eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › kolizja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 1. Data: 2006-03-07 17:54:30
    Temat: kolizja
    Od: "Adam" <e...@i...pl>

    Mam pytanie dotyczae kolizji w wyniku krtórej zobowiazałem się na piśmie
    pokryc koszty naprawy samochodu "poszkodowaniemu"- / nie miałem aktualnych
    badań technicznych i na moja prośbe nie wzywaliśmy policji / - wpłaciłem
    zaliczkę- 700zł - liczyłem że rozliczy sie ze mna i odda mi jakieś 200-
    300zł ale przedstawił mi takie koszty że podejrzewam iż rachunki sa "lewe "
    Facet przysłał mi pismo że poda mnie do sadu jak nie zapłace jescze
    800zł / wartośc jego samochodu- fiat 126 z 1993 to jakieś najwyżej 1500zł
    /wychodzi na to ze chce mnie naciagnać na więcej Czy posiadajac moje
    zobowiazanie jest wstanie to zrobić ? Czy cos poradzilibyscie mi w tej
    sprawie ?



  • 2. Data: 2006-03-07 18:07:29
    Temat: Re: kolizja
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Adam [###e...@i...pl.###] napisał:
    > Mam pytanie dotyczae kolizji w wyniku krtórej zobowiazałem się na
    piśmie
    > pokryc koszty naprawy samochodu "poszkodowaniemu"- / nie miałem
    > aktualnych badań technicznych i na moja prośbe nie wzywaliśmy
    policji /
    > - wpłaciłem zaliczkę- 700zł - liczyłem że rozliczy sie ze mna i
    odda
    > mi jakieś 200- 300zł ale przedstawił mi takie koszty że podejrzewam

    > rachunki sa "lewe " Facet przysłał mi pismo że poda mnie do sadu jak
    nie
    > zapłace jescze 800zł / wartośc jego samochodu- fiat 126 z 1993 to
    > jakieś najwyżej 1500zł /wychodzi na to ze chce mnie naciagnać na
    więcej
    > Czy posiadajac moje zobowiazanie jest wstanie to zrobić ? Czy cos
    > poradzilibyscie mi w tej sprawie ?

    A jakie są możliwości udowodnienia zakresu spowodowanych uszkodzeń?


  • 3. Data: 2006-03-07 18:49:52
    Temat: Re: kolizja
    Od: "gonz0" <e...@t...pl>


    Użytkownik "Adam" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:dukhcr$d3d$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Mam pytanie dotyczae kolizji w wyniku krtórej zobowiazałem się na
    > piśmie pokryc koszty naprawy samochodu "poszkodowaniemu"- / nie miałem
    > aktualnych badań technicznych i na moja prośbe nie wzywaliśmy policji / -
    > wpłaciłem zaliczkę- 700zł - liczyłem że rozliczy sie ze mna i odda mi
    > jakieś 200- 300zł ale przedstawił mi takie koszty że podejrzewam iż
    > rachunki sa "lewe "
    > Facet przysłał mi pismo że poda mnie do sadu jak nie zapłace jescze
    > 800zł / wartośc jego samochodu- fiat 126 z 1993 to jakieś najwyżej 1500zł
    > /wychodzi na to ze chce mnie naciagnać na więcej Czy posiadajac moje
    > zobowiazanie jest wstanie to zrobić ? Czy cos poradzilibyscie mi w tej
    > sprawie ?
    >

    byles rozstrzesiony, przestraszony i podpisales.

    Niech przedstawi wszystkie faktury w sadzie ze naprawa tyle i tyle
    kosztowala. Nastepnie mozesz powolac bieglego (chyba drogo wyjdzie) czy
    szkoda i wymiana byla rzeczywiwsice taka jaka przedstawai poszkodowany... a
    noz widelec sie zlamie.

    p.



  • 4. Data: 2006-03-07 19:54:16
    Temat: Re: kolizja
    Od: "Lookasik" <l...@p...o2.pl>


    > Mam pytanie dotyczae kolizji w wyniku krtórej zobowiazałem się na
    > piśmie
    > pokryc koszty naprawy samochodu "poszkodowaniemu"- / nie miałem aktualnych
    > badań technicznych i na moja prośbe nie wzywaliśmy policji / - wpłaciłem
    > zaliczkę- 700zł - liczyłem że rozliczy sie ze mna i odda mi jakieś 200-
    > 300zł ale przedstawił mi takie koszty że podejrzewam iż rachunki sa "lewe
    > "
    > Facet przysłał mi pismo że poda mnie do sadu jak nie zapłace jescze
    > 800zł / wartośc jego samochodu- fiat 126 z 1993 to jakieś najwyżej 1500zł
    > /wychodzi na to ze chce mnie naciagnać na więcej Czy posiadajac moje
    > zobowiazanie jest wstanie to zrobić ? Czy cos poradzilibyscie mi w tej
    > sprawie ?

    napisz mu ,ze w związku z watpliwosciami proponujesz powołac bieglego
    rzeczoznawce, ktory okresli wartosc uszkodzen i jezeli bedzie taka jak on
    przedstawil to koszty bieglego - zaznacz od niechcenia, ze wysokie -
    pokryjesz Ty a jezeli beda nizsze koszty bieglego pokryje on

    jezeli sciamnia powinien zmiaknac

    pozdrawiam
    Ł


    >
    >



  • 5. Data: 2006-03-07 22:51:57
    Temat: Re: kolizja
    Od: "Adam" <e...@i...pl>

    >> Mam pytanie dotyczae kolizji w wyniku krtórej zobowiazałem się na
    > piśmie
    >> pokryc koszty naprawy samochodu "poszkodowaniemu"- / nie miałem
    >> aktualnych badań technicznych i na moja prośbe nie wzywaliśmy
    > policji /
    >> - wpłaciłem zaliczkę- 700zł - liczyłem że rozliczy sie ze mna i
    > odda
    >> mi jakieś 200- 300zł ale przedstawił mi takie koszty że podejrzewam
    > iż
    >> rachunki sa "lewe " Facet przysłał mi pismo że poda mnie do sadu jak
    > nie
    >> zapłace jescze 800zł / wartośc jego samochodu- fiat 126 z 1993 to
    >> jakieś najwyżej 1500zł /wychodzi na to ze chce mnie naciagnać na
    > więcej
    >> Czy posiadajac moje zobowiazanie jest wstanie to zrobić ? Czy cos
    >> poradzilibyscie mi w tej sprawie ?
    >
    > A jakie są możliwości udowodnienia zakresu spowodowanych uszkodzeń?


    samochód juz jest naprawiony ,nie mam zdjęć, w zasadzie mozna by zobaczyć
    jak jest szkodzony mój samochod i na tej podstawie moze oceniac szkody jego
    ale nie wiem czy cos takiego mozna brac pod uwagę



  • 6. Data: 2006-03-07 22:54:15
    Temat: Re: kolizja
    Od: "Lookasik" <l...@p...o2.pl>


    Użytkownik "Adam" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:dul2st$e9p$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >>> Mam pytanie dotyczae kolizji w wyniku krtórej zobowiazałem się na
    >> piśmie
    >>> pokryc koszty naprawy samochodu "poszkodowaniemu"- / nie miałem
    >>> aktualnych badań technicznych i na moja prośbe nie wzywaliśmy
    >> policji /
    >>> - wpłaciłem zaliczkę- 700zł - liczyłem że rozliczy sie ze mna i
    >> odda
    >>> mi jakieś 200- 300zł ale przedstawił mi takie koszty że podejrzewam
    >> iż
    >>> rachunki sa "lewe " Facet przysłał mi pismo że poda mnie do sadu jak
    >> nie
    >>> zapłace jescze 800zł / wartośc jego samochodu- fiat 126 z 1993 to
    >>> jakieś najwyżej 1500zł /wychodzi na to ze chce mnie naciagnać na
    >> więcej
    >>> Czy posiadajac moje zobowiazanie jest wstanie to zrobić ? Czy cos
    >>> poradzilibyscie mi w tej sprawie ?
    >>
    >> A jakie są możliwości udowodnienia zakresu spowodowanych uszkodzeń?
    >
    >
    > samochód juz jest naprawiony ,nie mam zdjęć, w zasadzie mozna by zobaczyć
    > jak jest szkodzony mój samochod i na tej podstawie moze oceniac szkody
    > jego ale nie wiem czy cos takiego mozna brac pod uwagę

    ciezko bedzie... musialbys wykazac, ze ma lewe faktury... dasz rade ???
    jezeli nie to pozostaje Ci tylko chyba zapłacic

    >
    >



  • 7. Data: 2006-03-07 23:06:39
    Temat: Re: kolizja
    Od: "Adam" <e...@i...pl>

    >> Mam pytanie dotyczae kolizji w wyniku krtórej zobowiazałem się na
    >> piśmie pokryc koszty naprawy samochodu "poszkodowaniemu"- / nie miałem
    >> aktualnych badań technicznych i na moja prośbe nie wzywaliśmy policji
    >> - wpłaciłem zaliczkę- 700zł - liczyłem że rozliczy sie ze mna i odda mi
    >> jakieś 200- 300zł ale przedstawił mi takie koszty że podejrzewam iż
    >> rachunki sa "lewe "
    >> Facet przysłał mi pismo że poda mnie do sadu jak nie zapłace jescze
    >> 800zł / wartośc jego samochodu- fiat 126 z 1993 to jakieś najwyżej
    >> 1500zł /wychodzi na to ze chce mnie naciagnać na więcej Czy posiadajac
    >> moje zobowiazanie jest wstanie to zrobić ? Czy cos poradzilibyscie mi w
    >> tej sprawie ?
    >>
    >
    > byles rozstrzesiony, przestraszony i podpisales.
    >
    > Niech przedstawi wszystkie faktury w sadzie ze naprawa tyle i tyle
    > kosztowala. Nastepnie mozesz powolac bieglego (chyba drogo wyjdzie) czy
    > szkoda i wymiana byla rzeczywiwsice taka jaka przedstawai poszkodowany...
    > a noz widelec sie zlamie.
    >
    > p.
    nie wiem czy jest mozliwośc ocenienia szkód kiedy naprawa została dokonana
    ale właśnie z tego powodu zastanawiam sie czy w sadzie wystarcza mu same
    rachunki czy nie będzie wymagana ocena biegłego z przed naprawy ?



  • 8. Data: 2006-03-07 23:14:43
    Temat: Re: kolizja
    Od: "Adam" <e...@i...pl>

    >> Mam pytanie dotyczae kolizji w wyniku krtórej zobowiazałem się na
    >> piśmie
    >> pokryc koszty naprawy samochodu "poszkodowaniemu"- / nie miałem
    >> aktualnych badań technicznych i na moja prośbe nie wzywaliśmy policji
    >> - wpłaciłem zaliczkę- 700zł - liczyłem że rozliczy sie ze mna i odda mi
    >> jakieś 200- 300zł ale przedstawił mi takie koszty że podejrzewam iż
    >> rachunki sa "lewe "
    >> Facet przysłał mi pismo że poda mnie do sadu jak nie zapłace jescze
    >> 800zł / wartośc jego samochodu- fiat 126 z 1993 to jakieś najwyżej
    >> 1500zł /wychodzi na to ze chce mnie naciagnać na więcej Czy posiadajac
    >> moje zobowiazanie jest wstanie to zrobić ? Czy cos poradzilibyscie mi w
    >> tej sprawie ?
    >
    > napisz mu ,ze w związku z watpliwosciami proponujesz powołac bieglego
    > rzeczoznawce, ktory okresli wartosc uszkodzen i jezeli bedzie taka jak on
    > przedstawil to koszty bieglego - zaznacz od niechcenia, ze wysokie -
    > pokryjesz Ty a jezeli beda nizsze koszty bieglego pokryje on
    >
    > jezeli sciamnia powinien zmiaknac
    >
    > pozdrawiam
    > Ł
    nie chciał się zaraz po kolizji zgodzić na ocene kosztów naprawy przez
    mechanika a teraz pewnie się tez nie zgodzi Myslę ze czuję że ma mnie w
    garści



  • 9. Data: 2006-03-07 23:23:02
    Temat: Re: kolizja
    Od: "Lookasik" <l...@p...o2.pl>


    Użytkownik "Adam" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:dul3of$g7s$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >>> Mam pytanie dotyczae kolizji w wyniku krtórej zobowiazałem się na
    >>> piśmie pokryc koszty naprawy samochodu "poszkodowaniemu"- / nie miałem
    >>> aktualnych badań technicznych i na moja prośbe nie wzywaliśmy policji -
    >>> wpłaciłem zaliczkę- 700zł - liczyłem że rozliczy sie ze mna i odda mi
    >>> jakieś 200- 300zł ale przedstawił mi takie koszty że podejrzewam iż
    >>> rachunki sa "lewe "
    >>> Facet przysłał mi pismo że poda mnie do sadu jak nie zapłace jescze
    >>> 800zł / wartośc jego samochodu- fiat 126 z 1993 to jakieś najwyżej
    >>> 1500zł /wychodzi na to ze chce mnie naciagnać na więcej Czy posiadajac
    >>> moje zobowiazanie jest wstanie to zrobić ? Czy cos poradzilibyscie mi w
    >>> tej sprawie ?
    >>>
    >>
    >> byles rozstrzesiony, przestraszony i podpisales.
    >>
    >> Niech przedstawi wszystkie faktury w sadzie ze naprawa tyle i tyle
    >> kosztowala. Nastepnie mozesz powolac bieglego (chyba drogo wyjdzie) czy
    >> szkoda i wymiana byla rzeczywiwsice taka jaka przedstawai poszkodowany...
    >> a noz widelec sie zlamie.
    >>
    >> p.
    > nie wiem czy jest mozliwośc ocenienia szkód kiedy naprawa została dokonana
    > ale właśnie z tego powodu zastanawiam sie czy w sadzie wystarcza mu same
    > rachunki czy nie będzie wymagana ocena biegłego z przed naprawy ?

    jezeli on przedstawi faktury to Ty bedziesz musial wykazac ,ze koszt naprawy
    byl inny

    >
    >



  • 10. Data: 2006-03-07 23:25:23
    Temat: Re: kolizja
    Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>

    Użytkownik "Adam" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:dul456$5k1$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > >> nie miałem aktualnych badań technicznych i na moja prośbe nie
    wzywaliśmy policji
    > >
    > nie chciał się zaraz po kolizji zgodzić na ocene kosztów naprawy przez
    > mechanika a teraz pewnie się tez nie zgodzi Myslę ze czuję że ma mnie
    w
    > garści

    przeciez to ty sie nie chciales zgodzic na policje.
    czego wiec teraz oczekujesz?
    poparcia kombinatora na tej grupie?
    co na to prawy lawa lub nieprzejednany johnson?

    --
    pozdro
    ape

    Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1