Ponawiam moje pytanie pozostawione niestety wcześniej bez
odpowiedzi.

Oskarżony w sprawie karnej składa za pośrednictwem sądu rejonowego
(właściwego do prowadzenia jego sprawy)
skargę adresowaną do ministra sprawiedliwości ( za pośrednictwem sądu
rejonowego )
Skarga zostaje zatrzymana w aktach sprawy i nie trafia do adresata?
Proszę o opinie.
tatuasz

do góry

Użytkownik "Tatuasz" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a5v8o7$76k$1@zeus.man.szczecin.pl...
> Ponawiam moje pytanie pozostawione niestety wcześniej bez
> odpowiedzi.
>
> Oskarżony w sprawie karnej składa za pośrednictwem sądu rejonowego
> (właściwego do prowadzenia jego sprawy)
> skargę adresowaną do ministra sprawiedliwości ( za pośrednictwem sądu
> rejonowego )
> Skarga zostaje zatrzymana w aktach sprawy i nie trafia do adresata?
> Proszę o opinie.
> tatuasz
>
> Hmm ???????? Myślę ,że nie byłoby problemu gdyby taką skargę do MS
skierowano adresując na adres Min.Spraw. a Sądowi Rejonowemu przesłano ją
jako do wiadomości powołując sie na sygn.akt sprawy ...Sandra
>

do góry

> > Oskarżony w sprawie karnej składa za pośrednictwem sądu rejonowego
> > (właściwego do prowadzenia jego sprawy)
> > skargę adresowaną do ministra sprawiedliwości ( za pośrednictwem sądu
> > rejonowego )
> > Skarga zostaje zatrzymana w aktach sprawy i nie trafia do adresata?
> > Proszę o opinie.
> > tatuasz
> >
> > Hmm ???????? Myślę ,że nie byłoby problemu gdyby taką skargę do MS
> skierowano adresując na adres Min.Spraw. a Sądowi Rejonowemu przesłano ją
> jako do wiadomości powołując sie na sygn.akt sprawy ...Sandra


Oczywiście jest to jakieś rozwiązanie.
Mnie natomiast bardziej interesują opinie szanownej grupy
na temat samego zdarzenia.
Czy wolno sądowi lub komukolwiek zatrzymać czyjąś korespondencję?
Jestem przekonany że to działania pozaprawne.
Jak je wobec powyższego zakwalifikować?
Jak walczyć z przejawami bezprawia czynionymi czynionymi tam gdzie
prawo ma być egzekwowane.
tatuasz

do góry