Jesli beda panstwo mieli chwile czasu zapraszam ,jest to lista o tej nowej
kategorii ludzi .Mile widziani sa prawnicy i kazdy kto moze wniesc cos
nowego aby sie bronic przed bezrobociem.

Post message: b...@y...com
Subscribe: b...@y...com
Unsubscribe: b...@y...com
List owner: b...@y...com
Pozdrawiam
juras

do góry

Użytkownik "juras" <p...@n...pl> napisał w wiadomości
news:bqv0sp$3f5$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Jesli beda panstwo mieli chwile czasu zapraszam ,jest to lista o tej nowej
> kategorii ludzi .Mile widziani sa prawnicy i kazdy kto moze wniesc cos
> nowego aby sie bronic przed bezrobociem.

Uczyć się, zdobywać doświadczenie, rozwijać się zawodowo i rzetelnie
pracować?

Pzdr
Brodek

do góry

> > Jesli beda panstwo mieli chwile czasu zapraszam ,jest to lista o tej
nowej
> > kategorii ludzi .Mile widziani sa prawnicy i kazdy kto moze wniesc cos
> > nowego aby sie bronic przed bezrobociem.
>
> Uczyć się, zdobywać doświadczenie, rozwijać się zawodowo i rzetelnie
> pracować?

Nieeee najlepiej założyc przestępczą organizację pokroju "Ruchu Obrony
Bezrobotnych" ktora bedzie wydawala nielegalne decyzje, organizowala rozruby
i inne rozrywki. A prawda jest taka ze jak ktos chce to praca jest i to
praktycznie dla osob z kazdym wyksztalceniem, tyle ze ludzie jej sobie po
prostu nie szanują.

pdr
Olo

do góry

Wielce Szanowny(a) *Olo Kwasniak* napisał(a) w widomości
<news:bqvdor$k13$1@atlantis.news.tpi.pl> na grupę <pl.soc.prawo> :

> Nieeee najlepiej założyc przestępczą organizację pokroju "Ruchu Obrony
> Bezrobotnych" ktora bedzie wydawala nielegalne decyzje, organizowala rozruby
> i inne rozrywki. A prawda jest taka ze jak ktos chce to praca jest i to
> praktycznie dla osob z kazdym wyksztalceniem, tyle ze ludzie jej sobie po
> prostu nie szanują.

Bardzo pomogłeś tym biednym ludziom.
Obyś nigdy nie był w ich sytuacji.

--
pozdrawiam
jacroza

do góry

> A prawda jest taka ze jak ktos chce to praca jest i to
> praktycznie dla osob z kazdym wyksztalceniem, tyle ze ludzie jej sobie po
> prostu nie szanują.

Sorki Olo ale mam podejrzenia co do twojej poczytalności..

Bronek

do góry

> > A prawda jest taka ze jak ktos chce to praca jest i to
> > praktycznie dla osob z kazdym wyksztalceniem, tyle ze ludzie jej sobie
po
> > prostu nie szanują.
>
> Sorki Olo ale mam podejrzenia co do twojej poczytalności..

Podejrzenia miec mozesz...


pdr
Olo

do góry

> > Nieeee najlepiej założyc przestępczą organizację pokroju "Ruchu Obrony
> > Bezrobotnych" ktora bedzie wydawala nielegalne decyzje, organizowala
rozruby
> > i inne rozrywki. A prawda jest taka ze jak ktos chce to praca jest i to
> > praktycznie dla osob z kazdym wyksztalceniem, tyle ze ludzie jej sobie
po
> > prostu nie szanują.
>
> Bardzo pomogłeś tym biednym ludziom.
> Obyś nigdy nie był w ich sytuacji.

A dlaczego miałbym niby tym nierobom pomagać? Nie bój się - nie będę, ja
potrafię szanowac swoj "stołek"...

pdr
Olo

do góry

Wielce Szanowny(a) *Olo Kwasniak* napisał(a) w widomości
<news:bqvjae$pss$1@nemesis.news.tpi.pl> na grupę <pl.soc.prawo> :

>> Bardzo pomogłeś tym biednym ludziom.
>> Obyś nigdy nie był w ich sytuacji.
>
> A dlaczego miałbym niby tym nierobom pomagać? Nie bój się - nie będę, ja
> potrafię szanowac swoj "stołek"...

A jaki związek ma szanowanie pracy z pomaganiem ludziom?
No tak, Ty nie wiesz, co to takiego pomoc drugiemu człowiekowi.
Skończ z tymi idiotyzmami, bo trudno uwierzyć, że sam wierzysz w to, o
czym piszesz.

--
pozdrawiam
jacroza

do góry

> >> Bardzo pomogłeś tym biednym ludziom.
> >> Obyś nigdy nie był w ich sytuacji.
> >
> > A dlaczego miałbym niby tym nierobom pomagać? Nie bój się - nie będę, ja
> > potrafię szanowac swoj "stołek"...
>
> A jaki związek ma szanowanie pracy z pomaganiem ludziom?

Ja mowie o zwiazku szanowania pracy z bezrobociem. Nasza firma ostatnio
przyjela (sposrod bezrobotnych wlasnie) parudziesieciu ludzi do pracy w
ochronie na umowe zlecenie. Juz po paru dniach niektorzy zaczeli wiercic
nosem ze 5,20 brutto za godzine to za malo i oni chca wiecej, ze chca umowy
o prace a nie zlecenia itd...kilku sie juz zwolnilo. Nooo a potem oczywiscie
beda robic wielkie larmo ze jest straszne bezrobocie, nie sposob pracy
znalezc itd.

A a propos pomocy - powinna ona wynikac z dobrej woli zainteresowanego a nie
z przymusu. Ja osobiscie jestem zbulwersowany tym, ze na swoja wyplate caly
miesiac pracuje, a jeden czy drugi nierob leza brzuchem do gory a na koniec
miesiaca ustawiaja sie po zasilek finansowany z moich podatkow (na ktore tez
pracowalem caly miesiac) Co innego gdybym dobrowolnie wplacil na konto
jakiejs fundacji, ale nie zrobilem tego i oburza mnie fakt ze w Panstwie,
gdzie ponoc wszyscy obywatele sa rowni, jedni musza pracowac na innych.

> No tak, Ty nie wiesz, co to takiego pomoc drugiemu człowiekowi.

Czemu? Udzielam sie np. jako wolontariusz w WOŚP (i sam do swojej puszki
wrzucam kase), bo jak jakis łebek wpadnie pod samochod prowadzony przez
pijanego bezrobotnego, to powinien miec w szpitalu takie warunki i taki
sprzet by jak najszybciej dojsc do pelnego zdrowia. Na takie cele moge
poswiecic pare groszy, ale na pewno nie na dotowanie miesiecznego lezenia
przed telewizorem jakiegos wałkonia w czasie, gdy ja pracuje by na swą
wypłatę _zarobic_.

pdr
Olo

do góry

Wielce Szanowny(a) *Olo Kwasniak* napisał(a) w widomości
<news:bqvncq$4b$1@atlantis.news.tpi.pl> na grupę <pl.soc.prawo> :

>>> A dlaczego miałbym niby tym nierobom pomagać? Nie bój się - nie będę, ja
>>> potrafię szanowac swoj "stołek"...
>>
>> A jaki związek ma szanowanie pracy z pomaganiem ludziom?
>
> Ja mowie o zwiazku szanowania pracy z bezrobociem. Nasza firma ostatnio
> przyjela (sposrod bezrobotnych wlasnie) parudziesieciu ludzi do pracy w
> ochronie na umowe zlecenie. Juz po paru dniach niektorzy zaczeli wiercic
> nosem ze 5,20 brutto za godzine to za malo i oni chca wiecej, ze chca umowy
> o prace a nie zlecenia itd...kilku sie juz zwolnilo. Nooo a potem oczywiscie
> beda robic wielkie larmo ze jest straszne bezrobocie, nie sposob pracy
> znalezc itd.

Sam piszesz, że zwolniło się kilku. Dlaczego więc uogólniasz? Może
przynajmniej część z nich znalazła stałą pracę, która da im poczucie
stabilizacji, bo przyznasz [raca na umowę-zlecenie takiego poczucia nie
daje.

> A a propos pomocy - powinna ona wynikac z dobrej woli zainteresowanego a nie
> z przymusu. Ja osobiscie jestem zbulwersowany tym, ze na swoja wyplate caly
> miesiac pracuje, a jeden czy drugi nierob leza brzuchem do gory a na koniec
> miesiaca ustawiaja sie po zasilek finansowany z moich podatkow (na ktore tez
> pracowalem caly miesiac) Co innego gdybym dobrowolnie wplacil na konto
> jakiejs fundacji, ale nie zrobilem tego i oburza mnie fakt ze w Panstwie,
> gdzie ponoc wszyscy obywatele sa rowni, jedni musza pracowac na innych.

Podobnie oddajesz swoje pieniądze na służbę zdrowia, zbrojenie,
emerytów i wiele innych mniej lub bardziej szczytnych celów i jakoś o
to się nie pieklisz.

>> No tak, Ty nie wiesz, co to takiego pomoc drugiemu człowiekowi.
>
> Czemu? Udzielam sie np. jako wolontariusz w WOŚP (i sam do swojej puszki
> wrzucam kase),

i chwała Ci za to

> bo jak jakis łebek wpadnie pod samochod prowadzony przez
> pijanego bezrobotnego,

no tutaj chyba przeginasz

> to powinien miec w szpitalu takie warunki i taki
> sprzet by jak najszybciej dojsc do pelnego zdrowia. Na takie cele moge
> poswiecic pare groszy, ale na pewno nie na dotowanie miesiecznego lezenia
> przed telewizorem jakiegos wałkonia w czasie, gdy ja pracuje by na swą
> wypłatę _zarobic_.

Nie czym to jest spowodowane, ale z Twoich wypowiedzi wręcz bije
nienawiść do prawie co piątego obywatela tego kraju. Nie przesadzasz z
tymi *wałkoniami* i *nierobami*?
Naprawdę myślisz, że te 18% bezrobocia to fikcja i wszyscy Ci ludzie są
niegodnymi wsparcia i pomocy jednostkami?
No cóż, wszystko zależy od punktu siedzenia...

--
pozdrawiam
jacroza

do góry