Pracuje zdalnie w pewnej firmie, od pewnego czasu weszło prawo w życie że
pracodawca powinien zwracać pracownikowi zatrudnionemu zdalnie m.in. koszty
internetu. Zaraz po tym dostałem aneks do umowy że zgadzam się pokrywać
koszty internetu. Przy nie podpisaniu powyższego aneksu oczywiście tracę
pracę. Czy takie działania firmy są legalne? Właściwie to każde prawo mógłby
pracodawca nie respektować postępując w ten sposób.

do góry

Zbyszek pisze:

> Pracuje zdalnie w pewnej firmie, od pewnego czasu weszło prawo w życie
> że pracodawca powinien zwracać pracownikowi zatrudnionemu zdalnie m.in.
> koszty internetu. Zaraz po tym dostałem aneks do umowy że zgadzam się
> pokrywać koszty internetu. Przy nie podpisaniu powyższego aneksu
> oczywiście tracę pracę. Czy takie działania firmy są legalne? Właściwie
> to każde prawo mógłby pracodawca nie respektować postępując w ten sposób.

Widzisz, zwróć jednak uwagę na drugą stronę medalu. Wprowadzenie
przepisu nie spowodowało automatycznie, że pracodawca stał się bogatszy
o kwotę opłaty za Internet, jaką teraz będzie musiał Ci oddać. Wcześniej
podpisał z Tobą umowę, z której wynikają dla Was obojga określone
warunki ekonomiczne.

Nowy przepis powoduje że przy zachowaniu warunków umowy Ty będziesz do
przodu o kwotę abonamentu za Internet a ponieważ w przyrodzie nic nie
ginie, o podobną kwotę będzie do tyłu pracodawca. Dlatego pracodawca
zaproponował prawne rozwiązanie problemu, poprzez propozycję zrzeczenia
się przez Ciebie prawa, celem zachowania status quo ante.

Dla ułatwienia zrozumienia - załóżmy całkowicie abstrakcyjną sytuację,
w której wynajmujesz komuś mieszkanie. W chwili podpisania umowy najmu
obowiązuje przepis, który zwalnia Cię od płacenia podatku. Kalkulujesz
sobie cenę najmu, która będzie odpowiadać Tobie i Twojemu najemcy. W nią
wchodzą czynsze, podatki lokalne, koszty obsługi lokalu i inne takie
oraz oczywiście Twój zysk. Po jakimś czasie przepisy się zmieniają,
obciążając Ciebie podatkiem w kwocie 20% ceny najmu. Co zrobisz -
przyjmiesz na siebie zobowiązanie co znacznie zmniejszy Twój zysk czy
też przedstawisz najemcy aneks, w którym przenosisz na niego
zobowiązanie podatkowe ?


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry

On Jan 17, 3:34 pm, "Zbyszek" <z...@w...pl> wrote:
> Pracuje zdalnie w pewnej firmie, od pewnego czasu weszło prawo w życie że
> pracodawca powinien zwracać pracownikowi zatrudnionemu zdalnie m.in. koszty
> internetu. Zaraz po tym dostałem aneks do umowy że zgadzam się pokrywać
> koszty internetu. Przy nie podpisaniu powyższego aneksu oczywiście tracę
> pracę. Czy takie działania firmy są legalne? Właściwie to każde prawo mógłby
> pracodawca nie respektować postępując w ten sposób.

Myslisz przyczyne ze skutkiem. Praca zdalna jest wynikiem posiadania
przez ciebie internetu. Gdyby pracodawca oddelegowal cie do pracy
zdalnej to wtedy tak.

do góry

Rozmiem ciebie doskonale.
Co do sprawy wynajmu lokalu oczywiście że chciałbym przerzucić je na
lokatorów - i tak robi moj pracodawca.
Tylko pytanie jest takie czy prawo stoi po mojej stronie w razie sporu.

do góry

Zbyszek pisze:

> Tylko pytanie jest takie czy prawo stoi po mojej stronie w razie sporu.

Tu nie ma sporu, bowiem nie występuje działanie bezprawne. Pracodawca
może zgodnie z prawem wypowiedzieć umowę, która przestaje być dla niego
opłacalna. Ty możesz negocjować z pracodawcą. Spór może powstać w
sytuacji gdy którakolwiek ze stron dopuści się naruszenia postanowień
umowy, wówczas prawo (teoretycznie) będzie po stronie poszkodowanego.


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry

SzalonyKapelusznik pisze:

> Myslisz przyczyne ze skutkiem. Praca zdalna jest wynikiem posiadania
> przez ciebie internetu. Gdyby pracodawca oddelegowal cie do pracy
> zdalnej to wtedy tak.

Akurat to nie ma nic do rzeczy, poza tym autor postu nie napisał czy
założenie Internetu nie było wynikiem przyjęcia propozycji wykonywania
telepracy. To już Ty domniemałeś :)


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry

> ...dostałem aneks do umowy że zgadzam się pokrywać koszty internetu. Przy
> nie podpisaniu powyższego aneksu oczywiście tracę pracę.

Równie dobrze pracownikowi pracującemu "na miejscu" powinno się zwracać
koszty dojazdu :-). Bo przecież też musi jakoś przyjechać...
Jeśli chodzi o internet to z reguły pracodawca (jeśli ma taką wolę) zwraca
jakąś część tej opłaty. Najczęśćiej do określonej kwoty. Wiem to od moich
klientów, którzy czasem tak właśnie pracują...

do góry

Użytkownik "Robert J." <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fmqbgu$72m$1@news.onet.pl...
> > ...dostałem aneks do umowy że zgadzam się pokrywać koszty internetu.
Przy
> > nie podpisaniu powyższego aneksu oczywiście tracę pracę.
>
> Równie dobrze pracownikowi pracującemu "na miejscu" powinno się zwracać
> koszty dojazdu :-). Bo przecież też musi jakoś przyjechać...
> Jeśli chodzi o internet to z reguły pracodawca (jeśli ma taką wolę) zwraca
> jakąś część tej opłaty. Najczęśćiej do określonej kwoty. Wiem to od moich
> klientów, którzy czasem tak właśnie pracują...
>
Właśnie
Pracodawca stwierdził, że moim miejscem pracy są trzy wojwództwa - kto
powinien pokrywać koszty dojazdu do miejsca pracy (odległości do 250 km)?
A konkretnie: przejazd samochodem to sobie firma wrzuca w koszty, ale jak
akurat nie mam samochodu?

Pozdrawiam
PawelT

do góry