradcy podatkowego, ktory po
    pierwsze zrobi to za was, zrobi to dobrze i odpowiada za to jak cos skopie.
    Byle nie na gebe z nim. Ma wam wszystko dac na papierze i jego podpisy
    maja byc na dokumentach. Wada: pare stow wezmie. Zaleta: na pewno bedzie
    mniej stratni niz w przypadku skopania tego po poradach pan
    sprzatajacych w urzedzie skarbowym.

    Polecam wam wersje druga, z bardzo prostego powodu. Nikt nie ma pojecia
    jakie przepisy obowiazywaly w 1999 roku, a na pewno nie w US.

    Jeśli chodzi o przepisanie tego na babcie. To u notariusza robicie
    zniesienie wspolwlasnosci. Musi byc notariusz bo chodzi o nieruchomosc.
    Zniesienie może byc jak najbardziej w stosunku 100% : 0% czyli
    dzielicie nieruchomosc tak, ze babcia dostaje wszsytko a druga strona nic.
    Od zniesienia wspolwlasnosci podatku nei ma, ale ile wezmie notariusz to
    nie wiem.


  • 4. Data: 2009-10-21 10:40:28
    Temat: Re: prawo spadkowe, trochę skomplikowana sytuacja
    Od: "Jan Kowalski" <c...@N...gazeta.pl>

    W zaistniałej sytuacji odradzałbym twojemu papie zrzeczenie się owych 1/8
    spadku. Twoja babka mając 100% udziałów może mieszkanie oddać byle komu i nie
    dostaniecie z tego nic. Jeśli babka nie będzie miała 100% własności jest mało
    prawdopodobne by ktoś kupił od niej owe 5/8 czy nawet 7/8 mają albo pozyskał
    je w inny sposób mając świadomość konieczność użerania się ze
    współwłaścicielem cząstkowym.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1