Ave!

Jako że mam wątpliwy zaszczyt ;) być oskarżycielem posiłkowym w sprawie
z KW (furiatka awantury urządza i wyzywa) mam parę pytań.

Mniej-więcej się orientuję, że mogę jej (jak się wreszcie łaskawie
stawi) zadawać pytania, mogę też powoływać świadków. Co jeszcze? Czy np.
- jeśli kobieta ewidentnie zachowuje się, jakby miała nieco nierówno pod
sufitem - mogę wnioskować o poddanie jej badaniom psychiatrycznym? Albo
np. o przeprowadzenie wywiadu środowiskowego w celu wykazania, że
regularnie naprzykrza się większej liczbie osób?

Nic pilnego - termin jest dopiero w połowie lipca - ale jakby ktoś coś
mógł powiedzieć, to chętnie wysłucham.

Jeśli byłoby możliwe przyjrzenie się jakiejś podobnej sprawie - to też
bym chętnie reflektował :)

Dodatkowe pytanie: póki co baba się ani razu nie stawiła. Ja zostałem
przesłuchany póki co tylko jako świadek. I teraz pytanie - pod koniec
ostatniego posiedzenia sędzia powiedziała do protokołu coś takiego:
"wysłać do [imię i nazwisko obwinionej] wniosek o ukaranie". Czy może
chodzi o ukaranie babsztyla za olewanie sądu? Czy może (wielkie
nadzieje) wyrok zaoczny?

do góry

Andrzej Lawa wrote:
> Dodatkowe pytanie: póki co baba się ani razu nie stawiła. Ja zostałem
> przesłuchany póki co tylko jako świadek. I teraz pytanie - pod koniec
> ostatniego posiedzenia sędzia powiedziała do protokołu coś takiego:
> "wysłać do [imię i nazwisko obwinionej] wniosek o ukaranie". Czy może
> chodzi o ukaranie babsztyla za olewanie sądu?

Nie, prawdopodobnie nie odebrała jeszcze wniosku o ukaranie, który
trzeba jej doręczyć.

> Czy może (wielkie nadzieje) wyrok zaoczny?

Jak odbierze...
Była próba doręczenia przez policję?

KG

do góry

kam wrote:

>> Czy może (wielkie nadzieje) wyrok zaoczny?
>
>
> Jak odbierze...
> Była próba doręczenia przez policję?

O ile mi wiadomo jeszcze nie.

Tylko polecone, które ma w nosie.

Uważa się (wraz z mężem) za alfę i omegę, uprawnioną m.in. do włażenia
ludziom na siłę do mieszkania (tamta sprawa niestety 'się rypła' z
powodu małego haczyku formalnego - mój mały błąd po pierwszym umoreniu -
cholerne terminy...).

do góry

Andrzej Lawa wrote:
> Mniej-więcej się orientuję, że mogę jej (jak się wreszcie łaskawie
> stawi) zadawać pytania, mogę też powoływać świadków. Co jeszcze? Czy np.
> - jeśli kobieta ewidentnie zachowuje się, jakby miała nieco nierówno pod
> sufitem - mogę wnioskować o poddanie jej badaniom psychiatrycznym?

Wniosek składać możesz (tak jak inne wnioski dowodowe), ale pomijając to
czy zostanie uwzględniony, zastanów się czy chodzi Ci o jej ukaranie -
bo może się skończyć umorzeniem.

> Albo
> np. o przeprowadzenie wywiadu środowiskowego w celu wykazania, że
> regularnie naprzykrza się większej liczbie osób?

Zdaje się że w wykroczeniach nie ma wywiadu środowiskowego.

KG

do góry

kam wrote:

> Wniosek składać możesz (tak jak inne wnioski dowodowe), ale pomijając to
> czy zostanie uwzględniony, zastanów się czy chodzi Ci o jej ukaranie -
> bo może się skończyć umorzeniem.

Cóż, ukaranie można rozumieć na wiele sposobów :)

Pytanie dodatkowe: jak wygląda powoływanie na świadków osób
niepełnoletnich? Regularnie (i hałaśliwie) czepia się też mających pod
moim mieszkaniem harcerzy (ona mieszka nade mną, jakby co).

do góry

Andrzej Lawa wrote:
> Cóż, ukaranie można rozumieć na wiele sposobów :)

można...

> Pytanie dodatkowe: jak wygląda powoływanie na świadków osób
> niepełnoletnich?

Tak jak każdego innego świadka, poniżej 17 lat nie składają przyrzeczenia.

KG

do góry