eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › pies na podwórku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 50

  • 21. Data: 2011-06-10 05:36:58
    Temat: Re: pies na podwórku
    Od: "PiotRek" <b...@w...pl.invalid>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:isr5su$oaa$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "PiotRek" <b...@w...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:isr3iv$g5f$1@inews.gazeta.pl...
    >> A z aktów niezmienianych od początku, to pewnie rozporządzenie z 1921 roku:
    >> http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU1921009
    0041
    > Jeśli wierzyć stronie sejmowej, to faktycznie najstarsze akty, to te przez
    poprzednika przywołane.

    Kurczę, sam już nie wiem, czy strona sejmowa mówi prawdę.
    Dla wspomnianego przeze mnie wyżej rozporządzenia
    podstawa prawna jest uchylona... A więc chyba i sam akt
    powinien mieć status "uchylony". Zawiły jest ten nasz system
    prawny...

    --
    Pozdrawiam

    Piotr



  • 22. Data: 2011-06-10 05:58:13
    Temat: Re: pies na podwórku
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 09.06.2011 20:22, Robiq pisze:

    > Podwórko jest należycie ogrodzone, brama zamknięta cały czas (rodzice
    > nie mają auta). Tylko oni użytkują ten teren. Policjantowi chodziło
    > chyba o to, że nie mógł sobie swobodnie wejść, bo nic innego mi do głowy
    > nie przychodzi.

    Chwila! Wcześniej pisałeś, że wszystkie wejścia były pozamykane na
    klucz... To jak "swobodnie wejść"?

    Coś kręcisz w zeznaniach ;)


  • 23. Data: 2011-06-10 07:13:39
    Temat: Re: pies na podwórku
    Od: ŁR <l...@W...pl>

    W dniu 2011-06-10 07:58, Andrzej Ława pisze:
    > W dniu 09.06.2011 20:22, Robiq pisze:
    >
    >> Podwórko jest należycie ogrodzone, brama zamknięta cały czas (rodzice
    >> nie mają auta). Tylko oni użytkują ten teren. Policjantowi chodziło
    >> chyba o to, że nie mógł sobie swobodnie wejść, bo nic innego mi do głowy
    >> nie przychodzi.
    >
    > Chwila! Wcześniej pisałeś, że wszystkie wejścia były pozamykane na
    > klucz... To jak "swobodnie wejść"?
    >
    > Coś kręcisz w zeznaniach ;)

    On napisał:
    "nie mógł sobie swobodnie wejść"

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 24. Data: 2011-06-10 07:47:48
    Temat: Re: pies na podwórku
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 10.06.2011 09:13, ŁR pisze:
    > W dniu 2011-06-10 07:58, Andrzej Ława pisze:
    >> W dniu 09.06.2011 20:22, Robiq pisze:
    >>
    >>> Podwórko jest należycie ogrodzone, brama zamknięta cały czas (rodzice
    >>> nie mają auta). Tylko oni użytkują ten teren. Policjantowi chodziło
    >>> chyba o to, że nie mógł sobie swobodnie wejść, bo nic innego mi do głowy
    >>> nie przychodzi.
    >>
    >> Chwila! Wcześniej pisałeś, że wszystkie wejścia były pozamykane na
    >> klucz... To jak "swobodnie wejść"?
    >>
    >> Coś kręcisz w zeznaniach ;)
    >
    > On napisał:
    > "nie mógł sobie swobodnie wejść"
    >
    No tak, jeszcze się nie obudziłem wtedy ;)


  • 25. Data: 2011-06-10 12:45:02
    Temat: Re: pies na podwórku
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Andrzej Ława" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:issi74$2vn$1@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 10.06.2011 09:13, ŁR pisze:
    >> W dniu 2011-06-10 07:58, Andrzej Ława pisze:
    >>> W dniu 09.06.2011 20:22, Robiq pisze:
    >>>
    >>>> Podwórko jest należycie ogrodzone, brama zamknięta cały czas (rodzice
    >>>> nie mają auta). Tylko oni użytkują ten teren. Policjantowi chodziło
    >>>> chyba o to, że nie mógł sobie swobodnie wejść, bo nic innego mi do
    >>>> głowy
    >>>> nie przychodzi.
    >>>
    >>> Chwila! Wcześniej pisałeś, że wszystkie wejścia były pozamykane na
    >>> klucz... To jak "swobodnie wejść"?
    >>>
    >>> Coś kręcisz w zeznaniach ;)
    >>
    >> On napisał:
    >> "nie mógł sobie swobodnie wejść"
    >>
    > No tak, jeszcze się nie obudziłem wtedy ;)
    >

    A ja wbrew pozorom uważam, ze się obudziłeś. Jesli w wejscia są zamknięte
    na klucz, to trudno mieć pretensje do psa, bo zakładam, że poza wyjątkowymi
    sytuacjami dzielnicowy nie miał zamiaru skakać przez płot. No więc jeśli
    już, to forsować mandat za pozamykanie bramek na klucz - bez sensu, ale
    papier jest cierpliwy.


  • 26. Data: 2011-06-10 18:46:26
    Temat: Re: pies na podwórku
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 10.06.2011 14:45, Robert Tomasik pisze:
    > Jesli w wejscia są zamknięte na klucz

    A jeśli nie są? Na psa wystarczą zamki łatwo wpuszczające człowieka, a
    nie wypuszczające psa.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 27. Data: 2011-06-10 19:13:19
    Temat: Re: pies na podwórku
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w
    wiadomości news:istoq4$h33$2@news.onet.pl...
    >W dniu 10.06.2011 14:45, Robert Tomasik pisze:
    >> Jesli w wejscia są zamknięte na klucz
    >
    > A jeśli nie są? Na psa wystarczą zamki łatwo wpuszczające człowieka, a
    > nie wypuszczające psa.

    Ale wóczas nie są zachowane warunki bezpiecznego jego przetrzymywania.


  • 28. Data: 2011-06-12 05:16:02
    Temat: Re: pies na podwórku
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 10.06.2011 21:13, Robert Tomasik pisze:
    > Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w
    > wiadomości news:istoq4$h33$2@news.onet.pl...
    >> W dniu 10.06.2011 14:45, Robert Tomasik pisze:
    >>> Jesli w wejscia są zamknięte na klucz
    >>
    >> A jeśli nie są? Na psa wystarczą zamki łatwo wpuszczające człowieka, a
    >> nie wypuszczające psa.
    >
    > Ale wóczas nie są zachowane warunki bezpiecznego jego przetrzymywania.

    Dlaczego? Pies się nie wydostanie, a domownicy dają radę.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 29. Data: 2011-06-12 06:58:52
    Temat: Re: pies na podwórku
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Przemysław Adam Śmiejek wrote:

    > W dniu 10.06.2011 21:13, Robert Tomasik pisze:
    >> Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w
    >> wiadomości news:istoq4$h33$2@news.onet.pl...
    >>> W dniu 10.06.2011 14:45, Robert Tomasik pisze:
    >>>> Jesli w wejscia są zamknięte na klucz
    >>>
    >>> A jeśli nie są? Na psa wystarczą zamki łatwo wpuszczające człowieka, a
    >>> nie wypuszczające psa.
    >>
    >> Ale wóczas nie są zachowane warunki bezpiecznego jego przetrzymywania.
    >
    > Dlaczego? Pies się nie wydostanie, a domownicy dają radę.

    Bo taki zamek może pokonać przypadkowe dziecko.
    Chociaż IMHO przypadkowe dziecko nie powinno włazić na cudze podwórka bez
    zaproszenia.
    J.
    >


  • 30. Data: 2011-06-12 09:28:25
    Temat: Re: pies na podwórku
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2011-06-12 08:58:52 +0200, krys <k...@p...onet.pl> said:

    > Bo taki zamek może pokonać przypadkowe dziecko.
    > Chociaż IMHO przypadkowe dziecko nie powinno włazić na cudze podwórka bez
    > zaproszenia.


    A dziecko zaplanowane też?
    ;>



    --
    Bydlę

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1