Witam, czy ktoś wie może, kto w Polsce ma prawo żądać ode mnie okazania
dowodu osobistego? W Białymstoku wprowadzono tzw. bilety rodzinne
komunikacji miejskiej, w których należy podać adres zamieszkania
właściciela (bez imienia i nazwiska), likwidując jednocześnie bilety na
okaziciela. Czy żądanie okazania dowodu przez kontrolera jest legalne?
Czy kupując bilet z wpisanym adresem wyrażam automatycznie zgodę na
okazywanie dowodu? (Nie istnieje możliwość kupienia biletu dekadowego na
okaziciela bez wpisanego adresu.)
Dziękuję,
dorka

do góry

> Witam, czy ktoś wie może, kto w Polsce ma prawo żądać ode mnie okazania
> dowodu osobistego? W Białymstoku wprowadzono tzw. bilety rodzinne
> komunikacji miejskiej, w których należy podać adres zamieszkania
> właściciela (bez imienia i nazwiska), likwidując jednocześnie bilety na
> okaziciela. Czy żądanie okazania dowodu przez kontrolera jest legalne?
> Czy kupując bilet z wpisanym adresem wyrażam automatycznie zgodę na
> okazywanie dowodu? (Nie istnieje możliwość kupienia biletu dekadowego na
> okaziciela bez wpisanego adresu.)

Jest legalne wyłacznie w pojezdzie w celu:
- stwierdzenia uprawnienia do ulgi / przejazdu bezpłatnego / posługiwania
się danym biletem imiennym
- ustalenia danych personalnych gapowicza.

pdr
Olo

do góry

> Jest legalne wyłacznie w pojezdzie w celu:
> - stwierdzenia uprawnienia do ulgi / przejazdu bezpłatnego / posługiwania
> się danym biletem imiennym
> - ustalenia danych personalnych gapowicza.
Dziękuję za szybką reakcję. Czy bilet z adresem można w tym przypadku
uznać za imienny? Właśnie o to chodzi że on imienny nie jest... wszyscy
zameldowani pod jednym adresem mogą z niego korzystać.
Pozdrawiam,
dorka

do góry

> Dziękuję za szybką reakcję. Czy bilet z adresem można w tym przypadku
> uznać za imienny? Właśnie o to chodzi że on imienny nie jest... wszyscy
> zameldowani pod jednym adresem mogą z niego korzystać.


Hmmm...nie znam jakiejś oficjalnej definicji "biletu imiennego" - wydaje mi
się, ze jest nim kazdy bilet którego posiadacz jest w jakiś sposób
spersonalizowany i nie może z niego korzystać kazdy, jak z biletu na
okaziciela. Tyle, ze w tym przypadku tych posiadaczy jest kilku, taka drobna
róznica.

Z reszta koniecznosci okazania kontrolerowi dowodu mozna w prosty sposób
uniknąć - wystarczy korzystac wyłącznie z biletów na okaziciela,
nieulgowych. Wówczas nie ma podstaw do żądania od pasażera dokumentu :-)

pdr
Olo

do góry

wystarczy korzystac wyłącznie z biletów na okaziciela,
> nieulgowych.

Nie ma takiego biletu dekadowego, jednorazowe są za drogie.

do góry

> wystarczy korzystac wyłącznie z biletów na okaziciela,
> > nieulgowych.
>
> Nie ma takiego biletu dekadowego, jednorazowe są za drogie.


Uuuuuu to coś wąską tam macie ofertę ;-)

pdr
Olo

do góry

> No i oczywiście cały czas mam na myśli bilet nieulgowy.

No to jeszcze musisz się wykazać przed kontrolerem uprawnieniem do ulgi, co
wiąże się niestety z koniecznoscią okazania jakiegos dokumentu niezależnie
od tego czy to bilet na okaziciela czy imienny.

pdr
Olo

do góry

No i oczywiście cały czas mam na myśli bilet nieulgowy.
dorka

do góry

> No to jeszcze musisz się wykazać przed kontrolerem uprawnieniem do ulgi,

dokladnie. skoro bilet jest nie na nazwisko lecz na adres to do korzystania z
niego uprawnia Cie zameldowanie pod adresem jaki widnieje na bilecie. pokazujac
dowod wykazujesz, ze mozesz jezdzic na tym bilecie. proste.

nie rozumiem gdzie widzisz problem. jesli decydujesz sie na taki
bilet to zgadzasz sie na reguly, ktore obowiazauja w przypadku jego
uzytkowania:)

bilet "adresowy" - tak mogli go nazwac:)

pozdr
marcin

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry