Witam,

znów w mediach o złamaniu ciszy wyborczej... Na mój gust to to prawo
jest po mBanku... Wystarczyłby zakaz bezpośredniej agitacji przed
lokalami wyborczymi i tyle. Co to za różnica czy ktoś dzisiaj jeszcze
jakąś ulotkę rozda albo plakata wywiesi?


ATPO: Do naszego lokalu wyborczego (liczba uprawnionych do głosowania:
28) dostarczono po 200 kart wyborczych (więc w sumie 600 zamiast 90[1])
i kto za to zapłaci (w skali kraju takie szastanie to niezła sumka)?

[1] no z dokładnością do tego, że w jednej paczce się rąbneli i dali 100
a nie 200 i dopiero później chyba je doślą.

--
Przemysław Adam Śmiejek

do góry

W dniu 2010-11-20 19:37, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

> ATPO: Do naszego lokalu wyborczego (liczba uprawnionych do głosowania:
> 28) dostarczono po 200 kart wyborczych (więc w sumie 600 zamiast 90[1])
> i kto za to zapłaci (w skali kraju takie szastanie to niezła sumka)?

W skali kraju to wydrukowano pewnie nie więcej jak 50-60% kart.

> [1] no z dokładnością do tego, że w jednej paczce się rąbneli i dali 100
> a nie 200 i dopiero później chyba je doślą.

Po co?

--
spp

do góry

W dniu 20.11.2010 19:55, spp pisze:
> W dniu 2010-11-20 19:37, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>
>> ATPO: Do naszego lokalu wyborczego (liczba uprawnionych do głosowania:
>> 28) dostarczono po 200 kart wyborczych (więc w sumie 600 zamiast 90[1])
>> i kto za to zapłaci (w skali kraju takie szastanie to niezła sumka)?
>
> W skali kraju to wydrukowano pewnie nie więcej jak 50-60% kart.

No to niezła sumka.


>> [1] no z dokładnością do tego, że w jednej paczce się rąbneli i dali 100
>> a nie 200 i dopiero później chyba je doślą.
> Po co?

Nie wiem, a po co przysłali 500 zamiast 100? Taki kraj.

--
Przemysław Adam Śmiejek

do góry

W dniu 2010-11-20 19:37, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> Witam,
>
> znów w mediach o złamaniu ciszy wyborczej... Na mój gust to to prawo
> jest po mBanku... Wystarczyłby zakaz bezpośredniej agitacji przed
> lokalami wyborczymi i tyle. Co to za różnica czy ktoś dzisiaj jeszcze
> jakąś ulotkę rozda albo plakata wywiesi?

Teoria jest taka, że łamiąc ciszę wyborczą można by głosić kłamstwa w
stosunku do kontrkandydatów od których ci nie zdążyliby się odwołać w
trybie wyborczym.

do góry