Witam;

Jestem w trakcie sprawy o podział majątku. Prawdopodobnie zapadnie wyrok
orzekający, iż mieszkanie własnościowe, w którym zamieszkuję wraz z dziećmi
bedzie należało do mnie. Kupiliśmy je z meżem we wspólności małżeńskiej. Do
tej pory mąż jest jednak w tym mieszkaniu zameldowany chociaż nie mieszkamy
już razem od dwóch lat. W jaki sposób uregulować sprawę wymeldowania męża?
Czy fakt że mieszkanie stanie się tylko moją własnością bedzie podstawą samą
w sobie do wymeldowania go w wydziale meldunkowym, czy tez muszę dokonać
jeszcze innych formalności? Może powinnam na nastepnej sprawie złożyć taki
wniosek? Czy sąd jest kompetentny o decydowaniu o takim fakcie...? Jeśli nie
to jak mam to zrobić?

pozdrawiam
edyta

do góry

Użytkownik "edyta" <a...@p...fm> napisał w wiadomości
news:cs3m4o$2pn$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam;
>
> Jestem w trakcie sprawy o podział majątku. Prawdopodobnie zapadnie wyrok
> orzekający, iż mieszkanie własnościowe, w którym zamieszkuję wraz z
dziećmi
> bedzie należało do mnie. Kupiliśmy je z meżem we wspólności małżeńskiej.

po prawomocnym wydaniu orzeczenia mysle , ze bedziesz wiedziala co dalej
zrobic bowiem w tresci orzeczenia bedzie dokladnie okreslone co kto komu ma
oddac prawdopodobnie bedziesz musiala go splacic , w sprawie majatkowej
musisz dokladnie podac swoje żadania , mysle ,ze wyrok wydany w tej sprawie
pozwoli na dokonanie tej czynnosci


pozdrawiam
Sandra

do góry

Dnia 12/01/2005 18:14, edyta wrote :
> Witam;
>
> Jestem w trakcie sprawy o podział majątku. Prawdopodobnie zapadnie wyrok
> orzekający, iż mieszkanie własnościowe, w którym zamieszkuję wraz z dziećmi
> bedzie należało do mnie. Kupiliśmy je z meżem we wspólności małżeńskiej. Do
> tej pory mąż jest jednak w tym mieszkaniu zameldowany chociaż nie mieszkamy
> już razem od dwóch lat. W jaki sposób uregulować sprawę wymeldowania męża?
> Czy fakt że mieszkanie stanie się tylko moją własnością bedzie podstawą samą
> w sobie do wymeldowania go w wydziale meldunkowym, czy tez muszę dokonać
> jeszcze innych formalności? Może powinnam na nastepnej sprawie złożyć taki
> wniosek? Czy sąd jest kompetentny o decydowaniu o takim fakcie...? Jeśli nie
> to jak mam to zrobić?

Jedyną podstawą do wymeldowania kogokolwiek jest fakt jego nie
zamieszkiwania w lokalu. Jeśli więc mąż nie mieszka, to należy go
wymeldować i tyle. Ja bym po prostu poszedł do urzędu gminy i zgłosił,
że mąż nie mieszka w danym. Tak więc męża można (i trzeba) już teraz
wymeldować z mieszkania (skoro w nim nie przebywa).

Zwracam też uwagę na treść art. 9 ust. 2b Ustawy o ewidencji ludności i
dowodach osobistych:
"Zameldowanie w lokalu służy wyłącznie celom ewidencyjnym i ma na celu
potwierdzenie faktu pobytu w tym lokalu."

Tak więc Sąd nie będzie oczywiście się zajmował zameldowaniem męża.


--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
Do not choose for your wife any woman you would not choose as your
friend if she were a man. (Joseph Joubert)

do góry

Użytkownik "Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki"
<p...@p...name> napisał w wiadomości
news:41e599bf$1@news.home.net.pl...
> Zwracam też uwagę na treść art. 9 ust. 2b Ustawy o ewidencji ludności i
> dowodach osobistych:
> "Zameldowanie w lokalu służy wyłącznie celom ewidencyjnym i ma na celu
> potwierdzenie faktu pobytu w tym lokalu."

tak ale wez pod uwage ze to jest majatek wspolny i wlasnosc to nie jakies
tam mieszkanko kwaterunkowe czy spoldzielcze
>
> Tak więc Sąd nie będzie oczywiście się zajmował zameldowaniem męża.

zameldowaniem nie ale majatkiem wspolnym ktory jest wlasnoscia tych ludzi


Sandra

do góry

Dnia 12/01/2005 23:45, sandra wrote :
> Użytkownik "Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki"
> <p...@p...name> napisał w wiadomości
> news:41e599bf$1@news.home.net.pl...
>
>>Zwracam też uwagę na treść art. 9 ust. 2b Ustawy o ewidencji ludności i
>>dowodach osobistych:
>>"Zameldowanie w lokalu służy wyłącznie celom ewidencyjnym i ma na celu
>>potwierdzenie faktu pobytu w tym lokalu."
>
>
> tak ale wez pod uwage ze to jest majatek wspolny i wlasnosc to nie jakies
> tam mieszkanko kwaterunkowe czy spoldzielcze
>

Zgoda. Ale meldunek ma proste przełożenie:
mieszka -- ma być zameldowany;
nie mieszka -- ma być wymeldowany...

Nie bardzo widzę, czy to, że mąż jest współwłaścicielem coś zmienia w
tym stanie faktycznym odnośnie zameldowania.
--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
Do not choose for your wife any woman you would not choose as your
friend if she were a man. (Joseph Joubert)

do góry

Użytkownik "Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki"
<p...@p...name> napisał w wiadomości
news:41e5aaa2$1@news.home.net.pl...
> >>Zwracam też uwagę na treść art. 9 ust. 2b Ustawy o ewidencji ludności i
> >>dowodach osobistych:
> >>"Zameldowanie w lokalu służy wyłącznie celom ewidencyjnym i ma na celu
> >>potwierdzenie faktu pobytu w tym lokalu."

czy napewno ? mam stale zameldowanie a tam gdzie przebywam melduje sie
czasowo ?
mam wlasnosc i mysle , ze mam prawo decydowac o swojej wlasnosci czyz nie?

> Nie bardzo widzę, czy to, że mąż jest współwłaścicielem coś zmienia w
> tym stanie faktycznym odnośnie zameldowania.

dla mnie jako wlasciciela raczej tak , moj meldunek stały w mojej wlasnosci
nie ogranicza mi praw do tymczasowego zameldowania i nie sadze by ktos z
biura meldunkowego odwazyl sie mnie wyrzucic z mojej wlasnosci dlaczego tak
pisze ? poniewaz malo informacji w tej sprawie dostalismy , skad pewnosc ,ze
osoba nie moze przebywac w swojej wlasnosci z jakis szczegolnych powodow? i
tu wlasnie rozstrzygnie sad podzial majatku , skad taka pewnosc ze wlasnosc
przejdzie na powoda? nawet jesli tak to prawomocne orzeczenie pozwoli na
wszystkie dalsze czynnosci zwiazane z tym majatkiem . A tu sie rozstrzyga
problem jednej strony a druga ? zasada - wysluchac obie strony , zebrac
dowody , wydac orzeczenie tak wiec mysle , ze nie nalezy podejmowac
pochopnych decyzji poki sprawa w toku


pozdrawiam
Sandra

do góry

Dnia 13/01/2005 00:19, sandra wrote :
> Użytkownik "Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki"
> <p...@p...name> napisał w wiadomości
> news:41e5aaa2$1@news.home.net.pl...
>
>>>>Zwracam też uwagę na treść art. 9 ust. 2b Ustawy o ewidencji ludności i
>>>>dowodach osobistych:
>>>>"Zameldowanie w lokalu służy wyłącznie celom ewidencyjnym i ma na celu
>>>>potwierdzenie faktu pobytu w tym lokalu."
>
>
> czy napewno ? mam stale zameldowanie a tam gdzie przebywam melduje sie
> czasowo ?
> mam wlasnosc i mysle , ze mam prawo decydowac o swojej wlasnosci czyz nie?
>
>

Ale przecież meldunek nie jest decyzją o własności. W szczególności fakt
zameldowania nie rodzi uprawnień do korzystania z lokalu.


>>Nie bardzo widzę, czy to, że mąż jest współwłaścicielem coś zmienia w
>>tym stanie faktycznym odnośnie zameldowania.
>
>
> dla mnie jako wlasciciela raczej tak , moj meldunek stały w mojej wlasnosci
> nie ogranicza mi praw do tymczasowego zameldowania i nie sadze by ktos z
> biura meldunkowego odwazyl sie mnie wyrzucic z mojej wlasnosci dlaczego tak
> pisze ? poniewaz malo informacji w tej sprawie dostalismy , skad pewnosc ,ze
> osoba nie moze przebywac w swojej wlasnosci z jakis szczegolnych powodow? i
> tu wlasnie rozstrzygnie sad podzial majatku , skad taka pewnosc ze wlasnosc
> przejdzie na powoda? nawet jesli tak to prawomocne orzeczenie pozwoli na
> wszystkie dalsze czynnosci zwiazane z tym majatkiem . A tu sie rozstrzyga
> problem jednej strony a druga ? zasada - wysluchac obie strony , zebrac
> dowody , wydac orzeczenie tak wiec mysle , ze nie nalezy podejmowac
> pochopnych decyzji poki sprawa w toku
>

Ależ to nie jest tak. Stałe zameldowanie, to zameldowanie w tym miejscu
gdzie dana osoba zamieszkuje z zamiarem stałego przebywania (art. 6
ustawy o ewidencji ludności). Tak więc, jeśli jestem wyłącznym
właścicielem domku po babci pod Szczecinem, ale przebywam w samym
Szczecinie w wynajętym mieszkaniu i tu pracuję i nie zamierzam się
wyprowadzać ze Szczecina to zameldować się na stałe muszę w Szczecinie.

Fakt wymeldowania nie oznacza, że osoba niezameldowana, ale będąca
właścicielem nie może korzystać z danej nieruchomości.

Inaczej, to że mąż jest wymeldowany/zameldowany nie wpływa w żaden
sposób na jego uprawnienia do korzystania z mieszkania którego jest
właścicielem. Zameldowanie jest instytucją prawa administracyjnego, zaś
własność instytucją prawa cywilnego.

I jeszcze raz. Z instytucją meldunku nie wiążą się ŻADNE uprawnienia na
gruncie prawa cywilnego. Fakt zameldowania nie upoważnia do przebywania
w danej nieruchomości, a fakt niezameldowania nie odbiera prawa do
przebywania w nieruchomości.
W szczególności nie oznacza to, że jak ktoś jest zameldowany to na
podstawie samego zameldowania Policja albo jakikolwiek inny organ
wprowadzi zameldowanego w posiadanie nieruchomości. (Czyli siłą wpuści
do mieszkania). Podobnie, Policja ani jakikolwiek inny organ państwa nie
wyrzuci z mieszkania człowieka tylko dlatego że nie jest zameldowany!

Temat był wałkowany wielokrotnie na grupie. Proszę się zapoznać z
archiwami i ustawą o ewidencji ludności i dowodach osobistych.
--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
I'm smarter than the average bear! (Yogi Bear)

do góry

Użytkownik "Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki"
<p...@p...name> napisał w wiadomości
news:41e5be47$1@news.home.net.pl...
> Dnia 13/01/2005 00:19, sandra wrote :

> Temat był wałkowany wielokrotnie na grupie. Proszę się zapoznać z
> archiwami i ustawą o ewidencji ludności i dowodach osobistych.

tego jest pewnie duzo :) zgadzam sie z tym co piszesz 6 m-cy nieobecnosci i
wymeldowanie ale dalej bym sie upierala przy tej wyjatkowej sprawie i nie
podejmowalabym pochopnych decyzji poczekalabym na rozstrzygniecie tej sprawy
a co do tego archiwum :) nawet nie wiem gdzie ono jest a i pewnie tego jest
bardzo duzo wiec pozwole sobie nie spierac sie w tym temacie

pozdrawiam
Sandra

do góry

On Thu, 13 Jan 2005, Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki wrote:
[...]
> + W szczególności nie oznacza to, że jak ktoś jest zameldowany to na podstawie
> + samego zameldowania Policja albo jakikolwiek inny organ wprowadzi
> + zameldowanego w posiadanie nieruchomości. (Czyli siłą wpuści do mieszkania).

Powinieneś powiedzieć: "...POWINNA wpuścić...".
Błędnego domniemania policji wykluczyć nie można :[

A poza tym to zgoda :)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

On Thu, 13 Jan 2005, sandra wrote:
[..]
>+ a co do tego archiwum :) nawet nie wiem gdzie ono jest a i pewnie tego jest
>+ bardzo duzo

groups.google.pl
-> zaawansowane (klik)
wpisać grupę *.podatki
wypełnić interesujące pola
czytać, czytać, czytać... ;)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry