eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › fima windykacyjna - troszkę długie, ale nie za bardzo
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 88

  • 51. Data: 2004-06-24 10:21:50
    Temat: Re: fima windykacyjna - troszkę długie, ale nie za bardzo
    Od: Arek <a...@e...net>

    Dnia 2004-06-24 01:14, Robert Tomasik rzecze:
    > No ale de facto to na jedno wychodzi.

    Nie. Można tak sprzedać dług by nie dochodziło do złamania ustawy o ochronie
    danych osobowych.

    > Bo ja wiem? Osobiście jestem zdania, ze ustawa o ochronie danych osobowych
    > więcej skomplikowała, niż komukolwiek pomogła. Zwłaszcza poprzez
    > nadinterpretacje.

    Tu się zgodzę, że jest generalnie NIEPRZESTRZEGANA a nagminne przypadki jej
    naruszania niestety nie skutkują karnym ściganiem, za to jest przesadnie czy nawet
    nieuzasadnienie wykorzystywana tam gdzie jest wygodna. :(

    pozdrawiam
    Arek



    --
    http://www.elita.pl/arek


  • 52. Data: 2004-06-24 11:01:31
    Temat: Re: fima windykacyjna - troszkę długie, ale nie za bardzo
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@a...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:cbe9kn$8a1$7@galaxy.uci.agh.edu.pl...

    > Mysle, ze wazniejsze jest czy firma sprzeaje dlugi,
    > czy rzekome dlugi..

    To też. Dla mnie co najmniej mało rozsądne ze strony firm windykacyjnych
    jest nabywanie tych wierzytelności w formie jakiegoś tam zestawu bądź co
    bądź niezweryfikowanych danych.


  • 53. Data: 2004-06-24 11:05:40
    Temat: Re: fima windykacyjna - troszkę długie, ale nie za bardzo
    Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>

    Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
    news:cbe9vt$8hv$1@news.onet.pl...
    > Dnia 2004-06-24 01:14, Robert Tomasik rzecze:
    > > No ale de facto to na jedno wychodzi.
    >
    > Nie. Można tak sprzedać dług by nie dochodziło do złamania ustawy o
    ochronie
    > danych osobowych.

    A jak wg Ciebie wygląda sprzedaż ze złamaniem ustawy? I co należy zrobić,
    żeby tego łamania nie było?


    --
    Pozdrawiam,
    Washko
    http://www.odpowiedzialnosc.org/


  • 54. Data: 2004-06-24 12:11:42
    Temat: Re: fima windykacyjna - troszkę długie, ale nie za bardzo
    Od: "Kicek" <p@gieło.cię?>

    wystaczy odpowiednio pogrzebac w necie
    i juz się dowiesz :)))



  • 55. Data: 2004-06-24 12:18:38
    Temat: Re: fima windykacyjna - troszkę długie, ale nie za bardzo
    Od: "Kicek" <p@gieło.cię?>



    > > Czyli być może, zostałeś poinformowany o zbyciu wierzytelności ... hę ?
    > Literalnie - bez sensu z powodów j.w., ale pomijając ten fakt - brak
    > dowodów, że dłuznik został poinformowany o zbyciu gdyż:
    > - nie zostało odebrane pismo polecone, więc dłużnik nie wie, co ono
    > zawierało (w PL nie ma obowiązku odbierania korespondencji, a nie sądzę
    aby
    > przesyłka zwykłej rynkowej firmy mogła być uznana za _skutecznie_
    doręczoną
    > tylko dlatego, że była polecona)


    długo nad tym kumałeś ??
    :) hłehłe
    ale wywołuje skutek prawny, (szczególnie, że nie odebrał świadomie)
    inaczej każdego na rozprawę woziłaby policja :)
    za darmoche ..........



  • 56. Data: 2004-06-24 12:21:11
    Temat: Re: fima windykacyjna - troszkę długie, ale nie za bardzo
    Od: "Kicek" <p@gieło.cię?>


    > Wierzyciel nie ma obowiązku przypominania o długu. Upływa termin i nie
    > otrzyma zapłaty może wystąpić do sądu. Wysyłanie wezwać przedsądowych to
    > po prostu jest pewne zabezpieczenie. Zabezpieczenie choćby przed pomyłką,
    > bo przecież mogło się okazać, ze dłużnik zapłacił, tylko gdzieś zginęło. w
    > dużej firmie zawsze się coś takiego może zdarzyć.

    i niestety wymóg formalno-prawny,
    jak chcesz złożyc pozwe to musisz o ty m powiadomić i ostrzec dłużnika,
    (nie musi on odbierać poczty jak nie chce:))



  • 57. Data: 2004-06-24 12:49:27
    Temat: Re: fima windykacyjna - troszkę długie, ale nie za bardzo
    Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>

    Użytkownik Robert Tomasik napisał:

    > Po pierwsze owego pisma nie doręczono. Po drugie poinformować ma
    > wierzyciel zbywający, a nie nabywający.

    Artykulik rzuć i będzie git ...
    P.S.
    Masz rację ... ;>

    Wierzyciel X sprzedał wierzycielowi Y wierzytelność ...

    Wierzyciel X sporządził na papierze firmowym wierzyciela Y
    zawiadomienie i wysłał je ze swoim listem w kopercie firmowej
    wierzyciela X ... Oczywiście na papierze od wierzyciela X był podpis
    pracownika wierzyciela X ... I co mi zrobisz jak mnie złapiesz ?

    --
    Stasio Podróżnik
    Black 525 tds E-34 nr rej.RP XXXXX (pl.misc.samochody-bez naklepki ;))
    e-mail: http://www.kopernet.eu.org/~promilek/e-mail.jpg
    WWW (co? gdzie? w Przemyślu): http://www.przemysl-przemysl.prv.pl
    Wejdź i nakarm głodne dziecko ! => http://www.pajacyk.pl/


  • 58. Data: 2004-06-24 12:51:56
    Temat: Re: fima windykacyjna - troszkę długie, ale nie za bardzo
    Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>

    Użytkownik Stasio Podróżnik napisał:

    Poprawka:

    > Wierzyciel Y sporządził na papierze firmowym wierzyciela X
    > zawiadomienie i wysłał je ze swoim listem (CZYLI DWA PISMA, PISMO OD WIERZYCIELA C
    I WIERZYCIELA Y W KOPERCIE WIERZYCIELA Y) w kopercie firmowej
    > wierzyciela Y ... Oczywiście na papierze od wierzyciela X był podpis
    > pracownika wierzyciela X ... I co mi zrobisz jak mnie złapiesz ?



    --
    Stasio Podróżnik
    Black 525 tds E-34 nr rej.RP XXXXX (pl.misc.samochody-bez naklepki ;))
    e-mail: http://www.kopernet.eu.org/~promilek/e-mail.jpg
    WWW (co? gdzie? w Przemyślu): http://www.przemysl-przemysl.prv.pl
    Wejdź i nakarm głodne dziecko ! => http://www.pajacyk.pl/


  • 59. Data: 2004-06-24 13:45:52
    Temat: Re: fima windykacyjna - troszkę długie, ale nie za bardzo
    Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>

    Użytkownik "Kicek" <p@gieło.cię?> napisał w wiadomości
    news:cbeh5s$p5n$3@nemesis.news.tpi.pl...
    > > Wierzyciel nie ma obowiązku przypominania o długu. Upływa termin i nie
    > > otrzyma zapłaty może wystąpić do sądu. Wysyłanie wezwać przedsądowych to
    > > po prostu jest pewne zabezpieczenie. Zabezpieczenie choćby przed
    pomyłką,
    > > bo przecież mogło się okazać, ze dłużnik zapłacił, tylko gdzieś zginęło.
    w
    > > dużej firmie zawsze się coś takiego może zdarzyć.
    >
    > i niestety wymóg formalno-prawny,
    > jak chcesz złożyc pozwe to musisz o ty m powiadomić i ostrzec dłużnika,
    > (nie musi on odbierać poczty jak nie chce:))

    Wcale nie musisz. Taki obowiązek jest tylko w przypadku spraw gospodarczych.


    --
    Pozdrawiam,
    Washko
    http://www.odpowiedzialnosc.org/



  • 60. Data: 2004-06-24 15:05:03
    Temat: Re: fima windykacyjna - troszkę długie, ale nie za bardzo
    Od: "Kicek" <p@gieło.cię?>

    poprosze oanulowanie odsetek....
    :)


strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1