eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › nieuczciwy kafelkarz - prosba o rade...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2004-06-25 11:15:25
    Temat: nieuczciwy kafelkarz - prosba o rade...
    Od: Aga <a...@B...poczta.onet.plTO>

    Witam.

    Mam prosbe o rade jak zalatwic nastepujaca sprawe z prawnego punktu
    widzenia. Nie wiemy czy to sie juz kwalifikuje do zawiadomienia policji.

    Zlecilismy prace fliziarzowi (kafelkarzowi jak kto woli :) ), byla to
    umowa ustna. Facet dostal klucze do nowo wybudowanego mieszkania, mial
    je zostawiac w "strozowce". Przez tydzien bylo super, sle od weekendu
    facet sie nie pojawia, nie zostawil kluczy, telefony odbiera jego
    rodzina, ktora na przemian twierdzi, ze nie wie co sie z nim dzieje lub
    ze mu przekazala informacje.Niestety znamy tylko numer tel. goscia (dom
    i kom) oraz znamy ulice na ktorej mieszka, natomiast nie znamy
    dokladnego adresu. Informacja tel. nie moze nam podac adresu, on nie
    jest widac glownym abonentem telefonu.
    Zostawil okna polaciowe otwarte, nie wiemy jakie juz szkody zrobily ulewy.
    czy ta sprawa juz sie kwalifikuje na zgloszenie policji? Czy wejsc
    komisyjnie do mieszkania? Cyz policja moze nam podac adres tego goscia?
    W ogole jak to rozegrac, bo nie widze powodu, dlaczego my mamy placic za
    wymiane zamkow i ew. szkody na skutek deszcu - pomijajac fakt oszustwa i
    starty czasu.

    Poradzcie co robic...
    zalamana Aga
    PS. Tylko nie mowcie, ze bylam glupia nie podpisujac umowy z podaniem
    dokl. danych osobowych, bo to juz wiem :(

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1