eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › odpowiedzialność za wypadkie na budowie - jak się zabezpieczyć ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2008-12-16 06:30:53
    Temat: odpowiedzialność za wypadkie na budowie - jak się zabezpieczyć ?
    Od: "endriu" <m...@w...pl>

    Witam

    Na budowie pracuje tzw budowlaniec z wieloletnim doświadczeniem - Pan
    Zdzisław (nie firma)
    Widać ,że zżera go rutyna, nie ma szcunku do dużych wysokości - na moje
    uwagi macha ręką

    Co się stanie jak spadnie z rusztowania i sobie coś zrobi - lub o zgrozo nie
    przeżyje upadku ?
    Jak się zabezpieczyć przed skutkami takiego scenariusza ?

    Marek




  • 2. Data: 2008-12-16 09:09:35
    Temat: Re: odpowiedzialność za wypadkie na budowie - jak się zabezpieczyć ?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 16 Dec 2008, endriu wrote:

    > Witam
    >
    > Na budowie pracuje

    Pracuje?
    Kto ma z nim zawartą umowę o pracę - ten ktoś odpowiada za BHP :)

    > tzw budowlaniec z wieloletnim doświadczeniem - Pan
    > Zdzisław (nie firma)

    pzdr, Gotfryd


  • 3. Data: 2008-12-16 13:08:55
    Temat: Re: odpowiedzialność za wypadkie na budowie - jak się zabezpieczyć ?
    Od: "hubi" <g...@p...onet.pl>

    > Co się stanie jak spadnie z rusztowania i sobie coś zrobi - lub o zgrozo
    > nie
    > przeżyje upadku ?

    Jak to co się stanie. Jak nie masz dla niego badań, szkoleń, oceny ryzyka
    zawodowego, nie wyposażyłeś go w środki ochrony indywidualnej i jeszcze nie
    zapewniłeś kilku innych pierdół - masz prokuratora na karku.

    pozdr
    hubi


  • 4. Data: 2008-12-16 13:55:39
    Temat: Re: odpowiedzialność za wypadkie na budowie - jak się zabezpieczyć ?
    Od: a...@o...pl

    Jezeli jesteś jego szefem, kierownikiem itp., to musisz mieć duzo
    "dupochronów" - najlepiej poproś o pomoc inspektora BHP.
    Pracuję na budowie i wiem jacy są robotnicy. Żądaj czytelnego podpisu
    np.wydania środków ochrony osobistej, co jakis czas przeprowadź
    pogadankę na temat BHP i weź podpisy (oczywiście nie liczę wymaganych
    prawem szkoleń i badań, planu BiOZ, planu org. budowy itd).
    Bez tych wszystkich papierków w razie wypadku bedziesz odpowiadał za
    śmierc/kalectwo i nikogo nie bedzie obchodziło, ze krzyczałes/prosiłeś/
    błagałeś... Robotnik, który wczesniej mówił "spoko" i wysmiewał
    przepisy BHP, po wypadku bedzie kłamał w zywe oczy i zrobi wszystko,
    żeby Cię (firmę) wypompować.
    Potraktuj te ostrzeżenia poważnie !!!
    Pozdrawiam

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1