eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zapytanie - wycena domu z działką
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2008-08-13 13:29:21
    Temat: Zapytanie - wycena domu z działką
    Od: " maxi" <m...@g...pl>

    Witam,
    nie wiem czy to jest właściwe forum, ale lepszego nie znalazłem...

    Jest załozona sprawa o zniesienie współwłasności - jest mała działka, na
    niej stary dom z lat 50-tych , do niego dobudowany blizniak w stanie sur.
    zamkniętym. Jeden ze współwłaścicieli chce mieć połowę działki z nowym domem
    i żąda spłaty "swojej"połowy ze starego domu rodziców...
    Identyczna nieruchomość w tej samej miejscowości z identycznym domem /małe
    osiedle/ została wyceniona na 800 000 zł, czyli w cenie działki /około 1000
    zł m2/

    Problem w tym,że ten stary dom /"trzciniak"/ nadaje się wyłącznie do
    generalnego remontu - w piwnicy jest grzyb, ściany i sufit są popękane, okna
    się"kleszczą" czyli dom pomału osiada. Dwa lata temu przewróciło się z ulicy
    na dach duże drzewo i poważnie uszkodziło dach.Była zgłaszana sprawa do
    gminy o odszkodowanie. Oczywiście wszyscy wpółwłaściciele mieszkają w tym
    starym domu.


    Zapytanie moje - jak w tej sytuacji rzeczoznawca może wyceniać taki dom z
    działką, czy będzie to tylko wartość działki, a dom będzie "dodatkiem"
    gratis ?

    Jak takie sytuacje są brane pod uwagę? Bardzo proszę o wskazówki. Nie wiem,
    czy sąd może zasądzić cos samodzielnie, czy w tej sytuacji będzie powoływał
    rzeczoznawcę?



    Pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2008-08-13 15:41:47
    Temat: Re: Zapytanie - wycena domu z działką
    Od: "wt" <w...@g...pl>

    Witam
    Kazdy ze wspolwlascieli ma takie samo prawo do trzciniaka jak i do nowego
    domu. Czyj jest grunt tego sa budynki postawione na nim

    jesli dobrowolmnie nie podzielicie tego to sąd zapewnie podzieli wszystkim w
    rownych czesciach

    Inna sprawa moze byc to ze byc moze jeden ze wspolwlascicilei wylozyl swoje
    pieniadze na budowe nowego domu i jesli jest w stanie przedsatwic wydatki
    jakie poniosl to moze żadac od pozostalych by zwrocili mu te koszty

    prawdopodonie sad powola rzeczoznawce bo rzadko sie zdarza aby dzielący się
    współwłaścicile byli zgodni co do wartości poszczególnych obiektów

    pozdrawiam
    WT

    Użytkownik " maxi" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:g7unjh$jac$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam,
    > nie wiem czy to jest właściwe forum, ale lepszego nie znalazłem...
    >
    > Jest załozona sprawa o zniesienie współwłasności - jest mała działka, na
    > niej stary dom z lat 50-tych , do niego dobudowany blizniak w stanie sur.
    > zamkniętym. Jeden ze współwłaścicieli chce mieć połowę działki z nowym
    > domem
    > i żąda spłaty "swojej"połowy ze starego domu rodziców...
    > Identyczna nieruchomość w tej samej miejscowości z identycznym domem /małe
    > osiedle/ została wyceniona na 800 000 zł, czyli w cenie działki /około
    > 1000
    > zł m2/
    >
    > Problem w tym,że ten stary dom /"trzciniak"/ nadaje się wyłącznie do
    > generalnego remontu - w piwnicy jest grzyb, ściany i sufit są popękane,
    > okna
    > się"kleszczą" czyli dom pomału osiada. Dwa lata temu przewróciło się z
    > ulicy
    > na dach duże drzewo i poważnie uszkodziło dach.Była zgłaszana sprawa do
    > gminy o odszkodowanie. Oczywiście wszyscy wpółwłaściciele mieszkają w tym
    > starym domu.
    >
    >
    > Zapytanie moje - jak w tej sytuacji rzeczoznawca może wyceniać taki dom z
    > działką, czy będzie to tylko wartość działki, a dom będzie "dodatkiem"
    > gratis ?
    >
    > Jak takie sytuacje są brane pod uwagę? Bardzo proszę o wskazówki. Nie
    > wiem,
    > czy sąd może zasądzić cos samodzielnie, czy w tej sytuacji będzie
    > powoływał
    > rzeczoznawcę?
    >
    >
    >
    > Pozdrawiam
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    > http://www.gazeta.pl/usenet/



  • 3. Data: 2008-08-13 16:30:39
    Temat: Re: Zapytanie - wycena domu z działką
    Od: " maxi" <m...@g...pl>

    wt <w...@g...pl> napisał(a):


    > Kazdy ze wspolwlascieli ma takie samo prawo do trzciniaka jak i do nowego
    > domu. Czyj jest grunt tego sa budynki postawione na nim
    ..............................................
    No właśnie - jeden współwłaściciel budował się na współwłasności wszystkich

    > Inna sprawa moze byc to ze byc moze jeden ze wspolwlascicilei wylozyl
    swoje
    > pieniadze na budowe nowego domu i jesli jest w stanie przedsatwic wydatki
    > jakie poniosl to moze żadac od pozostalych by zwrocili mu te koszty
    ....................................................
    ...............
    On to budował dla siebie - reszta się zgodziła na budowę, bo chciał sie
    wyprowadzić. A od kilku lat zamiast to kończyć - inwestuje w remonty części
    starego domu / 2 pokoje/, a co do reszty domu to nie...
    Chce wydzielić sobie połowę działki z nowym domem dla siebie,a w starym
    wymyślił, ze...będzie miał biuro i firmę. Czyli nigdy się nie wyniesie...

    Jak temu zapobiec? Bo nawet jesli sąd zasądziłby mu połowę i - zakładam że
    też spłatę, to co z jego pobytem w tym starym domu ? nie ma się gdzie
    wyprowadzić !!!Kombinuje jednym słowem mieć połowę działki i jeszcze połowę
    domu starego - czyli 3/4 nieruchomości !

    proszę o sugestie, pozdr


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2008-08-13 21:10:10
    Temat: BŁĘDY WE WNIOSKU !
    Od: " maxi" <m...@g...pl>

    Witam,

    dziś moje dzieci dostały wezwanie do sądu w/s zniesienia
    współwłasności...Załozył sprawę brat /ich wujek/ przez ADWOKATA...

    Czytam dzis ten wniosek i widzę wniesienie sprawy przez w/w "brata" o
    zniesienie współwłasności nieruchomości.... TYLKO po zmarłym ojcu / dziadku
    dzieci/.

    We wniosku pisze: udział "wujka" 1/2, udziały dzieci - po 1/4...

    Problem jest w tym, że ojciec nie był - WYŁĄCZNYM - właścicielem tej
    nieruchomości :), bo przed laty, jak zmarła nasza mama, była sprawa spadkowa
    i ja oraz mój brat /wujek/ dostaliśmy po 1/6 a ojciec św.p. miał... 4/6
    całości !
    Czyli teraz jest sprawa o zniesienie współwłasności tylko po ojcu / w 4/6
    całości/ ...Tak to rozumiem, bo MNIE, jako współwłaściciela w 1/6 po mamie
    na sprawę nie wezwano !!!

    Pytanie - jakie mogą być "skutki" tego niedomówienia i czy wnosić do sądu
    sprostowanie ???

    Ani ja, ani dzieci nie jesteśmy zainteresowani zniesieniem współwłasności /
    nie stać nas na sprawę sądową/, zwłaszcza, ze "wujek" ma zamiar odciąć
    połowę działki dla siebie, a w"starym domu" nadal mieszkać, bo jak uważa -
    nalezy mu się spłata z POŁOWY starego domu do remontu. W ten sposób będzie
    chciał mieć - podstępem - w uzytkowaniu 3/4 nieruchomości, a nie połowę...W
    dodatku, we wniosku jest żądanie obciążenia nas kosztami postępowania...Nie
    mam z czego tego zapłacić :(, nawet gdybym chciała...

    Proszę o wsparcie :)

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2008-08-14 13:30:55
    Temat: Re: BŁĘDY WE WNIOSKU !
    Od: MAc <m...@t...poczta.onet.pl>

    maxi pisze:
    > Witam,
    >
    > dziś moje dzieci dostały wezwanie do sądu w/s zniesienia
    > współwłasności...Załozył sprawę brat /ich wujek/ przez ADWOKATA...
    >
    > Czytam dzis ten wniosek i widzę wniesienie sprawy przez w/w "brata" o
    > zniesienie współwłasności nieruchomości.... TYLKO po zmarłym ojcu / dziadku
    > dzieci/.
    >
    > We wniosku pisze: udział "wujka" 1/2, udziały dzieci - po 1/4...
    >
    > Problem jest w tym, że ojciec nie był - WYŁĄCZNYM - właścicielem tej
    > nieruchomości :), bo przed laty, jak zmarła nasza mama, była sprawa spadkowa
    > i ja oraz mój brat /wujek/ dostaliśmy po 1/6 a ojciec św.p. miał... 4/6
    > całości !
    > Czyli teraz jest sprawa o zniesienie współwłasności tylko po ojcu / w 4/6
    > całości/ ...Tak to rozumiem, bo MNIE, jako współwłaściciela w 1/6 po mamie
    > na sprawę nie wezwano !!!
    >

    Zamotałaś nieprawdopodobnie - sam już nie wiem kto jest ojcem dziadkiem
    i wujkiem :-)

    z tego co napisałaś to wynika, że wujek(brat? twój) jest właścicielem
    1/6, chyba, ze testamentowo odziedziczył jeszcze coś...

    spróbuj spokojnie napisać:
    1. kto był właścicielem całości - pierwotnym (dziadek z babcią?) - tylko
    napisz czyj dziadek.
    2. Kto odziedziczył co i jak po nich
    3. czy były sprawy spadkowe czy jest to nieuregulowane do dzisiaj.

    No i po kim dzieci odziedziczyły... bo tego już nie rozumiem...

    Pamiętaj, że budynek (nowy) niezależnie od tego kto go budował jest
    własnością właściciela ziemi - czyli jest również twoją i dzieci
    własnością. (nie wyrażałaś zgody na jego budowę...)

    Napisz dokładnie co i jak...

    MAc


  • 6. Data: 2008-08-14 13:50:42
    Temat: Re: BŁĘDY WE WNIOSKU !
    Od: " maxi" <m...@g...pl>

    Witam,

    przepraszam za ten chaos, MAc :)
    w skrócie:

    Nieruchomość była rodziców, najpierw zmarła mama, była sprawa spadkowa i
    współwłaścicielami zostali:
    - ojciec - 4/6
    - córka zmarłej - 1/6
    - syn zmarłej - 1/6

    W r.ub. zmarł ojciec. Córka mająca 1/6 zrzekła się notarialnie swojej części
    po ojcu /połowa z 4/6/ i odziedziczyły to wtedy ustawowo jej dzieci - jedno
    8 lat, drugie pełnoletnie.

    Z tego wszystkiego mamy współwłaścicieli:
    - syn zmarłych : 1/6 po matce i 2/4 po ojcu/
    - córka zmarłych : 1/6 po matce
    - dzieci córki - /z 2/4 po "dziadku" - mają po połowie/

    Inaczej: syn ma połowę nieruchomości, a druga połowa jest w częściach 3x1/6 -
    dwoje dzieci córki + córka


    Sprawa o dział spadku załozona przez brata jest TYLKO z części zmarłego
    ojca /4/6 dom u z działką/ bo na sprawę wezwano tylko wnuki zmarłego !!!
    Ja-jako udziałowiec- zostałam pominięta, choc mam 1/6 po mamie.

    Co teraz ? zmieniać to pisząc pismo, czy poczekać do sprawy i tam wykazać
    celowe wprowadzenie sądu w błąd, bo domniemam, ze brat chce osiagnać jakąs
    korzyść dla siebie...

    Proszę o wypowiedzi, may 7 dni na ew. sprostowanie
    POzdr

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2008-08-14 16:58:43
    Temat: Re: BŁĘDY WE WNIOSKU !
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    maxi wrote:
    > Witam,
    >
    > przepraszam za ten chaos, MAc :)
    > w skrócie:
    >
    > Nieruchomość była rodziców, najpierw zmarła mama, była sprawa spadkowa i
    > współwłaścicielami zostali:
    > - ojciec - 4/6
    > - córka zmarłej - 1/6
    > - syn zmarłej - 1/6

    no do tej pory jasne.


    >
    > W r.ub. zmarł ojciec. Córka mająca 1/6 zrzekła się notarialnie swojej części
    > po ojcu /połowa z 4/6/ i odziedziczyły to wtedy ustawowo jej dzieci - jedno
    > 8 lat, drugie pełnoletnie.
    >
    > Z tego wszystkiego mamy współwłaścicieli:
    > - syn zmarłych : 1/6 po matce i 2/4 po ojcu/

    1/6 po matce i 2/6 po ojcu razem 1/2 calosci nieruchomosci.

    > - córka zmarłych : 1/6 po matce
    > - dzieci córki - /z 2/4 po "dziadku" - mają po połowie/

    dzieci corki maja po 1/6 nieruchomosci.



    >
    > Inaczej: syn ma połowę nieruchomości, a druga połowa jest w częściach 3x1/6 -
    > dwoje dzieci córki + córka
    >
    o teraz dobrze.

    >
    > Sprawa o dział spadku załozona przez brata jest TYLKO z części zmarłego
    > ojca /4/6 dom u z działką/ bo na sprawę wezwano tylko wnuki zmarłego !!!
    > Ja-jako udziałowiec- zostałam pominięta, choc mam 1/6 po mamie.
    >
    > Co teraz ? zmieniać to pisząc pismo, czy poczekać do sprawy i tam wykazać
    > celowe wprowadzenie sądu w błąd, bo domniemam, ze brat chce osiagnać jakąs
    > korzyść dla siebie...
    >


    piszac do sądu, że dane są błedne, bo ty zostałaś pominięta.

    Nie da się znieść współwłasnośi tylko po ojcu.
    zniesienie współwłasności dotyczy nioeruchomości a nie konkretnego spadku.
    Sprawdz jakie są wpisy w ksiegach wieczystych, bo sąd oprze się na
    wpisach w ksiegach, a nie na stanie faktycznym.
    Jeżeli coś w księgach jest niezgodne ze stanem faktycznym to już skłdaj
    wnioek o uzgodnienie księg wieczystych, tak aby zmianka w ksiedze
    pojawiła się zanim rozpocznie się rozprawa.



    Juz ci powiem, jak sie skonczy sprawa.
    Z racje tego, że twój brat ma połowę, sąd przystanie na podział
    nieruchomości na pół. Pół dla niego, pół dla was.
    Zależy to jeszcze od tego, czy nieruchomość da się "fizycznie" podzielic
    na pół.


  • 8. Data: 2008-08-15 13:20:18
    Temat: podział...
    Od: " maxi" <m...@W...gazeta.pl>

    witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):

    > Juz ci powiem, jak sie skonczy sprawa.
    > Z racje tego, że twój brat ma połowę, sąd przystanie na podział
    > nieruchomości na pół. Pół dla niego, pół dla was.
    > Zależy to jeszcze od tego, czy nieruchomość da się "fizycznie" podzielic
    > na pół.
    ...........
    Dzięki za info :)
    Jak z tym "fizycznym" podziałem będzie to nie wiem, bo stary dom stoi na
    połowie działki /do granicy połowy działki jest jeszcze około 2-ch metrów/,
    ale - dom do budowany jako blizniak częściowo wchodzi na tą
    działkę...Musiałbyby być rozebrany garaż którym łaczą się 2 budynki, a wtedy
    pod znakiem zapytania byłaby budowa drugiego domu na ZBYT MAŁEJ działce -
    wychodziłoby 400 m2, a w gminie minimalna jest 560 m2.
    A ja się nie zgodzę, by granica połowy działki przechodziła nie w linni
    prostej, tylko "zygzakiem".
    Jak sądzisz - jesli sąd zasądziłby spłatę, to czy po takim podziale brat ma
    jeszcze prawo mieszkać w starym domu ?Bo nie chcę sytuacji, gdzie - on
    będzie miał połowę nieruchomości, prawo do spłaty i prawo do korzystania
    jeszcze z połowy domu...

    Jeszcze inna sprawa - do współwłasności nalezy jeszcze samochód, który był
    na ojca, jest kredyt nie spłacony /ja go spłacam/, a ponieważ suma kredytu
    równa się obecnej cenie rynkowej, chciałabym aby ten samochód w całości sąd
    przyznał pełnoletniemu dziecku. Mam dokumenty, że przez lata to ja ponosiłam
    wszystkie opłaty dotyczące auta i wpłaty rat /auto było na ojca, ale
    ja "fizycznie" go spłacałam.Zastanawiam się, czemu brat pominął go we
    wniosku - przecież jak nie będzie uwzględniony w spadku, nie będzie mozna go
    kiedyś sprzedać...
    Czy nalezy też napisać o tym w sprostowaniu do sądu?
    pozdr

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 9. Data: 2008-08-15 13:29:00
    Temat: i jeszce jedno...
    Od: " maxi" <m...@g...pl>

    We wniosku jest napisane, ze rodzice budowali ten dom - to kłamstwo, bo
    został nabyty na kredyt za czasów trwania małzeństwa.Brat zawłaszczył po
    smierci ojca wszystkie jego dokumenty, między innymi także tego domu -
    rachunki, umowy, pokwitowania, pisma które ojciec pisał do różnych
    instytucji...
    Zapewne bedzie próbował w sądzie sztuczki, że ja nie płacę rachunków, bo z
    kazdą płatnością przychodzi do mnie, jak kamienicznik i chce połowę
    pieniędzy, nie pokazując rachunku.Ja nie daję mu pieniędzy do reki -
    musiałam pojeżdzić po instytucjach i wydobyć faktury.
    Czy można jakoś odzyskać, jako współwłaściciele, chociaż kopie dokumentów?

    Ciekawe jest, jak facet jest wyrachowany - 2 tyg. przed smiercią ojca zmarła
    jego żona, a on po pogrzebie ojca od razu oczyścił z dokumentów jego szafę,
    jak nas w domu nie było...

    Pozdr

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 10. Data: 2008-08-15 18:13:51
    Temat: Re: podział...
    Od: "William" <n...@m...mnie.pl>

    >
    > Jeszcze inna sprawa - do współwłasności nalezy jeszcze samochód, który
    > był
    > na ojca, jest kredyt nie spłacony /ja go spłacam/, a ponieważ suma kredytu
    > równa się obecnej cenie rynkowej, chciałabym aby ten samochód w całości
    > sąd
    > przyznał pełnoletniemu dziecku. Mam dokumenty, że przez lata to ja
    > ponosiłam
    > wszystkie opłaty dotyczące auta i wpłaty rat /auto było na ojca, ale
    > ja "fizycznie" go spłacałam.Zastanawiam się, czemu brat pominął go we
    > wniosku - przecież jak nie będzie uwzględniony w spadku, nie będzie mozna
    > go
    > kiedyś sprzedać...

    A to jest wniosek o nabycie spadku ?? Bo miałem wrażenie że zniesienia
    współwłasności na nieruchomości. Wyświadczas bartu przysługę spłacając wasz
    odziedziczony wspólnie kredyt.


    > Czy nalezy też napisać o tym w sprostowaniu do sądu?

    IMHO nie. Samochód jest waszą współwłasnością, jak go podzielić musicie się
    dogadać oddzielnie (np. zrobicie tę darowiznę na dziecko)

    > pozdr
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
    > http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1