eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › dziobas pyta bo jest glupi i nie chce bladzic...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 1. Data: 2003-01-14 04:18:56
    Temat: dziobas pyta bo jest glupi i nie chce bladzic...
    Od: dziobas <USUŃ@ANTYSPAM.PL>

    Chodzi mi o Ustawe z dnia 25 lutego 1964r. Kodeks rodzinny i opiekunczy.
    Przypadkowo wpadl mi w rece, jest dosc ciekawy. Malo akcji ale ciekawy.
    Prosze was o wlasciwa interpretacje i rozwianie moich watpliwosci.

    1. Dzial III Przysposobienie
    Co to wlasciwie jest?

    2. Rozdzial I. Pochodzenie dziecka. Art. 66 "Maz matki powinien wytoczyc
    powudztwo o zaprzeczenie ojcostwa przeciwko dziecku i matce"
    Wlasciwie to chodzi mi o te trzy literowe slowko "maz". Narazie wiem ze
    jestem domniemanym ojcem. Czy w tym przypadku maz=domniemany ojciec?

    3. Art 84. paragraf 1. "Sadowego ustalenia ojcostwa moze rzadac zarowno
    samo dziecko, jak i jego matka..."
    To ja nie moge rzadac sodowego ustalenia ojcostwa? To co moge? Art.66? Moge
    to zrobic jak nie mam 100% pewnosci?

    4. stosunki miedzy rodzicami a dziecmi. Rozdzial1. Art 89 paragraf 1.
    "Jezeli ojcostwo dziecka zostalo ustalone przez uznanie dziecka, dziecko
    nosi nazwisko ojca..."
    Tak wiec jak uznam dziecko to jak sie upre to nikt nie jest w stanie zrobic
    zeby nosilo inne nazwisko niz moje? A co w wypadku gdy ojcostwo bedzie
    ustalone sadowo? Moje nazwisko jest duzo ladniejsze;-)

    5. Jakie mam szanse w sadzie jakbym chcial zeby dziecko bylo ze mna? Ta
    wariatka mi powiedziala ze rzadne. Czy tak jest w rzeczywistosci?

    Dzieki za pomoc. Pozdrawiam Lech
    Prosze, nie robcie z tego "klanu". To nie smiechy chichy tylko powazna
    sprawa.


  • 2. Data: 2003-01-14 06:29:06
    Temat: Re: dziobas pyta bo jest glupi i nie chce bladzic...
    Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)


    ----- Original Message -----
    From: "dziobas" <USUŃ@ANTYSPAM.PL>
    To: <p...@n...pl>

    : 1. Dzial III Przysposobienie
    : Co to wlasciwie jest?

    potocznie nazywane adopcją

    : 2. Rozdzial I. Pochodzenie dziecka. Art. 66 "Maz matki powinien wytoczyc
    : powudztwo o zaprzeczenie ojcostwa przeciwko dziecku i matce"
    : Wlasciwie to chodzi mi o te trzy literowe slowko "maz". Narazie wiem ze
    : jestem domniemanym ojcem. Czy w tym przypadku maz=domniemany ojciec?

    jeśłi nie jesteś mężem matki, to nie ma automatycznego uznania Cię za ojca,
    możesz albo
    1) uznać dziecko w bodajże USC
    2) przegrać sprawę o ustalenie ojcostwa
    ( wt ym drugim przypadku nie przysługuje Ci władza rodzicielska, chyba, że
    sąd inaczej postanowi

    : 3. Art 84. paragraf 1. "Sadowego ustalenia ojcostwa moze rzadac zarowno
    : samo dziecko, jak i jego matka..."
    : To ja nie moge rzadac sodowego ustalenia ojcostwa?

    wydaje mi się, że rzeczywiście nie możesz,
    Sandro pomóż!

    : To co moge? Art.66? Moge
    : to zrobic jak nie mam 100% pewnosci?

    on mówi co zrobić, jeżeli dziecko urodziło się w małżeństwie, a mąż uważa,
    że nie jest ojcem

    : 4. stosunki miedzy rodzicami a dziecmi. Rozdzial1. Art 89 paragraf 1.
    : "Jezeli ojcostwo dziecka zostalo ustalone przez uznanie dziecka, dziecko
    : nosi nazwisko ojca..."
    : Tak wiec jak uznam dziecko to jak sie upre to nikt nie jest w stanie
    zrobic
    : zeby nosilo inne nazwisko niz moje? A co w wypadku gdy ojcostwo bedzie
    : ustalone sadowo? Moje nazwisko jest duzo ladniejsze;-)

    ej, czytaj dalej niż tylko jeden paragraf :)

    § 2. Sąd w wyroku ustalającym ojcostwo albo sąd opiekuńczy w wydanym później
    postanowieniu nadaje dziecku na jego wniosek albo na wniosek jego
    przedstawiciela ustawowego nazwisko ojca. Jeżeli dziecko ukończyło lat
    trzynaście, do nadania nazwiska ojca potrzebne jest także wyrażenie zgody
    przez dziecko osobiście.

    : 5. Jakie mam szanse w sadzie jakbym chcial zeby dziecko bylo ze mna? Ta
    : wariatka mi powiedziala ze rzadne. Czy tak jest w rzeczywistosci?

    jeśli ta "wariatka" jest chora psychicznie to duże,
    jeśli nie - zapytaj Sandrę,
    ona jest tu alfą i omegą w sprawach rodzinnych :)

    : Prosze, nie robcie z tego "klanu". To nie smiechy chichy tylko powazna
    sprawa.

    a ktoś się śmieje?

    pozdrowienia i powodzenia

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 3. Data: 2003-01-14 08:27:39
    Temat: Odp: dziobas pyta bo jest glupi i nie chce bladzic...
    Od: "Sandra" <d...@w...pl>


    Użytkownik Marcin Surowiec <s...@d...pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:002b01c2bba6$0f870f70$a740200a@zm...
    >
    > ----- Original Message -----
    > From: "dziobas" <USUŃ@ANTYSPAM.PL>
    > To: <p...@n...pl>



    > 1) uznać dziecko w bodajże USC

    za zgodą matki dziecka jak matka się tam zjawi w tym celu...

    > 2) przegrać sprawę o ustalenie ojcostwa
    > ( wt ym drugim przypadku nie przysługuje Ci władza rodzicielska, chyba, że
    > sąd inaczej postanowi

    jeżeli sąd ustali,że jesteś ojcem może właśnie podjąć decyzje,że nie
    przysługuje Ci ta władza ...

    > : To ja nie moge rzadac sodowego ustalenia ojcostwa?
    >
    > wydaje mi się, że rzeczywiście nie możesz,

    masz racje nie może...
    ...
    > : To co moge? Art.66? Moge
    > : to zrobic jak nie mam 100% pewnosci?

    art. 66 nie dot. Twojej sytuacji ...nie jest mężem matku ...

    > : 5. Jakie mam szanse w sadzie jakbym chcial zeby dziecko bylo ze mna? Ta
    > : wariatka mi powiedziala ze rzadne. Czy tak jest w rzeczywistosci?

    jeżeli dojdzie do uznania/ tu potrzebna jest zgoda matko/ lub do ustalenia
    ojcostwa możesz walczyc ... władza przysluguje obojgu rodzicom jednak przy
    ustaleniu ojcostwa władza rodzielska przysługuje ojcu tylko wtedy,gdy
    przyzna mu ją sąd .O przyznaniu tej władzy sąd orzeka z urzędu, a
    oświadczenia stron w tym przedmiocie są tylko sugestią dla sądu...


    > jeśli ta "wariatka" jest chora psychicznie to duże,

    jeżeli dojdzie do uznania bądz ustalenia w innym przypadku dziecko może
    pozostac pod władzą matki lub bliskich krewnych /w przypadku choroby
    psychicznej/ lub tez mogłoby dojść do sytuacji ,ze bliscy zajmą sie
    dzieckiem w wyniku opieki prawnej a przeciw ojcu złożone doniesienie do
    prokuratury ,że wykorzystał osobę chorą ...były takie przypadki / chorych
    psychicznie bądź osob upośledzonych /.

    > jeśli nie - zapytaj Sandrę,
    > ona jest tu alfą i omegą w sprawach rodzinnych :)

    nie jestem alfą i omegą ... od matki zalezy czy dojdzie do uznania
    bezposrednio w USC czy też przez sądowe ustalenie ojcostwa,które może wnieść
    matka lub dziecko art.84§1 k.r.o a także prokurator
    >
    > : Prosze, nie robcie z tego "klanu". To nie smiechy chichy tylko powazna
    > sprawa.

    nie mam zamiaru robić z tego "klanu"

    Sandra



  • 4. Data: 2003-01-14 08:55:26
    Temat: Re: dziobas pyta bo jest glupi i nie chce bladzic...
    Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)


    ----- Original Message -----
    From: "Sandra" <d...@w...pl>
    To: <p...@n...pl>

    : > wydaje mi się, że rzeczywiście nie możesz,
    :
    : masz racje nie może...

    a podobno mamy równouprawnienie w Konstytucji :)

    : > jeśli nie - zapytaj Sandrę,
    : > ona jest tu alfą i omegą w sprawach rodzinnych :)
    :
    : nie jestem alfą i omegą ...

    nieważne kim jesteś ważne za kogo Cię uważają,
    więc jesteś :)

    pozdrowienia

    marcin

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 5. Data: 2003-01-14 20:02:02
    Temat: Re: dziobas pyta bo jest glupi i nie chce bladzic...
    Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>

    Marcin Surowiec napisa_(a):
    > : > wydaje mi się, że rzeczywiście nie możesz,
    > :
    > : masz racje nie może...
    >
    > a podobno mamy równouprawnienie w Konstytucji :)

    a myślisz, że ten przepis ostałby się w TK?

    KG


  • 6. Data: 2003-01-15 06:13:11
    Temat: Re: dziobas pyta bo jest glupi i nie chce bladzic...
    Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)


    ----- Original Message -----
    From: "Kamil Golaszewski" <k...@p...onet.pl>
    To: <p...@n...pl>

    : a myślisz, że ten przepis ostałby się w TK?

    myślę, że tak,
    bo on przecież nie wprowadza ograniczeń.
    Tam jest mowa kto ma prawo wytoczenia powództwa.
    Nie ma natomiast przepisu, który przyznawałby takie prawo ojcu.
    A nie można przecież złożyc skarg konstytucyjnej z powodu nieuchwalenia
    jakiejś normy

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 7. Data: 2003-01-15 07:09:48
    Temat: Re: dziobas pyta bo jest glupi i nie chce bladzic...
    Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>

    Marcin Surowiec napisa_(a):
    > : a myślisz, że ten przepis ostałby się w TK?
    >
    > myślę, że tak,
    > bo on przecież nie wprowadza ograniczeń.
    > Tam jest mowa kto ma prawo wytoczenia powództwa.
    > Nie ma natomiast przepisu, który przyznawałby takie prawo ojcu.
    > A nie można przecież złożyc skarg konstytucyjnej z powodu nieuchwalenia
    > jakiejś normy

    Ale ten przepis nawet mówiąc tylko o tym kto ma prawo wytoczyć powództwo
    ogranicza prawo do sądu, narusza równość. To nie jest kwestia tego, że
    nie istnieje norma, ona istnieje gdyby ten przepis nie istniał to prawo
    do wytoczenia powództwa nie byłoby ograniczone. Ojciec powinien mieć
    takie samo prawo do ustalania swojego stosunku do dziecka jak matka,
    jakoś nie widzę uzasadnienia dla obecnego rozwiązania.


    KG


  • 8. Data: 2003-01-15 07:19:02
    Temat: Re: dziobas pyta bo jest glupi i nie chce bladzic...
    Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)


    ----- Original Message -----
    From: "Kamil Golaszewski" <k...@p...onet.pl>
    To: <p...@n...pl>

    : Ale ten przepis nawet mówiąc tylko o tym kto ma prawo wytoczyć powództwo
    : ogranicza prawo do sądu, narusza równość. To nie jest kwestia tego, że
    : nie istnieje norma, ona istnieje gdyby ten przepis nie istniał to prawo
    : do wytoczenia powództwa nie byłoby ograniczone. Ojciec powinien mieć
    : takie samo prawo do ustalania swojego stosunku do dziecka jak matka,
    : jakoś nie widzę uzasadnienia dla obecnego rozwiązania.

    faktycznie,
    no to trzeba znaleźć chętnego do sporządzenie skargi konstytucyjnej,
    chyba że pismo do Rzecznika?

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 9. Data: 2003-01-16 21:06:58
    Temat: Re: dziobas pyta bo jest glupi i nie chce bladzic...
    Od: dziobas <USUŃ@ANTYSPAM.PL>


    >> : To ja nie moge rzadac sodowego ustalenia ojcostwa?
    >>
    >> wydaje mi się, że rzeczywiście nie możesz,
    >
    > masz racje nie może...

    Dobrze mysle? Moge uznac dziecko jak sie matka zglosi do USC, jezeli sie
    nie zglosi to co moge zrobic, czekac az matka zarzada sadowego uznania
    ojcostwa? A jak sie nie zglosi i i bedzie sadowego uznania ojcostwa?


    > jeśli ta "wariatka" jest chora psychicznie to duże,
    > przypadki / chorych psychicznie bądź osob upośledzonych /.

    Nie jest chora psychicznie tylko tak mi sie napisalo.

    > nie jestem alfą i omegą ... od matki zalezy czy dojdzie do uznania
    > bezposrednio w USC czy też przez sądowe ustalenie ojcostwa,które może
    > wnieść matka lub dziecko art.84§1 k.r.o a także prokurator

    Droga alfo i omego:-) to kiedy najlepiej jest zrobic test? I czy bede
    musial za niego zaplacic?



  • 10. Data: 2003-01-16 21:32:16
    Temat: Odp: dziobas pyta bo jest glupi i nie chce bladzic...
    Od: "Sandra" <d...@w...pl>


    Użytkownik dziobas <USUŃ@ANTYSPAM.PL> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:X...@1...0.0.1...
    > Dobrze mysle? Moge uznac dziecko jak sie matka zglosi do USC, jezeli sie
    > nie zglosi to co moge zrobic, czekac az matka zarzada sadowego uznania
    > ojcostwa?

    ustalenia nie uznanie , uznanie jest z twojego wniosku ale za zgodą / w
    jednym i w drugim przypadku od niej to zależy/

    A jak sie nie zglosi i i bedzie sadowego uznania ojcostwa?

    ustalenia - nie będziesz tatusiem ...


    > Nie jest chora psychicznie tylko tak mi sie napisalo.

    też tak myślalam :-)


    > Droga alfo i omego:-)
    hmm :P :P:P:P:P

    to kiedy najlepiej jest zrobic test? I czy bede
    > musial za niego zaplacic?

    to zalezy od sytuacji ale przeważnie jest zlecany przez sąd kiedy
    dobrowolnie sie nie przyznajesz,kiedy masz wątpliwości wtedy sąd zleca
    badania DNA koszty badan pokrywasz Ty ...

    Sandra






strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1