Witam!

Nie dawno była u mnie ekipa "fachowców" z administracji osiedla majstrować
coś przy elewacji.
Robotę zrobili, ale jednosześnie opiłki z ich szlifierek kontowych
uszkodziły mi nowiusieńkie okna (nie zabezpieczyli ich w żaden sposób). Czy
w takiej sytuacji odszkodowania powinienem sie domagać od administracji,
która przysłała tych niszczycieli, czy też bezpośrednio od tej firmy pomimi
tego, że osobiście nie jestem z nimi związany zadną umową?
Z góry dzięki za eszystkie rady.

Pozdrawiam
Konrad

do góry

Witaj!
Możesz tylko ścigać ADM. Koniecznie na piśmie!
W przypadku braku odpowiedzi zagrozic niepłaceniem czynszu. U mnie
poskutkowało.
Zdrowia. :-)

do góry

On Tue, 16 Apr 2002, voytech wrote:

> Możesz tylko ścigać ADM. Koniecznie na piśmie!

Już prędzej pracodawcę który tych szlifierów zatrudnia. ADM zapewne
zawarła z nim umowę o dzieło i za szkody w mieniu lokatorów nie może
z tego powodu odpowiadać.

> W przypadku braku odpowiedzi zagrozic niepłaceniem czynszu. U mnie
> poskutkowało.

Ciekawe? Czyżby ci panowie byli pracownikami administracji?

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)

do góry

Użytkownik "Gwidon S. Naskrent" <n...@a...pl> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.44.0204161543240.1285-100000@localho
st...

> Już prędzej pracodawcę który tych szlifierów zatrudnia. ADM zapewne
> zawarła z nim umowę o dzieło i za szkody w mieniu lokatorów nie może
> z tego powodu odpowiadać.
>
> > W przypadku braku odpowiedzi zagrozic niepłaceniem czynszu. U mnie
> > poskutkowało.
>
> Ciekawe? Czyżby ci panowie byli pracownikami administracji?

nie, no kolega Gwidon zaczyna juz przechodzic samego siebie
gdzie masz napisane ze przeslanka odpowiedzialnosci z 430 kc jest umowa o
prace?

jest napisane wyraznie:

Art. 430. Kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która
przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek
stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną
z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności.

i zaznaczam, ze te ww przeslanki maja szerszy charakter nizli tylko stosunek
pracowniczy.
polecam orzeczenia do tego artukulu, chocby z lexa

tak, wiec uderzac tylko do administracji, a ona ewentualnie bedzie miala
regres do bezposredniego sprawcy (ale to juz nas nie interesuje)

a tak na marginesie do Gwidona: liczy sie jakosc a nie ilosc (postow)

--
Pozdrawiam
Rolek

do góry

Użytkownik "Konrad" <p...@p...com> napisał w wiadomości
news:a9fv3o$js8$1@absinth.dialog.net.pl...
> Nie dawno była u mnie ekipa "fachowców" z administracji osiedla majstrować
> coś przy elewacji.
> Robotę zrobili, ale jednosześnie opiłki z ich szlifierek kontowych
> uszkodziły mi nowiusieńkie okna (nie zabezpieczyli ich w żaden sposób).
Czy
> w takiej sytuacji odszkodowania powinienem sie domagać od administracji,
> która przysłała tych niszczycieli, czy też bezpośrednio od tej firmy
pomimi
> tego, że osobiście nie jestem z nimi związany zadną umową?
> Z góry dzięki za eszystkie rady.

A co w przypadku jeśli okna są własnością spółdzielni?
(mieszkanie spółdzielcze, okna wymieniane wcześniej za darmo)
Kto komu wtedy zapłaci?

pozdrawiam ... Miroo

do góry