eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zerwanie umowy najmu PILNE!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2007-09-27 21:06:58
    Temat: Zerwanie umowy najmu PILNE!
    Od: goscius <g...@g...com>

    Witam!
    Mam problem z umową najmu mieszkania. W mieszkaniu mieszkam dwa
    tygodnie i za te dwa tygodnie zapłaciłem. Po wprowadzeniu okazało się,
    że właściciel nie poinformował mnie o wszystkim. Wspominał, że w domku
    mieszka pewne małżeństwo ale mają oni osobne wejście i wszystko
    osobno. Jednak po wprowadzeniu okazało się że do swojego mieszkania
    przechodzą oni przez wspólny korytarz, na który znajduje sie moja
    łazienka i kuchnia, tak że ja w piżamce pod prysznic a oni w kurtkach
    z pieskiem. Ponadto ludzie ci prowadzą nocny tryb życia i przyjmują po
    nocy gości, a ściany są tak cienkie że wszystko słychać i nie da się
    spać. Nie chce tu mieszkać ani dnia dłużej, problem w tym,że w umowie
    mam miesięczne wypowiedzenie. Czuję się oszukany a ponadto poniosłem
    koszty przeniesienia linii internetowej na to mieszkanie. Czy jest
    może jakiś przepis, który w przypadku gdy nie wszystko jest tak jak
    facet mówił, pozwoliłby mi zerwać tę umowę bez problemów. (tzn żebym
    nie musiał płacić kolesiowi za kolejny miesiąc) Proszę pomóżcie!!!!!


  • 2. Data: 2007-09-28 06:06:28
    Temat: Re: Zerwanie umowy najmu PILNE!
    Od: "swen" <n...@n...com>

    Tak na chlopski rozum, bo prawnikiem nie jestem.
    To w moijej ocenie, niewolnikiem nie jestes i mozesz z tamta sie
    wyprowadzic, nie wiem czy zaplaciles depozyt i czego on dotyczy, jednak moim
    zdaniem wlasciciel mieszkania nic nie moze zrobic, bo skoro sie wyprowadzasz
    a za okres ktory zamieszkales zaplaciles to co ma niby byc na przeszkodzie?
    Nawet jak cie poda do sadu to na jakiej podstawie? Niewolnictwa jeszcze nie
    ma. A co rozmyslic sie nie mozesz? Mogles zawsze znalesc cos lepszego, a
    wlaciciel mogl z toba przenegocjowac umowe i tyle. Nie wolno tu porownywac
    umow lojalnosciowych abonamentowych bo to zupelnie inna sprawa.



  • 3. Data: 2007-09-28 08:05:18
    Temat: Re: Zerwanie umowy najmu PILNE!
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 28 Sep 2007, swen wrote:

    > Tak na chlopski rozum, bo prawnikiem nie jestem.

    To dla porządku: ja też nie.

    > To w moijej ocenie, niewolnikiem nie jestes i mozesz z tamta sie
    > wyprowadzic, nie wiem czy zaplaciles depozyt i czego on dotyczy, jednak moim
    > zdaniem wlasciciel mieszkania nic nie moze zrobic, bo skoro sie wyprowadzasz
    > a za okres ktory zamieszkales zaplaciles to co ma niby byc na przeszkodzie?

    Ależ dobrze gadasz.
    Mieszkać nie musi.
    Wyprowadzić też się może.
    Tylko coś starannie omijasz sprawę pieniędzy ;)

    Prawo przewiduje również to, że jak z dnia na dzień wypowiesz umowę
    to właściciel ma kłopot ze znalezieniem kolejnego chętnego.
    Wypowiedzieć więc MOŻESZ, ale ZAPŁACIC trzeba tyle ile ustalono w umowie
    *na taki wypadek*.
    Jak np. ustalili, że wypowiedzenie ma być na 2 miesiące przed
    zakończeniem umowy, to zapłata należy się tak *jakby* się mieszkało.
    Nie płaci się za fakt mieszkania, a za wynajmowanie, za to że MOZNA
    w danym miejscu mieszkać.

    > Nawet jak cie poda do sadu to na jakiej podstawie?

    UMOWY.
    Umowę można zawrzeć różną, nie wiem czy chcesz zdać sobie z tego sprawę
    (czy tylko udajesz że nie wiesz) że można np. dać pieniadze za nic,
    dosłownie za nic, darowizna to się nazywa i też jest OBOWIĄZUJĄCE jak
    ktoś dopilnuje formy zawarcia :>
    Jak podejrzewam cały problem w tym, że warunki zapłaty (m.in. okres
    wypowiedzenia) są spisane, zaś jak najemca sam pisze - oświadczenie
    o sposobie korzystania wziął "na gębę".
    Jak na mój gust, jak właściciel mówił że jest "osobne wejście" to
    należało tego domagać się w umowie, bo tak nic nie wywalczy :(

    > Niewolnictwa jeszcze nie ma. A co rozmyslic sie nie mozesz?

    Możesz.
    Tylko za to za co WCZEŚNIEJ się zobowiązałeś zapłacić masz zapłacić.
    A płaci się za wynajmowanie lokalu, nie za mieszkanie w nim!
    Mieszkać wcale (tam) nie trzeba!

    pzdr, Gotfryd


  • 4. Data: 2007-09-28 09:17:28
    Temat: Re: Zerwanie umowy najmu PILNE!
    Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@[wytnij]o2.pl>


    Użytkownik "goscius" <g...@g...com> napisał
    >Mam problem z umową najmu mieszkania.

    Co to za umowa? Pisemna? Na jaki okres?




  • 5. Data: 2007-09-28 10:47:37
    Temat: Re: Zerwanie umowy najmu PILNE!
    Od: goscius <g...@g...com>

    On 28 Wrz, 11:17, "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@[wytnij]o2.pl> wrote:
    > Użytkownik "goscius" <g...@g...com> napisał
    >
    > >Mam problem z umową najmu mieszkania.
    >
    > Co to za umowa? Pisemna? Na jaki okres?

    Umowa jest na czas nieokreślony - pisemna..na cele mieszkaniowe z
    miesięcznym wypowiedzeniem. nie płaciliśmy kaucji.
    Czy ktoś wie gdzie w Kodeksie jest...."Szczególne przypadki
    umożliwiające skuteczne
    wypowiedzenie tej umowy bez porozumienia, bez konsekwencji, są
    w odpowiednim rozdziale Kodeksu cywilnego, dotyczy to głownie rażących
    uchybień ze strony wynajmującego"??


  • 6. Data: 2007-09-28 10:55:35
    Temat: Re: Zerwanie umowy najmu PILNE!
    Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@[wytnij]o2.pl>


    Użytkownik "goscius" <g...@g...com> napisał
    >Czy ktoś wie gdzie w Kodeksie jest...."Szczególne przypadki
    >umożliwiające skuteczne
    >wypowiedzenie tej umowy bez porozumienia, bez konsekwencji, są
    >w odpowiednim rozdziale Kodeksu cywilnego, dotyczy to głownie rażących
    >uchybień ze strony wynajmującego"??

    Np. art. 664, 682. Przy okresie wypowiedzenia 1m-c i to bez kaucji, to o
    wiele prościej wypowiedzieć umowę i po miesiącu się wyprowadzić niż
    prowadzić spory prawne (z resztą trzeba by mieć dowody). W tym przypadku
    odradzam drugie rozwiązanie, wypowiedz umowę po prostu.



  • 7. Data: 2007-09-28 11:15:09
    Temat: Re: Zerwanie umowy najmu PILNE!
    Od: goscius <g...@g...com>

    On 28 Wrz, 12:55, "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@[wytnij]o2.pl> wrote:
    > Użytkownik "goscius" <g...@g...com> napisał
    >
    > >Czy ktoś wie gdzie w Kodeksie jest...."Szczególne przypadki
    > >umożliwiające skuteczne
    > >wypowiedzenie tej umowy bez porozumienia, bez konsekwencji, są
    > >w odpowiednim rozdziale Kodeksu cywilnego, dotyczy to głownie rażących
    > >uchybień ze strony wynajmującego"??
    >
    > Np. art. 664, 682. Przy okresie wypowiedzenia 1m-c i to bez kaucji, to o
    > wiele prościej wypowiedzieć umowę i po miesiącu się wyprowadzić niż
    > prowadzić spory prawne (z resztą trzeba by mieć dowody). W tym przypadku
    > odradzam drugie rozwiązanie, wypowiedz umowę po prostu.

    Jeśli chodzi o wady to taką wadą są sąsiedzi i wspólny korytarz, który
    miał być użytkowany tylko do pralni czyli w założeniu kilka razy w
    tyg. natomiast jest używany praktycznie cały czas przez innych
    lokatorów i odwiedzających ich gości. - wady tej nie da sie usunąć bo
    trzeba by ich eksmitować albo wybudować inne wejście..

    Art. 664. § 1. Jeżeli rzecz najęta ma wady, które ograniczają jej
    przydatność do umówionego użytku, najemca może żądać odpowiedniego
    obniżenia czynszu za czas trwania wad.
    § 2. Jeżeli w chwili wydania najemcy rzecz miała wady, które
    uniemożliwiają przewidziane w umowie używanie rzeczy, albo jeżeli wady
    takie powstały później, a wynajmujący mimo otrzymanego zawiadomienia
    nie usunął ich w czasie odpowiednim, albo jeżeli wady usunąć się nie
    dadzą, najemca może wypowiedzieć najem bez zachowania terminów
    wypowiedzenia.
    § 3. Roszczenie o obniżenie czynszu z powodu wad rzeczy najętej, jak
    również uprawnienie do niezwłocznego wypowiedzenia najmu nie
    przysługuje najemcy, jeżeli w chwili zawarcia umowy wiedział o wadach.


  • 8. Data: 2007-09-28 12:21:14
    Temat: Re: Zerwanie umowy najmu PILNE!
    Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@[wytnij]o2.pl>


    Użytkownik "goscius" <g...@g...com> napisał
    >Jeśli chodzi o wady to taką wadą są sąsiedzi i wspólny korytarz, który
    >miał być użytkowany tylko do pralni czyli w założeniu kilka razy w
    (ciach)

    a ile płacisz za to mieszkanie, że chcesz się procesować o wady i tracić
    czas i kasę...!? Masz dobrą pozycję, możliwość wypowiedzenia, brak kaucji -
    nie odpowiada to wypowowiedz i po miesiącu Cię nie ma.



  • 9. Data: 2007-09-28 14:22:50
    Temat: Re: Zerwanie umowy najmu PILNE!
    Od: "swen" <n...@n...com>

    >> To w moijej ocenie, niewolnikiem nie jestes i mozesz z tamta sie
    >> wyprowadzic, nie wiem czy zaplaciles depozyt i czego on dotyczy, jednak
    >> moim
    >> zdaniem wlasciciel mieszkania nic nie moze zrobic, bo skoro sie
    >> wyprowadzasz
    >> a za okres ktory zamieszkales zaplaciles to co ma niby byc na
    >> przeszkodzie?
    >
    > Ależ dobrze gadasz.
    > Mieszkać nie musi.
    > Wyprowadzić też się może.
    > Tylko coś starannie omijasz sprawę pieniędzy ;)

    Nieprawda:)

    > Prawo przewiduje również to, że jak z dnia na dzień wypowiesz umowę
    > to właściciel ma kłopot ze znalezieniem kolejnego chętnego.
    > Wypowiedzieć więc MOŻESZ, ale ZAPŁACIC trzeba tyle ile ustalono w umowie
    > *na taki wypadek*.
    > Jak np. ustalili, że wypowiedzenie ma być na 2 miesiące przed
    > zakończeniem umowy, to zapłata należy się tak *jakby* się mieszkało.
    > Nie płaci się za fakt mieszkania, a za wynajmowanie, za to że MOZNA
    > w danym miejscu mieszkać.

    Ale z tego co mi sie wydaje, to okres wypowiedzenia nie jest jednoznaczny z
    placeniem za ten czas!?! Inaczej nazywalo by sie to depozytem lub czyms
    podobnym. On daje np. teraz wymowienie, i tyle, jedynie co z tego
    miesiecznego okresu wynika, to to, ze wlasciciel mieszkania nie moze go w
    ciagu miesiaca wywalic. Nie znam sie jak napisalem wyzej, ale wydaje mi sie,
    ze to wlasnie tak dziala. Przynajmniej w UK tak to dziala a UK jak i Polska
    sa w UE czyli te prawa powinny byc zblizone w choc w czesci ujednolicone.

    >> Nawet jak cie poda do sadu to na jakiej podstawie?
    >
    > UMOWY.
    > Umowę można zawrzeć różną, nie wiem czy chcesz zdać sobie z tego sprawę
    > (czy tylko udajesz że nie wiesz) że można np. dać pieniadze za nic,
    > dosłownie za nic, darowizna to się nazywa i też jest OBOWIĄZUJĄCE jak
    > ktoś dopilnuje formy zawarcia :>
    > Jak podejrzewam cały problem w tym, że warunki zapłaty (m.in. okres
    > wypowiedzenia) są spisane, zaś jak najemca sam pisze - oświadczenie
    > o sposobie korzystania wziął "na gębę".
    > Jak na mój gust, jak właściciel mówił że jest "osobne wejście" to
    > należało tego domagać się w umowie, bo tak nic nie wywalczy :(
    >
    >> Niewolnictwa jeszcze nie ma. A co rozmyslic sie nie mozesz?
    >
    > Możesz.
    > Tylko za to za co WCZEŚNIEJ się zobowiązałeś zapłacić masz zapłacić.
    > A płaci się za wynajmowanie lokalu, nie za mieszkanie w nim!
    > Mieszkać wcale (tam) nie trzeba!

    Ale on zaplacil jak sadze za miesiac z gory, a to ze sie teraz wyprowadza to
    nie widze by napisal iz, musi doplacic do pelnego miesiaca wypowiedzenia czy
    cos tam. Jak wyzej napisalem, od tego pobiera sie depozyty.
    On wyprowadza sie dzis i od dzis juz nie placi, przecie nie naciaga
    wlasciciela mieszkania bo je zostawia gotowe do wynajmu nastepnemu
    lokatorowi.
    A jeszcze jedno, jak juz napisalem umowy lojalnosciowe wobec np. tpsa czy
    tym podobne sa zupelnie inna sprawa niz wynjecie mieszkania, tak samo masz z
    kredytami na dom i zwylkymi konsumpcyjnymi.



  • 10. Data: 2007-09-28 15:45:36
    Temat: Re: Zerwanie umowy najmu PILNE!
    Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty@[wytnij]o2.pl>


    Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał
    > Ale z tego co mi sie wydaje, to okres wypowiedzenia nie jest jednoznaczny
    > z placeniem za ten czas!?!

    Wydaje Ci się....;)
    Analogicznie, jak Ci pracodawca da wypowiedzenie pracy na okres 3m-ce to też
    nie płaci Ci pensji za te 3 miesiące, a Ty pracujesz dalej...?


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1