eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › kolejny dzieciak...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 31. Data: 2023-10-22 19:46:39
    Temat: Re: kolejny dzieciak...
    Od: rowerex rowerex <r...@o...pl>

    sobota, 21 października 2023 o 01:34:06 UTC+2 Marcin Debowski napisał(a):
    > On 2023-10-20, rowerex rowerex <r...@o...pl> wrote:
    > > piątek, 20 października 2023 o 17:10:16 UTC+2 Shrek napisał(a):
    > >> Nosz kurwa mać!
    > >
    > > Gdy zawaliła się hala w Katowicach, to przez Polskę przetoczyła się mania
    > > śniego-dachowa, a u mnie w pracy pracownicy zażądali sprawdzenia dachu
    > > hali pod groźbą nieprzystąpienia do pracy.
    > >
    > > Teraz mamy nie dzień, tylko tydzień świrów, brukowe portale zacierają ręce,
    > > publika szaleje, w sieci wrze...
    > Oddziel otoczkę medialną od samej istoty problemu. Zwyczajnie, śmierć
    > dzieci jest trudna do zaakceptowania dla osoby bez deficytów
    > emocjonalnych.

    To oczywiste. Inna sprawa, że napis pl.soc.prawo raczej nie widnieje na
    jakichkolwiek drzwiach któregoś z ministerstw zainteresowanych sprawą
    prewencji w takich przypadkach. Ciekawe, czy w instytucjach realnie
    mających wpływy np. na prawodawstwo jakieś realne działania w tym kierunku
    się teraz odbywają.

    > Racjonalizacja, że zdarza się to niezmiernie rzadko
    > pomaga słabo. Nb. wypadki lotnicze też zdarzają się niezmiernie rzadko,
    > a jednym z powodów, że się niezmiernie rzadko zdarzają, jest olbrzymi
    > wysiłek włożony w to, żeby się niezmiernie rzadko zdarzały. Dlatego
    > warto się zastanawiać co możnaby z czymś takim zrobić.

    Ta śmierć, tak jak katastrofy lotnicze, to wydarzenia publiczne, sfilmowane
    i z całą masą świadków, ale gdybym był działaczem jakiejś organizacji
    działającej na rzecz ofiar przemocy psychicznej, to bym ostro zaprotestował
    przeciw zajmowaniu się tylko tym, co publicznie widać, jako że sprawcy
    "cichej" domowej przemocy w niczym nie są "lepsi" od tych biegającym
    po ulicach z nożami, a wiele ich ofiar samodzielnie odbiera sobie życie,
    z dziećmi włącznie, więc co do skutku na to samo wychodzi. Czyli grono
    podpadających pod niniejszą dyskusję powinno się o takowych również
    rozszerzyć. Z takimi jest jednak problem - publicznie i medycznie są
    zdrowi, a dopiero prywatnie, poza wzrokiem obcych zamieniają się w de facto
    przestępców...

    Pozdr-
    -Rowerex


  • 32. Data: 2023-10-23 01:16:58
    Temat: Re: kolejny dzieciak...
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-10-22, rowerex rowerex <r...@o...pl> wrote:
    > sobota, 21 października 2023 o 01:34:06 UTC+2 Marcin Debowski napisał(a):
    >> On 2023-10-20, rowerex rowerex <r...@o...pl> wrote:
    >> > piątek, 20 października 2023 o 17:10:16 UTC+2 Shrek napisał(a):
    >> >> Nosz kurwa mać!
    >> >
    >> > Gdy zawaliła się hala w Katowicach, to przez Polskę przetoczyła się mania
    >> > śniego-dachowa, a u mnie w pracy pracownicy zażądali sprawdzenia dachu
    >> > hali pod groźbą nieprzystąpienia do pracy.
    >> >
    >> > Teraz mamy nie dzień, tylko tydzień świrów, brukowe portale zacierają ręce,
    >> > publika szaleje, w sieci wrze...
    >> Oddziel otoczkę medialną od samej istoty problemu. Zwyczajnie, śmierć
    >> dzieci jest trudna do zaakceptowania dla osoby bez deficytów
    >> emocjonalnych.
    >
    > To oczywiste. Inna sprawa, że napis pl.soc.prawo raczej nie widnieje na
    > jakichkolwiek drzwiach któregoś z ministerstw zainteresowanych sprawą
    > prewencji w takich przypadkach. Ciekawe, czy w instytucjach realnie
    > mających wpływy np. na prawodawstwo jakieś realne działania w tym kierunku
    > się teraz odbywają.

    Nie, ale można podyskutować (co też jest oczywiste), zeby lepiej
    zrozumieć. Mamy z jednej strony osobę, którą bezpośrednio takie coś
    dotyka (na szczeście odpukać jak dotąd bez grand finali), i mamy
    policjanta, który może powiedziec jak to wygląda od drugiej strony. Czy
    tez mamy tylko dyskutowac na tematy nie budzące społecznych emocji lub
    takie, o których nic nie wiemy?

    > Ta śmierć, tak jak katastrofy lotnicze, to wydarzenia publiczne, sfilmowane
    > i z całą masą świadków, ale gdybym był działaczem jakiejś organizacji
    > działającej na rzecz ofiar przemocy psychicznej, to bym ostro zaprotestował
    > przeciw zajmowaniu się tylko tym, co publicznie widać, jako że sprawcy
    > "cichej" domowej przemocy w niczym nie są "lepsi" od tych biegającym
    > po ulicach z nożami, a wiele ich ofiar samodzielnie odbiera sobie życie,
    > z dziećmi włącznie, więc co do skutku na to samo wychodzi. Czyli grono

    Masz oczywiście rację.

    > podpadających pod niniejszą dyskusję powinno się o takowych również
    > rozszerzyć. Z takimi jest jednak problem - publicznie i medycznie są
    > zdrowi, a dopiero prywatnie, poza wzrokiem obcych zamieniają się w de facto
    > przestępców...

    MZ to o tyle inna kategoria, że w tych przypadkach publicznych rzecz
    osiągneła już zupełnie inny poziom.

    Jak coś jest dysfunkcyjne wyłącznie na poziomie rodzinnym to o wiele
    trudniej z tym cos zrobic. A już szczególnie przy takich milusińskich
    jak mielismy ostatnie 8 lat, gdzie przypierdolenie zonie wydaje się może
    nie od razu cnotą, ale jakąś chrześcijańską prawidłowością. Gdzie
    dodajmy, ta żona powinna z pokorą to przyjąć i jeszcze nadstawić drugi
    policzek.

    A jak nie mamy zony, a mamy męża, to niech lepiej siedzi cicho, bo to
    nie wypada aby go kobieta biłą czy znęcała się nad nim psychicznie, i
    jedyne co zyska zgłaszając takie przypadek to poprawę humoru
    odpowiednich funkcjonariuszy. Czy dobrze opisałem istote problemu?

    Rzecz w obu przypadkach sprowadza się MZ nie tyle do prawa, co do
    edukcji społecznej. Poszkodowanych z jednej strony, i funkcjonariuszy z
    drugiej. Mechanizmy prawne zdaje się już są. Tyle, że nie są to proste
    rzeczy, które można ot tak po prostu sobie jakimś racjonalnym działaniem
    naprawiać, bo osoby tkwią w toksycznych, dysfunkcyjnych związkach
    poniekąd z własnej woli i nie bardzo wiem, jakby je do wyjścia z nich
    można przymusić.
    Być może rzecz zacznie się "sama" naprawiać wraz z wymianą pokoleń,
    gdzie te młodsze nie będą już tak uwarunkowane religijnie, a kobiety nie
    będą uważały, że bycie 26-letnim singlem to tragedia i obciach.

    --
    Marcin


  • 33. Data: 2023-10-23 11:12:35
    Temat: Re: kolejny dzieciak...
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 22 Oct 2023 11:49:50 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 22.10.2023 o 08:55, PD pisze:
    >>> [...] Przecież nie będziesz uzbrojonej ochrony dołączał do każdej
    >>> wycieczki.
    >> A Izrael na to - serio serio? 😉
    > Masz nieaktualne informacje - przynajmniej w odniesieniu do Polski. Ale
    > faktycznie drzewiej tak bywało.

    No ale przestało chyba nie dlatego, ze Izrael nie chciał ?

    J.


  • 34. Data: 2023-10-23 11:19:29
    Temat: Re: kolejny dzieciak...
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 20 Oct 2023 20:55:48 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 20.10.2023 o 20:08, J.F pisze:
    >> Ale ale:
    >> -czy którys z obywateli powiadomił policje, ze taki dziwny chodzi ?
    >
    > Zakładam że tak. I że standardowo został olany,

    Ja bym tam nie byl taki pewny

    >> -"bawił sie" ... z czego rozumiem, ze nie dostrzegali nic
    >> niepokojącego w jego zachowaniu ... "często był agresywny", ale jednak
    >> "bawił sie" ... to gdzie ta agresja?
    >
    > No nie wiem - dla mnie sam fakt że ktoś chodzi po wojskowemi i z niżem
    > na plac zabaw...

    Po wojskowemu, z nożem, czy dopiero jedno i drugie?

    Bo jak po wojskowemu, to wielu bys musial zamknąc,
    noż to juz rzadszy widok, ale nie ma u nas zakazu.

    A harcerzy wszystkich zamknąc, czy oni juz finek nie noszą?

    A mamusie bywają przewrażliwione, moze na skutek medialnej nagonki,
    a moze wcale nie są przewrażliwione, tylko obywatelsko czujne ...

    > No ale chodził i nic się nie działo więc nie był
    > groźny. Do dziś...

    No, jakby tak ktos wezwal na plac, przyjechala policja,
    wylegitymowała, i co dalej:
    -odjechach,
    -pouczyc, ze lepiej chodzic bez noża,
    -zatrzymac,
    -przywalic pare razy pałą.


    A dzis pismakom i zasłony przeszkadzają ...


    J.


  • 35. Data: 2023-10-23 11:20:24
    Temat: Re: kolejny dzieciak...
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 20 Oct 2023 21:19:44 +0200, Robert Wańkowski wrote:
    > W dniu 20.10.2023 o 20:55, Shrek pisze:
    >> chodzi po wojskowemi i z niżem na plac zabaw
    >
    > Tylko co to znaczy z nożem? Taki scyzoryk przy pasku, czy 23 cm w prawej
    > ręce?

    taki, ze zauwazyli.
    Czyli powiedzmy taki 23cm przy pasku.

    J.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1