Witam

Sytuacja: Spodobał mi sie samochod w komisie, rozmawiałem z włascicielem,
zastrzegłem, że będę mógł kupić tylko na raty, a mam umowę na czas
określony, właściwiel skontaktował mnie z bankiem, z którym wg niego "nie
powinno być problemów".

W banku powiedziano mi, że rzeczywiście nie powinno być problemów, ale aby
uruchomić procedurę muszę mieć umowę przedwstępną (umowę o zadatek).
Oczywiście zależało mi, więc zapłaciłem.

Następnego dnia odrzucono mi wniosek o kredyt, do czasu aż moja umowa nie
zostanie przedłużona na czas nieokreślony. Próbowałem innych poręczeń, ale
kilkukrotnie nie udało się dostać pozytywnego rozpatrzenia wniosku. Musiałem
się poddać. Próbowałem też w dwóch innych bankach, ale wszędzie taka sama
historia.

Pan w komisie na dzień dzisiejszy odmawia zwrotu zadatku.

I teraz pytanie: koniec sprawy, czy rzeczywiście nie jestem w stanie
odzyskać tych pieniędzy? 2 tys pln pieszo nie chodzą zwłaszcza dla mnie. Z
tego co pamietam to w paragrafie o zadatku jest mowa o tym, ze jesli na
niewypenienie umowy zadna ze stron nie ma wplywu to zadatek jest zwracany
mnie.

A z drugiej strony, skoro wlasciciel nie zwraca mi zadatku to rozumiem, ze
samochodu nie moze sprzedać, bo ja go zadatkowałem?

Sorki za chaos w mailu, moze macie jakiś pomysł?

Pozdrawiam

/ref /

do góry

Użytkownik "/refugee/" <s...@p...com> napisał w
wiadomości news:ck66d2$fri$1@news.onet.pl...

>
> Pan w komisie na dzień dzisiejszy odmawia zwrotu zadatku.
>
> I teraz pytanie: koniec sprawy, czy rzeczywiście nie jestem w stanie
> odzyskać tych pieniędzy?

bez dobrej woli komisu - nie

> tego co pamietam to w paragrafie o zadatku jest mowa o tym, ze jesli
na
> niewypenienie umowy zadna ze stron nie ma wplywu to zadatek jest
zwracany
> mnie.

transakcja niezostala przeprowadzona z Twojej winy

pozdro

do góry

> transakcja niezostala przeprowadzona z Twojej winy

tak, ale art. 394 k.c mowi tez, ze jesli umowa nie doszla do skutku z
przyczyn niezaleznych od ktorejs ze stron, zadatek musi zostac zwrocony.
bank jak widze był trzecia strona przez ktora do umowy dojść nie mogło.

> pozdro

pozdrawiam
kasia

do góry

Uzyttkownik Kasia Tyburska (o2.pl/tlen.pl) <K...@f...o2.pl> w
poscie news:ck6bfe$h5i$1@news.onet.pl napisal, co nastepuje:

> tak, ale art. 394 k.c mowi tez, ze jesli umowa nie doszla do skutku z
> przyczyn niezaleznych od ktorejs ze stron, zadatek musi zostac
> zwrocony. bank jak widze był trzecia strona przez

Umowa nie zostala zawarta, bo gosc nie mial kasy.
Co innego, gdyby np. z nieba spadl meteor i zniszczyl samochod, albo byla
powodz lub trzesienie ziemi.
To ze kupujacy spisal umowe przedwstepna pomimo, braku posiadania zdolnosci
kredytowej jest jego ewidentna wina.

Pozdrawiam
SDD

--
Rozwiązywanie zadań, pisanie prac.
www.wszechwiedza.pl

do góry

> Umowa nie zostala zawarta, bo gosc nie mial kasy.
> Co innego, gdyby np. z nieba spadl meteor i zniszczyl samochod, albo byla
> powodz lub trzesienie ziemi.
> To ze kupujacy spisal umowe przedwstepna pomimo, braku posiadania
zdolnosci
> kredytowej jest jego ewidentna wina.

Pomimo iż wlasciciel komisu zglosil go do tego banku i wiedzial o co
chodzi??
No wlasnie musze zapytac dokladnie profesora, bo w tym wypadku cos mi sie
nie wydaje.
A jesli bank da pismo, ze odmowil kredytu z takich i takich przyczyn dla
tego i tego komisu?

> Pozdrawiam
> SDD
>
> --
> Rozwiązywanie zadań, pisanie prac.
> www.wszechwiedza.pl
>
>

do góry

Użytkownik "Kasia Tyburska (o2.pl/tlen.pl)" <K...@f...o2.pl>
napisał w wiadomości news:ck6bfe$h5i$1@news.onet.pl...
> > transakcja niezostala przeprowadzona z Twojej winy
>
> tak, ale art. 394 k.c mowi tez, ze jesli umowa nie doszla do skutku z
> przyczyn niezaleznych od ktorejs ze stron, zadatek musi zostac
zwrocony.
> bank jak widze był trzecia strona przez ktora do umowy dojść nie
mogło.

rzeczywiscie masz racje
ale pod warunkiem, ze w podpisanej umowie wstepnej jest zapis mowicy, ze
kupujacy bedzie staral sie o kredyt na zakup owego samochodu.
jezeli go tam niema to bedzie ciezko odzyskac pieniadze.


pozdro

do góry

> rzeczywiscie masz racje
> ale pod warunkiem, ze w podpisanej umowie wstepnej jest zapis mowicy, ze
> kupujacy bedzie staral sie o kredyt na zakup owego samochodu.
> jezeli go tam niema to bedzie ciezko odzyskac pieniadze.

a tego to już nie wiem... jednak bank może chyba napisać orzeczenie dla kogo
i z jakiej przyczyny nie przyznał kredytu. z tego co wiem wlasciciel komisu
sam chlopaka skierowal do tego banku.

> pozdro
>
>

do góry

Użytkownik "Kasia Tyburska (o2.pl/tlen.pl)" <K...@f...o2.pl>
napisał w wiadomości news:ck6c28$kup$1@news.onet.pl...

jednak bank może chyba napisać orzeczenie dla kogo
> i z jakiej przyczyny nie przyznał kredytu.

Ty i ja tez mozemy mu napisac takie oswiadczenia, ale co one obchodza
wlasciciela komisu?

z tego co wiem wlasciciel komisu
> sam chlopaka skierowal do tego banku.

to wlasnie trzebaby miec na pismie, bo na gebe......

pozdrawiam

do góry

>> transakcja niezostala przeprowadzona z Twojej winy
>
> tak, ale art. 394 k.c mowi tez, ze jesli umowa nie doszla do skutku z
> przyczyn niezaleznych od ktorejs ze stron, zadatek musi zostac zwrocony.
> bank jak widze by? trzecia strona przez ktora do umowy doj?? nie mog?o.

Tak, ale nie sądzę żeby oni podpisywali jedna wspolna umowę - to chyba
dwie umowy(klient/bank i klient/diler), wiec ten art. nie ma tu
zastosowania...
--
..::SebOLO::.. tu był... _____
"Wiedziec, ze sie wie, co sie wie i wiedziec, \o o/
czego sie nie wie - oto prawdziwa wiedza." --ooo--U--ooo--

do góry

> Ty i ja tez mozemy mu napisac takie oswiadczenia, ale co one obchodza
> wlasciciela komisu?

właściciel komisu ma umowę z tym bankiem.
dowiadywałam się. bank musi wystawić pismo, że chłopak ubiegał się o kredyt
na samochód, ktoóry był w tym komisie. a żeby dostać kredyt musiał mieć
umowę przedwstępną. żeby zaś podpisać umowę przedwstępną musiał zapłacić
zadatek.

poza tym mozna jeszcze jeden haczyk zarzucic. komis nie może sprzedać tego
auta, gdyż umowa przedwstępna nie została zerwana na piśmie...
jeśli sprzeda za jakiś czas, właściciel nie wywiazał sie z umowy...

> z tego co wiem wlasciciel komisu
> > sam chlopaka skierowal do tego banku.
>
> to wlasnie trzebaby miec na pismie, bo na gebe......
>
> pozdrawiam
>
>

do góry