witam,

tak z ciekawosci pytam ;)

ktos opiekuje sie starsza osoba,
dostal zameldowanie w jej mieszkaniu,
starsza osoba umiera,

mieszkanie wraca do spoldzielni
czy zostaje przekazane opiekunowi? :)

pozdrawiam,
gk

do góry

A dlaczego opiekunowi? Zameldowanie nie rodzi za soba zadnych skutków
cywilnoprawnych. To jedynie administracyjny obowiazek.

do góry

"pieczorin" <l...@g...pl> wrote in message
news:mc1sjvskdodvscs4apurmmeoc0rk1njpu5@4ax.com...
> witam,
>
> tak z ciekawosci pytam ;)
>
> ktos opiekuje sie starsza osoba,
> dostal zameldowanie w jej mieszkaniu,
> starsza osoba umiera,
>
> mieszkanie wraca do spoldzielni
> czy zostaje przekazane opiekunowi? :)
>
> pozdrawiam,

Jezeli umierajaca osoba byla tzw. Glownym Lokatorem, to osoba bedaca tam
zameldowana (jezeli byly tylko dwie) staje sie automatycznie glownym
lokatorem, tylko trzeba to zglosic do spoldzielni, jezeli inaczej to zostaja
wiezy rodzinne i inne rzeczy. opiekun jako opiekun nie ma zadnych praw do
lokalu, chyba ze jest zameldowany. Najlepiej jest jednak nieczego nie
zglaszac i siedziec cicho, bo jezeli to zrobisz to spoldzielnia wtedy moze
pokusic sie o eksmisje, co mozna ponoc zatrzymac rozprawa o prawa do lokalu.
Tak sobie mieszkasz i milo i sympatycznie, a jak zrobisz szum to sprawa w
sadzie chyba ze bedzie im to nie perzeszkadzalalo wtedy bylo by idealnie.

Adam

do góry

W tym sposobie widzę kilka zagwozdek. Po pierwsze, jeśli ujawni się ktoś z
rodziny (spadkobierców) to opiekunce grozi sprawa o przywłaszczenie prawa
majątkowego. Po drugie śmierć głównej lokatorki sama się ujawni w chwili
wymeldowania (choć można faktycznie za nią płacić czynsz, bo chyba urząd
spółdzielni nie powiadamia). Po trzecie nie powiadamiając nikogo
automatycznie przywłaszczy sobie majątek zmarłej, o co znowu mogą mieć
pretensje spadkobiercy. Jeśli nie ma spadkobierców, to spadkobiercą jest
Skarb Państwa, a on na pewno będzie ścigał przywłaszczenie, jeśli tylko się
o tym dowie.

do góry

On Sat, 16 Aug 2003 14:48:24 +0200, "Robert Tomasik"
<r...@g...pl> wrote:

>W tym sposobie widz? kilka zagwozdek. Po pierwsze, je?li ujawni si? kto? z
>rodziny (spadkobierców) to opiekunce grozi sprawa o przyw?aszczenie prawa
>maj?tkowego. Po drugie ?mierae g?ównej lokatorki sama si? ujawni w chwili
>wymeldowania (choae mo?na faktycznie za ni? p?aciae czynsz, bo chyba urz?d
>spó?dzielni nie powiadamia). Po trzecie nie powiadamiaj?c nikogo
>automatycznie przyw?aszczy sobie maj?tek zmar?ej, o co znowu mog? mieae
>pretensje spadkobiercy. Je?li nie ma spadkobierców, to spadkobierc? jest
>Skarb Pa?stwa, a on na pewno b?dzie ?ciga? przyw?aszczenie, je?li tylko si?
>o tym dowie.

byc moze zle sie wyrazilem: chodzilo mi o to czy opiekun bedzie mogl
dalej zamieszkiwac lokal. czy bedzie go musial opuscic.

do góry

Zgodnie z art. 923 kc "Malzonek i inne osoby bliskie spadkodawcy, które
mieszkaly z nim do dnia jego smierci, sa uprawnione do korzystania w ciagu
trzech miesiecy od otwarcia spadku z mieszkania i urzadzenia domowego w
zakresie dotychczasowym. Rozrzadzenie spadkodawcy wylaczajace lub
ograniczajace to uprawnienie jest niewazne." A zatem jesli opiekun jest
osoba bliska to moze zamieszkiwac na podstawie tego przepisu na pewno.

Zgodnie z Ustawa z dnia 15 grudnia 2000 r. o spóldzielniach mieszkaniowych a
scislej z art. 9.3 "Spóldzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego
jest niezbywalne, nie przechodzi na spadkobierców i nie podlega egzekucji.".
Z art. 15. tej samej ustawy wynika, ze w wypadku wygasniecia spóldzielczego
lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego w nastepstwie ustania czlonkostwa
(...) roszczenia o przyjecie do spóldzielni i zawarcie umowy o ustanowienie
spóldzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego przysluguja
zamieszkalym razem z bylym czlonkiem: malzonkowi, dzieciom i innym osobom
bliskim." A zatem znowu roszczenie takie maja osoby bliskie.

Definicje osoby najblizszej okreslala ustawa z dnia 10 kwietnia 1974 r.
Prawo lokalowe w art. 9.: "Do osób bliskich najemcy naleza jego wstepni,
zstepni, rodzenstwo, dzieci rodzenstwa, powinowaci w tej samej linii lub
stopniu, osoby przysposobione oraz ich malzonkowie i zstepni, osoby
przysposabiajace, osoby maloletnie przyjete na podstawie orzeczenia sadu
opiekunczego na wychowanie oraz osoby pozostajace faktycznie we wspólnym
pozyciu malzenskim. Na równi z osobami bliskimi traktuje sie osoby
wykonujace opieke nad najemca na podstawie umowy o jej sprawowanie,
okreslajacej wzajemne prawa i obowiazki stron i zawartej za zgoda terenowego
organu administracji panstwowej. Zgoda lub odmowa wyrazenia zgody nastepuje
w formie decyzji administracyjnej po zasiegnieciu opinii zespolu opieki
zdrowotnej wlasciwego dla miejsca zamieszkania najemcy oraz opinii
wynajmujacego. Odmowa wyrazenia zgody moze nastapic w szczególnosci w razie
ustalenia, ze nie zachodzi potrzeba zapewnienia najemcy opieki ze strony
osoby nie nalezacej do kregu osób bliskich lub ze kandydat na opiekuna nie
daje rekojmi nalezytego sprawowania opieki albo gdy zamieszkanie opiekuna z
najemca spowodowaloby zageszczenie lokalu ponizej 5 m2 powierzchni
mieszkalnej na jedna osobe." Ale ustawa ta zostala uchylona 12.11.1994 roku,
z tym Trybunal Konstytucyjny uznal, ze zmiana ta nie dotyczy umów juz
zawartych, a zatem o ile umowe o opieke zawarto przed 12.11.1994 roku, to
zgodnie z powolanym wyzej przepisem osoba opiekujaca moglaby posiadac
uprawnienia analogiczne, jak osoba najblizsza, a w konsekwencji móc
zamieszkiwac w lokalu 3 miesiace po smierci wlasciciela oraz miec roszczenie
do spóldzielni o ustanowienie spóldzielczego lokatorskiego prawa do lokalu.
jesli umowe o opieke zawarto pózniej, to moim zdaniem nie ma juz takich
uprawnien, albowiem ten korzystny przepis zostal uchylony, a ja nie
znalazlem innego o podobnej tresci obowiazujacego pózniej.

do góry