eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › prawa autorskie, a praca dyplomowa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2003-06-20 07:37:46
    Temat: prawa autorskie, a praca dyplomowa
    Od: "leszard" <l...@p...onet.pl>

    Witam wszystkich
    W ostatnich dniach skonczylem studia podyplomowe w jednej z warszawskich
    prywatnych uczelnii.
    Do podpisania podsunieto mi umowe pomiedzy szkola a studentem - bla bla bla
    o warunkach nauki itp (mozna to bylo zrobic na poczatku studiow..)
    Dwa punkty mowia o tym, ze student zrzeka sie majatkowych praw autorskich na
    rzecz szkoly.
    "Uczelnia" mydli mi oczy, ze to standard, i ma wyeliminowac sytuacje, kiedy
    zadam zadoscuczynienia za udostepnianie pracy w bibliotece (przeciez moge
    zatem podpisac umowe, w ktorej wyrazam zgode na udosteopnianie pracy w
    bibliotece i nie roszcze z tego tytulu...)
    Nikt znajomy nie spotkal sie z tak beszczelna propozycja ( ja osobiscie
    tez).
    Nie zamierzam tego podpisac, ALE ZAGROZONO, ZE NIE DOSTANE DYPLOMU (juz
    jestem po obronie).
    Macie jakies sugestie lub rady?
    Czego sie trzymac?



  • 2. Data: 2003-06-20 08:20:49
    Temat: Re: prawa autorskie, a praca dyplomowa
    Od: "Luki" <m...@p...com>

    Użytkownik "leszard" napisał

    > Witam wszystkich

    Witam

    > W ostatnich dniach skonczylem studia podyplomowe w jednej z warszawskich
    > prywatnych uczelnii.

    Gratuluje

    > Do podpisania podsunieto mi umowe pomiedzy szkola a studentem - bla bla
    bla
    > o warunkach nauki itp (mozna to bylo zrobic na poczatku studiow..)
    > Dwa punkty mowia o tym, ze student zrzeka sie majatkowych praw autorskich
    na
    > rzecz szkoly.
    > "Uczelnia" mydli mi oczy, ze to standard, i ma wyeliminowac sytuacje,
    kiedy
    > zadam zadoscuczynienia za udostepnianie pracy w bibliotece (przeciez moge
    > zatem podpisac umowe, w ktorej wyrazam zgode na udosteopnianie pracy w
    > bibliotece i nie roszcze z tego tytulu...)

    Dokaldnie tak wyglada to w mojej uczelni. Po prostu przy oddawaniu pracy
    podpisalem tylko odpowiedni dokument w ktorym nie zgodzilem sie na
    udostepnianie mojej pracy w uczelnianej bibliotece (oczywiscie moglem sie
    tez zgodzic:)

    > Nikt znajomy nie spotkal sie z tak beszczelna propozycja ( ja osobiscie
    > tez).

    Wiem, ze w kilku innych uczelniach sprawa ta wyglada dokladnie tak jak w
    mojej.

    > Nie zamierzam tego podpisac, ALE ZAGROZONO, ZE NIE DOSTANE DYPLOMU (juz
    > jestem po obronie).
    > Macie jakies sugestie lub rady?
    > Czego sie trzymac?

    Przed oddaniem mojej pracy dyplomowej zwrocilem sie do prawnika o porade.
    Chcialem upewnic sie do kogo naleza prawa do tej pracy i w jaki sposob moge
    ja maksymalnie "zabezpieczyc".

    Pozwole przytoczyc sobie odpowiedz jaka dostalem od owego prawnika:

    "Prawa autorskie przysługują twórcy, chyba że szczególny przepis stanowi
    inaczej. Tak stanowi art. 8. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie
    autorskim i prawach pokrewnych. Twórcą zaś jest osoba, której nazwisko w tym
    charakterze uwidoczniono na egzemplarzach utworu lub której autorstwo podano
    do publicznej wiadomości w jakikolwiek inny sposób w związku z
    rozpowszechnianiem utworu.

    Takie wyjątkowe przepisy to m. in. art. 12 ustawy, z którego wynika
    specyficzna pozycja prawna osoby zatrudnionej na podstawie umowy o pracę.
    Jeżeli ustawa lub umowa o pracę nie stanowią inaczej, pracodawca, którego
    pracownik stworzył utwór w wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy,
    nabywa z chwilą przyjęcia utworu autorskie prawa majątkowe w granicach
    wynikających z celu umowy o pracę i zgodnego zamiaru stron. Jeżeli umowa o
    pracę nie stanowi inaczej, z chwilą przyjęcia utworu pracodawca nabywa
    własność przedmiotu, na którym utwór utrwalono.

    Ta sytuacja jednak nie ma zastosowania do Pana stanu faktycznego.

    Dalej donośnie instytucji naukowych: jeżeli w umowie o pracę nie
    postanowiono inaczej, instytucji naukowej przysługuje pierwszeństwo
    opublikowania utworu naukowego pracownika, który stworzył ten utwór w wyniku
    wykonywania obowiązków ze stosunku pracy. Instytucja naukowa może, bez
    odrębnego wynagrodzenia, korzystać z materiału naukowego zawartego w utworze
    oraz udostępniać ten utwór osobom trzecim, jeżeli to wynika z uzgodnionego
    przeznaczenia utworu lub zostało postanowione w umowie.

    Także i ta sytuacja nie kwalifikuje się do Pana stanu faktycznego.

    Konkludując: prawa autorskie (osobiste i majątkowe) do treści zawartych w
    pracy dyplomowej przysługują jej autorowi."

    Dodatkowo skorzystalem tez z porady zamieszczenia noty copyrightowej i
    oczywiscie nie wyrazenia zgody na udostepnianie pracy w bibliotece.

    Mam nadzieje, ze powyzszy przyklad okaze sie pomocny.

    Pozdrawiam
    Luki



  • 3. Data: 2003-06-20 08:28:54
    Temat: Re: prawa autorskie, a praca dyplomowa
    Od: "leszard" <l...@p...onet.pl>

    Dzieki za info



  • 4. Data: 2003-06-20 10:23:32
    Temat: Re: prawa autorskie, a praca dyplomowa
    Od: "poilkj" <p...@g...pl>


    Użytkownik "Luki" <m...@p...com> napisał w wiadomości
    news:bcug6j$jd$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Konkludując: prawa autorskie (osobiste i majątkowe) do treści zawartych w
    > pracy dyplomowej przysługują jej autorowi."
    >
    > Dodatkowo skorzystalem tez z porady zamieszczenia noty copyrightowej i
    > oczywiscie nie wyrazenia zgody na udostepnianie pracy w bibliotece.
    >

    Wymieniłeś wszystkie przykłady, które nie dotyczą i ani jednego który
    dotyczy i na dodatek wnioski wyciągnąłeś z sufitu.
    Praca napisana na uczelni pod kierunkiem promotora będącego pracownikiem
    uczelni jest własnością uczelni.
    Autorowi pozostają prawa autorskie osobiste.
    Szczerze mówiąc podpisywanie takiego dokumentu ma tylko jeden sens.
    W przypadku uczelni prywatnych wykorzystywanie pracy nawet w celu
    udostępnienia w bibliotece niesie ze sobą wymierne korzyści majątkowe i
    autor pracy mógły oczekiwać podziału "łupów".




  • 5. Data: 2003-06-20 10:54:21
    Temat: Re: prawa autorskie, a praca dyplomowa
    Od: "Luki" <m...@p...com>

    Użytkownik "poilkj" napisał w wiadomości:

    > Wymieniłeś wszystkie przykłady, które nie dotyczą i ani jednego który
    > dotyczy i na dodatek wnioski wyciągnąłeś z sufitu.

    Nie ja, a prawnik z ktorym to konsultowalem.

    > Praca napisana na uczelni pod kierunkiem promotora będącego pracownikiem
    > uczelni jest własnością uczelni.
    > Autorowi pozostają prawa autorskie osobiste.

    Wlasnie dlatego konsultowalem sie z prawnikiem aby rozstrzygnac ta kwestie,
    a jego odpowiedz zacytowalem w poprzednim poscie z nadzieja ze jest ona
    komptentna i moze byc pomocna leszardowi.

    > Szczerze mówiąc podpisywanie takiego dokumentu ma tylko jeden sens.

    nieprawda

    > W przypadku uczelni prywatnych wykorzystywanie pracy nawet w celu
    > udostępnienia w bibliotece niesie ze sobą wymierne korzyści majątkowe i
    > autor pracy mógły oczekiwać podziału "łupów".

    W moim przypadku ewentualny "podzial lupow" nie ma takiego znaczenia,
    poniewaz zalezalo mi na maksymalnym zabezpieczeniu pracy przed dostepem osob
    trzecich. Traktuje ona o wdrozonym systemie informatycznym w pewnej firmie i
    nie chcialem/nie moglem ujawniac wszystkich danych, ktore zawarlem w pracy.

    Pozdrawiam
    Luki



  • 6. Data: 2003-06-20 10:58:57
    Temat: Re: prawa autorskie, a praca dyplomowa
    Od: "poilkj" <p...@g...pl>


    Użytkownik "Luki" <m...@p...com> napisał w wiadomości
    news:bcup5k$9f0$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Nie ja, a prawnik z ktorym to konsultowalem.

    Marny prawnik. Wykładnia prawa autorskiego w stosunku do prac jest już od
    dawna jasna.

    > W moim przypadku ewentualny "podzial lupow" nie ma takiego znaczenia,
    > poniewaz zalezalo mi na maksymalnym zabezpieczeniu pracy przed dostepem
    osob
    > trzecich. Traktuje ona o wdrozonym systemie informatycznym w pewnej firmie
    i
    > nie chcialem/nie moglem ujawniac wszystkich danych, ktore zawarlem w
    pracy.


    Nie wiem, czy wiesz, ale praca może mieć klauzulę 'tajna'.



  • 7. Data: 2003-06-20 12:44:53
    Temat: Re: prawa autorskie, a praca dyplomowa
    Od: "leszard" <l...@p...onet.pl>

    OK rozumiem, ze zrzeczenie sie praw autorskich majatkowych nie jest
    jednoznaczne ze zrzeczeniem sie praw autorskich osobistych. Coz jednak
    gwarantuja mi te prawa? Czy to, ze zawsze mam byc wymieniany jako autor
    pracy lub jej fragmentow?
    A czy istnieja jeszcze inne klauzule?
    Nie chcialbym znalezc swojej pracy wystawionej na sprzedaz na jednej ze
    stron internetowych - chyba ze sam ja tam wstawie jak mnie glod przycisnie.



  • 8. Data: 2003-06-20 14:02:20
    Temat: Re: prawa autorskie, a praca dyplomowa
    Od: "poilkj" <p...@g...pl>


    Użytkownik "leszard" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bcuvhi$8mk$1@news.onet.pl...
    > OK rozumiem, ze zrzeczenie sie praw autorskich majatkowych nie jest
    > jednoznaczne ze zrzeczeniem sie praw autorskich osobistych. Coz jednak
    > gwarantuja mi te prawa? Czy to, ze zawsze mam byc wymieniany jako autor
    > pracy lub jej fragmentow?
    tak
    praca może pojawić się tylko i wyłącznie pod twoim nazwiskiem.
    Cytaty również muszą bć opatrzone skąd pochodzą.
    I to by było na tyle.

    > Nie chcialbym znalezc swojej pracy wystawionej na sprzedaz na jednej ze
    > stron internetowych
    Raczej nie sądzę. Przez kogo? przez uczelnię?


    > chyba ze sam ja tam wstawie jak mnie glod przycisnie.
    teoretycznie uczelnia może od ciebie sciągnąć zyski. sprzedałeś ich
    własność.



  • 9. Data: 2003-06-21 10:27:31
    Temat: Re: prawa autorskie, a praca dyplomowa
    Od: Markiz de Vonvanfon <m...@w...pl>

    poilkj wrote:

    > Wymieniłeś wszystkie przykłady, które nie dotyczą i ani jednego który
    > dotyczy i na dodatek wnioski wyciągnąłeś z sufitu.
    > Praca napisana na uczelni pod kierunkiem promotora będącego pracownikiem
    > uczelni jest własnością uczelni.
    > Autorowi pozostają prawa autorskie osobiste.

    Można prosić o podstawę prawną?

    --
    Markiz de Vonvanfon

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1