eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › dyspozycja na wypadek smierci
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2003-04-24 17:38:44
    Temat: dyspozycja na wypadek smierci
    Od: "MarekZ" <m...@b...krakow.pl>

    Witam,

    prosze o porade czy sa jakies pomysly na optymalne rozwiazanie opisanej
    nizej sytuacji.

    Wlasciciel lokaty terminowej jest obecnie nieprzytomny po zawale serca i
    wszystko niestety wskazuje na to, ze przytomnosci moze juz nie odzyskac.
    Akurat ten rachunek nie ma ustanowionego pelnomocnika, wszystkie pozostale
    mialy. Jest za to dyspozycja na wypadek smierci, ze wskazaniem bylej zony
    jako osoby, na ktorej rachunek ma byc przelana calosc salda. Obecnie
    czlowiek ten zony nie posiada, de facto caly czas mieszka z ta byla zona.
    Jednakze w przypadku zrealizowania tej dyspozycji zostanie (chyba?)
    naliczony dosc wysoki podatek od spadkow i darowizn. Duzo korzystniejsze
    byloby prawdopodobnie, gdyby w jakis sposob odziedziczyl to syn (lepsza
    grupa podatkowa, wyzsze kwoty wolne itd., no chyba ze w jakis sposob da sie
    zrobic, aby ta byla zona znalazla sie w pierwszej grupie podatkowej, jesli
    jednak do tego byloby potrzebne jakies orzeczenie sadu czy tym podobne
    rzeczy, ciekawe jak by to wygladalo czasowo).

    Niestety, jest to rachunek lokaty terminowej, pod ktory nie jest podpieta
    zadna karta bankowa, uzycie wiec karty jako mechanizmu wyplacania odpada. Co
    gorzej, lokata jest na 90% automatycznie odnawialna, czyli nawet doczekanie
    do jej konca nie spowoduje, ze srodki zostana przelane na konto osobiste z
    podpieta do niego karta i stana sie dostepne dla operacji bankomatowych.

    Czy zatem jest sensowne/celowe, aby byla zona dobrowolnie zrezygnowala z
    dyspozycji na wypadek smierci, bo formalnie to moze ja odwolac tylko
    wlasciciel rachunku. Ukrycie przed bankiem potencjalnej smierci wlasciciela
    rachunku nie rozwiazuje problemu w przypadku gdy lokata jest automatycznie
    odnawialna. Czy wtedy ta suma wejdzie do masy spadkowej po prostu (oprocz
    kosztow pogrzebu) ? Ogolnie da sie cos doradzic w granicach prawa, tzn.
    oprocz jakichs 'akcji' ze znajomymi notariuszami czy tez pracownikami banku
    ?

    pozdrawiam, marekz



  • 2. Data: 2003-04-24 18:23:25
    Temat: Odp: dyspozycja na wypadek smierci
    Od: "bubu" <j...@i...pl>


    Użytkownik MarekZ <m...@b...krakow.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:b897es$e11$...@s...cyf-kr.edu.pl...
    > Witam,
    >
    > prosze o porade czy sa jakies pomysly na optymalne rozwiazanie
    opisanej
    > nizej sytuacji.
    >
    > Wlasciciel lokaty terminowej jest obecnie nieprzytomny po zawale
    serca i
    > wszystko niestety wskazuje na to, ze przytomnosci moze juz nie
    odzyskac.
    > Akurat ten rachunek nie ma ustanowionego pelnomocnika, wszystkie
    pozostale

    Akurat zapis w banku na wypadek śmierci i tak musi być potwierdzony
    wyrokiem sądowym . Była żona będzie musiała zapłacić podatek od tej
    lokaty.Po to jest właśnie zapis bankowy na wypadek śmierci aby
    przypadła ta lokata wyłącznie wskazanej osobie . W opisanej sytuacji
    nie ma pola manewru .


  • 3. Data: 2003-04-24 21:14:50
    Temat: Re: dyspozycja na wypadek smierci
    Od: "MarekZ" <m...@b...krakow.pl>

    Użytkownik "bubu" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:b89a3l$oro$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    >
    > Akurat zapis w banku na wypadek śmierci i tak musi być potwierdzony
    > wyrokiem sądowym [...]

    Wydaje mi sie to intuicyjnie malo prawdopodobne, no ale nie jestem
    specjalista w tej dziedzinie :). Logicznie to powinno byc tak, ze po
    przedlozeniu aktu zgonu bank realizuje taka dyspozycje, bo niby na co ma
    jeszcze czekac ? Nie jest tak ?

    marekz



  • 4. Data: 2003-04-25 06:36:45
    Temat: Re: dyspozycja na wypadek smierci
    Od: "Tom" <b...@i...pl>


    Użytkownik "MarekZ" <m...@b...krakow.pl> napisał w wiadomości
    news:b89k3v$i40$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
    > Użytkownik "bubu" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:b89a3l$oro$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > >
    > >
    > > Akurat zapis w banku na wypadek śmierci i tak musi być potwierdzony
    > > wyrokiem sądowym [...]
    >
    > Wydaje mi sie to intuicyjnie malo prawdopodobne, no ale nie jestem
    > specjalista w tej dziedzinie :). Logicznie to powinno byc tak, ze po
    > przedlozeniu aktu zgonu bank realizuje taka dyspozycje, bo niby na co ma
    > jeszcze czekac ? Nie jest tak ?
    tak własnie jest, bank po przedstawieniu aktu zgonu powinien wypłacić
    pieniądze - sąd nie musi nic potwierdzać

    Burenezo


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1