On Mon, 20 Sep 2004, Hubertus wrote:

>+ > Właśnie. Lepiej mniej pretensje do żony że nie umie druczku wypełnić.
>+
>+ jakiego druczku ?
>+ dyspozyja ustna - na karteczce numer konta - z pieczeci - czytelnie
>+ literówka oczywista

Chodziło o to czy żona podpisała "oczywistą literówkę"...

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

A moze sprobuj przez rzecznika banku. Ja tak zalatwilem sprawe w BZ WBK,
sprzedali mi obligacje komunalne, ktorych wlasciwie nie mieli. Potem
odwolania, glupie usmiechy w okienku, az poslalem pismo do Centrali. Po
trzech dniach oddzwonił Pan i poinformował, za odsetki o ktore walcze sa do
odbioru w banku. Trzeba bylo widziec mine Pani co mnie wysmiala jak
skladalem owe pismo.

Pozdrawiam Slawek

do góry

>A moze sprobuj przez rzecznika banku. Ja tak zalatwilem sprawe w BZ WBK,
> sprzedali mi obligacje komunalne, ktorych wlasciwie nie mieli. Potem
> odwolania, glupie usmiechy w okienku, az poslalem pismo do Centrali. Po
> trzech dniach oddzwonił Pan i poinformował, za odsetki o ktore walcze sa
> do
> odbioru w banku. Trzeba bylo widziec mine Pani co mnie wysmiala jak
> skladalem owe pismo.

dzieki za coś konstruktywnego - pytanie czego mam sie domagac ?
odsetek , kosztów - a ze fakture im wystawić ?? do komornika posłac - nie
wiem - nie oczekuje duzo - ale zadość uczynienie poprostu - mam czas i
pieniądze aby sie z nimi pobawić

do góry

> Zmień żone:-)))) Po każdej dyspozycji ustnej otrzymujesz wydruk
> "Potwierdzenie zgodności z dyspozycją". Jeśli Twoja zona nie sprawdza co
> podpisuje to mozesz mieć pretensje tylko do niej a do banku możesz wysłać
> kwiaty z podziekowaniami, że kase oddali:-))))

Zmineń sobie upodobania
Moja Żona to Ktoś kogo cenie i za zadne skarby nie pozwole obrażać - wiec
sie po prostu nie odzywaj
Żona sprawdziłą co podpisała -
zgadzał sie własciciel konta - a przecież tego nie podała - właściciel sam
wskoczył panience w okienku do komutera a wiec powinno sie zgadzac -
literówka była w numerze konta - to 26 cyft w ciagu - np
501020555811111167xxxxxxxx - ciekawe czy sie połapiesz gdy bedzie tam
jeszcze 5 jedynk w rzedzie - pomyśl. cyfr było 27 ewidentnie za długie
konto - jak to wogóle komputer przyjął- przecież mogła wpisać równie dobrze
pesel i nip razem + jakas cyferka i tez bedzie konto jak sie patrzy. a osoba
pownna byc inna wiec z jakiej paki błąd ?
to bank jest winien a nie panienka - ludzki prostu bład dodanie 1 cyfry
wiecej powinien system zablokować jakiekolwiek operacje dalej i wyswietlic
coś w rodzaju POPRAW !! - ale tego nie zrobił - boże oni sie prywatyzuja -
kase wezmą a akcji nie wydadza bo nie beda wiedzieli kto jest właścicielem -
chce ten ukarac bank

nie dawajciew rad typu zmien bank - dajcie rade jak ukarac bank

do góry

Użytkownik "Hubertus" <h...@r...wirtualny.dzierzoniow.pl> napisał w
wiadomości

> Zmineń sobie upodobania

Skad znasz moje upodobania? przecież sie nie znamy:P

> Żona sprawdziłą co podpisała -
> zgadzał sie własciciel konta - a przecież tego nie podała - właściciel sam
> wskoczył panience w okienku do komutera a wiec powinno sie zgadzac -

Jestes tak głupi czy naiwny? A niby na pieczatce nie było nazwy wlasciela
konta na ktore Twoja najwspanialsza zona wplacala pieniadze?

> literówka była w numerze konta - to 26 cyft w ciagu - np
> 501020555811111167xxxxxxxx - ciekawe czy sie połapiesz gdy bedzie tam
> jeszcze 5 jedynk w rzedzie - pomyśl. cyfr było 27 ewidentnie za długie

Brak odpowiedzialności Twojej zony. Ja jesli wplacam wieksza sume zawsze
przy okienku sprawdzam numer konta z podanym. Po to ktos wymyslił wydruk z
potwierdzeniem dyspozycji ustnej aby klient banku mogl spradzic co pracownik
wprowadzil do systemu.

> to bank jest winien a nie panienka - ludzki prostu bład dodanie 1 cyfry

Bank nie jest niczemu winien, kasjerce wskoczyła jedna cyferka wiecej, a
Twoja zona podpisem zgodziła się na tą cyferke więc chyba nikt tu nie jest
winien tylko bank wykonał dyspozycje Twojej zony.

> chce ten ukarac bank

Nie masz zadnych szans.

> nie dawajciew rad typu zmien bank - dajcie rade jak ukarac bank

jw.

Pozdrawiam,
MiC

do góry