eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › najem a regulamin spółdzielni
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2006-09-06 21:01:57
    Temat: najem a regulamin spółdzielni
    Od: m...@g...com

    Witam

    Czy wynajmując mieszkanie od właściciela mieszkania w spółdzielni
    mieszkaniowej, jestem związany regulaminem porządkowym tej spółdzielni? Czy
    też regulaminem jest związany właściciel mieszkania a ja jestem związany
    tylko umową z właścicielem?

    Chodzi o taką sytuację, że na piętrze na którym jest mieszkanie w którym
    mieszkam, są ustalone dyżury sprzątania (każde z mieszkań ma swój tydzień
    od piątku do piątku). Prawdopodobnie wynika to z regulaminu spółdzielni
    (prawie każda w regulaminie ma o tym że mieszkańcy są zobowiązani do
    utrzymywania klatek w czystości).

    Nam akurat pasuje posprzątać we wtorek, środę. Mamy też niesłychanie
    upierdliwą sąsiadkę, która za każdym razem kiedy przypada nasz dyżur
    awanturuje się że mamy sprzątać tylko i wyłącznie w piątek, w drodze
    wyjątku w sobotę. Chciałbym wiedzieć, czy w razie czego mogę jej zamknąć
    gębę stwierdzeniem że ja tam o żadnym obowiązku sprzątaniu nie wiem, w
    umowie najmu nic o tym nie było, więc jak jej się nie podoba że we z
    grzeczności wtorek sprzątam chociaż nie muszę, to mogę przestać :)

    p. m.


  • 2. Data: 2006-09-08 12:35:03
    Temat: Re: najem a regulamin spółdzielni
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 6 Sep 2006, m...@g...com wrote:

    > Czy wynajmując mieszkanie od właściciela mieszkania w spółdzielni
    > mieszkaniowej, jestem związany regulaminem porządkowym tej spółdzielni? Czy
    > też regulaminem jest związany właściciel mieszkania a ja jestem związany
    > tylko umową z właścicielem?

    Podywaguję sobie.
    Ustawa o ochronie praw lokatorów:
    http://www.przetargi.pl/prawo/ochrona_lokatorow/?nr=
    3
    ...nie narusza przepisów Kodeksu Cywilnego, bo tam nie ma zapisu "nie
    stosuje się innych przepisów", a jedynie stanowi lex specialis (znaczy
    zapisy tej ustawy mają pierwszeństwo przed KC). Zakładam że nic nie
    przeoczyłem :]
    Zaś w KC:
    http://podatki.pl/akty/ra230464.htm?strona=9
    ...mamy:
    +++
    Art. 683.
    Najemca lokalu powinien stosować się do porzšdku domowego, o ile
    ten nie jest sprzeczny z uprawnieniami wynikajšcymi z umowy; powinien
    również liczyć się z potrzebami innych mieszkańców i sšsiadów.
    ---

    Mi wychodzi:
    - jak w umowie nie ma zapisu że "najemca nie ma innych obowiązków"
    - ani w ustawie o ochronie praw lokatorów nie ma takiego zapisu
    (a nie widzę)
    ...to ów zapis jest ważny. Czyli wbrew temu co mi samemu wydawało się
    w pierwszej chwili :) taki nie przyjęty przez lokatora "regulamin"
    obowiązuje go z mocy samego stosunku najmu, no chyba że dany punkt
    łamie jakieś prawo (trzeba wskazać jakie).
    Dobrze gadam?

    > Nam akurat pasuje posprzątać we wtorek, środę. Mamy też niesłychanie
    > upierdliwą sąsiadkę, która za każdym razem kiedy przypada nasz dyżur
    > awanturuje się że mamy sprzątać tylko i wyłącznie w piątek, w drodze
    > wyjątku w sobotę.

    A jak ów regulamin ustala KIEDY kto ma sprzątać?

    pzdr, Gotfryd


  • 3. Data: 2006-09-09 12:11:03
    Temat: Re: najem a regulamin spółdzielni
    Od: Bungo <b...@g...pl>

    m...@g...com napisał(a):
    > Witam
    >
    > Czy wynajmując mieszkanie od właściciela mieszkania w spółdzielni
    > mieszkaniowej, jestem związany regulaminem porządkowym tej spółdzielni? Czy
    > też regulaminem jest związany właściciel mieszkania a ja jestem związany
    > tylko umową z właścicielem?
    >
    > Chodzi o taką sytuację, że na piętrze na którym jest mieszkanie w którym
    > mieszkam, są ustalone dyżury sprzątania (każde z mieszkań ma swój tydzień
    > od piątku do piątku). Prawdopodobnie wynika to z regulaminu spółdzielni
    > (prawie każda w regulaminie ma o tym że mieszkańcy są zobowiązani do
    > utrzymywania klatek w czystości).
    >
    > Nam akurat pasuje posprzątać we wtorek, środę. Mamy też niesłychanie
    > upierdliwą sąsiadkę, która za każdym razem kiedy przypada nasz dyżur
    > awanturuje się że mamy sprzątać tylko i wyłącznie w piątek, w drodze
    > wyjątku w sobotę. Chciałbym wiedzieć, czy w razie czego mogę jej zamknąć
    > gębę stwierdzeniem że ja tam o żadnym obowiązku sprzątaniu nie wiem, w
    > umowie najmu nic o tym nie było, więc jak jej się nie podoba że we z
    > grzeczności wtorek sprzątam chociaż nie muszę, to mogę przestać :)
    >
    > p. m.

    zapewne to mieszkanie na ul. Alternatywy 4.
    ciesz sie, ze nie uwierzyles w obowiazek mycia okien w bloku,
    sadzenia trawy przed, malowania klatek schodowych
    oraz calowania prezesa tej spoldzielni w reke, a moze i w co innego...

    pozdrawiam

    Bungo

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1