eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Uporczywe hałasowanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 38

  • 1. Data: 2003-08-16 07:32:52
    Temat: Uporczywe hałasowanie
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Witajcie,

    cisza nocna ciszą nocną, ale co mówi prawo o przypadku uporczywego
    hałasowania w ciągu dnia. Dzisiaj sobota, człowiek nieprzytomny, chce
    pospać, odpocząć, od 8 rano już godzinę kują młotem ścianę z betonu dwa
    piętra wyżej.

    Ocipieć można. Momot taki, że nie słyszę swojego własnego wrzasku.

    Zalazłem tam, a gość ma wykuty malutki kawałeczek, więc będzie pewnie cały
    dzień jeszcze trzaskał. Już kiedyś tak było, dwa dni kuli, ale 5 pięter
    wyżej i jeszcze się dało wytrzymać.

    Czy taki sąsiad nie powinien zawiadomić wcześniej, że przez całą sobotę
    będzie przesrane i to od 8 rano? Pracowałem do 4 rano wczoraj, a jak bym
    wiedział, to bym sobie to odpuścił, a na dzisiaj zaplanował jakiś wyjazd. A
    tak nieprzytomny jestem bez snu, nigdzie nie pojadę, a wytrzymać się nie
    da....

    Że to już drugi przypadek, to się boję, że tak będzie co chwilę, co se
    jakiś sąsiad wymyśli coś zmieniać z drzwiami.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Nie próbuj uczyć świni śpiewu. Stracisz swój czas, a i świnię zdenerwujesz.


  • 2. Data: 2003-08-16 07:50:48
    Temat: Re: Uporczywe hałasowanie
    Od: "Adam Kozlowski" <a...@e...pl>

    "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> wrote in message
    news:bhkmqt$832$1@serwus.bnet.pl...
    > Witajcie,
    >
    > cisza nocna ciszą nocną, ale co mówi prawo o przypadku uporczywego
    > hałasowania w ciągu dnia. Dzisiaj sobota, człowiek nieprzytomny, chce
    > pospać, odpocząć, od 8 rano już godzinę kują młotem ścianę z betonu dwa
    > piętra wyżej.
    >
    CUT.....

    niestety nic sie nie da zrobic przynajmniej koledze sie nie udalo
    Fakt ze w niedziele nie mozna to powinno Cie ucieszyc, ale w sobote moze
    walic od 6 rano. Kolega tak 6 dni w tygodniu u roznych sasiadow :( Mozna
    tylko miec nadzieje ze kiedys skoncza :) Zreszta za jakis czas tez mozesz
    chciec cos zrobic i wtedy ktos moze byc tak samo nie zadowolony jak Ty teraz
    :)

    Adam



  • 3. Data: 2003-08-16 08:05:00
    Temat: Re: Uporczywe hałasowanie
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Kłaniam się, dnia sob 16. sierpnia 2003 09:50 ktoś podpisujący się jako Adam
    Kozlowski napisał(a):


    Z rozpędu wysłałeś to też na prywatny adres. :-(

    >> cisza nocna ciszą nocną, ale co mówi prawo o przypadku uporczywego
    >> hałasowania w ciągu dnia. Dzisiaj sobota, człowiek nieprzytomny, chce
    >> pospać, odpocząć, od 8 rano już godzinę kują młotem ścianę z betonu dwa
    >> piętra wyżej.
    > CUT.....
    > niestety nic sie nie da zrobic przynajmniej koledze sie nie udalo
    > Fakt ze w niedziele nie mozna to powinno Cie ucieszyc, ale w sobote moze
    > walic od 6 rano.

    I przez cały dzień młotem? Przecież to się praktycznie żyć nie da, a chyba
    jednak jakieś normy nieprzeszkadzania innym obowiązują?

    > Kolega tak 6 dni w tygodniu u roznych sasiadow :( Mozna
    > tylko miec nadzieje ze kiedys skoncza :) Zreszta za jakis czas tez mozesz
    > chciec cos zrobic i wtedy ktos moze byc tak samo nie zadowolony jak Ty
    > teraz
    > :)

    Owszem, ale różnica jest taka, że ja bym zawiadomił sąsiadów wcześniej.
    Rozumiem, że gość chce mieć odlotowe drzwi, ale główne moje pretensje są do
    tego, że:

    ,,Czy taki sąsiad nie powinien zawiadomić wcześniej, że przez całą sobotę
    będzie przesrane i to od 8 rano? Pracowałem do 4 rano wczoraj, a jak bym
    wiedział, to bym sobie to odpuścił, a na dzisiaj zaplanował jakiś wyjazd. A
    tak nieprzytomny jestem bez snu, nigdzie nie pojadę, a wytrzymać się nie
    da....''

    Co innego, jak kilka dni wcześniej powie, że przez cały dzień będzie
    jednostajny łomot młota pneumatycznego w gazobeton, a co innego jak z
    zaskoczenia wali mi o 8 rano po 4 godzinach snu i przepracowanej nocy.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Nie próbuj uczyć świni śpiewu. Stracisz swój czas, a i świnię zdenerwujesz.


  • 4. Data: 2003-08-16 08:22:46
    Temat: Re: Uporczywe hałasowanie
    Od: "Adam Kozlowski" <a...@e...pl>

    "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> wrote in message
    news:bhkon5$aom$1@serwus.bnet.pl...
    > Kłaniam się, dnia sob 16. sierpnia 2003 09:50 ktoś podpisujący się jako
    Adam
    > Kozlowski napisał(a):
    >
    wiem przepraszam :(

    Adam



  • 5. Data: 2003-08-16 15:03:06
    Temat: Re: Uporczywe hałasowanie
    Od: "MagdaK." <z...@i...pl>

    Wg mnie to czepianie sie, sasiad nie zakluca ciszy nocnej, ktora jest
    prawnie ustanowiona, pracuje w dzien i to jest zgodne z prawem, nie
    wyobrazam sobie sytuacji abym przed kazdym planowanym remoncikiem biegala
    np. po 10 pietrrach, gdzie na pietrze sa z 4 roziny i kazdemu oznajmiala ze
    bedzie halas. Wiem, ze nie jest to wygodne dla sasiadow, ale trzeba wziasc
    poprawke na to ze moze wlasnie sobota jest jedynym dniem, kiedy dana osoba
    moze cos porobic w domu, a ma do tego prawo.
    Magda



  • 6. Data: 2003-08-16 15:18:58
    Temat: Re: Uporczywe hałasowanie
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Kłaniam się, dnia sob 16. sierpnia 2003 17:03 ktoś podpisujący się jako
    MagdaK. napisał(a):

    > Wg mnie to czepianie sie, sasiad nie zakluca ciszy nocnej, ktora jest
    > prawnie ustanowiona, pracuje w dzien

    A nie wpadłaś na to, że, zwłaszcza na Śląsku, gdzue mieszkam, sporo osób
    pracuje w nocy, sporo ma małe dzieci?

    > i to jest zgodne z prawem, nie
    > wyobrazam sobie sytuacji abym przed kazdym planowanym remoncikiem

    Jeśli remoncikiem nazywasz wykucie młotem pneumatycznym dziury na drzwi w
    betonowej ścianie bloku, to ja nie mam pytań.

    > biegala
    > np. po 10 pietrrach, gdzie na pietrze sa z 4 roziny i kazdemu oznajmiala
    > ze bedzie halas.

    No tak, to ciężka praca, Musiała byś powiadomić, choćby tylko pismem 40
    rodzin. Lepiej niech inni cierpią, gdy ledwo zdążyli położyć się spać po
    nocnej pracy, a tutaj otrzymują całodzienny łomot nie do wytrzymania!

    > Wiem, ze nie jest to wygodne dla sasiadow, ale trzeba
    > wziasc poprawke na to ze moze wlasnie sobota jest jedynym dniem, kiedy
    > dana osoba moze cos porobic w domu, a ma do tego prawo.

    A to ciekawe... Jak dla mnie, tego robotnika z młotem pneumatycznym mogli
    wynająć na dowolny dzień. A poza tym, niechże sobie robi to w sobotę, ale
    jeśliby zawiadomili kilka dni wcześniej, to bym tak ustawił sobie pracę,
    żeby nie pracować w nocy, wyspać się i spokojnie na tą sobotę pojechać w
    gości do rodziców np. A tak jestem nieprzytomny i skołowany, bo spałem 3
    godziny.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Nie próbuj uczyć świni śpiewu. Stracisz swój czas, a i świnię zdenerwujesz.


  • 7. Data: 2003-08-16 17:33:14
    Temat: Re: Uporczywe hałasowanie
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[WYTNIJ-TO]nteria.pl>


    Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bhli4t$c8u$1@serwus.bnet.pl...

    > to bym tak ustawił sobie pracę,
    > żeby nie pracować w nocy, wyspać się i spokojnie na tą sobotę pojechać w
    > gości do rodziców np.

    Drogi Tristanie,

    Może spróbuj odwrotnej kolejności? Zawiadom sąsiadów o swoim grafiku na
    najbliższy miesiąc - będą zorientowani kiedy na przykład masz ochotę zarwać
    noc z powodu sobie tylko znanego[urocza blondynka, czat, horror w TV czy
    praca] i z pewnością dostosują grafik swoich robót do Ciebie aby nie
    zakłócać Ci ciszy dziennej:-))))

    Z pozdrowieniami, pomocna jak zawsze

    CiOCiA DoBrA RaDa



  • 8. Data: 2003-08-16 18:27:34
    Temat: Re: Uporczywe hałasowanie
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Kłaniam się, dnia sob 16. sierpnia 2003 19:33 ktoś podpisujący się jako
    HaNkA ReDhUnTeR napisał(a):

    >> to bym tak ustawił sobie pracę,
    >> żeby nie pracować w nocy, wyspać się i spokojnie na tą sobotę pojechać w
    >> gości do rodziców np.
    >
    > Drogi Tristanie,
    >
    > Może spróbuj odwrotnej kolejności? Zawiadom sąsiadów o swoim grafiku na
    > najbliższy miesiąc - będą zorientowani kiedy na przykład masz ochotę
    > zarwać noc

    Nieprawda. Po raz kolejny powtarzam, że wyjątkowym chamstwem jest nie
    zawiadomić sąsiadów, że będę wydawał przez 6 godzin monotonny łomot młotem
    pneumatycznym o gazobeton. Zwłaszcza, że takie coś wykonuje się raz na
    wiele lat i nikomu korona z głowy nie spadnie, jeśli obskoczy te 30
    mieszkań w klatce i przeprosi grzecznie. Wtedy jak nawet jakiś lokator z
    szychty wraca o 6 rano i nie jest jej w stanie przełożyć, to może akurat ma
    możliwość nie wrócić do domu, ale przespać się gdzie indziej?

    Myślisz, że to tak przyjemnie położyś się po pracy i zostać za chwilę
    zbudzonym koszmarnym sześciogodzinnym łomotem.

    > z powodu sobie tylko znanego[urocza blondynka, czat, horror w
    > TV czy praca] i z pewnością dostosują grafik swoich robót do Ciebie aby
    > nie zakłócać Ci ciszy dziennej:-))))


    Tak, tak... Własnie przez takich ludzi jak Ty, człowiek nie może spokojnie
    pomieszkać.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Nie próbuj uczyć świni śpiewu. Stracisz swój czas, a i świnię zdenerwujesz.


  • 9. Data: 2003-08-16 19:14:26
    Temat: Re: Uporczywe hałasowanie
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[WYTNIJ-TO]nteria.pl>


    Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bhlt6i$qfi$2@serwus.bnet.pl...

    > Tak, tak... Własnie przez takich ludzi jak Ty, człowiek nie może spokojnie
    > pomieszkać.

    ROTFL. Tak bo zapomniałam dodać, że mieszkasz obok mnie i to ja właśnie kuję
    w ścianie:-) Myślę, że stanowczo Cię ponosi ale złożę to na karb niewyspania
    :PPP .Strasznie jestem ciekawa czy ty remontując mieszkanie obiegłeś
    sąsiadów. Tak się składa, że mam temat remontuacego sąsiada na bieżaco
    bowiem mieszkanie bezposrednio pod moim jest od kilkunastu tygodni
    poddawane generalnemu remontowi [poprzedni lokator został eksmitowany i
    zostawił po sobie mieszkanie w takim stanie, że nie zdziwiłabym sie gdyby
    konieczne było zrywanie tynków i podłóg] i jakoś mi ten hałas nie
    przeszkadza a pewnie powinnam być przeczulona bo mam 4 miesięcznego bobaska
    w domu. Raz tylko odczułam dyskomfort - gdy okazało się, że nie mamy gazu
    przez caly dzien - ale to własne gapiowstwo bo sąsiad uzyskał zgodę
    administracji na wyłączenie gazu na czas wymiany rur a administracja
    powiadomiła innych lokatorów wieszajac kartkę, koło wejscia z którego akurat
    nie korzystam:-)) Generalnie więc - zamiast pieniaczyć to może odrobinę
    wyrozumiałości? :-))

    HaNkA



  • 10. Data: 2003-08-16 19:23:12
    Temat: Re: Uporczywe hałasowanie
    Od: "Grzegorz Lipnicki" <g...@p...onet.pl>

    > > Tak, tak... Własnie przez takich ludzi jak Ty, człowiek nie może spokojnie
    > > pomieszkać.
    >
    > ROTFL. Tak bo zapomniałam dodać, że mieszkasz obok mnie i to ja właśnie kuję
    > w ścianie:-)

    Cześć!

    Oboje kiedyś przyjedźcie do mnie!
    (zapraszam!)
    usłyszycie (&zobaczycie[może?])
    _Policjantów_ , którzy totalnienie zakłocają nocny
    spoczynek w Kawiarence internetowej;
    serio,serio- adres mój prawdziwy;
    uprzedzam- do



strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1