eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › piseki żywot
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 11. Data: 2003-07-09 22:26:25
    Temat: Re: pieski żywot
    Od: "krzys_iek" <krzys-iek@_spam-no_wp.pl>

    HaNkA ReDhUnTeR wrote:
    > Użytkownik "Jureq" <j...@X...ze.spamemX.op.pl> napisał w
    > wiadomości news:beh3bp$784$1@news.atman.pl...
    >
    >> Publicznie przyznajesz sie do korupcji????
    >
    > Taaaaaaak:-)) I cio dalej?:-)))
    >

    i do bycia glupia... wierzyc takiemu kundlowi - az cie zagryzie..

    by ci wlepili mandat :( !



  • 12. Data: 2003-07-10 07:17:25
    Temat: Re: pieski żywot
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[WYTNIJ-TO]nteria.pl>


    Użytkownik "krzys_iek" <krzys-iek@_spam-no_wp.pl> napisał w wiadomości
    news:bei4rr$h3$1@nemesis.news.tpi.pl...

    >
    > i do bycia glupia... wierzyc takiemu kundlowi - az cie zagryzie..

    Skonczyles dopiero podstawówke czy Twoim ulubionym ubrankiem jest dres?
    Tylko jedna z tych dwoch rzeczy tlumaczy niski poziom dyskusji proponowany
    przez Ciebie. Dla wyjasnienia - to moj drugi rottweiler i jakos nadal zyję.
    Zdecydowanie wiecej ludzi ginie z rak drugiego czlowieka niz z winy psów.
    Sugerujesz wiec zebym nie wierzyla ludziom?:-))

    > by ci wlepili mandat :( !

    Najwidoczniej panowie ze Strazy Miejskiej, ktorzy mieli bezposredni kontakt
    z moim psem, inaczej ocenili skale niebezpieczenstwa niz Ty, ktory zapewne
    jedyne rottweilery jakie widziales to na zdjeciach w gazetach:-))

    HaNkA



  • 13. Data: 2003-07-10 08:27:43
    Temat: Re: pieski żywot
    Od: "krzys_iek" <krzys-iek@_spam-no_wp.pl>

    HaNkA ReDhUnTeR wrote:
    > Użytkownik "krzys_iek" <krzys-iek@_spam-no_wp.pl> napisał w wiadomości
    > news:bei4rr$h3$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    >>
    >> i do bycia glupia... wierzyc takiemu kundlowi - az cie zagryzie..
    >
    > Skonczyles dopiero podstawówke czy Twoim ulubionym ubrankiem jest
    > dres? Tylko jedna z tych dwoch rzeczy tlumaczy niski poziom dyskusji

    nie kochana, jeszcze troszke i mam magistra ale nie o tym ta rozmowa,
    korumpujesz SM i bardzo niebezpiecznego zwierzaka wypuszczasz bez
    zabezpieczenia - super.. (juz pal 6 te ciasteczka zamiast mandatu ale ten
    brak wyobrazni... panie on nikogo by nie ugryzl, muchy nie tknie - tak sie
    pozniej tlumacza).

    > proponowany przez Ciebie. Dla wyjasnienia - to moj drugi rottweiler i
    > jakos nadal zyję. Zdecydowanie wiecej ludzi ginie z rak drugiego
    > czlowieka niz z winy psów. Sugerujesz wiec zebym nie wierzyla
    > ludziom?:-))

    tak, tylko slyszy sie o tym jak "najlepszy" przyjaciel czasem zagryzie ,
    wlasnie bylo o tym niedawno glosno w TV, pies byl dobrze traktowany, ot
    szajba mu odbila. Oczywiscie nie mowie ze ten twoj tak moze zrobic tobie -
    ale zobaczy np bawiace sie dziecko i postanowi zaatakowac - myslisz o tym ?

    >
    >> by ci wlepili mandat :( !
    >
    > Najwidoczniej panowie ze Strazy Miejskiej, ktorzy mieli bezposredni
    > kontakt z moim psem, inaczej ocenili skale niebezpieczenstwa niz Ty,

    oczywiscie, kazdy SM nalezy do zwiazku kynologicznego, zna sie na kundlach i
    "olewa" prawo wg wlasnego widzi mi sie..

    pozdrawiam i wiecej myslenia w przyszlosci ( tez bedzie ci wesolo jak ten
    kundel zagryzie np malego kotka na twoich oczach bo nie mial kaganca ? :/ )



  • 14. Data: 2003-07-10 08:46:39
    Temat: Re: pieski żywot
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[WYTNIJ-TO]nteria.pl>


    Użytkownik "krzys_iek" <krzys-iek@_spam-no_wp.pl> napisał w wiadomości
    news:bej82f$rnk$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > nie kochana, jeszcze troszke i mam magistra

    i tak prowadzisz rozmowe? jak to mówia nie matura, lecz chęc szczera....:-))

    >bardzo niebezpiecznego zwierzaka wypuszczasz bez
    > zabezpieczenia - super..

    Tak. I jakos ciezko mi sobie wyobrazic zeby pies majacy mleczne zęby byl w
    stanie kogos zagryzc. Ale pewnie jestes tez z zamiłowania kynologiem i wiesz
    lepiej:-)

    > ale zobaczy np bawiace sie dziecko i postanowi zaatakowac - myslisz o tym
    ?

    Nawet bardziej niz Ci sie zdaje:-) Mam w domu 3 miesiecznego synka i widze
    jak pies zachowuje sie w stosunku do niego i innych dzieci z ktorymi ma
    kontakt. Jakos rodzice tych dzieci nie maja takich obaw jak Ty. Moze dlatego
    ze znaja mojego psa?:-)

    > oczywiscie, kazdy SM nalezy do zwiazku kynologicznego, zna sie na kundlach
    i
    > "olewa" prawo wg wlasnego widzi mi sie..

    A Ty nalezysz do zwiazku kynologicznego? Pewnie tak skoro czujesz sie w
    obowiazku robic mi wyklad na temat psow, ktore ja posiadam a Ty znasz z
    ilustracji:-))

    > tez bedzie ci wesolo jak ten
    > kundel zagryzie np malego kotka na twoich oczach bo nie mial kaganca ?
    :/ )

    Male kotki zagryza tylko w pierwszą srode miesiaca. Wieksze raz na
    kwartal:-) Z malymi pieskami jeszcze nie probowalam:-))

    MSPANC bo uwielbiam jak ktos gada bzdury:-))))

    Pozdrawiam

    HaNkA

    PS. Radzilabym nauczyc sie czytac z sensem -oszczedzi Ci to osmieszania
    sie.:-) Napisalam dosc wyraznie cyt"Puszczalam luzem rociego w czasach jego
    szczenięctwa ". Zakladam, ze z podstawowki wyniosles znajomosc czasu
    przeszlego?:-) Jak sobie troszke pogoglasz to znajdziesz tez kilka moich
    postow traktujacych o tym jakie zabezpieczenia podjelam aby moj rott nie byl
    postrachem okolicy:-)))) Pare z nich pojawilo sie chyba na tej grupie:-))



  • 15. Data: 2003-07-10 08:52:08
    Temat: Re: pieski żywot
    Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>


    Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[WYTNIJ-TO]nteria.pl> napisał
    w wiadomości news:bej3vh$6p5$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "krzys_iek" <krzys-iek@_spam-no_wp.pl> napisał w wiadomości
    > news:bei4rr$h3$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > >
    > > i do bycia glupia... wierzyc takiemu kundlowi - az cie zagryzie..
    >
    > Skonczyles dopiero podstawówke czy Twoim ulubionym ubrankiem jest dres?
    > Tylko jedna z tych dwoch rzeczy tlumaczy niski poziom dyskusji proponowany
    > przez Ciebie. Dla wyjasnienia - to moj drugi rottweiler i jakos nadal
    zyję.
    > Zdecydowanie wiecej ludzi ginie z rak drugiego czlowieka niz z winy psów.

    Tak.
    I dlatego proponuje, by ludzie miseli chodzic z rkami zwiazanymi na
    plecach..
    zwlaszcza Ci "potencjalnie niebezpoeczni" - czli mlodiz i silni.

    Boguslaw



  • 16. Data: 2003-07-10 17:01:50
    Temat: Re: piseki żywot
    Od: a...@o...pl

    > On Wed, 9 Jul 2003 a...@o...pl wrote:
    >
    > >+ Ciekawią mnie przepisy co do konieczności pilnowania psów i konieczności
    > >+ używania smyczy. Niestety nie znalazłam tego w archiwum.
    >
    > wKF: nie wierzę !
    > :)
    Nie jest to niemożliwe. Acz nie jestem leniem i nie znalazłem. Jak bym znal\azł
    nie zawracałbym nikomu .... . Interesuje mnie Szczecin. I bardzo zależy mi na
    odpowiedzi.
    Właściwe archiwum też mnie zadowoli.

    Pozdrawiam Tolo

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 17. Data: 2003-07-10 20:12:59
    Temat: Re: pieski żywot IMHO
    Od: "Shaql" <6...@x...wp.pl>

    Yo. Moje zdanie jest takie.
    Takie samo niebezpieczenstwo moze nas spotkac ze strony psa jak czlowieka.
    Jeden i drugi bywa nieprzewidywalny. Mlody rottweiler ma scisk na tyle duzy,
    ze zagryzie dzieciaka... ale po co?
    Jesli pies jest odpowiednio odzywiany i traktowany, to prawdopodobienstwo,
    ze akurat on zagryzie jest male. W TV widzimy jak zagryzaja psy trzymane na
    lancuchach i te, ktore byly trzymane na "strach" a nie z milosci.
    Nie mozna uogolniac, a pies puszczany od malego luzem bezie napewno mniej
    agresywny niz ten wiecznie trzymany na smyczy i w kagancu, ktory jak sie
    zerwie to ze strachu pozagryza wszystkich.
    Jednak wlasciciel psa powinien unikac sytuacji, gdy jego zwierzak
    (rottweiler, ratlerek czy dog) biega pomiedzy ludzmi a reagowac na uprzejma
    uwage osoby, ktora z obawy boi sie psa i brac go na smycz.
    Nie mozna jednak uogolniac.



  • 18. Data: 2003-07-10 20:59:02
    Temat: Re: pieski żywot IMHO
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[WYTNIJ-TO]nteria.pl>


    Użytkownik "Shaql" <6...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:bekhno$giq$2@atlantis.news.tpi.pl...

    > Mlody rottweiler ma scisk na tyle duzy,
    > ze zagryzie dzieciaka...

    Byc moze, byc moze. Jakis czas temu byla sprawa gdy dwa 6miesieczne rotty
    poszarpaly 9 latka w Gliwicach. Czytalam wtedy tego newsa nie mogac
    wlasciwie uwierzyc bo rówiesnik tych rottow biegal po moim mieszkaniu. Nie
    moglam sobie wyobrazic co zrobil tym psom ich wlasciciel ze tak wypaczyl ich
    psychike - bo 6 miesieczny rott to psie dziecko. W tej chwili moj rott ma
    prawie rok. Nie wie jeszcze ze ma zeby, ktorymi moze zrobic krzywde i zadbam
    o to aby nigdy na to nie wpadl. Jest wychowywany z niemowlakiem, na prawach
    jego starszego braciszka.

    >W TV widzimy jak zagryzaja psy trzymane na
    > lancuchach i te, ktore byly trzymane na "strach" a nie z milosci.

    Ale nie wiele osob sobie zdaje sprawe z tego, ze wine za wypadki z psami
    ponosza ludzie i tak naprawde to ich powinno sie odsądzac od czci i wiary a
    nie zwierzaki. Populacja rottweilerow w Polsce jest duza, rotty ktore
    zagryzly badz ciezko zranily to jakis odsetek tej popularcji.
    Generalizowanie ze kazdy rott jest zly jest po prostu glupie.

    > Jednak wlasciciel psa powinien unikac sytuacji, gdy jego zwierzak
    > (rottweiler, ratlerek czy dog) biega pomiedzy ludzmi a reagowac na
    uprzejma
    > uwage osoby, ktora z obawy boi sie psa i brac go na smycz.

    Wierz mi - nie puszczam rotta luzem wsrod tlumu ludzi. Jesli jest luzem to
    gdzies na lace zdala od dzieci i postronnych doroslych - i zawsze w kagancu.
    Nigdy na nikogo nie warknal ani nie probowal ugryzc ale jak sie to mówi
    strzezonego Pan Bog strzeze:-))

    HaNkA & RoTT VaDeR:-)



  • 19. Data: 2003-07-10 23:08:47
    Temat: Re: pieski żywot
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 10 Jul 2003, HaNkA ReDhUnTeR wrote:

    >+ Użytkownik "krzys_iek" <krzys-iek@_spam-no_wp.pl> [...]
    >+ > oczywiscie, kazdy SM nalezy do zwiazku kynologicznego,[...]
    >+ A Ty nalezysz do zwiazku kynologicznego? Pewnie tak skoro czujesz sie
    >+ w obowiazku robic mi wyklad na temat psow, ktore ja posiadam a Ty znasz
    >+ z ilustracji:-))

    Dedukuję że nie rzucasz słów na wiatr, Krzysiek taką możliwość
    miał - tudzież ilustracje leżą na widoku publicznym ?
    Adres poproszę, obejrzę czy pies agresywny ;> !!

    pozdrowienia, Gotfryd
    (lekko ubawiony :), bynajmniej nie kynolog :))


  • 20. Data: 2003-07-11 08:02:22
    Temat: Re: pieski żywot IMHO
    Od: a...@o...pl

    a pies puszczany od malego luzem bezie napewno mniej
    > agresywny niz ten wiecznie trzymany na smyczy i w kagancu,
    >
    Nie masz racji (chociaż piszesz, że nie należy uogólniać). Moi rodzice mają
    psa, który jako szczeniak był skory do zabawy, ale jak nieco był większy zaczął
    nie wiadomo dlaczego być niezwykle agresywny. Więc tak naprawdę nigdy nie
    wiadomo kiedy co zwierzęciu odbije.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1