eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › podpis na liscie obecnosci na kilka dni naprzod
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 1. Data: 2009-07-01 08:19:28
    Temat: podpis na liscie obecnosci na kilka dni naprzod
    Od: " Monika Trr" <m...@g...pl>

    Kolezanka z pracy podpisuje sie na liscie obecnosci na kilka dni naprzod,
    argumentujac to, ze i tak nie planuje urlopu.
    Czy to jest prawidlowe ?
    Nie wiem czy kierownik to widzial, czy nie widzial, ale chyba nie widzial
    skoro robi tak juz ktorys tam raz.

    U nas czasem zapominamy sie podpisac i podpisujemy liste wstecznie, tylko
    ona naprzod. Mam watpliwosci czy robi prawidlowo i jak temu zaradzic ?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2009-07-01 09:03:13
    Temat: Re: podpis na liscie obecnosci na kilka dni naprzod
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    Monika Trr napisal:
    > Czy to jest prawidlowe ?

    Nie.

    > Nie wiem czy kierownik to widzial, czy nie widzial, ale chyba nie widzial
    > skoro robi tak juz ktorys tam raz.

    Zadam pytanie: co cie to tak boli?

    > U nas czasem zapominamy sie podpisac i podpisujemy liste wstecznie, tylko
    > ona naprzod. Mam watpliwosci czy robi prawidlowo i jak temu zaradzic ?

    Dlaczego masz ochote zaradzic? A moze ona w odwecie zaradzi
    twojemu wstecznemu podpisywaniu?
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 3. Data: 2009-07-01 09:37:56
    Temat: Re: podpis na liscie obecnosci na kilka dni naprzod
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Wed, 1 Jul 2009 08:19:28 +0000 (UTC), Monika Trr napisał(a):

    > Kolezanka z pracy podpisuje sie na liscie obecnosci na kilka dni naprzod,
    > argumentujac to, ze i tak nie planuje urlopu.
    > Czy to jest prawidlowe ?
    > Nie wiem czy kierownik to widzial, czy nie widzial, ale chyba nie widzial
    > skoro robi tak juz ktorys tam raz.

    Może szykuje sobie alibi i w pewnym momencie popełni jakieś przestępstwo ;)

    > U nas czasem zapominamy sie podpisac i podpisujemy liste wstecznie, tylko
    > ona naprzod. Mam watpliwosci czy robi prawidlowo i jak temu zaradzic ?

    W teorii, osoba z "dozoru" powinna swoim podpisem potwierdzić zgodność
    wpisów na liście obecności. Gdyby nie było tego, pracownicy na pewno by
    sobie "dopisywali" nadgodziny ;)


  • 4. Data: 2009-07-01 21:09:38
    Temat: Re: podpis na liscie obecnosci na kilka dni naprzod
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Monika Trr pisze:
    > Kolezanka z pracy podpisuje sie na liscie obecnosci na kilka dni naprzod,
    > argumentujac to, ze i tak nie planuje urlopu.
    > Czy to jest prawidlowe ?

    Niezbyt. Z drugiej strony - z czym ty masz problem?

    > Nie wiem czy kierownik to widzial, czy nie widzial, ale chyba nie widzial
    > skoro robi tak juz ktorys tam raz.

    Skoro widział, to widział też, że podpisuje może niezbyt "zgodnie ze
    sztuką", ale uczciwe.

    > U nas czasem zapominamy sie podpisac i podpisujemy liste wstecznie, tylko
    > ona naprzod. Mam watpliwosci czy robi prawidlowo i jak temu zaradzic ?

    Prezentujesz moralność Kalego.


  • 5. Data: 2009-07-07 10:00:05
    Temat: Re: podpis na liscie obecnosci na kilka dni naprzod
    Od: "Orange :)" <a...@a...pl>

    W artykule <h2f66g$7kl$1@inews.gazeta.pl> Monika Trr napisal(a):

    > Kolezanka z pracy podpisuje sie na liscie obecnosci na kilka dni naprzod,
    > argumentujac to, ze i tak nie planuje urlopu.
    > Czy to jest prawidlowe ?
    > Nie wiem czy kierownik to widzial, czy nie widzial, ale chyba nie widzial
    > skoro robi tak juz ktorys tam raz.

    > U nas czasem zapominamy sie podpisac i podpisujemy liste wstecznie, tylko
    > ona naprzod. Mam watpliwosci czy robi prawidlowo i jak temu zaradzic ?

    ZDECYDOWANIE sytuacja jest nieprawidłowa.
    i to z KAZDEJ strony.
    1.Koleżance nie wolno podpisywac dnówek w "przód"
    2.Tobie nie wolno zapominać o podpisie w danym dniu (i to na wejściu!)
    3.Szef ma obowiazek kontrolowac liste na bieżąco, i nie pozwalać na
    takie incydenty
    Dlaczego?
    Bo w przeciwnym przypadku istnienie takiej listy mija sie całkowicie
    z sensem jej stworzenia i istnienia. Ona ma DYSCYPLINOWAĆ punktualnośc
    i obecnośc pracowników.
    W takiej sytuacji jak wasza, możecie równie dobrze latami jej nie podpisywać.


    PS.
    A Andrzej,Herald i Jacek, jak zwykle na tej grupie dopieprzyli sie do Ciebie.
    bo to jest TYPOWE dla takich...... "dyskutantów'.
    Nie na temat wywołany, ale walnąć w osobowośc i motywy piszacego.
    Co was to obchodzi? Na czym Monice zależy? Wasz to interes?
    Może zgłoście do prokuratury podejrzenie popełnienia przestepstwa?

    --
    Pozdr. Zbig.Drwięga
    Linux Reg.User #166848 , gg1100100111000000111010
    ____________________________________________________
    ____________________


  • 6. Data: 2009-07-07 11:20:31
    Temat: Re: podpis na liscie obecnosci na kilka dni naprzod
    Od: "Baloo" <b...@o...eu>

    "Orange :)" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:4a531ca5@news.home.net.pl...

    > 2.Tobie nie wolno zapominać o podpisie w danym dniu (i to na wejściu!)

    A jeśli jednak zapomni, to co? Zostaje puste miejsce?



  • 7. Data: 2009-07-07 12:16:06
    Temat: Re: podpis na liscie obecnosci na kilka dni naprzod
    Od: "Orange :)" <a...@a...pl>

    W artykule <h2vb25$otb$1@news.onet.pl> Baloo napisal(a):

    > "Orange :)" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
    > news:4a531ca5@news.home.net.pl...

    >> 2.Tobie nie wolno zapominać o podpisie w danym dniu (i to na wejściu!)

    > A jeśli jednak zapomni, to co? Zostaje puste miejsce?

    Udzielę Ci odpowiedzi, bo może szczerze pytasz? a nie z głupiej przekory?
    Tak, zostaje puste miejsce.a lista ZWYKLE ( w _normalnych_ organizacjach)
    jest po 15 min. od czasu rozpoczęcia liczenia czasu - zabierana.
    Brak podpisu w zadanym czasie trzeba potem wyjasnic.
    Dziwne bedzie codziennie wyjasniac.... dlaczego sie nie podpisało na czas.
    Znaczy (inaczej) - zalicza sie SPÓŹNIENIE.


    --
    Pozdr.
    ____________________________________________________
    ____________________


  • 8. Data: 2009-07-07 12:34:33
    Temat: Re: podpis na liscie obecnosci na kilka dni naprzod
    Od: "Baloo" <b...@o...eu>

    "Orange :)" <a...@a...pl> napisał

    > Udzielę Ci odpowiedzi, bo może szczerze pytasz? a nie z głupiej przekory?
    > Tak, zostaje puste miejsce.a lista ZWYKLE ( w _normalnych_ organizacjach)
    > jest po 15 min. od czasu rozpoczęcia liczenia czasu - zabierana.

    W takim razie znamy różne normalne organizacje.

    > Brak podpisu w zadanym czasie trzeba potem wyjasnic.

    No to się wyjaśni - "zapomniałem się podpisać".
    To jakaś straszna i niewybaczalna sprawa?

    > Dziwne bedzie codziennie wyjasniac....

    A skąd Ci się wzięło to "codziennie"?

    > Znaczy (inaczej) - zalicza sie SPÓŹNIENIE.

    Dlaczego spóźnienie?
    Rozmawialiśmy o sytuacji, gdy ktoś_zapomniał_się podpisać.


  • 9. Data: 2009-07-07 14:06:00
    Temat: Re: podpis na liscie obecnosci na kilka dni naprzod
    Od: "Orange :)" <a...@a...pl>

    W artykule <h2vfcv$lk3$1@news.onet.pl> Baloo napisal(a):


    > Dlaczego spóźnienie?
    > Rozmawialiśmy o sytuacji, gdy ktoś_zapomniał_się podpisać.

    Teraz, dziwaku do MNIE bedziesz sie dowalał?! Ze A to nie to samo co "a"???
    Ty w ogóle nie znasz NORMALNEJ organizacji.
    15 min spóźnienia JEDEN raz, i 50 % premii miesiecznej idzie w pizdu!
    To sa normalne wymogi.
    A jedna nieobecność nieusprawiedliweiona to koszt ok. 2000zł.


    PS.
    Spadaj na drzewo.

    --
    Pozdr.
    ____________________________________________________
    ____________________


  • 10. Data: 2009-07-07 14:19:52
    Temat: Re: podpis na liscie obecnosci na kilka dni naprzod
    Od: "Baloo" <b...@o...eu>

    "Orange :)" <a...@a...pl> napisał

    > Teraz, dziwaku do MNIE bedziesz sie dowalał?! Ze A to nie to samo co
    > "a"???

    "2.Tobie nie wolno zapominać o podpisie w danym dniu (i to na wejściu!)"
    Twoje własne słowa. Gdzie tu mowa o spóźnieniu?

    > Ty w ogóle nie znasz NORMALNEJ organizacji.
    > 15 min spóźnienia JEDEN raz, i 50 % premii miesiecznej idzie w pizdu!
    > To sa normalne wymogi.

    Normalne jedynie dla kogoś, kto jest tak niewiele wart, że nie ma szans, by
    wynegocjować normalne warunki zatrudnienia i siłą rzeczy musi pracować u
    palanta.
    Poza tym nie to jest tematem dyskusji.

    > PS.
    > Spadaj na drzewo.

    A ty koniecznie zmień psychiatrę.
    Choć wątpię, czy w tym stadium choroby ma to jeszcze jakiś sens.

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1